PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=747572}

Moja nadzieja

Esperanza mía
2015 - 2016
8,2 1,3 tys. ocen
8,2 10 1 1287
Moja nadzieja
powrót do forum serialu Moja nadzieja

Zakladam nowy wątek kobietki bo poprzedni sie wyczerpal

ocenił(a) serial na 9
Sokoliczna

Tomas z tym ukrywanie to do Espe się uczy :D Popieram wzmiankę o Conception :)

ocenił(a) serial na 10
edytka34

Kurczę, dziewczyny wiecie gdzie mogę jeszcze obejrzeć dzisiejszy odcinek oczywiście po polsku? Bo na cda nie ma, a jutro o 11 powtórki niestety nie obejrzę ;c

Przeczytałam te wasze opisy dzisiejszego odcinka, to aż chce się obejrzeć :)

ocenił(a) serial na 10
9magda5

Na cda aventura_ines ma wszystkie odcinki w prywatnych plikach w bardzo dobrej jakosci i codziennie ok 21-21.30 odcinek z danego dnia juz jest.Dopiero teraz mi puscilo posta bo przekroczylam limit przed polnoca.A tak na marginesie to zostalo nam do obejrzenia 59 odcinkow bo wszystkich jest 180.obecnie aby obejrzec to co u nas ,w wersji hiszpanskiej na eltrecetv trzeba dodac 10-11 odcinkow.Czyli dzisiejszy jest w odcinkach 121-122

ocenił(a) serial na 10
edytka34

Sory pomyłeczka matematyczna ,dzisiejszy czyli 121 odcinek polski jest na eltrecetv po hiszpansku jako 131-132

edytka34

w sumie tak 10,5 odcinka do tyłu, a przynajmniej tyle było, jak zerkałam na 128 w oryginale

nutty25

czyli muszą wyciąć jeszcze 1,5 odcinka. coś tutaj podczytuję, że spaprali początek 121? to aż się boję zerkać na odcinek :(

ocenił(a) serial na 10
nutty25

Nie wiem co sie dzieje ale nie moge wkleic postu bo mi wyskakuje caly czas ze zawiera zewnetrzny link,a nie dalam zadnego linka,juz tak mam ktorys raz z kolei

ocenił(a) serial na 10
edytka34

Nie no masakra jakas.pisze do administratora

ocenił(a) serial na 8
edytka34

To nie TV4 spaprał odcinek 121!!! To jest wina dystrybutora!!! TV4 dostał taką wersję MN od dystrybutora i ją puszcza....

ocenił(a) serial na 8
regdom5

POL-KA sprzedała do wszystkich krajów tą samą wersję do kilkuset krajów, w tym Polski i TV4 to kupiło ... Koniec , kropka...

regdom5

Tak, wiem że dystrybutora, ale to wkurzające. Tak, czy inaczej :( jeszcze go nie widziałam (121), bo na cda wczoraj nie było. Ogólnie jestem na 120

ocenił(a) serial na 8
nutty25

Adresatem Waszych narzekań , Drogie Koleżanki że coś tam zostało wycięte nie może być stacja TV4 , tylko i wyłącznie dystrybutor oraz sprzedawca POL-KA ;)

ocenił(a) serial na 9
nutty25

Odcinek 121 jest od wczoraj na cda na profilu aventura_ines :)

p_o_n_

o, dzięki za info ;)

ocenił(a) serial na 10
regdom5

Niestety wersja do sprzedania, która leci we wszystkich krajach które zakupily czyli u nas tez jest słaba. Jest sporo wycietych scen (raczej sceny protow nie sa wycinane, z malymi wyjatkami) i te zamiany piosenek oczywiście na niekorzysc. W oryginale kazda piosenka pasuje do sceny. A jesli chodzi o dobor piosenek u nas to moim zdaniem jest słabo. W oryginale podkład muzyczny do danej sceny pasuje idealnie, nadaje większej emocjonalnosci, czasem większego dramatyzmu. U nas tak nie ma. Oczywiscie duza strata jest piosenka "Sere" w wykonaniu Luciano Pereyry, ale tez czesto wycinaja "Sere" w wykonaniu Lali czy piosenke Carlosa Rivera "Lo juro por dios". Jeden plus i nas ze szybciej wszystko się dzieje między Espe i Tomasem, ale ja jednak wolałabym cieszyć się tym serialem przez 192 odcinki a nie przez 180.

