Wlasnie zauwazylam juz duzo wczesniej ze aktor ktory gra Gato chyba jest gejem bo mam wrazenie ze "leci"na Tomasa,wyjelas mi to z ust bo mialam to dzis tu napisac!!! aczkolwiek obawialam się linczu że mam przywidzenia

Hehe, nie masz przywidzeń co do Gato. Często się o Tomasa ociera, całuje go i przytula. Zwłaszcza we wcześniejszych odcinkach...
Natomiast co do samego aktora - Pedro Alfonso, który go gra - nie jest gejem. Ma żonę i córkę.
Też jest bardzo aktywny na Instagramie. Ma mnóstwo filmików. Także z Marianem (
... i jego klatą) i innymi aktorami z MN. Ma też filmiki ze swoją żoną, córką i psem...
Można się pośmiać ;)))

generalnie Gato jest taki całuśny. Kojarzycie sceny w których całuje siostrzyczki w policzek na powitanie np. Pilar?? ona wtedy taka zawstydzona, a on 0 skrępowana. Albo jak przytulał się ostatnio z Beatriz;)

Cóż można więcej dodać. Wzruszająco pokazali przygotowania panny młodej do ślubu. Mama z córką wypoczywają w hotelu padają piękne słowa i podziękowania. Przychodzi Jorge prawi dziewczyną komplementy. Jaki on jest cudowny dobrze Espi i Beti mówią Clarze, a ta dalej uparcie zastanawia się nad sensem bycia. Trochę ją rozumiem bo 20 lat żyła w klasztorze i boi się nowego życia. Była zraniona i wgl, ale ja bym się tak długo nie mogła opierać jakbym miała tak blisko takiego faceta jak Jorge czy Tomas. Gienia wymiata z precz szatanem. :D Była nowicjuszka i biskup to diabla ciągnie. :D Tomas w tym obcisłym smokingu po prostu boski. Apropos widziałyście na instagramie jakie Mariano dodał zdjecie jako Wolverin?

Gato genialny zamieszka z Tomasem i Espi w roli Kotka :D
Miejsce pobytu Clary i Esperanzy przed ślubem też mi się bardzo podobało.
Od początku wiedziałam, że te kwiaty nie mogą być od Tomasa. Bo to by było zbyt piękne.
Jak Beti przekona Clare po tej dzisiejszej rozmowie do tego żeby dała szansę Jorge to ja nie wiem. Wszyscy jej mówili a w szczególności Espi żeby byli razem a ona posłucha Beatriz? Dobrze, że chociaż kogoś. Może po prostu potrzebowała jakiegoś poparcia ze strony sióstr. Chociaż chyba Beti już od dawna im kibicuje.
Ta łazienka to mi się od razu nie wiem czemu z Piłą skojarzyła. Ten to ma pomysły. Ja cie kręce a taki niegroźny się wydawał na początku a on dopiero rozkręca się.

Eva jak dla mnie jest w dziwnej sytuacji,tzn jej to na pewno nie przeszkadza w ogole,ale ja bym nie mogla mieszkac z trzema facetami z ktorymi mnie cos lączylo,bo ona z kazdym z nich sie bzykała: i z Tomasem,i z Maximo i z Gato,a pamietam jak kiedys odwiedzila Espe w jej mieszkaniu i ją nazwała szmatą

dokładnie. Sytuacja mieszkaniowa Evy jest beznadziejna. Też bym tak nie mogła.

masz całkowitą rację co do łazienki i "piły", też tak pomyślałam. oj;/ Nicolas to prawdziwy psychol i dopiero pokazuje do czego jest zdolny. Podrobienie listów przy porwaniu to przedszkole;/

Widzialyscie moze u Mariano na insta reklamy tej telki w ktorej obecnie gra z naszym Pedro? Hmm...jak na telenowelę to tam dosyc mocne sceny erotiko są

Widzialam juz z trzy trailery chyba tez na facebooku na profilu fanow Mariany i Mariana

Też widziałam i mi się skojarzył z jakimś filmem grozy albo kryminałem, ale w sumie racja dużo też było tam scen erotycznych, co mnie zdziwiło.

