Ze względu na Piegżę i Lg80 zakładam ten temat. Każdy na pewno wie o co chodzi- jakiekolwiek otwarte pytanie, wyczerpująca, długa odpowiedź. Bardzo mi się spodobały Wasze odpowiedzi w temacie prawdy i fałszu, bo zauważyłam czasem rzeczy których wcześniej sama nie widziałam. A więc zacznę...
Jakie wrażenie sprawiają Booth i Brennan kiedy patrzą na siebie nawzajem?
Pytania o piosenkę, kolor oczu Bootha, kolczyki Brennan, bieliznę Angeli, ulubioną markę mielonki Hodginsa:) i wiele innych...
KTO PYTA NIE BŁĄDZI.
POSTARAMY SIĘ ODPOWIEDZIEĆ W MIARĘ NASZEJ WIEDZY I MOŻLIWOŚCI:)))
kurrrczę, weszłam tu szybko, bo myślałam, że ktoś już oglądał i nie mógł się powstrzymać przed podzieleniem się wrażeniami, a tu - blade cztery litery. buu
;DDD
halo halo - oglądałam odcinek o cyrku :))
jest ciekawy, śmieszny, pokazuje to,że Bones lubi doświadczać nowych rzeczy, że Booth się o Nią troszczy, co do chemii to raczej jej było niewiele, ale odcinek ogólnie sympatyczny :)
nie wkręcam, serio oglądałam, jakość co prawda nie taka jak zazwyczaj, ale spoko, da się oglądać :)
http://www.megaupload.com/pl/?d=KIVURFL3 stąd ściągnęłam, a ma tylko 250 MB bo jest w wersji FLASH.... ściągnij sobie FLVPlayer i będzie ci wszystko chodziło ok =)
ściąga się około 20 minut, przynajmniej u mnie :D
Spróbuję... ale jestem raczej tradycjonalistką;)))
Dzięki - Twoje porady i linki są niezasąpione;)))
podobno był przeciek z FOXa, bo chcieli uszczęśliwić fanów :)) no i uszczęśliwili, nie muszę czekać do piątku :)) a w piąteczek drugi odcinek sobie looknę :)
Hej Gainko - dawaj no jakieś mięseczko z nowych epizodów, bo ja jak zwykle zobaczę je za... ho hoho hoho i jeszcze trochę:)))
ja z niecierpliwością czekam na odcinek lodowiskowy :) i przyjdzie mi długo czekać, bo mam dopiero 10% :(
A odnośnie cyrkowców to mogę powiedzieć, że nie spodziewałam się po Bones takiego zapały do występów cyrkowych, Booth w pewnym momencie miał ochotę ją udusić gołymi rękoma, a Ona się tylko słodko uśmiechała :) nie chcę za dużo mówić szczegółów, bo potem oglądanie nie jest tak przyjemne :)
Dobre i to...;) Bones bywa nieprzewidywalna:), ale żeby z miejsca chcieć dusić? Pan Przystojny zrobił się nadpobudliwy:D. A dlaczego nosił wąsy?
LG zadajesz trudne pytania ;) Bones się go pytała o te wąsy, ale nie pamiętam ;p będę musiała powtórzyć odcinek :D powiem Ci jeszcze, że Boota jak zwykle zatkało na widok Bones w tym jej kusym wdzianku :)) wszyscy się ich pytali, czy występują pierwszy raz, bo się tak zachowują, a oni twierdzili, że robią to celowo, dla zachowania wrażenia świeżości :D grunt to umieć wciskać kit :P
z tym duszeniem może przesadziłam, ale nie podzielał jej zapału do wystąpień, zwłaszcza, że musiał rzucać w Bones nożami :)
przypomniałam sobie właśnie o istnieniu tego tematu ;)))
otószszsz...
