PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=225833}

Nie z tego świata

Supernatural
8,1 94 662
oceny
8,1 10 1 94662
7,0 4
oceny krytyków
Nie z tego świata
powrót do forum serialu Nie z tego świata

Jak tam wrażenia po finale?? :)
taki powinien być każdy odcinek wg mnie, bo przyciąga uwage, 0 nudzenia się i chce się czekać na kolejny sezon. Było do przewidzenia co się stanie, gdy Rowena dostanie książkę ale nie sądziłem, że nagle pokaże swoje moce. Cass na 100% nie zabije Crowleya, bo to by było zbyt łatwe, widząc co wcześniej z Samem zrobił. Ta cała ciemność to co niby?? pogrążenie świata tą "mgła" mogłaby np. zamieniać ludzi w jakieś psychiczne potwory jak Dean z znamieniem. No i pytanie czy, gdy śmierć zginęła ludzie przestaną ginąć teraz??

Dworsky0

Taaak. Jeśli uwierzymy plotkom, bądź nie do końca potwierdzonym informacjom, pewnym będzie to że Crowley nie żyje. Wierząc jednak zdrowemu rozsądkowi... przecież mogli go równie dobrze ubić w finale, zamiast na początku nowego sezonu. Coś mi tu nie pasuje ;)
Pojawienie się Roweny już na samym początku oznaczało, że jeszcze zaszaleje i nie będzie postacią na jeden sezon, co potwierdziło się w finale.

Ciemność... Mater Dei... Paradoksalnie sam tworzyłem i tworzę uniwersum, lekko oparte na realiach SN i wpadłem na nią pierwszy, kiedy skończyli mi się wszyscy źli :D. Deeżaawii chciałoby się rzec.
Obstawiam, że właśnie tam była ulokowana klatka, a wzmianka o Adamie w 200-nym odcinku nie była żadnym przypadkiem. Jedenasty sezon więc może oznaczać Luci&Michael show.

Jako że Ciemność według Death'a była potężna i walczył z nią Bóg i archaniołowie... Wygląda na to, że uniwersum sn zmieni się prawie o 360 stopni, a Sam i Dean jako synowie niepokorni będę zmuszeni słuchać Chucka i jego przyjaciół.
Dodajmy do tego jeszcze dwóch bardziej niepokornych archaniołów, którzy chcieli zakończyć świat... Dodajmy Gabriela, który tak właściwie nie wiadomo czy umarł, czy nie... i wszystko ma teraz spory potencjał.

Do tego całego cyrku dołącza również Metatron, który bezpardonowo zajumał sobie tabliczkę. Mam szczere nadzieje, że podczas wyładowań atmosferycznych został trafiony piorunem... Ale to tylko nadzieje :(

Usunięcie Śmierci z serialu było moim zdaniem bardzo niewygodne... ba, nawet ryzykowne i przyniesie sporo dziur fabularnych, problemów ciężkich do rozwiązania. No ale twórcy podjęli się takiego wyzwania i zobaczymy jak z niego wybrną. Ja osobiście obstawiam jakiegoś zastępcę śmierci, albo po prostu jej powrót po jakimś czasie.

Mam nadzieję, że odcinki 11 sezonu będą mieć klimat pierwszych sezonów serialu. Na to właśnie mają potencjał... ale jak to wyjdzie w praktyce, cóż.. zobaczymy.

dizel2447

Oskara jakoś szlak trafił i jednak zmarł, więc śmierć Śmierci uniemożliwiła jedynie umówienie się z nią na czipsy ogórkowe i negocjacje.
Może zniszczenie naczelnego Kosiarza sprawi, że ci którzy umierają nie trafią do tradycyjnego nieba/piekła tylko zasilą moce ciemności, lub obrócą się w nicość.