ocenił(a) serial na 9
ms1819

Masz rację, najgorsze są piosenki... Faktycznie u nas wypada to fatalnie przez duże F, choć ja i tak wolę Twoje filmiki ze względu na jeszcze gorszego u nas lektora. Jest tak bezpłciowy, że... Włos się jeży. Dobrze, że wiele scen najpierw widziałam u Ciebie, bo pewnie byłabym zawiedziona ich wersją... Gdy porównuję np. wypowiedzi bohaterów, u Ciebie są zawsze ładne metafory i opisy, w wersji telewizyjnej - często byle co, jakby tłumaczyli na kolanie.
Więc dzięki, że jesteś :-) I nowy filmik już też widziałam :-) Twoja znajomość języka jest cudowna. W dodatku ze słuchu. Szacun. Szkoda, że moja jest taka dobra tylko angielskiego, a co mi po tym kontekście MN? Ale pracuję nad tym, by to zmienić :-)
Dziękuję za tę charytatywną pracę! Takich ludzi się podziwia :-)

ocenił(a) serial na 9
czekoladka1225

<owacje na stojąco> popieram każde słowo!!! magda10 jest naszą idolką. Tłumaczenia cudowne, o wiele lepsze niż lektor, telka świetnam scenki fantastyczne i naprawdę dziękujemy;)

ocenił(a) serial na 10
edytka34

Właśnie wczoraj patrzyłam przed 22 ale nie widziałam, albo źle szukałam albo jeszcze nie dodała. Teraz nadrabiam ;) Jest jeszcze 'mariellisaa' ale u niej ostatnio coś cicho.

Mam jeszcze jedno pytanie, ile teraz mineło w serialu miesięcy odkąd Espe i Tomas zawitali do klasztoru. Ktoś może mniej więcej obliczył, albo mówili w MN?

ocenił(a) serial na 10
9magda5

Mysle ze jakies 9-10 miesiecy,tak mi sie wydaje bo sadzac po odziezy to poznali sie latem a teraz w odcinkach wydaje mi sie ze jest wiosna

ocenił(a) serial na 10
edytka34

Znowu nie oglądałam.: ( kurcze mam gorący okres w sobote biore slub sie tak pochwale:D moze jakis przystojny ksiadz mi go udzieli hihi czekam na wasze opisy odcinka: )

ocenił(a) serial na 9
Annieee2000

GRATULACJE! :) haha ślub w sobotę ale i tak myśli o ewentualnym przystojnym księdzu :D

Ja odcinek oglądałam z doskoku więc nie wszystko wyłapałam. Na pewno na brawa zasługuje brat Nicolasa który łapówkę dał sekretarce sędziego zamiast sedzięmu :D Jeżeli z niego taka tępa osoba to nie dziwie się Nicolasowi że się na niego wkurza (nie, nie należę do fanclubu Nico). Co do Inez to niezła z niej katarynka, cały czas nawija i nawija :D Z tego co wyłapałam to Max nam znikął, uciekł, rozpłynął się w powietrzu. No i najważniejsze: Clara nareszcie wyznała prawdę. Jak patrzyłam na Espe to aż mi się serce krajało. Biedna, osoba którą pokochała okazała się być osobą którą nienawidzi (choć może to zbyt mocne słowo). Do tego tekst Conception jak chciała iść za E i C bo martwiła się o Clare, no litości! To ona okłamywała (nie powiedziała prawdy, jeden pieron) przez tyle lat Jorge, odkąd na horyzoncie pojawiła się córka i ojciec przede wszystkim martwiła się o swoje cztery litery bo przecież ona nie przygotowana jest na to, no bo jak wyznać po takim czasie prawdę. Więc jasne, po co żałować Espe żałujmy Clary. Dobrze że chociaż Tomas powiedział że martwi się o Espe. A na końcu Espe fikła, myślałam że wystrzeli z tekstem do Tomasa że znał prawdę a ona jedynie odpłynęła. Ależ mnie ciekawi jak to się rozwinie w jutrzejszym odcinku....

