SPOILER----------------------------------------------------- ------------------------------------------------------------ ------------------------------------------------------------ -----------------------



Naprawionego przez Bobbyego i blond Ruby Colta ukradła Bella z zamiarem sprzedania go Lilith.
Po pewnym czasie okazało się, że jego nabywcą nie była Lilith, a demon Crowley, który postanowił się sprzeciwić Lucyferowi.
Crowley przekazał broń braciom Winchester, aby oni zabili szatana.
Okazało się jednak, że z Colt'a nie można zastrzelić 5 rodzajów stworzeń, w tym Lucyfera - upadłego archanioła.
Colt wypadł Deanowi z ręki, w momencie gdy Lucyfer po odzyskaniu przytomności po postrzale w głowę rzucił starszym Winchesterem o drzewo.
Wówczas Colt okazał się bezużyteczny, a bracia nie mieli czasu go zabrać, ponieważ Cass korzystając z nieuwagi Lucyfera odprawiającego rytuał przywoływania Śmierci (Jeźdźca Apokalipsy), chyłkiem ich teleportował.

Ponownie Colt pojawił się w Supernatural z okazji podróży w przeszłość, do roku 1863, kiedy należał on jeszcze do swojego twórcy - Samuela Colta.
Colt, był potrzebny do zabicia feniksa, którego prochy były jedyną trucizną będącą w stanie zabić Eve - matkę wszystkich potworów.
Deanowi udało się zabić feniksa, jednak nie zdążył zabrać jego prochów z przeszłości i przy okazji zgubił colta.
Dzięki temu colt jakoś trafił do Daniela Elkinsa, od którego "w spadku" bracia Winchester otrzymali colta i 4 kule, by móc zabijać potwory. Na początku zużyli jedną kulę na wampira. Pozostałe 3 unieszkodliwiły demony w tym Azazela. Poźniej Colt wymagał naprawy, dostosowania do zwykłych naboi w czym pomogła blond Ruby. I tu kółko się zamyka.

Losy Colta po nieudanym zamachu na Lucyfera są nadal nieznane.....Bracia do zabijania demonów wolą używać kurdyjskiego noża od Ruby lub anielskiego ostrza.

Dzięki :)