Pomysł z przedwiecznym, nieokreślonym mrokiem jest fajny, choć CW użyło go już w "Smallville".
Mrok / pustka najlepiej wypadł w "Doctorze Who". Oby tu też tak było.
Przeszliśmy na kolejny, wyższy poziom, gdzie Lucyfer, zło wcielone, to tylko zbuntowany porucznik, który miał problem z niebezpiecznym kluczem od czego ucierpiała jego osobowość.
W obliczu pierwotnego zagrożenia istnieje szansa, że mielibyśmy takie supernaturalowe Advengers jednoczące się w obliczu ostatecznej destrukcji. Drużynę od Lucka do Chucka, której pogodzenie się ze sobą, po zwyciężeniu oryginalnego zła sprowadziłoby pokój na ziemię, lub przynajmniej zachowało istniejący stan rzeczy.

Finał odcinka przypomniał mi zakończenie 2-go sezonu kiedy uwolniła się ekipa Azazela i nie tylko....
Więc demony w czarnym dymie były...
Lewiatany w czarnym glucie też....
Co teraz?
Było by pięknie gdyby zło było bezpostaciowe i oddziaływało już nie tylko na ludzi, lecz wpływało na prawa fizyki i metafizyki, całą planetę oraz zaświaty niszcząc je kawałek po kawałku, podstępnie i w najmniej oczekiwany sposób. Całe uniwersum mogłoby bezpowrotnie znikać jak świadomość Bobbiego gdy jego mózg umierał. Śmierć oznaczałaby pustkę, za którą nie ma już nic, żadnych zaświatów, żadnych "przywracań".

Jednak nie liczę na to... Pewnie zło znowu obierze jakąś konkretną postać, którą w finale będzie można ubić.

dizel2447

* o 180 stopni, jakoś mnie to razi, a co do reszty prawda.

ocenił(a) serial na 10
dizel2447

"Wygląda na to, że uniwersum sn zmieni się prawie o 360 stopni" czyli nic się nie zmieni bo wróci do stanu przed obrotem :D To nie jest czepianie się ale raczej przyznanie racji bo ja się nie spodziewam zmian raczej taki sam szajs nadal będzie a ciemność rozwalą Sam i Dean a nie jacyś archaniołowie bo w końcu nie ma nic potężniejszego niż dwa samolubne dekle bez żadnych magicznych mocy ;)

Spicke

To nie takie proste dla humanistów... hahah. Ale dzięki za sprostowanie ;)

ocenił(a) serial na 7
Spicke

"Dwa samolubne dekle" <3 :D

dizel2447

smierc ? jak mozna zabic smierc?oczywiscie ze wróci

ocenił(a) serial na 10
Dworsky0

Ja jestem rozczarowana. Poprzedni odcinek przyniósł o wiele więcej wrażeń. Nie wiem na co liczyłam, ale chyba miałam zbyt duże oczekiwania...

ocenił(a) serial na 8
Dworsky0

"Oskar, wracaj przed kolacją!" rozwaliło mnie. :D I ładnie wypowiedziane, często jak naśladują j. polski to ciężko zrozumieć, a tutaj fantastycznie wręcz. Jestem ciekawa czy to ta aktorka czy jakaś inna.

Finał generalnie mi się podobał. Rowena pierwszy raz nieirytująca. Posmak dawnego anioła i króla piekieł, przekomarzanki o biblijnych stworach i tekst "nie mam cię na liście kontaktów" bardzo na plus.
Trochę liczyłam na to, że Dean jednak ubije Sama, ale wiedziałam, że skoro kolejny sezon szykują to nic z tego. ;p I dobrze też, że nie będzie kolejnej historii typu braciszek nie żyje, muszę go "zmartwychwstać".