p_o_n_

W ogóle podejrzanie Tomas poszedł do studia a ostatnio w ogóle tam nie przychodził. W klasztorze czeka Clara z osobami które od dawna znają prawdę. Esperanza biedna nie mogła w ogóle uwierzyć jak ta kochana i dobroduszna Clara może byc tą okropną kobietą, która zostawiła ją w dniu narodzin. Na koniec policzek w twarz - Tomas i Concepcion pod drzwiami ciekawi reakcji. Przecież on to wiedział i jej nie powiedział. Tego nie dało się znieść. Biedna Espe. Mimo, że setny raz oglądałam tą scenę to bez łez się nie obyło :(

ocenił(a) serial na 7
just346

Ja tez płakałam na końcowej scenie :))

ocenił(a) serial na 9
sloneczkO_1

Wyobraźcie sobie co by to było jakbyśmy wszystkie razem oglądały odcinki :D Albo cały babiniec by chlipiał, rozpływał się nad Tomim, pomstował nad Nicolasem czy biadolił nad biadoleniem Clary :D Interesujące wydarzenie by to było :D

p_o_n_

haha, chciałabym to zobaczyć ;) chociaż nie wiem, czy wtedy bym coś wiedziała z odcinka przy tylu jednoczesnych opiniach i wzdychaniach :D

ocenił(a) serial na 9
p_o_n_

oooo tak, byłoby świetnie;)

widziałam takie filmiki na yootubie jak dziewczyny oglądają razem "słodkie kłamstewka", coś niesamowitego, emocje, krzyki, płacze, piski, smiechy, wstrzymywanie powietrza, szok;)

my byłybyśmy lepsze;p

ocenił(a) serial na 9
maaajenka

zdecydowanie :D na ten wczorajszy odcinek nie wiem ile byśmy łącznie paczek chusteczek zużyły na takim seansie :)

ocenił(a) serial na 9
p_o_n_

to jest świetny pomysł, trzeba zorganizować, bo już nam mało czasu zostało :D

ocenił(a) serial na 9
just346

Jestem za, a przecież najlepsze jeszcze przed nami i wciąż jest szansa ;-) Ja dziś będę toczyć wojnę o TV :-p Krwawą wojnę :-p

ocenił(a) serial na 8
Annieee2000

Annieee 2000, Wielkie gratulacje i wszystkiego najlepszego ;)

Annieee2000

Wszystkiego najlepszego :)

ocenił(a) serial na 7
Annieee2000

Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia :)))

ocenił(a) serial na 9
Annieee2000

to wszystkiego dobrego;) faktycznie, możesz mieć lekkie zaległości z tego powodu, ale spokojnie nadrobisz o ile "mąż" Ci pozwoli ;) buziaki i pozdrowienia.

edytka34

Wiem, że może nie na temat, ale czy ktoś z Was wie może jaki jest tytuł piosenki, która była dziś na samym końcu, gdy Esperanza dowiedziała się kto jest jej prawdziwą matką i zemdlała( 122 odcinek) ? :) Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź :)

ocenił(a) serial na 9
Anetaaa_4

Mi Luz - Lali Espósito i Gabriela Toscano :)

Annieee2000 - Wszystkiego najlepszego! To zrozumiałe, że teraz nie masz czasu na nic :). Ej, może żeby jednak ksiądz był mniej przystojny, bo mąż będzie zazdrosny :D