Też tak sobie pomyślałam ;-D

Bo to jest telenowela trochę z elementami kryminalnymi i bardziej dla dorosłych :P Mariano kiedyś w jakimś wywiadzie o tym wszystkim wspomniał, znaczy nie chodzi o to że mogą to oglądać tylko osoby które ukończyły 18 lat a tak powiedzmy 16 latkowie czy 17 już nie ;P ale mowa o takiej widowni jaka była na przykład przy MN gdzie ją oglądały dzieci, już nawet że tak powiem z podstawówki czyli w wieku 7 lat i wyżej i takie dzieciaki nie powinny tego oglądać ale to w zasadzie chyba w większości były fanki Lali, takie małolaty właśnie więc możliwe że z Mariano nowej telki oglądać nie będą :P A nawet ogólnie jakby jakieś dzieciaki zechciały oglądać to już ich rodzice muszą im nie pozwolić i pilnować żeby nie oglądały

Podrabianie listów to amatorka. Mam nadzieję, że szybko znajdą i wyciągną Espi.

A w ogóle czemu Dominga ma wyjechać razem z Leticia? Ona nie miała być tylko tymczasowo u niej na czas rozwiązania sprawy z jej matką?

no Leticia została wyznaczona na opiekuna Domingi i może dlatego.

Nicomenda jest jak seryjny zabójca, widzi logikę swojego postępowania, choć dla otoczenia długo był niepozorny i normalny :-) Oni tacy zawsze są. Ale teraz, gdy wie, że już nikogo nie oszuka, jego obłęd jeszcze bardziej się "aktywował"...
I to by było na tyle złudzeniom dotyczącym jego jakichkolwiek uczuć do Espe ;-)

ja przestałam wierzyć w jego jakiekolwiek uczucia gdy Espe wylądowała w szpitalu wtedy na tą anemię a Nicogad żalił się do brata, że jak ona umrze, to nie będzie mógł "odpowiednio" zemścić się na Tomasie. Wtedy sobie u mnie przegiął ostatecznie i nie ma dla niego żadnej litości.

Nienawidzę Robala podłego bez piątej klepki!!!!