Mam mieszane uczucia co do 'ciemności' i przykro mi z powodu śmierci Śmierci, ale wyczekuję kolejnego sezonu.

ocenił(a) serial na 7
laurrier

Ta aktorka? Która? Coś Ci się pomyliło. Nie dość, że nieuważnie oglądałaś ten odcinek to także wszystkie poprzednie. Przecież nie raz było mówione, że Crowley i Rowena pochodzą ze Szkocji. Rowena ma najbardziej szkocko-gaelicki akcent jak to tylko możliwe. Dwa razy w tym odcinku było mówione, że Rowena w potrzebie znalazła schronienie u Polskiej rodziny.
Raczej pewne, że do wypowiedzenia tego zdania wzięli Polkę.

ocenił(a) serial na 8
Divine

Nie powiedziałam, że uważam iż aktorka jest polskiego pochodzenia ;) A bycie Szkotką, wcale ale to wcale, nie pozbawia jej możliwości mówienia po polsku czy nauczenia się choćby tego jednego zdania.
Dlatego mnie to zastanawia.
Nie rozumiem skąd Twoje oburzenie. Nawet jeśli oglądałabym nieuważnie. ;) I - uwaga! - nie otwieram dyskusji na ten temat, bo najwyraźniej masz jakiś kompleks czy inny problem.

ocenił(a) serial na 8
laurrier

raczej zbyt ładnie powiedziane, zwłaszcza imię Oskar. Osoba niepolska inaczej by wymówiła.

ocenił(a) serial na 10
polacca

Iza Miko grała w tym sezonie, więc jedno zdanie dograła im gratis ;)

ocenił(a) serial na 10
Dworsky0

ciemność pochłonie światło całe!!! i koniec serialu

TyrionLanister

Hehe :D
Ale podzielą to 23 epizody.... Będzie coraz mroczniej...
Nowa jakość wśród mrocznych seriali.

ocenił(a) serial na 7
Dworsky0

Tego się już nie da oglądać. Efekty specjalne i gra aktorska jak z jakiegoś niskobudżetowego filmu i jeszcze te zbliżenia na twarze jak w jakiejś brazylijskiej telenoweli. Powinni zakończyć ten serial już dawno temu. Ja na prawdę uwielbiałem Sama i Deana ale to co z nich zrobili w ostatnich kilku sezonach woła o pomstę do nieba. I jeszcze to, że ściągnęli sobie kolejnych wrogów, którzy zabiją tysiące ludzi. Ja nie rozumiem jak można ich postrzegać jako dobrych, pozytywnych bohaterów. Przecież nawet Crowley nie zabił tylu ludzi co nasi kochani bracia. Myślę, że już dawno temu zapomnieli o czym miał być ten serial i ciągną go na siłę byle tylko kasę zarobić na fanach.

ocenił(a) serial na 8
Drusix

przecież nie trzeba oglądać :)

ocenił(a) serial na 7
polacca

Ale ja cały czas liczę na to, że zrobią coś fajnego i będzie jakiś fajny motyw xD Więc dalej będę narzekać ale z oglądania nie zamierzam zrezygnować :D

ocenił(a) serial na 8
Drusix

może nie jest to to samo co Apokalipsa, ale jest (był) Śmierć i Castiel :)

ocenił(a) serial na 9
Dworsky0

POLISH BOY - OSKAR <3

ocenił(a) serial na 9
niewarto

Nie wiem skąd wzięli oni te niepolskie imię Oskar? W Czarownicy polski chłopak miał na imię Stefan.

użytkownik usunięty
Dworsky0

Wkurzyłem się trochę bo przeczytałem gdzieś spojler że Dean zabije Śmierć, ale w sumie nawet jakbym nie wiedział to było to do przewidzenia. Nie no śmierć była tylko głównym żniwiarzem, są jeszcze inni podrzędni jak wczesniej Tess(ta pod koniec 1 sezonu co miała zbarać Deana, zginęła w poprzednim) i na pewno któryś z nich zostanie nowym szefem czyli nową śmiercią.