Sokoliczna

Bardzo dziękuję raz jeszcze! :)

ocenił(a) serial na 9
Sokoliczna

swoją drogą przepiękna piosenka i przepiękny tekst !!!

http://www.tekstowo.pl/piosenka,lali_esposito_y_gabriela_toscano,siempre_seras_m i_luz.html

Anetaaa_4

Lali Esposito y Gabriela Toscano - Siempre sera mi luz
Któraś z dziewczyn mi pomogła ostatnio gdy jej szukałam :)

just346

Tobie również dziękuję :) Pozdrawiam :)

ocenił(a) serial na 9
edytka34

To zaczniemy od gratulacji dla Ani! Wszystkiego, co najlepsze na nowej drodze życia, abyś przede wszystkim była szczęśliwa i mam nadzieję, że wybranek Twego serca wie, kogo zdobył :-) No :-)
Co do dystrybutora: nikt nie wini za to TV4. Ja natomiast winię TV4 za beznadziejnego lektora przez duże B. Jest do bani! Rozmemłany, zero intonacji głosu, czyta kwestie, jakby opowiadał o pogodzie! Gdyby nie wizja, po fonii nie skapnęłabym się nawet, że prezentuje coś istotnego: tak samo brzmi, gdy dzieje się wiekopomna scena, co wtedy gdy jest chwilowe spowolnienie akcji. Zupełnie jakby siedział na toalecie i nie potrafił się skupić! Brrrrrrrr. Nie lubię dziada i już.
122 :-)
Wiadomo już, co było najważniejszego w tym odcinku, tyle na to czekałyśmy, złościłyśmy się, dopingowałyśmy, a kiedy już do tego doszło, czuję jakiś niedosyt... Czemu? O tym zaraz.
Wywołane pojawieniem się Inez mordercze spojrzenie chorej Esperanzy mogłoby dosłownie wypalić w Tomasie dziurę jak laser. "Jestem sekretarką wszystkich dookoła". Tak, ale już nie TEGO, kogo sekretarką dziewczyna najbardziej by chciała być... Nie zmienia to faktu, że... "przyzwyczaiłam się, że ksiądz mi nic nie mówi." Otóż to. Naszą Espe nurtuje tajemnica spowiedzi między Ortizem i Clarą. List niczego nie załatwił, jedynie zasiał kolejne ziarna niepewności. Tymczasem zdrowie Julii pozostawia wiele do życzenia. Ma na to zapewne wpływ także nadwyrężona psychika. Coś naszemu przystojniakowi nie wychodzi pozostawienie spraw w rękach Concepcion. Widać po nim, że na siłę chce się wytłumaczyć Esperanzie, choć miał tego unikać. Ciągnie swój do swego, hihihihi ;-)
Widok płaczącego faceta zawsze rani mnie do żywego. Zapłakana kobieta to jakby standard, bo my mamy łzy pod powiekami, ale gdy zobaczyłam Jorge w dzisiejszym odcinku, aż coś mnie zakłuło w środku. Był taki bezbronny i odsłonięty. Miał swoje wnętrze wystawione dla potencjalnych wrogów jak na dłoni. Bardzo cierpiał. Pedro, też wzruszony, umiał przynieść mu ukojenie. Bo Pedro wie, kto jest jego prawdziwym tatą, nawet jeśli krew mówi coś innego.
Oj, Gato, Gato... Tomas Cię przejrzał, ale czego można się spodziewać po przyjacielu? Wyszło na jaw, że historia Pedra była poruszona na antenie tylko dla durnego ratingu. Telewizja rządzi się twardymi prawami i bardzo dobrze, że Kot został ostrzeżony, by przypadkiem nie opowiedział o perypetiach Espe. Biskup czy nie, Tomi chyba zrobiłby mu za to jesień średniowiecza z tylnej odstającej części ciała ;-)
Nasza ulubiona para spotyka się na ławce. Tomas siada obok Esperanzy, by porozmawiać o nowej sekretarce i liście Clary. U Ortiza widać zaniepokojenie stanem zdrowia dziewczyny. Każe jej odpocząć i nawet całuje w policzek na dobranoc <3 Mmmmm...
Wtedy zjawia się Rumcajs (czyli Nicolas ;-)). Dygresja: dobrze, że nie przyprowadził jakiegoś Cypiska ;-) Oj, i znowu robi się różowo, słodko i pierdząco. Osamotniona Espe opowiada o swoim porzuceniu. Na to nasz don Kichot: "Masz mnie, przyszedłem".
Wiele rozumiem, ale spotkanie w magazynku to już przesada. Takie rzeczy zarezerwowane są dla Tomasa, no ej! A tu taka koleżeńskość i bliskość... dla mnie za mały ten dystans o jakieś 1000000 kilometrów!
Espe ufa Nicolasowi, to widać. Nawet chce dla niego zaśpiewać (tu też wyszła mi na chwilę żyłka!) No i jakże, padły uroczo zdradzieckie i podszyte jadem słowa: "Tęsknię za tobą".
Ten Rumcajs za hardo sobie poczyna!