151:
- Tomas jaki nieźle wkurzony w rozmowie telefonicznej z Nicolasem, z kolei Nicolas opanowany, wyrachowany. "co zrobiłeś Esperanzie?" "nic, narazie nic". podły. I biedny Tomas jak się boi o ukochaną, ze łzami w oczach. To musi być okropne być na jego miejscu. Gdy wiesz, że życie osoby, którą kochasz najbardziej na świecie jest w takim niebezpieczeństwie, w rekach szaleńca.
- u Ortizów w domu, Juana zapłakana, Eva świętuje z whisky "ona jest pomylona, może zaciągnęła się do cyrku", Maximo optymista w smokinu, Gato wspierający Juanę.
- Diana i Nievez są jakieś pomylone, albo niedorozwinięte. Mówią co nie trzeba, wkopują Tomasa (wcześniej), później dołują wszystkich i plotą trzy po trzy.
- kreacja Evy na ślub "dla mnie ten ślub jest jak pogrzeb" i, że dobrze, bo wcale nie chce iść. No i uśmiech Evy na stwierdzenie "Esperanza została porwana".
- Veva jaki śledczy. Nie mogę z niej;p no i wieść w klasztorze o porwaniu Esperanzy;/ Pedro od razu do akcji, chce szukać siostry.
- Espe się budzi i ta okropna łazienka, machający Nicolas. i jak Nicolas próbuje wymóc na Espe litość, że to nie on zatruł rzekę, czy nic nie jest Lautaro i w ogóle. Ale Espe już mu nie wierzy. On mówił o wspólnej ucieczce, o romantycznej wyprawie, że będą szczęśliwy, a Espe płacze. :( wspomnienia Tomasa, różańca, zostawiła go jako ślad, jej płacz łamie serce.
- Leticia znowu ludzki człowiek. Taką ją lubię. Pomoże Clarze przy dzieciach w tej trudnej sytuacji.
- Maximo i Gato, wszyscy w zakrystii, narada wojenna.
- wspólna modlitwa na patio.
- Nicolas wrzucający Espe do samochodu. Jej płacz, prośba pomocy, straszne. Dla niej to również musi być okropne.
- Jorge i Lautaro w zakrystii. To jest już śmieszne, że oni nie mają komisariatu do przesłuchań. No i odkrycie Vevy Nicolas nie wyjechał za granicę. Lautaro jaka współpraca. No i Maximo i Gato jak faceci w czerni "daj mi giwerę" no i później "przepraszam, jesteśmy asystentami" ;p
- no i Jorge łamie przepisy "nie możemy czekać na nakaz, wchodzimy" no i Tomas oczywiście idzie z nimi.
- kolejna scena Espe znowu przywiązana do krzesła w jakimś magazynie?? i gwiżdżący Nicolas. Upiorne. I te jego teksty "wyświadczyłem Ci przysługę, jak zawsze ja się Tobą opiekuję, a Ty taka jesteś" "spokojnie nie skrzywdzę Cię, nie zorientowałaś się, że chcę skrzywdzić tylko jego?" no i Espe jaka "skrzywdź go a Cię zabiję" Ukochanego będzie bronić ostatkiem sił, chociaż to ona jest w niebezpieczeństwie.
- Jorge i Tomas zakradający się do kryjówki Nicolasa, przeplatane z dźwiękiem modlitwy Clary i Concepcion. No i oczywiście Tomas i Jorge trafiają do upiornej łazienki z "Piły", Tomas znajduje różaniec.
- Kto pomaga Nicolasowi?? opłacony ktoś czy znajomy?? "teraz jesteśmy gotowi." straszny Nicolas, jego chory plan.

Odcinek dosłownie mrożący krew w żyłach!!!
Biedna Esperanza, biedny Tomi... A co czuli rodzice - też aż strach pomyśleć :-(
Wszystko się pokomplikowało przez Mendę. Oby szybko utarto mu nosa! Bo ten jego spokój działa mi piekielnie na nerwy!!!
Kim jest pomocnik Dupka? Oby jednak ktoś opłacony, bo już dość zdradzieckich typów koło Gołąbków :-(
Może to nie na miejscu, ale mi odcinek bardzo się podobał. Masa emocji i adrenaliny - lubię to!
Dziękuję za opis <3

I zgadzam się co do Diany i Nievez!!!
Co się z nimi, do licha, porobiło?!? Normalnie ich nie poznaję.

Jak go przyprowadzili do zakrystii to Jorge powiedział, że nie mogli zostać na komisariacie ale dlaczego to już nie wiadomo :\

Z tą zakrystią to też myślę, że to przegięcie. Może niech Jorge komisariat przeniesie do zakonu? W końcu tam cały czas przebywa.
Jaką przysługę on Esperanzie wyświadczył, że ją porwał i nie doprowadził do ślubu z Tomasem? To przecież żadna przysługa z jego strony.
Też się zastanawiam kim był ten chłopak co mu pomógł, ale wydaje mi się, że to jakiś jego znajomy.