Śmierć był 4 jeźdźcem, istotą bardzo starą, żyjącą już w pradziejach.Śmierć kontrolował żniwiarzy, w sezonie 6 widzieliśmy że każda śmierć ma konsekwencje, Dean nic się nie nauczył albo nie pamięta. Mam nadzieję że to podpucha i Śmierć wróci ale tylko w postaci Juliana Richingsa, który stworzył genialną kreacje. Śmierć był istotą wszechwiedzącą wręcz, wiedział co jakie ma konsekwencje, Winchesterowie zburzyli porządek, ale wiadomo maszynka musi kręcić się dalej. Ja im zabicia śmierci nie wybacze, postać którą polubiłem od samego początku, od pierwszego pojawienia się. Twórcy zabili swoje dziecko w imię pieniędzy. Niech nie mówią banialuk w stylu że dopóki Jensen i Jared chcą grać dopóty będziemy tworzyć. Naprawdę chce zobaczyć śmierć Crowleya i upadek serialu. Przy Lewiatanach które ostrożnie działały by podporządkować sobie ludzi, tak przy ciemności nie ma mowy o odcinkach jednosprawowych.

ocenił(a) serial na 10
Czarny_Piotrus2013

"tak przy ciemności nie ma mowy o odcinkach jednosprawowych."

haha naprawde tak myslisz?;) Ci idioci juz nie raz pokazali ze baaaaardzo kochają robic odcinki jednosprawowe bo sa lekkie łatwe i przyjemne, wiec wcale się nie zdziwie jesli, baa a nawet napewno tak bedzie ze kretyni zrobią 1 odcinek fabułowy a potem kolejne 5 w stylu, "Sam, na razie nic z tym nie zrobimy, wiec chocmy zabic jakiegos ducha, o tutaj masz gazete, to napewno sprawa dla nas musimy się tym zając" i nagłowek w gazecie "Zaczaroawny Penis z zaswiatów zabiija prostytutki - wiedzmy";/

czaro2435

No właśnie co jest bez sensu, sztuczne przedłużanie serialu. Zaczarowany penis dobre :P

ocenił(a) serial na 8
czaro2435

zaczarowany penis :DD jebłem .

ocenił(a) serial na 8
czaro2435

Dlatego wg mnie skoro tak bardzo nie chcą skończyć serialu, choć jego jakość leci na łeb, na szyję, to choć powinni skrócić sezony do 13 odcinków. Wtedy może nie byłoby niepotrzebnych zapychaczy.
Choć patrząc na rozwiązania fabularne z 10 sezonu i wprowadzanie pod koniec jakichś ważnych niby postaci z tyłka to nawet to skrócenie o połowę nic nie da.

ocenił(a) serial na 10
69cmponadchodnikami

najlepiej niech skrócą sezon do 2 odcinków bo pierwszy i ostatni odcinek są zawsze najlepsze :D

69cmponadchodnikami

ja się nadal dobrze bawię

ocenił(a) serial na 10
Czarny_Piotrus2013

A ja lubię odcinki jednosprawowe. Można trochę odetchnąć od głównego wątku i dramatycznych wyborów.

ocenił(a) serial na 8
Dworsky0

10 lat minęło i mimo, że lubię ten serial nie będę rozpaczać jak się już zakończy. Mieli ratować świat, a go tylko pogrążają w rozpaczy. Wspomnieli, że przed powstaniem świata był mrok i z nią Bóg prowadził wojnę z archaniołami (jak wiemy Bóg poszedł na emeryturę, a archaniołowie balangują więc nie ma kto walczyć). Według mnie to byłby dobry koniec, że znów mamy mrok czyli wróciliśmy do początku istnienia czego kol wiek.

Jeśli chodzi o zabicie Śmierci. Nie sądzę by to oznaczało, że nikt nie może umrzeć ponieważ według mnie on był bardziej (jak to ująć) królem. Miał przecież pomocników "aniołowie śmierci". I zapewne jak już będą ciągnąć ten serial ktoś będzie musiał zająć "tron".