Omińmy ten przykry i brzydko pachnący wątek :-)
Spotkanie Tomasa z Maxem przebiegło podobnie, jak oczekiwałam, no może nie sądziłam, że nasz TOP ONE biskup powie bratu: "Zrób coś dla mnie i się umyj". Hihihihihi, debeściak ;-)
No i wiemy już, że Rumcajs maczał w tym palce. Tym razem jednak Maximo się wyślizgnął, bo jakiś sędzia był jeszcze bardziej oślizgły niż Nicolas. Dobrze.
Inez to postać do bólu prostolinijna, widać było, jak bawi Tomasa :-D
- "Się wie";
- "Na pewno to aresztowali brata księdza";
- "To od siedzenia w tym bunkrze";
- Czuję się, jakbym pisała do Papieża".
Ortiz był porządnie rozbawiony. Oczywiście padło i pytanie o Espe, ale tu nasz ulubieniec zachowuje się zawsze jak rycerz w lśniącej zbroi i odwraca od ukochanej wszelkie podejrzenia :-)
Gilda dowiaduje się o spotkaniu Espe z Nico w magazynku. Rozbawiło mnie jej zaangażowanie, hihihi, a przy tekście: "pożądanie rozpalonych krzyży" śmiałam się na głos. Nie podoba mi się jednak ta sympatia do Nico. Nie, nie, nie. Za co oni go tam lubią? Za brodę? :-p
Dominga dała czadu w TV i pokazała lojalność względem przyjaciół. Brawo!
No i występ Esperanzy... Nawet chora pokazała, co potrafi, a co najcudowniejsze, kto na to patrzył? ;-) Bożyszcze w habicie. Jak go nie kochać, jak się uśmiechnie, a w studio ciągle się śmiał? Wtedy topnieje mi to i owo z akcentem na "owo" ;-) Hihihihi.
Choć Ortiz nie po to tam przyszedł (a może po to też?) Został posłannikiem Clary...
No właśnie. Na wzmiankę o Clarze Espe dostała nagłego wigoru. Nie chciała już nawet oglądać popisu Evy (która swoją drogą dostała w kość, kiedy Max nawiał, yeah). Prawo krwi jak zawsze wszystko zdominuje...
Radość dziewczyny ze spotkania ukochanej Clary była szczera i ogromna. Postanowiły porozmawiać w pokoju matki przełożonej z Tomasem stróżem czającym się za drzwiami. No i właśnie... Clara chyba dała się ponieść chwili. Nie wiem, jak ja bym zareagowała, gdyby moja mama tak wprost po tylu latach odrzucenia wypaliła mi o naszym pokrewieństwie. Po tym całym bólu, przez jaki bym przeszła. Nie zrozumcie mnie źle, bardzo dobrze, że do tego w końcu doszło, bo Clara to mistrzyni uników, ale jakoś mi smutno... Zabrakło mi emocji na jej twarzy (wina aktorki albo okoliczności?), podczas gdy Espe ewidentnie walczyła ze zdziwieniem, szokiem i bólem.
"W dniu, w którym cię zostawiłam, cząstka mojej duszy umarła", piękne słowa, ale jakoś tak... nie wiem, powiedziane nie tak jak trzeba. To pewnie wina ogólnego charakteru Clary. I może tego, że i tak nie dała rady przygotować w stu procentach tej przemowy...
Biedna Espe! Dostaje cios za ciosem i niedługo będzie dziurawa jak sito. Najważniejsze jest jednak to, że głęboko w sobie potrzebuje matki i kiedyś na pewno jej serce przemówi. Ale teraz? Rana jest zaogniona, a dopiero co miejsce to opuścił - chwilowo - Tomas. Nic dziwnego, że dziewczyna zareagowała wyparciem tej wiadomości. Wszyscy widzieliśmy jednak, jak to się na niej odbiło ;-( Dobrze, że stróż czekał za drzwiami, bo dla naszej ulubienicy był to bunt organizmu. Przegrała. Zemdlała w ramiona Tomasa...
Tak mi dziś smutno i przykro. Nie dość, że jest jakiś Nicolas, który mnie wkurza, to uśmiechnięty padre zostaje zepchnięty na dalszy plan przez okoliczności, a jeszcze moja ulubienica cierpi bezgranicznie. Brawa dla Clary za odwagę, bo najgorsza prawda jest zawsze lepsza niż najsłodsze kłamstwo, ale... Jak ja bym się poczuła? Nie wiem i chyba nie chce wiedzieć.
Poczekajmy, co zrobi nasz dżentelmen, bo teraz chyba posypie mu się na głowę grad kamieni za to, co zachował dla siebie. Jak on to zniesie? Czy będzie obstawał przy swoim, czy raczej się tłumaczył?
Dziś jestem emocjonalnie wypluta. Bitter-sweet symphony...
Dzięki za odcinek! Teraz wiem, że emocje sięgnęły właśnie zenitu i nie oszczędzi to moich biednych obgryzanych paznokci :-)