Jakim Nicolas jest dobrym psychopatą. Jeszcze w dodatku tym najgorszym z możliwych, który ze spokojem wszystko mówi, druga strona się wkurza a on ze stoickim spokojem "Skończyłeś krzyczeć".
Maximo i Gato jakie eleganciki. Maximo jaki pomocny!! Chyba go podmienili, nie poznaję jego ostatnio też. To że Gato pomaga to mnie nie dziwi ale Maximo! Chyba jednak chce zejść też na dobrą stronę mocy. I jeszcze oczywiście jak się coś złego dzieje to oni nie mogą normalnie, zawsze z nimi muszą być jakieś śmiechy :D sprawdzanie fryzury w telefonie, później brudna koszula :D
"Daj mi gnata" "Niczego wam nie dam" "To pożycz giwere" - oni są niemożliwi :D
Asystenci "Tworzymy zespół, rozwiążemy to razem" Jak się wczuli w rolę :D i Maximo w czapce policyjnej haha jak by na balu przebierańców był.
Chyba Genoveva powinna zamienić się z Jorge funkcją i sama zostać komisarzem policji, bo Jorge zero jakichkolwiek powiązań, nic nie łączy z sobą, a Gienka od razu tu trop tam trop i wszystko wie. I w ogóle jak to możliwe że Jorge na taką akcję, czyli niebezpieczny psychopata, który nie wiadomo co chce zrobić, czy ma jakąś broń czy nie bierze tylko dwóch pomocników? I jeszcze oczywiście pozwala iść Tomasowi.
Pilar to Amerykę odkryła, bez jej tych wszystkich wizji wiadomo, że Tomas i Jorge szukają Espi. I Gienka jak z Lautaro weszła i że jest świadkiem koronnym :D
I oczywiście nawet mnie nie zdziwiło to, że Jorge z Tomasem znaleźli się w piwnicy a Nicolas z Esperanza znajdują się gdzie indziej. Tylko zastanawia mnie co on za kryjówkę znowu wymyślił. I mam nadzieję, że nie uda mu się wywieźć jej za granicę.
Jak on gra tego psychopatę. Ten jego głos, wyraz twarzy. Chyba do ostatniego odcinka nie wyjdę z podziwu co do tego serialu oraz doboru i gry aktorów.

W sumie nie dziwię się, że jest 180 odcinków. Normalnie jak by puszczali takiej długości jak wcześniej to może 170 by wyszło. Nie rozumiem dlaczego wcześniej mogły być dłuższe te odcinki a teraz są krótsze? Po raz kolejny się powtórzę, po co oni wycinali te niektóre sceny?!

Ej, świetnie napisane :-)
Ja sobie też piszę, jak dobrnę do czegoś sensownego, dodam hurtem, bo jakoś tak głupio po jednym z takimi zaległościami :-)
Dobre pytanie o wycięte sceny... ale to chyba dystrybutor uznaje, co nam się spodoba, a co nie :-/ Za nas!

Dzięki :)
Chyba tak, ale to bez sensu przecież, bo tak jak już też było pisane chyba skoro coś jest nagrane to po to żeby w całości puścić a nie wybrane sceny. Przypomina mi się emisja w tv Wilk z Wall Street tam to w ogóle pojechali po bandzie. A też w Mojej Nadziei jest tak, że puszczają sceny nie po kolei co też w niektórych przypadkach jest dla mnie bzdurą. Może tego aż tak nie widać, ale pamiętam jedną ze scen gdzieś w początkowych odcinkach, jak chyba Lola miała wyjechać to torba była już zapakowana i chyba nawet ona już wyjechała, a w następnym odcinku do tej samej torby Nievez przyszywała logo klasztoru. I się okazało, że w oryginale scena przyszywania loga była pierwsza a później wyjazd.

ja w ogóle nie rozumiem idei wycinania scen, zmieniania podkładu muzycznego czy zamieniania scen kolejnością. Serio. Przecież to dodatkowa robota. Mieli gotową telkę, powinni ją wypchnąć dalej, a nie przerabiać i dopiero wysyłać. Dodatkowa praca, zatrudnienie dodatkowych osób, a i zwyczajnie bez sensu. Bo co, w Argentynie mogli zobaczyć jakieś sceny a w reszcie świata już nie?? Albo nie jesteśmy godni słuchać "sere" czy "tu dolor"?? oburzyłam się od nowa jak sobie to przypomniałam.

