zastanawiam się dlaczego nikt nic nie napisał na temat tego odcinka. Chyba jest co dyskutować. Po tym co sobie Dean i Sam powiedzieli, wydaje mi się, że szykuje się coś wielkiego. No i mam nadzieję, na powrót aniołów w następnym odcinku.
Po kazdym odcinku szykuje sie cos wielkiego, a nigdy nic takiego nie nadchodzi.
Jest spadek formy, jeżeli chodzi o nowe epizody, patrząc z szerszej perspektywy. Jednak nie jest tak źle. Ostatni odcinek (tj. 4x14) oceniam 7/10. Agnitum narzeka, a później będzie się rozpływać w uwielbieniu...tego to jestem pewien. Każdy sezon ma gorsze odcinki i nie będzie fajerwerków co tydzień.
Moim zdaniem po 3 gorszych odcinkach, 14sty znów prezentuje dobry poziom. Dobrze zrobiony jest motyw z agentem FBI, myślałem od początku, że to on jest syreną później kiedy Sam po rozmowie z Deanem rzuca telefonem w ścianę myślałem, że to jednak jest ta kobieta :)
A do tego co Sam z Deanem sobie powiedzieli to nie przywiązywałbym większej uwagi gdyż byli wtedy pod działaniem tego jadu. Jak bracia zwykła sprzeczka :)
nie wiem czy zauważyliście, ale w momencie w którym dean mówi że ich sprawa dotyczy striptizerek, stoją przy impali z 3 drzwiami, a przy końcu odcinka stoją przy impali 5 drzwiowej, strasznie głupi błąd
chyba niektórzy tutaj chcieliby przedwczesnego finału. O ile dobrze pamiętam, to pierwszy i drugi sezon były bardzo epizodyczne. Dopiero końcowe odcinki były takie podnoszące ciśnienie. Chyba wszyscy by chcieli żeby ten 4 sezon był taki jak 3 czyli duzo odcinków dotyczących braci, a mało tych w których robią nnormalne polowanie. Tylko, że 3 sezon miał 16 odcinków. Nie wiem jak niektórzy, ale ja lubiłam te odcinki z 1 i 2 sezonu, gdzie chłopacy polowali na zombi, wampiry, duchy, zjawy, demony itd. Ten odcinek o magikach niezbyt mi sie podobał, ten o szkole już bardziej. Ostatni odcinek bym oceniła na 8. Wydaje mi się, że niektórym za bardzo podniosły się wymagania. Nie można przecież przez 22 odcinki trzymać nerwów widzów na takim poziomie. Wydaje mi się, że cała ta sprawa z apokalipsą rozegra się podczas dwóch ostatnich odcinków. Co nie znaczy że wszystkie następne odcinki będą w stylu tych ostatnich. Ja mam nadzieję, że bedziemy się wszyscy rozpływać w zachwytach nie tylko nad przyszłymi odcinkami ale nad całym sezonem.
Trzeba przyznać, że 4 sezon jest chyba najbardziej zróżnicowany, i pod względem akcji, i pod względem budowy. Twórcy skaczą od wątku do wątku, ale i co mają robić, skoro tych nam nie brakuje: mamy nadchodzącą apokalipsę, polowanie na Lilith, zmaganie się z cierpieniem Deana i jego misja od Boga, a między tym wszystkim dochodzą jeszcze rutynowe polowania na potwory. Wiecie, nie wystarczy już tylko znaleźć taty i po sprawie;>
Nie powiem, to ryzykowne, bo publiczność ma swoje oczekiwania, ale schematyczność też ma swoje wady. Mnie się podoba taki kierunek akcji - raz na lewo, raz na prawo, ale wciąż trzymając się prostej;>
4x14 - no, w końcu Dean natknął się na sprawę, która przypadła mu do gustu. Szczerze, nie spodziewałam się zakończenia i zwaliło mnie z nóg (więcej takich zwalaczy prosimy). Ruby - w dalszym ciągu wkurzająca (nawet mimo tego, że jej wizualnie nie było - wystarczyło tylko o niej wspomnieć), Bobby - w dalszym ciągu kochany (scena z pół tuzinem telefonów - boska xD), bracia - w dalszym ciągu niezupełnie szczerzy wobec siebie (a Sama to miałam szczególnie ochotę walnąć patelnią...).