Ostania słynna scena z Rockiego 2 czy 3? Cassa i Crowleya. Skoro Crowley się poruszył to i dobrze mógł zniknąć.

Tenilia

Crowley był uwięziony przez magię. Może Bóg interweniował? W przypadku kosiarzy to nie wiem. U demonów i aniołów mieliśmy zmiany władzy, Śmierć natomiast to taki Bóg tylko że niszczyciel nie stwórca. Czyżby Winchesterowie, może nawet konkretnie Dean jest personifikacja Jezusa który pokonuje śmierć? Ja się na to nie godzę, Śmierć była zajebistą postacią i za dużo było ostatnio pożegnań.

ocenił(a) serial na 8
Czarny_Piotrus2013

Bóg uratował Króla piekieł? Cóż... przyznam, że to byłby niezły motyw. Dobro nie może istnieć bez zła. Równowaga Ing i Yang.

Tenilia

Może nie tyle uratował go, tyle powstrzymał Casa. A po za tym Bóg już dawno mógł posłać do piachu wszelkie demony.

ocenił(a) serial na 7
Czarny_Piotrus2013

W sumie to byłby dobry motyw jakby Bóg wrócił z wakacji i rozpoczęła się wojna totalna :D I idealna szansa na zakończenie serialu, który pomimo tego, że go kochamy zaczyna irytować :D

Drusix

No ileż można. Co sezon to samo zakończenie. Ohh Dean Ohh Sam TULIMY. No może nie zawsze aż tak ale ogólnie to melodramat z telenowelą się zrobił. Przy ciemności nie powinno też być jednoodcinkowych spraw, bo ciemność raczej wyskoczy z grubej rury a nie będzie się czaić po kątach.

ocenił(a) serial na 9
Tenilia

Archaniolowie nigdzie nie balangują. Wszyscy nie żyją, z wyjątkiem Michała, który siedzi w Klatce. Motyw pt Lucyfer i Michałpowracają by wspólnymi siłami pomóc Winchesterom pokonać Ciemność, włączajac w to wszystko powrót Boga, a następnie zakończyć serial na 11 sezonie byłby epicki. Tak epicki że prawdopodobnie nie ma co na to liczyć. Ciemność prawdopodobnie będzie drugą armią Lewiatanów, niszczycielska siła która przejmuje kontrolę nad ludźmi, a Winchesterowie muszą znaleźć sposób żeby ich zabić, tak to się pewnie skończy. Moje zdanie jest takie: po świetnym sezonie 9, sezon 10 nie był najwyższych lotów. Zakończenie (moze z wyjatkiem zabicia Śmierci co było idiotyczne) ma jednak ogromny potencjał, nie tylko na kolejny sezon ale również na godne zamknięcie serialu. Ale wszyscy chyba zbyt dobrze znamy amerykańskich filmowców aby wierzyć że tak się stanie.

I jeszcze małe PS: sezony 1, 3, 4 i 6 były epickie. 9 bardzo mi się podobał, 2 i 7 też dawały radę (w drugim nie podobała mi się w sumie jedna rzecz tylko). 8 i 10 były już słabsze. A wychwalany przez wszystkich 5... Dla mnie był jednym z najsłabszych właśnie. To nie jest tak że był totalnie zły, to była raczej kopalnia swietnych choć nie zawsze dobrze zrealizowanych pomysłów. Jeden motyw nieskazitelny to sposób w jaki rozpisali Deana. Majstersztyk to mało, to co z nim zrobili, zrobili po mistrzowsku. Ale reszta, włącznie z zakończeniem... Fantastyczne pomysły. Kiepska, a chwilami beznadziejna realizacja.