Tyle o ile w większości przypadków zamiana scen nie ma znaczenia tak wycinanie ich to bezsens, bo przecież nie raz już tutaj pisałyśmy, że coś się nie zgadza i że widać, że coś wycieli. A jeszcze najgorzej bo wycinają te najlepsze czyli z Tomasem, Esperanza, Gato, Gilda, Maximem. W większości te sceny z siostrami są takie neutralne ale one praktycznie zawsze są.
I jak już kiedyś pisałam jedyna zmiana piosenki jaka mi się podobała to jak Esperanza miała ten sen z Tomasem.
Może stwierdzili, że na świat wypromują Lali a Luciana po co, przecież to tylko facet, który nie świeci tyłkiem na scenie.

Hahaha, z tym tyłkiem to może być prawda :-)
Ja osobiście bardzo lubię Luciano, więc mocno mnie wkurzało swego czasu wycinanie jego utworów...
Dla mnie nie powinno być żadnych zmian - to już nie to samo, prawie, to fakt, ale jednak NIE to.

Pewnie tu chodzi o kasę na tantiemy za piosenki Luciano ... Firma producencka nie zgodziła się na puszczenie tych utworów w ramach MN, poza tym pewnie jak hurtem sprzedawali do chyba 60 krajów tą telkę, więc to nie są tanie rzeczy i POL-KA nie opłacało sprzedawać się tego z piosenkami Luciano w tle. Jeśli chodzi o wycinanie scen to jest powiązane z tym , że to Argentyńczycy tak obcinali sceny , a czemu tak a nie inaczej to już pytanie do dystrybutora ...

a teraz odcinki są krótsze niż były??

Tak o jakieś 6 minut, bo sobie niektóre nagrywałam i nagrywam i tak jak wcześniej wychodziło ponad 46 minut, tak teraz jest ok 40 a dzisiaj nawet niecałe 40 min. Ale też nawet jak oglądam to kiedyś takie wrażenie odniosłam i patrzę a tam odcinek trwał 42 minuty.

No to faktycznie bez sensu. Ja teraz ogladam w tv a tutaj czas antenowy i tak jest 1h, ale moze wiecej reklam. No to bez sensu. To pewnie przez to ucinanie scen itd i teraz wychodza im krotsze.

Ja ostatnio też zauważyłam, że i później się zaczyna. Tak przeważnie był 16:57 a teraz 16:59 -17:00
No i właśnie dłużyły mi się reklamy, ale myślałam że tak tylko mi się wydaje.

w sumie jakby się zastanowić to macie rację. Zaczyna się później, a poza tym te pierwsze reklamy są takie, że np. zdążyłam na nich pozmywać. A ja myślałam, że to ja taka szybka jestem;) a tu reklamy niemiłosiernie długie;p

Reklama pierwsza od początku była 10 minutowa, zazwyczaj zaczynała się o 16.11 :D :D , przez ten czas można wiele zrobić :D. A teraz to faktycznie nie dość, że zaczynają o 17 lub później to i szybciej odcinek się kończy. Szkoda :(

no właśnie toż to 10 minut to mnóstwo czasu, a poza tym to 1/4 odcinka;p

Dokładnie i ile pięknych wyciętych scen mogłoby być nam pokazane przez te 10 minut.

