Ja też mam taką nadzieję że w odcinku będzie lepiej wyglądała i że po nim powiem że się myliłam.
Mnie akurat takie fryzury 'baranki' zawsze odrzucały :) Ale oczywiście każdy ma swój gust :)
Mnie też, zrobiłam sobie raz w życiu, jedyny i musiałam toto nosić jako już niemodne afro, nigdy więcej.
Tak samo jedyny raz w życiu miałam wałki i nigdy więcej, a Iga w scenie wałkowej wygląda przesympatycznie, zabawnie, jak sputnik.
Tym niemniej są kobiety, które wyglądają pięknie w lokach, a naturalna rudość i długie włosy i loki? zjawiskowość:)
A to do loków ja nic nie mam, sama ubolewam, bo mam twarde włosy i jak je zakręcę to za 5 minut znowu mam całkiem proste. ;D Ale jest różnica między ładnymi, grubymi lokami, a takim 'barankiem'. Chociaż może akurat po odcinku powiem, że nie wyglądała wcale tak źle, nie wykluczam. :)
Akurat zgodzę się z Tobą, że Asia Kulig ładnie wygląda we włosach zebranych do tyłu, ale... nie w połączeniu z lokami. Oczywiście to moja opinia. :) Daję inny przykład jej fryzury właśnie z prostymi włosami zaczesanymi do tyłu... która akurat jest krytykowana w internecie, a mi się bardzo podoba. :)
http://cdn13.se.smcloud.net/t/photos/t/348421/joanna-kulig_20792957.png
Oj tam, i tak takich sytuacji, że się któraś z nas wyłamuje to jak na lekarstwo :D
Głupio zabrzmi, jak napiszę, że średnio na jeża? żeby nie wywołać jeża z lasu?
....ale co do P. Domagały to tak, tylko, że spózniony, ale jeże nie są szybkie.
"oprócz Nas ale My jesteśmy wyjątkowe" coś w tym jest. Pod tym artykułem w świecie seriali ktos napisał w komentarzu, że wszystko zdradzili co do finału. Sobie myślę kurde no jak wszystko przecież tylko się wszystko zagmatwało a wbrew pozorom to wiemy tyle co nic... ;D
Ten ktoś, to chyba patrzy w ekran i czyta spoilery, nie ogląda i nie analizuje. Stąd taki komentarz:)
A co się dziwić. :) Ja np. nie potrafię rozmawiać z osobami, które OMSNM po prostu oglądają, bez analizowania, bez wgłębiania się w każdy opis, zdjęcie, kadr czy te nieszczęsne nitki w krawacie mecenasa. :D Ja muszę szukać, wymyślać, porównywać, dopasowywać. Tak się wciągnęłam, że ciężko zrozumieć mi osoby, które jak to ujęłaś 'patrzą w ekran' i tyle. Chyba podziwiam takich ludzi, serio. Ale ja to zafiksowana jestem, więc... wszystkie na forum jesteśmy zafiksowane. :)
To takie puste oglądanie, przecież aż korci żeby skonsultować to, co się przed chwilą w odcinku wydarzyło. Przecież wiele się dzieje w tzw międzyczasie, tak jak w tym tygodniu. Miało się wyjaśnić, a tu zdjęcia Łukasza w oknie, jakaś kobieta z dzieckiem, Iga wtulona w Marcina, no pomieszanie z poplątaniem. Jak tu spokojnie siedzieć i czekać co się wydarzy? Każdy na forum doradzi, poratuje jakimś zdjęciem na pocieszenie, albo sprowadzi na ziemię. Zafiksowanie jest fajne!!!
Oj dokładnie, niby odcinki lecą tylko w piątki, a my dyskutujemy tu codziennie, bo przecież co chwila pojawia się coś nowego. :D
I czas nam razem jakoś tak szybciej leci do tych piątków. A te Nasze analizy, pomysły, tu na forum to jest coś niesamowitego.
Cieszę się, że dołączyłaś do naszego zacnego miejsca i naszej niesamowitej ekipy! :)
Zgadzam się, czas leci szybciej leci. Ale niekiedy bywał zastój na forum - jakieś dni takie były - aż czułam się dziwnie i błagałam by jakiś mały spoiler się pojawił. :)
Taa miało się wyjaśnić, a zamiast powiedzieć, że "wiemy więcej" to możemy mówić: "nie wiemy więcej" :D
Nieżle nam idzie jak weszłam dziś na forum to było coś około 60 wypowiedzi i chyba 1 strona, a tu wieczór i 5 stron wpisów. Latam po tych stronach i uzupełniam wpisy, odpowiadam. Wiemy sporo, tylko nie po kolei, bo nawet zapowiedzi są tak nagrane, że można się pogubić. Ale jest forum i baczne obserwatorki, tu nic nie umknie naszej uwadze i to jest najpiękniejsze, że nie czeka się w niepewności do piątku.