ocenił(a) serial na 9
czekoladka1225

Tak, nie ma co obwiniać naszej telewizji, zawsze można dooglądać oryginał :). Zgodzę się, lektor jest beznadziejny… Naprawdę przeszkadza mi w oglądaniu, czasem niszczy klimat, niestety. Dobrze, że Jorge płacze i nie udaje twardziela, jak zawsze w takich sytuacjach mam go ochotę przytulić. Płaczącego Tomasa też ciężko się ogląda :(. Zapomniałam o Kocie – jak powiedział, że zaopiekuje się Esperanzą jak córką :D, to samo obiecywał Tomasowi co do Pedra. I ta mina Tomasa :D. Rozwaliłaś mnie tym Rumcajsem, teraz będę się śmiać na jego widok :D. Tomas i Maximo i ta ich braterska miłość. Nie sądziłam, że Max tak szybko się ulotni. Pożądanie rozpalonych krzyży wbiło mnie w fotel :D. Myślę, że większej ekspresji po Clarze nie możemy się spodziewać, sponiewierana przez życie jest ale dobrze, że w ogóle Espe dowiedziała się od niej.

ocenił(a) serial na 9
czekoladka1225

Po skończeniu odcinka byłam smutna ale podczas czytania Twojego wypracowania nie mogłam przestać się śmiać a teraz mam ogromnego banana na twarzy dzięki Tobie. Powinnaś pisać jakieś felietony do gazet czy założyć bloga a fanów Ci nie zabraknie bo jesteś do tego stworzona.
Myślałam że mniej więcej wszystko widziałam ale dzięki Twojej wypowiedzi wiem ile straciłam więc jednak muszę zrobić podejście do odcinka jeszcze raz. Choć opisałaś wszystko w taki sposób że mogłam to sobie spokojnie wszystko wyobrazić.
Emocji w wypowiedzi Clary nie było ale scena była dokładnie taka jak ją sobie wyobrażałam. Clara bardzo rzadko okazuje emocje a jeżeli już to kogoś "atakuje". Dla mnie jej postać jest wypruta z emocji choć może teraz gdy wyznała Espe prawdę i uświadomi Jorge o jego ojcostwie czyli zrzuci z siebie ten ciężar który dżwiga tyle lat jakoś jej postać odżyje.