taaaaak :(

152:
- sztab antykryzysowy w domu Ortizów, nawet Maximo i Gato zrezygnowali z wyjścia na jedzenie.
- wszyscy modlą się przy świecach i Juana "tragedia to będzie gdy spalisz mi salon" no i siostrzyczki, wszyscy przy zdjęciu Espe.
- Tomas jaki załamany. O matko, to musi być straszne, ukochana jest w niebezpieczeństwie, a on nie wie co robić, nie może pomóc. Maximo "bez względu na to co się stanie podniesiesz się z tego, znajdziesz sobie kogoś, założysz rodzinę", haha, oj nie pomaga;p ale za chwilkę miła akcja "pamiętasz co robiliśmy gdy byliśmy dziećmi?" :)
- Jorge cudowny "będę pracował całą noc i obiecuję, że znajdę ją całą i zdrową." takich obietnich w takiej chwili potrzebuje matka.
- Tomas siedzący sam w gabinecie i Juana, kochana kobieta, wsparcie. "święta panienka czuwa nad Tobą, bo jesteś aniołem. (może to nie na miejscu, ale Tomas fantastycznie wyglądał, taki zmartwiony, ze łzami w oczach, łzami płynącymi po policzku, uśmiechający się na wspomnienie o Espe). No i wszyscy myślą o Espe, wspominają chwile spędzone z nią, Tomas, Clara.To naprawdę straszne. Nawet nie potrafię postawić się na miejscu osób, których dotyka taka tragedia:/
- jest i Nicopsychol;/ znowu knuje, zleca komuś robotę, przychodzi ktoś do pomocy;/
- Jorge całą noc pracował w zakrystii, rano przychodzi do niego Tomas, dla wszystkich to bezsenna noc. No i Veva "przeprowadziłam prywatne dochodzenie z Lautaro", dowiedziała się o pasie startowym, później podejrzenia Jorge czy aby na peno no i jak dowaliła Jorge "wybacz, ale ostatnio moja dedukcja jest lepsza niż Twoja" ;p <hahaha> co prawda, to prawda. No i ukryty trop znają wszyscy.
- No i inne biuro dochodzenia w firmie, Maximo i Gato do tego "szefowa sekretariatu" Juana, ze swoją wersją;) i oczywiście Eva, jedyna, która cieszy się z zaginięcia Espe "już nie jesteśmy wytwórnią muzyczną tylko biurem detektywistycznym?"
- jak wszyscy otoczyli tego biednego gościa od paszportów.
- Nicolas i ktoś targają nieprzytomną Espe w dywanie "jest ciężka jak nie wiem". Co?? ta kruszynka, ciężka? I kto to jest ten fagas, że pomaga Nicolasowi?
- Jorge i Tomas przesłuchujący gostka od paszportów, Jorge puszczają nerwy, "nie jesteśmy na komisariacie, darujmy sobie procedury". No i "jeśli mnie okłamałeś, to Cię zabiję."
- no i akcja nabiera tępa, organizują akcję, na pas startowy, helikopter itd.
- Lola znowu chce zebrać dzielnicę, żeby narobić zamieszania itd, pamiętacie jak jej tego typu pomysł skończył się ostatnio? źle.
- Nicolas wytachał gdzieś Espe, czekają na awnionetkę i podsumowanie Nicolasa "czego się nie robi dla miłości?"
- i po co Ci ludzie z dzielnicy przyszli?? co oni mogliby zrobić? i rada Concepcion "módlcie się z miłością".;/ półprzytomna Espe pod drzewem. "postaraj sie współpracować, nie chcę Cię odurzać, chloroform się kończy". "mam gdzieś helikopter, zapłaciłem Ci, więc zestrzel go", uciekająca Espe, Nicolas ją złapał, a wtedy samochód, Jorge, Tomas i ten policjant, Tomas prawie udusiłby Nicolasa, takie spojrzenie okropne, ale "idź do Espe" go przekonało. Ich przywitanie<3 Jorge do Nicolasa, uderzył go "jeśli jeszcze raz tkniesz moją córkę, to zabiję Cię", no i Tomas i Espe jacy szczęśliwi, "wiedziałam, że będziesz mnie szukał, że mnie znajdziesz", "teraz musisz mnie poślubić" <3 cudownie, znowu razem, ona bezpieczna w jeo ramionach, on nareszcie ma przy sobie ukochaną.

A czemu na końcu dali teledysk?? za dużo scen powycinali i musieli czymś dopchać odcinek?? żal, żal, żal. !!!!!!!!!!!!!!!!