ocenił(a) serial na 10
Dworsky0

Przez pół odcinka ze łzami w oczach powtarzałam sobie "spoko, będzie kolejny sezon", a od momentu, w którym Dean "zabił" Śmierć (bo jakoś nie sądzę, żeby to było takie łatwe, a poza tym to nie był ten sierp z 5 sezonu i Śmierć na pewno to przewidział, bo zna Winchesterów) miałam jedno wielkie WTF na twarzy. Pojechali trochę po bandzie z tą ciemnością, ale zapowiada się rewelacyjny sezon z Bogiem i archaniołami, może nawet dostaniemy kolejny sezon 5 (moim zdaniem najlepszy).
Nie sądzę, żeby Cas zabił Crowley'a. W końcu jest aniołem i magia wiedźmy nie powinna nad nim mieć takiej władzy.

ocenił(a) serial na 9
Dworsky0

<<MOŻLIWE SPOILERY>>
Przy okazji premiery bodajże szóstego sezonu, przeczytałem gdzieś, że twórcy chcą iść w stronę religii bliskiego wschodu. Idąc tym tropem przypuszczam, że ciemność, to tak naprawdę Ahriman (albo Aryman, jak kto woli) czyli starożytny bóg ciemności właśnie. Dla Graczy znany z gry "Prince of Persia" z 2008 roku.
Według mnie ciemność to tylko manifestacja jego wyjścia z "więzienia" pokazana dla podkreślenia wielkości wydarzenia i on sam przybierze ludzką postać. ponadto chciałbym, żeby nie powtórzyła się sytuacja z początku piątego sezonu kiedy miał pojawić się Lucyfer i bracia zostali cudownie przeniesieni w bezpieczne miejsce. Sam i Dean powinni teraz być w centrum tego bałaganu i to byłoby ciekawe.
Co do Castiela i Crowleya to albo ktoś ich rozdzieli, albo ciemność jakoś na nich wpłynie i w nowym sezonie zobaczymy obydwu, może tylko w zmienionej formie.
Hmm, kwestia Śmierci... Wątpię, żeby tak potężna istota dała się podejść uzbrojonemu co prawda w piętno Kaina, ale Ciągle śmiertelnikowi. Bakterii, jak to ujął podczas pierwszego spotkania z Deanem. Dodatkowo, Dean zabił go kosą a nie sierpem z piątego sezonu więc może to była furtka, Którą Śmierć zostawił sobie na wszelki wypadek, żeby upozorować swoją śmierć i żeby nie być już więcej wzywanym bez powodu. Fajnie, że wrócił, ale fajnie też, że twórcy nie sięgają po niego zbyt często i niech tak zostanie (1 raz na sezon wystarczy)
Na koniec kwestia Chucka. No cóż, wygląda na to, że mamy myśleć, że on jest Bogiem, ale nie jestem do końca przekonany żeby nim był. Niemniej jednak czekam na dalszy rozwój jego postaci.

ocenił(a) serial na 10
Ling1817

"Idąc tym tropem przypuszczam, że ciemność, to tak naprawdę Ahriman (albo Aryman, jak kto woli) czyli starożytny bóg ciemności właśnie. Dla Graczy znany z gry "Prince of Persia" z 2008 roku."
Oby nie :D
Ja osobiście chciałbym raczej zobaczyć chordy potworków w stylu tych z filmu "Opowieści z krypty władca demonów" które rozrywają ludzi na strzępy ;) Ale jak znam życie to pewnie będzie to jakiś jeden dupek którego Dean do spółki z Samem pokonają i to nawet bez pomocy kolta co wszystko zabija :p

Spicke

... kolta co wszystko zabija, oprócz Lucka i 4 innych bytów. Może Darkness też się załapie do "niezniszczalnych"
Ps. Ciekawe czy kolt nadal rdzewieje w krzakach koło "Przedsionka Piekła" w Carthage, w Missouri, gdzie Lucek wytrącił go z ręki Deanowi?