To bardzo dobry trop. I miałoby to ręce i nogi. Jest petarda, jest związek Łukasza z Marcinem, nie ma brazyliady, jest z humorem i napięciem do ostatniej seny.
Na podstawie informacji, które mamy (i mam tu na myśli nie tylko spoilery, streszczenia, ale również zdjęcia), ja to widzę tak (oczywiście w dużym uproszeniu i z przymrużeniem oka :) Pewnie też w większej lub mniejszej części mylę się, ale muszę się z Wami podzielić swoimi przemyśleniami:))
12 odc. - komisariat: Marcin jest przesłuchiwany, Senior obwinia o wszystko Igę, ta z kolei szaleje z rozpaczy; Marcin postanawia prosić o pomoc Laurę; Senior jest tym faktem zdumiony; ostatecznie wszyscy rozchodzą się do domu, tylko Marcin zostaje w areszcie; Iga wraca do domu na Poziomkowej i wtulona w mecenasową marynarkę płacze; następnego dnia Senior i Laura od rana działają w sprawie Marcina; Iga jedzie do kancelarii, tam Tomek utwierdza ją w przekonaniu, że sprawa Marcina wygląda naprawdę kiepsko; Marcin zostaje zwolniony z aresztu i jedzie na Poziomkową, następnie spotyka się z Laurą (zdjęcie Marcina [w czerwonym krawacie] i Laury przed sądem), a potem wraca do domu; pod kancelarią napatacza się Krzysiek, Iga opowiada mu o wszystkim, szuka ukojenia; Krzysiek postanawia działać, jedzie na Poziomkową i spotyka tam Marcina (wspólne picie piwa); Iga wraca do domu na Poziomkowej i na widok Marcina płacze, ale tym razem ze szczęścia; narzeczeni wpadają sobie w ramiona (trochę miodu też się przyda, chociaż w to mało wierzę :)); w międzyczasie rzecz jasna są też inne wątki, tj. Zuzanna&Filip, Aśka&Adam, Marta&Tomek; na koniec Łukasz składa zeznania obciążające Marcina.
13 odc. - dzień ślubu A&A: Iga i Marcin szykują się na ten ślub, a tu puk, puk policja i Marcin zostaje ponownie aresztowany; Iga, Laura, Senior i nawet Renata są w gotowości bojowej; Senior znowu krzyczy na Igę (zwalniam panią); Laura postanawia porozmawiać z Łukaszem (muszą paść mocne słowa); poznajemy tajemnice Łukasza (zapewne nie jedną); Krzysiek dociera do pałacu ślubów i oznajmia zdumionej parze młodej, że Marcin raczej nie dotrze na ich ślub, bo został aresztowany, ale on może go zastąpić (absurd ponad wszystko); poważna rozmowa Aśki i Adama, a po niej szczęśliwe zakończenie, tj. zaślubiny; Łukasz odwołuje swoje wcześniejsze zeznania, tym samym Marcin zostaje oczyszczony z zarzutów; randka Zuzanny i Filipa jest fatalna w skutkach, do akcji musi wkroczyć Krzysiek; po wyjściu z aresztu Marcin postawia pojechać do szpitala, żeby zobaczyć się z Łukaszem (tu nie wiem, czy Iga pojedzie razem z nim od razu, czy dopiero potem jakoś dołączy, no bo w międzyczasie musi pozbyć się tej „owczej”fryzury [dalej zakładam, że to na ślub A&A] i zmienić ubiór, żeby się wszystko zgadzało :)); Łukasz postanawia popełnić samobójstwo; Krzysiek przyjeżdża do szpitala razem z Zuzanną, następnie staje się gwiazdą relacji na żywo akcji spod szpitala; Marcin bezskutecznie próbuje odwieść Łukasza od samobójstwa; udaje się to dopiero Idze; widzimy kobietę z dzieckiem, która ogląda całą akcję w TV (nie wiem, czy ona zdąży wypowiedzieć jakąś kwestię w tym sezonie :)); na koniec ... i tu właśnie nie wiem czym nas zaskoczą :) i czy scena cmentarna to będzie sen Łukasza czy to będzie po całej akcji w szpitalu.