Odcinek super, poszuliwania Espi, każdy się martwił, każdy chciał pomóc (oprócz Evy), akcja poszukiwawczo-ratunkowa, psychol Nicogad aresztowany, Espi w ramionach swojego ukochanego, i na samym końcu...teledysk do Necesito hmm może taki był zamysł dystrybutora aby go pokazać
Odcinek ogólnie na plus :)

Dokładnie też się nad tym zastanawiałam po co ten teledysk. Przecież już był puszczany w tych przypomnieniach, ale to chyba za mało. Mogli zostawić kilka innych scen a ten teledysk sobie darować.

dokładnie tak pomyślałam. Tak samo te odcinek wspominkowy gdzie też były teledyski. Go też bym sobie darowała w ogóle na rzecz dodatkowych ok 40 minut wyciętych scen;p

Jasne, że tak ten wspominkowy niczego nie wnosił do serialu. Poza tym, że pokazali te teledyski, ale one w sumie nie miały związku z serialem. A zawsze 40 minut więcej to jeden odcinek więcej :D Czyli tak w sumie to jest 179 odcinków a nie 180, bo ten wspominkowy się nie liczy.

Znów mam sporo nadrabiania w czytaniu, ale na razie brak czasu u mnie, ale niedługo wszystko ogarne :-D

Myślę, ze to nie będzie spolier jeśli powiem ze będą jeszcze dwa odcinki wspominkowe. Prawdziwej akcji będzie z 5 minut w kazdym z tych wspominkowych, a reszta to skrót odcinków wcześniejszych.

W Argentynie było 192 odcinków, wiec oni mogli sobie pozwolić na 3 odcinki wspominkowe.

Serio?! No chyba zwariowali, wspominkowe to mogli dać po tych 180 które powinny być i wtedy 3 dodatkowe a nie zabierać odcinki na wspomnienia :( a w ogóle to wspomnienia to ja sobie mogę w internecie obejrzeć.

Tez tego nie rozumiem. Ja bym chciała te 192 odcinki u nas, a nie 180. Wolałabym dłużej czekać na to wszystko między Espe i Tomasem. Bo wczoraj dopiero byłaby akcja jak Espe ucieka z kościoła a Tomas za nią, czyli 152 odcinek, a u nas już bylo uwolnienie Espe z rąk Nicolasa. Troche zaluje, ze nie byly pokazane w Polsce wszystkie sceny, bo powycinali tyle, piosenki pozmieniali i ta wersja eksportowa taka uboga niestety. U nich było 192 odcinki wiec te 3 wspominkowe to taka wręcz przyjemność poprzypominac sobie te początki ich miłości. Będzie też scena kiedys, gdy Espe sobie przypomina pare scen z Tomasem i też jakieś 5 minut zabrane. Ale ja szczerze lubię te wspomnienia. Tylko ze oni przypominają za długo jedna scenę, powinien być skrót wszystkich ważniejszych scen, a nie tak że jedna scena trwa te 4 minuty i oni całe 4 puszczają zamiast w skrócie.

Zgadzam się przy takiej ilości odcinków to wspomnienia byłyby samą przyjemnością. I też właśnie myślałam, że ten pierwszy wspomnieniowy to będzie na zasadzie krótkich scen takich 1 min max 2 a nie całe sceny które trwają tak jak piszesz po 4 minuty czy dłużej.

a poza tym fajniej jak te wspominki w coś się wplecie, jak np. główni bohaterowie rozmawiają, albo rozmyślają i wspominają, a nie jak to było wcześniej taki zlepek nie wiadomo jak powiązany i do tego teledyski też od czapy.

Dokładnie, ale to tak jak już pisałaś trwa ok 2 minut a nie 42. I nie wiem, ale pewnie Magda wie czy te wspomnienia będą z całości, czy od momentu tych poprzednich wspomnień? Bo jak z całości to już w ogóle bez sensu po raz trzeci nam coś pokazywać a innych rzeczy ani razu :(