ona nie jest trupem. Ruby weszła w ciało tej dziewczyny kiedy ona znajdowała się tak jakby na krawędzi, pomiędzy dwoma światami.Leżała w szpitalu i nie wiem czy serce jej przestało bić czy coś tam innego się stało,czy mieli ją odłączyć od tej aparatury, wtedy Ruby wykorzystała okazję. Pamiętasz moment, kiedy Ruby uratowała Sama? to było zaraz po śmierci brata. Była wtedy w ciele innej kobiety i Sam jej zarzucił, że odebrała życie tej dziewczynie. Miała do niego wrócić jak czegoś się nauczy i zrozumie, że robi źle. Dlatego czatowała w szpitalu na te w połowie żywe ciało i potem zastukała do drzwi Sammego. A poza tym z tego co pamiętam to kochał się z nią raz, a nie wiele ;)

Nie mi się wydaje, że Sam kochał się z nią wiele razy. Przecież jak Dean "ożył" ponownie i razem z Billym poszedł do motelu gdzie był Sam, drzwi otworzyła mu dziewczyna. Ja kojarzę, że to była Ruby. i wtedy była w samych majtkach i koszulce. To co tak sobie się rozebrała i chodziła? Niewiem. Sądzę że twórcy chcieli nam przez to pokazać, że Sam i Ruby są blisko, nawet bardzo blisko.

a ja jednego nie kapuję... gdy Dean i Bobby przyszli wtedy do Sama i otworzyła im Ruby to ona ich jakby nie poznała.. potem Sam nazywa ją Kelly, ona go poprawia , że nazywa się Kristy itp. w takim razie ona i Sam udawali wtedy tak, żeby Bobby i Dean nie domyślili się, że to Ruby czy jak?

Chyba tak :)

Dla mnie wydaje się to na pewno tak. Tylko dręczy mnie jedno pytanie. Jak Dean z Bobym weszli do pokoju, nikt nie mówił, że został uwolniony z piekła. A od tego uwolnienia musiało minąć parę godzin. Więc czemu Ruby nie wiedziała, że go uwolniono i czemu nie powiedziała Samowi. Bo po tej scenie w hotelu. Sam widzi Ruby dopiero przy jakimś sklepie i on pyta mu sie, czy to prawda. Więc skąd się dowiedziała. Jeśli od demonów. to nie mogli jej wcześniej tego powiedzieć?

ja natomiast widzialem nie raz jak sam popychał kangury, koty, myszy.

Ruby nie jest jakimś wysokiej klasy demonem, więc może nie mówią jej o wszystkim. Zresztą, przecież zawsze była tym dobrym demonem, bo pomagała braciom, więc po co mieliby jej coś mówić skoro się od niech odwróciła i wolała ostrzegać Sama i Deana przed zagrożeniem. Tylko, że teraz to raczej wraca na złą drogę. Pewnie zawsze była zła tylko teraz tak udaje dobrą, aby przeciągnąć Sama na swoją stronę, co zresztą jej się udaje.