A swoją drogą wczoraj pisałyście że przed nami interesujące odcinki, dziś się poddałam i obejrzałam kilka filmików Magdy10 przez co jeszcze bardziej nie moge doczekać się kolejnych epizodów.

ocenił(a) serial na 9
p_o_n_

Niestety, jako ofiara limitu postów chyba zawrę w tym konkretnym wszystko, co trzeba, bo co począć, kiedy ma się już tylko jeden do napisania :-D A do północy nie wytrzymam z racji mej jakże fascynującej pracy, do której chodzę na 7.30... :-/
Chyba się zarumieniłam od tego komplementu? Ja, blada, bardzo blada twarz, to prawie niemożliwe, a jednak tego dokonałaś:-) Podrabiana Królewna Śnieżka z rumieńcem, dziękuję Ci :-)
Miło to słyszeć, bo u mnie jest to całkiem naturalny proces, nigdy nic nie poprawiam i piszę tylko to, co mi ślina na klawiaturę przyniesie :-) A jeśli kogoś to bawi, to podwójnie mi miło :-) Blog, fajna sprawa, ale skąd tu hajs, skąd tu środki? :-D Elo, elo, trzy dwa zero ;-) U mnie hajs się rzadko zgadza ;-)
Pewnie to moje wodolejstwo to wina nudnej do bólu pracy z cyferkami, zatem czasem muszę się "wykrzyczeć" :-)
Bardzo trafna uwaga co do Clary. W jakimś wczesnym odcinku MN Jorge opowiadał o jej potencjalnym szaleństwie i rogatej duszy. A ja nadal tego nie kumam. Gdzie niby to podobieństwo do Espe? Chyba że klasztor tak człeka zabija, że potem zostaje z Ciebie tylko emocjonalny flak... Jak tak, to mało zachęcająca ścieżka kariery :-p
Patrycja, Tobie też powiem coś od siebie - co to będzie, jak Cię nie będzie? W kupie siła, a możesz nam chociaż wysłać pozytywne wibracje?!? Skądinąd?
Ja tam sobie zaspoilerowałam mocno nawet po hiszpańsku (a kulawa dość z tego jestem, Kali lubić, Kali umieć) i nie żałuję! Nieład artystyczny na głowie faceta zawsze sprawia, że miękną mi kolana, a jak można sobie odmówić odrobiny przyjemności :-D Kobieta puch marny musi się czasem odstresować :-D
Lubię sobie czasem powyć jak bóbr, ale na to jeszcze poczekamy. Taka dygresja: "Gdzie Ci mężczyźni, hmmm? Orły, sokoły, herosy? Gdzie te chłopy?" :-p Kolejny zagrożony wyginięciem gatunek :-)
Ania, mój małż to też Tomek, to chyba jakaś zmowa płci :-D Pamiętaj, jak wyhodujesz sobie pantoflarza, to tylko poprawi Twój komfort życia ;-) A Tomki urocze są :-)
Edyta, daj proszę linka do tego musicalu, będzie fajniej jutro udawać, że w końcu pracuję na kompie, a nie tylko kimam gdzieś między kwiatkami :-D
Co do depilacji Mariano... Auć. My to już wiemy, co to ból :-p Ale dla mnie akurat to nie ma różnicy, wszystko zależy od kontekstu :-p Czasem lepiej mieć Miśka i złapać Miśka, niż ślizgać się po zjeżdżalni ;-) Kobieta zmienną jest, to i różne rzeczy lubi, ale i tak z naturą nie wygrasz ;-p
Dobranoc!
Kocham Was i powrócę tuż po pierwszej porannej kawie, więc piszcie dużo i niekoniecznie na temat :-D