Wybaczcie rozpisanie, ale musiałam dać upust myślom :)
Bossz, ja wiedziałam, że tej akcji będzie sporo, ale dopiero Twój wpis mi uświadomił, że czeeeeeka nas jeszcze ogrom wydarzeń. :D Chyba więcej niż się spodziewałam. Powiem Ci, że to ma sens, ale nadal mam problem ze strojami Igi w 13 odc, bo też myślę, że te loki to na ślub. Ale jak oni to zorganizują to nie mam pojęcia. :D
Jeszcze Marcin ma znaleźć te podrobione legitymacje Łukasza i ogarnie, że ten wpadł w tarapaty. Ciekawe skąd je będzie miał. XD
Kilka uwag: nie pasuje mi Iga na ślubie Adama i Aśki przecież z tych streszczeń można wywnioskować, że Aśka nie jest pewna czy to nie Marcin jest miłością jej życia więc zapraszała by na swój ślub kobietę, która jej go odebrała? Coś mi się to nie widzi. Ale z drugiej strony jak wytłumaczyć fryzurę Igi ( oprócz porażenia prądem)?
I jeszcze jedno mi się wydaje, że Marcin nie spędzi nocy w areszcie tylko wróci jak już będzie ciemno do motylkowa i wtedy będzie chwila I&M ( a tu pokażą nam trochę figo fago a wszystkie fanki szukają zębów na podłodze). Następnego dnia Marcin pójdzie się spotkać z Laurą a Iga do pracy gdzie Tomek jej uświadomi konsekwencje czynu Marcina i Iga załamana wyjdzie z pracy gdzie spotka Krzyśka, który postanowi pocieszyć Kaszubę. A reszta to tak podobnie do Ciebie wygląda w mojej głowie.
W sumie też bardziej pasuje mi wersja, że Marcin zdąży jeszcze wrócić wieczorem do mieszkania. Oczywiście, że wizja wtulającej się w mecenasową marynarkę Igi i wchodzącego po tułaczce aresztowej Marcin byłaby piękna. Ale dla mnie może nawet wrócić jak Iga już śpi i on się w nią tak wpatruje. :)
Ale mimo wszystko wiem, że wizja z wyjściem dopiero następnego dnia też jest prawdopodobna. :))
Dopóki Marcin w kiciu nie ma co liczyć, że Iga zaśnie, więc raczej płacz i marynara:))))
W sumie masz rację. Ona to pewnie będzie rozpaczać nawet jak Marcin wyjdzie i będzie między pierwszym a drugim zatrzymaniem. :D
No ale skoro Marcin miał być świadkiem Adama, to logiczne, że zaprosili go z osobą towarzyszącą ;) A Łukasz chyba w ogóle nie wniósł oskarżenia na Marcina, tylko powiedział, że to nie jego wina. Czy coś źle kojarzę? ;)
Policjant będzie go pytał w 13 odcinku, bo do niego przyjdzie i wtedy Łukasz powie, że Marcin jest niewinny. Ciekawe czy po rozmowie z Laurą czy sam wpadnie na ten pomysł. Ale co będzie w 12 odcinku? Łukasz ? Będzie cały odcinek nieprzytomny? Po jaką cholerę Marcin znowu wróci na policję? I wtedy już wszyscy będą pomagać: Iga, Laura, Marek, Renata.
Podpisuję się pod.tym co napisałyście; ))). To ma nawet sens i też obstawiam mniej.więcej taką wersję jak Wy. A co do uwagi o ślubie: myślisz, że Iga nie była zaproszona, tylko Marcin sam. No nie wydaję mi się.... I co Marcin zamierzał iść sam bez Igi?
Nie wiem ale to ma być chyba tylko ślub bez wesela więc Marcin mógł iść sam. Ja sobie nie wyobrażam sceny jak Iga składa Aśce życzenia.
Skoro i tak nie dotrą na ten ślub to i oboje mogli się szykować na niego. A że po drodze tyle się stało to niezręczna sytuacja sama się rozwiązała. :)
Ale na serio, Marcin nie dotrze na ślub, chyba, że na koniec zobaczymy faktycznie scenę zaślubin i Marcin się pojawi. A jak nie, to co? Serio Krzysiek zostanie świadkiem? :D Nawet tego slubu jakoś nie mogę sobie racjonalnie wytłumaczyć. :))
Mela_5_100, czy Ty masz jakiś nieformalny układ z paniami Leżeńską i Głowską, że tak nieśmiało zapytam? ;P Pozbycie się "owczej fryzury" wydaje się być równie istotne, co oczyszczenie z zarzutów mecenasa. Trzymam kciuki za tę wizję:)))
Nie da się ukryć;) Chwilami liczę, że to jakaś fotka z prób i niekoniecznie ten owczy imidż będzie po oczach nam dawał. Z drugiej strony, może jakoś się wszystko złoży w całość i niekoniecznie potwierdzi się brak sympatii charakteryzatorek do postaci;)
A może faktycznie to zdjecie z prób i ta ohydna fryzura to tak jakoś w trakcie renowacji....