4x12 - (oglądane na żywca, bez napisów naszych lub tamtych) wiele hałasu o nic, jak się okazało; mam nadzieję, że nie będzie więcej takich odcinków, w których B&B śpią w jednym pomieszczeniu/łóżku i NIC. już wolę te klimaty z
4x13 - Brennan w szatni chłopaków; Wendell i Booth - hokeiści; "zezulce Bootha"; nagi boski tors Bootha; Booth i Sweets, który kiedyś oberwie od kogoś i to mocno;); no i tradycyjna nastrojowa końcówka i to budowanie niesamowitej intymności między nimi, ale intymności rozumianej jako całokształt, nie tylko fizycznej; padają ważne deklaracje, ale najciekawsze i tak jest to coś... między słowami ;)
Miło, że przypomniałaś sobie... wiodomo o czym;D
4x12 jest pewnie nawiązaniem do mistrza Williama... Czułam, że Hanson nas wkręcał.
Może jutro i ja się wypowiem o pantomimie;D
4x13 jest zdecydowanie dobrym odcinkiem :)nie wiem czy ktoś ma podobne wrażenie, ale moim zdaniem Booth podrywał Perrotę dla sportu, żeby nie wypaść z wprawy ;)) zdecydowanie nie robił do niej słodkich oczu w obecności Bones... i to zapewnienie na koniec odcinka. Końcówka jest superowa :)) w tym odcinku zaobserwowałam też nadopiekuńczość tym razem ze strony Bones wobec Booth'a, to było ciekawe, a to jak wpadła do szatni :))... świetne
13 może już wieczorkiem, a 12 najwcześniej jutro;) Czekamy od początku grudnia, poczekam i parę dni... (stoicki spokój)... a w razie czego piję melisę;DDD i czytam co mi napiszesz Ty i Piegżynator. Przywykłam.
Nawet nie pytaj... wszyscy mechanicy siedzą w U.K., a Ci którzy zostali to albo im się nic nie chce, albo są tacy super, że nie dałabym im grzebać w moim kompie;(
oj, niedobrze ... to może sama wsadź swoje piękne łapki i napraw :D ja już od dłuższego czasu sama wszystko naprawiam w swoim kompie, jak coś nie wyjdzie to wtedy sama sobie wygarnę prawdę w oczy :D może trzeba na nowo windowsa wgrać?
Mechanika wołam tylko w ostateczności zatem taka mnie dopadła;(. Gdyby można było coś poradzić przez zabawę softem, to już bym to zrobiła:)
kiedyś miałam podobny problem,a mój kolega mnie zapytał, czy włączyłam głośniki.
ale to nie był dobry dowcip w takiej sytuacji ;DDD
To był dobry dowcip dla niego, a Ty wychodziłaś na jasnowłosą kobietę:), chyba, że mu odpyskowałaś, a głośniki były włączone;)))
a oto angielskie napisy do
4x12 http://www.tvsubtitles.net/subtitle-49927.html
4x13 http://www.tvsubtitles.net/subtitle-49985.html
:***** za 4x13, bo 12 miałam.
;DDD Dzięki dobra kobieto. Mówiłam to już, ale powtórzę: będą o Tobie śpiewać pieśni lub piosenki (to zależy jak daleko Ci do świętości:)))
LG, jeśli już widziałaś nowe odcinki, to podziel się z nami swoimi przemyśleniami na ich temat :))
Gainko - tradycji stanie się zadość.
Looknęłam jeno na cząstkę 13. Jutro dam znać o niej... u mnie wszystko musi odleżakować. Ale już teraz widzę, że 13 wraz z 9 są na wysokim poziomie. Wnioskując zaś z napisów 12... powieszę na niej azorka;)
Prawdopodobnie nie będzie ich wiele... Uprzedziłam się, ale postaram się wysilić na obiektywizm (obiektywna opinia - ciekawy oksy... wiesz sama;)
4x13 - uwaga spoilery!