ocenił(a) serial na 9
edytka34

122 - szybko wstawiam i zabieram się za czytanie eseju czekoladki :D
- Zabawna ta sekretarka Inez, przypomina mi tą Mili Maxima. Nie dość, że przywaliła Tomasowi więzieniem to jeszcze Nicolasem :D. Mimo to jest wkurzająca.
- To już wiemy, że za kratki Maxima wsadził Nicolas. Braciszek dał kase sekretarce :D. Zdecydowanie mózgiem akcji jest Nico, nic dziwnego, że tak się wydziera na niego. Z szybkością światła działa arcybiskup aby tylko nie zaszkodzić swoim. Maximo jaki tchórz…
- Co to za akcje Nicolasa – dzwonnica, klaustrofobia. Widać, jak bardzo dobrze jest przygotowany. W rozmowie z Espe jak zawsze miluśny.
- Jorge i Pedro <3
- Gilda i ślub. Jakoś wierzyć mi się nie chce.
- Fajne zachowanie ze strony Domingi. Fede jak zawsze… Gato i pomysł z trio, może się uda.
- Esperanza jak zawsze świetna. Wypatrywałam Nicolasa, jak to go nie było! Tomas i te jego oczy :D. Przypomniała mi się scena jak Espe śpiewała Te Amo <3.
- I wreszcie zdecydowana Clara. Nawet nie wyobrażam sobie jak musiała poczuć się Esperanza. To cios dla niej. Niedowierzanie, wyparcie tego co słyszy i wreszcie gdy zrozumiała, że to prawda i już chciała wybiec widzi tam Tomasa, z grobowym spojrzeniem, który można powiedzieć, że był wspólnikiem jak Concepcion. Jak ją złapał i potem wymownie spojrzał na Clare. Trudna sytuacja dla całej trójki. Clara na własne życzenie stworzyła tą sytuację. Nie ma co jej żałować, na Espe zdecydowanie bardziej wpłynęła ta cała sytuacja. Clara była świadoma reakcji Espe. Kurczę, na starość jestem zbyt uczuciowa i bez łez się nie obyło a znam tą scenę przecież. :D. To teraz kolej na Jorge, szkoda, że w takich okolicznościach. Muszę raz jeszcze przetrawić tą scenę.

ocenił(a) serial na 10
edytka34

Wracam do życia po ostrym zapaleniu ucha więc musiałam ekspresowo nadrobić 4 cześć wątku. Oczywiście z odcinkami jestem na bieżąco. Wspominałyście o zmianie podkładu muzycznego, też mnie to wkurza ale wydaje mi się że oni u siebie puszczali piosenki które chcieli promować a do innych krajów zrobili wersję taka uniwersalną. Humberto Primogerio też mi się podobał przy śniącej Espi

ocenił(a) serial na 10
izabel125

Widziałyście moze musical Esperanza Mia na "judupie"? świetny!no i Mariano boski jak zwykle

ocenił(a) serial na 10
edytka34

Dziekuje dziewczyny: * czuję ze dobrze wybralam: ) postaram sie dzis nadrobic odcinki... wiem ze dzis byl szczególny ale nie dalam rady obejrzeć... jeszcze raz wam dziękuję za życzonka;*

ocenił(a) serial na 10
edytka34

Ja oglądałam, a która widziała Mariano w filmie peligrosa obsesion? Taki młody chłoptaś tam jest, scena ze striptizem najlepsza. A w jakiejś scenie widziałam że Mariano ma całą klatę owłosioną więc musi biedak się woskować ;)

ocenił(a) serial na 9
izabel125

Wygląda tam jak Darren Hayes

ocenił(a) serial na 10
edytka34

A powiem wam ze moj przyszly maz ma na imie Tomasz hehe i od kiedy oglądam serial mowie do niego Tomi: D