Heh dziewiąty sezon się jeszcze nie skończył a chcesz już poznać fakty lub zapowiedzi na temat dziesiątego? Nie ma ich i nic dziwnego, bo jest po prostu za wcześnie. Dużo wątków jest wciąż otwartych, piekło i niebo, klatka z Luckiem, Kain, Bóg i wiele innych.
To co piszesz, czyli Dean, co trzyma Ostrze, jest wkur*wiony i cięty na każdego, będzie miało miejsce w finałowym odcinku. Ciekawe jak z tego wybrną, bo Sam już kompletnie nie ma kontroli nad bratem, może to Castiel w końcu zabłyśnie na tym polu? Trzeba będzie obejrzeć ostatni odcinek i wtedy zobaczymy co możemy się spodziewać po dziesiątym sezonie. Na pewno wiadomo, że status Mishy Collinsa jako aktora regularnego nie ulegnie zmianie w następnym sezonie, tak samo jak dzień i godzina emisji.

W finale ma mieć miejsce coś zupełnie niespodziewanego. Z oczywistych powodów twórcy nie ujawniają co to takiego i na razie jest całe mnóstwo wersji tego, co się wydarzy. Gdzieś czytałam, że 9 sezon zakończy się cliffhangerem, więc 10 sezon będzie dotyczył właśnie tego co się stanie w finale. Z tego co wiem, to nawet aktorzy byli zszokowani, gdy się dowiedzieli o planach twórców. Mi się wydaje, że nie będą już ciągnęli wątku walki o niebo i psycho-Deana. Wiadomo też, że wszyscy troje główni bohaterowie się pojawią, więc nawet jak kogoś zabiją to prędko wróci. Ja należę do zwolenników teorii o powrocie Lucyfera. Prawdopodobne wydaje mi się też ponowne pojawienie Gabriela. Są jeszcze osoby, liczące na Deana w roli króla piekieł, albo pojawienie się Boga. Twórcy dopilnowali, by nic nie wyciekło, więc jeszcze przez dobę pozostają nam tylko przypuszczenia, potem już się znajdzie jakieś spoilery, jeśli szybko u nas nie dodadzą ;)

Dean jako król piekieł? Brzmi nieźle:) Już w zdaje się 5 sezonie gdy Dean poległ myślałem, że odrodzi się jako demon czy coś takiego. Dean jako King of Hell i Cass jako The God :D W każdym razie nie mogę się doczekać jak skończy się sezon. :)

Ja również liczę na powrót Lucyfera, w sumie to Michał też mógłby się pojawić. Na to, że Gabriel wróci liczyłam od momentu jego śmierci, jednak od odcinka, w którym pojawił się tylko jako twór Metatrona całkowicie straciłam na to nadzieję. Praktycznie od zawsze pojawiały się jakieś wzmianki o Bogu, miło by było, jakby się w końcu objawił i ogarnął cały ten syf

Scenarzyści dopiero dzisiaj wrócili do pracy, by omawiać dziesiąty sezon, więc póki co nie ma żadnych informacji. Carver na pewno ma jakiś plan, jak chce to wszystko pociągnąć, ale na pewno nic z tego nie wyjawi ;)

Zajebiście, Dean zmienił się w demona :D domyślałem się i cieszę się z tego, bo będzie niezła jatka w kolejnym sezonie :D

5 sezon zakończył się starciem dwóch braci - Michała i Lucyfera. Może czeka nas zamknięcie w klamrze, czyli starcie między Ablem a Kainem?

Gadasz całkiem z sensem :)

tez uważam że to dobry ruch - jakby nie patrzeć to mam takie wrażenie, że wątki demonów zawsze były bardziej fascynujące.... Mógłby już taki zostać tylko okiełznany... :D na pewno będzie więcej Crowleya... bez niego bym już chyba nie dał rady tego oglądać... Metatron wygląda przy nim dosyć słabo... nie pamiętam odkąd się tak wciągnąłem znów w ten serial... te lewiatany mnie zniechęciły... a tutaj znów czuje się jak w sezonie z lucyferem, ruby etc. - moim zdaniem najlepszy sezon to był... Mega powrót !

Najlepszy sezon ? ! Chryste panie...

Też uważam, że 9 sezon był świetny. Podobał mi się też sezon z Czyśćcem. W fajnie jakby w 10 sezonie Dean został King of Hell :D Co więcej znamię Kaina jest zapowiedział bratobójczej walki, ciekaw jestem czy Sam będzie chciał go uzdrowić czy jak? W sumie jest sposób na uratowanie demona - tak jak próbowali zrobić z Crowleyem na koniec 8 sezonu. Ale trzeba ciekawość zamrozić na kilka miesięcy, mam nadzieje że nie będziemy długo czekać na 10 sezon!

Ja jednak nie jestem tak entuzjastycznie nastawiona do Deana jako Króla Piekieł.. :)
Ale niewątpliwie Dean w 10 sezonie pokaże różki i wszystko będzie kręciło się wokół przywrócenia go do normalności. Szkoda, że zginął Gaadriel. I ciekawe co z łaską Casa? To jest Supernatural, to cię zaskakuje równo przez ciągłe (prawie) 10 lat.
Dla zainteresowanych (chociaż pewnie większość z Was zna) polecam ten kanał na yt: http://www.youtube.com/watch?v=3xvl8WOFLVU
Koleś siedzi w większości z seriali, a w odcinku wyżej kilka spekulacji na temat 10 sezonu.
Podobno premiera ma być 14 października.. a do tego czasu kompletnie nie wiem co zrobić ze swoim życiem. ;)

Wreszcie konkretna data! Też sam nie wiem co by zacząć oglądać. Myślałem, żeby wrócić do korzeni i obejrzeć jeszcze raz X files :D Do momentu jak znika Moulder rzecz jasna :) Chyba, że polecicie jakiś wciągający serial w podobnej tematyce jak Supernatural czy X files?

Czytając recenzje w poszukiwaniu jakiegoś nowego punktu zaczepienie, wydaje się, że The Tomorrow People jest w stylu SPN. Walka przeciw złu itp., może tylko więcej sci-fi, bo bohaterowie są obdarzeni supermocami. I występuje supernaturalowy Lucyfer (Mark Pellegrino) :D
Mnie osobiście to nie przekonuje, tym bardziej, że serial anulowali po jednym sezonie. Więc szukamy dalej! ;)