Wedle naszej małej świeckiej tradycji dzielimy się opiniami nt. nowych epizodów. Ja zwykle robię to ostatnia. Epizod został wysoko oceniony przez fanów Bones na tv.com na 9,43 punktów, co lokuje go dziś na pierwszym miejscu z 4 serii. Tuż po nim z notą 9,40 występuje 4x09. Osobiście zamieniłabym te dwa epizody miejscami, lecz trzeba pamiętać, że na popularność 4x13 wpływa jeszcze „efekt świeżości”. Tymczasem 4x12, który przed emisją dosięgał 10 punktów spadł na 9,1 tuż po emisji. Pozostając przy statystykach, na imdb.com 4x13 oceniany jest na 7,7/10; 4x12 – 8,6, a 4x09 jedynie na 7,4. Tu najwyraźniej regularni fani Bones zaglądają sporadycznej.
W trzynastym epizodzie króluje agent Booth, a raczej jego oblicze twardziela – egzekutora porządku w testosteronowej dżungli lodowiska - oraz piękne kobiety. Sporo się ich w odcinku pojawia, a prym wiedzie osławiona jeszcze przed swym pojawieniem się w serialu agentka Payton Perotta, zwana na tym forum Pytonką. Trzecią postacią nadającą ton w 4x13 jest tytułowy Mr. Ice;). Pojawia się on w postaci taflowej, rozwodnionej kry i jest wszechobecny jako kostkowe remedium na obrażenia po równie wszędobylskim łomocie.
Sekwencja z meczu pokazuje, że nie docenialiśmy dotąd ducha rywalizacji Wendella. Nie zadziwiła mnie tak nawet zadziorność Bootha wobec sędziego, jak to, że Pan Zastrachany grał w jednej lidze z gigantami. Nie dziwi też, że Brennan ze Sweetsem próbują zrozumieć hokej pod okiem dobrodusznie uśmiechającej się Cam. Bones pragnie pojąć reguły gry i zachowanie swego partnera, a młody psycholog celowość użycia w grach zespołowych przemocy. Lance ma najwyraźniej trudności z „prawem pięści” przez cały odcinek. Dla Bootha wszystko jest jasne – hokej to hokej. Biją się, krwawią, bronią swoich. Dla Sweetsa to po prostu czyste barbarzyństwo. Booth za to miał ubaw z przypuszczeń na temat sportu uprawianego przez psychologa.
IMO Na uwagę zasługuje sposób, w jaki po meczu Bootha pozbył się nadopiekuńczej partnerki z szatni. Z marsową miną rzeczowo ją uspokoił i wyprosił za drzwi. Gdyby wdał się w tłumaczenie, Brennan nie wygnałby z przebieralni tabunem mustangów, bo musiałaby przedstawić swoje argumenty i dowieść racji prymatu zaniepokojeniem nad przepisami. Dobrze ją zna i wie, jak na nią wpłynąć. Po meczowym wstępie następuje spory, około miesięczny, przeskok czasowy do znalezienia zwłok ofiary, co jest nietypowym jak na ten serial rozwiązaniem.
W 4x13 nastąpiło odwrócenie ról obranych przez B&B w 1x19. Teraz to Booth, nad którym wisi widmo podejrzenia, potrzebuje pomocy Bones. Podczas rozmowy z Caroline i Pytonką odwrócono też konwencjonalną obronę duetu B&B. Zwykle to Booth protestował przed rozdzieleniem ich tandemu, tym razem robi to Brennan. Nowa blond „doradczyni” od początku robi do Pana P. słodkie oczęta, pytając agenta o alibi dowiaduje się więcej niżby chciała, on zaś za plecami antropolożki też wysyła Pytonce niedwuznaczne sygnały. Antropolożka nie czyni agentce osobistych wycieczek, za to deprecjonuje jej kompetencje, a na wysiłki Bootha wobec „doradczyni” nie pozostaje zupełnie obojętna. Pan P. nie bez powodu wkurzył się na Sweetsa, gdy psycholog włożył w usta blondyny wstydliwe pytanie. Ładny mi początek znajomości! Sweets został więc poczęstowany drugą częścią wykładu nt. badania ludzi; część pierwszą, jak pamiętamy, zaserwowała mu Bones w 3x15.