Czy ja dobrze słyszałam, że na następny odcinek czekamy miesiąc z hakiem?
WHAT? Znowu czekanie ? ? ? Jak w czwartek nie będzie Supernatural to sama im zrobię apokalipsę. Mam nadzieję, że się wyrobią z całym sezonem do wakacji. Bo wiadomo, że w wakację żaden serial na świeżo nie leci. A może w ten sposób chcą zbudować taki suspens - żeby nam wszystkim ciśnienie wzrosło (ci ja dzisiaj mam z tym cisnieniem? ? ?). Ale dobra poczekamy zobaczymy.
co do impali to przejrzałem cały odcinek dokładnie i ma ona 5cioro drzwi cały czas :)
a czy Dean'owi zeczywiscie został 1 rok życia ? jak ogladalam ten odcinek to myslalam ze padne .
Omg dopiero 5 marca ... no chyba sie zabije** Nie dosc ze mam teraz ferie (dopiero sie zaczely) To jeszcze nie bedzie mojego ulubionego serialu:) Przyznam racje , ze poziom serialu ostatnio troche spadl . Lecz bardzo mi sie podobal odcienk 4x11(wysoki poziom)
mi się podobał ostatni odcinek o syrenie - chociaż wyglądem to mi za bardzo przypominał/a tego stwora co żywił się energią dzieci w jednym z odcinków 3 sezonu.
1x18 O tak ten odcinek był super ;] Jak Dean przypominał sobie jak Samem sie opiekował ;] Osobiście bardzo podobał mi się 13 odcinek 4 serii ;d Chyba After school special xd
Hej, hej. Uwielbiam Braci tak, jak Wy. 4x15 zapowiada się niesamowicie. No i mamy piąty sezon, awesome!XD
BTW, zapraszam do czytania moich fanficków:
http://www.fanfiction.net/s/4664927/1/Niebiarski_sen (YAOI!)
http://www.fanfiction.net/s/4843695/1/Diabelskie_pnrcza
Pozdrawiam!
Ja zauważyłem że to juz standard jest. Kiedy jest odcinek o demonach to potem następuje jakiś przerywnik 1-3 odcinków o normalnym polowaniu. Myslicie że watek apokalipsy bedzie rozwiązany w 4 sezonie??. Z tego co się orientuję to ma być 7??
7? gdzie to słyszałeś? Ostatnio CW potwierdziło oficjalnie 5ty sezon, co kilka tygodni temu w ogóle nie było takie oczywiste. Na razie było zamieszanie i oczekiwanie w napięciu na decyzję stacji o kontynuacji, a co dopiero jeszcze 2 sezony...
Jeśli ma się skończyć na 5ciu, to jak na moje oko, w czwartym dojdzie do Apokalipsy. Może to będzie season finale? plus (Spoiler) słyszałam, że między braćmi na dojść do o wiele poważniejszej sprzeczki niż w 4x14. O wiele poważniejszej. A w piątym sezonie Lucyfer będzie robił rozróbę :) no i oczywiście wątek pokłóconych braci- nie wiadomo jak to będzie. Ale z tego, co czuję, będzie ostro i to w Supernatural kocham.
A co do tych przerywników, to jakby akcja leciała tak szybko, to byłabym tez trochę zła. Są jeszcze inne potwory wymagające zabicia ;)
Tak przerywniki są potrzebne bo tak by człowiek zbzikował od napływu informacji (bo przecież w każdym odcinku dowiadujemy się o jakichś tajemnicach braci xd) ;] xd
A co do Deana i Sama to poważna kłótnia wisiała już dawno w powietrzu ;]
Szkoda by tylko było jakby się aż tak pożarli,że pracowali by osobno :(
Ale wiecie co ;d Ja mam nadzieję,że 5 sezon bd hardcorowy ;d;d;d
No w końcu jeśli Lucyferek wyjdzie z otchłani piekielnych to musi zrobić jakąś niezłą rozróbę :P