naciągnęłabym to do finału 5 sezonu, później to tylko zapełnianie odcinków głupotami
Wg mnie gdyby ten serial zakończył się na 4 sezonie nie miał bym nic przeciwko temu i wystawił serialowi 10. Teraz temu serialowi brakuje tego właśnie dreszczyku.
Masz rację był lepszy, ale to w piątym sezonie wprowadzili aniołów i tą całą chrześcijańską mitologię, którą ciągle ciągną. Chodzi mi oto, że praktycznie zawsze od czasu głównym czarnym charakterem jest anioł : Lucyfer(upadły ale anioł), chyba Rafał, Castiel myślący że jest bogiem(dobrze że dostaliśmy wtedy lewiatan) i Metatron. Tylko w przypadku tego dostaliśmy jeszcze Abanddon - co jest plusem. A poza tym 4 pasował do zakończenia serialu, gdyż Dean poszedł do piekła, a Sam( jak się okazało w 5) go próbował uratować, ale nie znalazł sposobu.(dla przypomnienia odpowiedzialny był za to Castiel.
Teraz ten serial ratuje tylko Crowley(najciekawsza postać). Jak pójdzie kaput to razem znim serial.(mi chodzi o jakość a nie że zostanie zakończony)
Porąbały mi się sezony. W tych 2 postach, gdzie pisałem 4 miałem na myśli 3(za dużo tych sezonów by to ogarnąć i dawno je oglądałem), a tam gdzie 5 miałem na 4. Wybaczcie za wprowadzenie w błąd.
pierwsze sezony są aby pokochać ten serial. A jak ktoś już pokochał ten serial to i nawet 50 sezonów obejrzeć.
No chyba nie odnosi się to do wszystkich. Coraz częściej się zastanawiam czy jest sens oglądać dalej, ale dotrwam do końca sezonu i zdecyduje.
Nie zrozumieliśmy się. Pisząc "wszystkich" nie mam na myśli sezonów tylko widzów.