Interesująca jest też solidarność wobec Bootha, okazywana przez Wendella i Jacka. Ich spojrzenie wysłane Cam podczas oględzin zwłok mówi „uważaj, co mówisz – mniejsi bracia patrzą”;).
Co jeszcze przykuwa uwagę? Sweetsowskie psychoanalizy Pana P. i iście popisowe uniknięcie odpowiedzi przez Bootha pytanie nr 1 w pokoju przesłuchań;) „Skąd u diabła mogę wiedzieć, co zauważyłeś?” – Pytanie miast odpowiedzi. Booth mocno naruszył ostatnio zdrowie – najpierw plecy, potem ręka i głowa. Nie dziwota, że w końcu będzie potrzebował przeciwbólowej kuracji.
Pierwszy raz można też było zobaczyć Sweetsa w ofensywie. Prawie udało mu się pokonać Bootha w słownej potyczce i postawił się groźnej Kreolce – Caroline. BTW Caroline była w tym epizodzie wyjątkowo nieprzyjemna. Hodgins zaś tradycyjnie używał miksera Cam do mielenia ohydnych cieczy....
Uśmiałam się z napomnień ojca do syna nt. ciąży;) (początek odc.), czy ze sprzeczki B&B nt. tego, co budzi większy niesmak - zmagania Bootha z gipsowym opatrunkiem, czy grzebanie Bones w oku ofiary. Bones, na swój sposób potrafiła podtrzymać Wendella na duchu dobijając go jeszcze bardziej, pokazała też, że jest niezastąpiona w kobiecych pogaduszkach. Podobał mi się sposób Bootha na zapobieżenie zapadnięcia w śpiączkę;) – To zakończenie rodem z najlepszych czasów serialu.
Z pewnością za warte zapamiętania można uznać teksty Bootha: "I don’t have wrong hand” lub „FBI don’t say ‘please’”, czy zapewnienie „We are Booth’s people”.
Podsumowując, to ważny odcinek dla zrozumienia charakteru Bootha. Epizod IMO udany. Zachowuje specyficzny klimat serialu. Zawiera dość ciekawą zagadkę kryminalną, a sposób jej rozwiązywania można uznać za wyjątkowo niestandardowy – zdobywanie próbek DNA. Tworzą się podwaliny pod „miłosny trójkąt” (żartuję), Sweets pokazuje, że potrafi być przekorny, a Cam uruchamia ukryte zdolności manipulacyjne. Niestety z natłoku wydarzeń zabrakło czasu dla wątku Ange i Jacka. Mała rozmowa z Hodginsem sugeruje, że Ange sporo przemilczała. Uważam, że ten epizod jest, zaraz po 4x09 najlepszy z 4 serii. Może go zdeklasować 4x14 z Grabarzem...
Ale się napisałam LG
LG właśnie tego się po Tobie spodziewałam :)) rozłożyłaś każdą scenę na łopatki :)
no jak źle?? bardzo dobrze :) dzięki tak dogłębnej analizie, możemy zauważyć to, co umknęło nam podczas oglądania :D
to jak Bones dodała otuchy Wendallowi jest tak genialne, że szok :)) a potem i tak złożyła winę na Cam :D
To odcinek, do którego chętnie wrócę. Weźmy np. scenę jak Booth śmieje się z Lence'a, a potem zastygają mierząc się wrogimi spojrzeniami. Dobrze zagrane.
tak.. ciekawe jakby się potoczyła ta rozmowa, gdyby nie wparowała Caroline ...
a ta rozmowa Ange z Jackiem, nie widać było w Angie tej radości, co na początku związku z Roxi ...mam nadzieję, że A i J wrócą do siebie :D
Zobaczymy...
Niezłe były pogaduszki Bones & Pytonka;) Brennan nigdy nie nauczy sie plotkować... A z 2 strony, nieufność była wskazana;)