ocenił(a) serial na 10
evo_33

Kto to może wiedzieć, od tamtych wydarzeń bracia ani raz nie próbowali odzyskać kolta bo przecież do niczego by im się nie przydał (raz się pojawił ale to było w przeszłości). Ciemność jako byt którego nawet Bóg nie był w stanie zgładzić (albo nie chciał) z definicji musi się zaliczać do tych których nie da się zabić koltem ale mnie chodziło bardziej o idee, że powinni mieć jakąś wypasioną broń do walki z ciemnością (coś antycznego i super potężnego) a oni pokonają ciemność tak jak wszystko z pomocą braterskiej miłości xD Znaczy pewnie jakiś czar będzie albo coś żeby stworzyć broń z kości lub nową pieczęć która ciemność uwięzi no ale pewnie obejdzie się bez boskiego objawienia i na Archaniołów też jakoś nie liczę (ale kto wie może gdzieś w 20 sezonie się ich doczekamy jak bracia będą walczyć z czymś co jest starsze od tego co poprzedzało ciemność) xD

ps. twórcy tego serialu tyle razy się zmieniali że zastanawiam się czy obecni autorzy w ogóle wiedzą że taki kolt istniał :D

Spicke

Podobno w 13 sezonie ma być Buka także...

Czarny_Piotrus2013

Oj.... To najbardziej przerażające stworzenie we wszechświecie...
Już zaczynam się bać... Idę szukać Mamusi Muminka. Może przy okazji znajdę Mary W.

ocenił(a) serial na 9
Spicke

"Ja osobiście chciałbym raczej zobaczyć chordy potworków w stylu tych z filmu "Opowieści z krypty władca demonów" które rozrywają ludzi na strzępy"
Noo przydałyby się jakieś mniej człekokształtne bestie :P Ale już nie hordy. To, że jest tylko jeden przeciwnik, wcale nie znaczy, że byłoby nudno. Moim zdaniem powinni tak zrobić w przypadku lewiatanów. W mitach/legendach jest tylko jeden lewiatan i jeden behemot więc tak widziałbym to w przypadku supernaturala. Więc jeśli zrobiliby teraz tylko jednego głównego przeciwnika, to mogliby ewentualnie wymyślić mu jakąś straż przyboczną (5-10 gości których trzeba by było rozwalić).

ocenił(a) serial na 10
Ling1817

Może faktycznie przesadziłem z tymi "hordami" ;) Chodzi mi głównie o to żeby to nie wyglądało jak człowiek i żeby jego jedynym celem było zabijanie lub zjadanie ludzi bez zastanawiania się jak tu ludzi utuczyć żeby byli smaczniejsi. Ogólnie ujmują, żeby to były istoty bez żadnych ludzkich odruchów które jedynie pragną absolutnego zniszczenia.

ocenił(a) serial na 9
Dworsky0

Finał tragedia, zawodzi nawet "Carry on My Wayward Son" na początku.
W mojej opinii najgorszy finał do tej pory. Coraz bardziej żałuję że nie zakończyli na Swan Song.
Kolejne odcinki to tylko nudne zapychacze a w fabule się nic nie dzieje i właściwa akcja zmieściłaby się w 3 odcinkach.
Aczkolwiek zapewne będe dalej oglądać choćby z powodu zwykłej ciekawości.

ocenił(a) serial na 10
Dworsky0

Ale czemu właściwie Dean zabił śmierć? O.o

iwonkabezogonka666

Jak to Śmierć powiedziała: Zabij Sama, albo ja to zrobię. A jak takie wyrażenie działa na Winchesterów? Skro już Dean zawrócił d..pe Śmierci, dogadał się z nim, że go gdzieś przeniesie, to Śmierć chciał mieć pewność, że Sam nie będzie go próbował ratować...Ale najpewniej to odruch po usłyszeniu: Zabij go albo sam to zrobi....

ocenił(a) serial na 10
outsider85

Ehh, naciągane to wszystko... Mogli bardziej to dopracować...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones