PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=720696}
7,3 18 tys. ocen
7,3 10 1 18070
O mnie się nie martw
powrót do forum serialu O mnie się nie martw

Odcinki 11-13

ocenił(a) serial na 8

Kaszuba przez pomyłkę oświadczy się Aśce i nie będzie miał odwagi wytłumaczyć, że się pomylił. Iga rozpocznie pracę u Biczyńskiego i razem z Marcinem będą zgłębiać tajniki umów z klientami. Dojdzie między nimi do poważnej rozmowy. Małecka wykrzyczy mecenasowi że nie chce być jego przyjaciółką. Pochodzą z dwóch różnych światów i dlatego prosi go by zostawił ją w spokoju.
Biczyński zaproponuje Krzyśkowi 10 tyś. zł za zostawienie Igi ale Krzysiek odmówi. Biczyński porwie Igę a jej telefon wyrzuci przez okno. Czy Marcin uratuje Igę z rąk porywacza? Po drodze jego auto wypadnie z drogi.
W odcinku 12 odbędzie się chrzest synka Ewy.

ocenił(a) serial na 9
qzet

Hmm, no ja to widzę trochę inaczej. Znaczy też nie spodziewam się, że obydwoje wyznają sobie "Kocham Cię" czy coś w tym stylu, ale moim zdaniem Marcin jest o kilka kroków od uświadomienia sobie, że czuje do Igi coś więcej niż tylko przyjaźń, chyba sam przestaje już w to wierzyć. Podczas tej rozmowy z Igą w aucie przyznał się ( nie wprost ale jednak) że jest zazdrosny. Wymowne też było to, gdy chciał złapać, zatrzymać Igę, a gdy się mu nie udało to widać, że był zły i kopnął w tą barierkę. I sądzę, że właśnie to porwanie Igi wszystko mu uświadomi, on już chyba teraz boi się, że może Igę stracić, a kiedy dojdzie do tego świadomość, że może się jej coś złego stać, mówię o porwaniu, to myślę, że w końcu przyzna się sam przed sobą, co do swoich uczuć względem niej. Czy Iga zapomina o Marcinie? Hmmm, uważam, że jej rozmowa z Ewą dowodzi, że absolutnie nie, tylko ona po prostu jest przekonana, że on chce wziąć ten ślub i nie chce tego rozwalać.
To on i Aśka się coraz bardziej od siebie oddalają, ja w 12 odcinku zobaczyłam jak na dłoni, że oprócz współczucia i żalu nic do niej nie czuje. Jeśli Aśka przyleci pierwsza do szpitala, to nie wierzę, że Marcin nie będzie chciał się dowiedzieć co z Igą, pewnie będzie się o nią dopytywał...

ocenił(a) serial na 6
IKnowWhatYouAre

Kurcze, a mnie się właśnie odcinek podobał... Było mało I&M, ale to chyba dlatego, że rozwiną ich relacje w drugim sezonie. Widać od początku zakładali sukces i zaplanowano 2 lub więcej sezonów. Mam też pewne podejrzenia co do finału sezonu. Porwanie Igi będzie prawdopodobnie na początku odcinka. W ostatnim materiale z planu, Kulig opowiadała o relacji Igi z Pawłem i mówiła coś o tym, że on przyjedzie po Igę pod kościół. Tylko jak Marcin ją znajdzie?

ocenił(a) serial na 10
1990kozakm

W przerwie rozprawy Biczyńskich Iga powie Marcinowi o tym pobiciu, spotkają się w szpitalu. Później Marcin coś powie na rozprawie, że Biczyński się wkurzy i wtedy jakoś Igę porwie - tak wynika ze streszczeń więc ten wypadek i porwanie to raczej na końcu.
Oglądałam przed chwilką 12 odcinek, Marcin jest beznadziejny z tymi zaręczynami, jak wyjechał Aśce z tą ciążą to już prawie myślałam, że byłoby to mu wszystko jedno.. Barman mu mówi, żeby odkręcał akcję, pisze smsy, a ten brnieee. Co do Igi to ogólnie dziwna ta scena w aucie i później jak za nią biegł. On do niej wyjeżdzał z przyjaźnią, ona do niego, że myślała, że coś między nimi będzie. A na końcu on z tekstem, który ja zrozumiałam, że Marcin by coś chciał, ale przeszkadza mu sytuacja Igi z Krzyśkiem.. Jakiś totalny misz masz (nie wiem jak wy to zrozumiałyście).

No i ciągle to myślenie Marcina, on jest takim snobem, bo najpierw mówi do barmana, że to nie tak, że oświadczył się sprzedawczyni w sklepie (czyli te zawody to jednak są dla niego ważne), a później Idze z pogardą że będzie organizować "wiejskie wesela" ehhh... Bufon. Z Aśką mu pasuje, bo to prawniczka i córka prawnika.. Pomieszane to

ocenił(a) serial na 9
qzet

Bo on sie boi, że Aśkę zrani znowu i tylko to go powstrzymuje przed powiedzeniem prawdy, ale on chce się z tego wywinąć i pewnie zdobędzie się na odwagę i powie o wszystkim Wiktorowi, w każdym razie Wiktor sie dowie o wszystkim, a to już będzie duzo krok do przodu w tej sprawie. Też mnie momentami Marcin wkurzał w tym odcinku, ale widać, że jest skołowany tą sprawą z zaręczynami.
Co do rozmowy Igi i Marcina to ja osobiście zwróciłam uwagę na ten fragment: Iga" od kiedy masz wątpliwości co do swoich klientów?" Marcin:"Co do tego, mam" Iga:Ale dlaczego od kiedy?" Marcin:"Od kiedy zauważyłem, że może być z Tobą związany". Tu jest właśnie ten haczyk - Marcin nie chce żeby Iga związała się z Biczyńskim, przeraża go to, że ktoś może mu Igę zabrać. Wydaje się jakby chciał ją mieć na wyłączność, ale(przepraszam za wyrażenie) brakuje mu jaj żeby o nią zawalczyć, a w pierwszej kolejności żeby przyznać się Aśce do pomyłki. Trochę to jest denerwujące, ale chyba go trochę rozumiem. Aśka sama przyznała, że nie wie jak poradziłaby sobie ze wszystkim gdyby się jej nie oświadczył, chciała żeby jej powiedział, że wszystko będzie dobrze i przytuliła się do niego, ale on ani nie powiedział jej tego, co chciała usłyszeć, ani nie przytulił jej jakoś tak z czułością, tylko tak z przymusu i od niechcenia.
A wogóle to Iga zadała mu świetne pytanie: "Dlaczego jako mój przyjaciel nie cieszysz się, że zaczyna mi się układać?" No właśnie...Odpowiedź jak dla mnie jest tylko jedna i niech sobie jej Marcin udzieli.

ocenił(a) serial na 10
madziula_19_fw

tylko, że wg mnie Marcin faktycznie ma wątpliwości co do uczciwości Biczyńskiego i on ciagle podkreśla, że martwi się o Igę jako przyjaciel. I cholera szkoda bardzo, że ma racje i ten Biczyński jest faktycznie chory. Szkoda mi w tym wszystkim Igi. Prawda jest taka, że Marcin ani razu nie dał jej, ani nikomu innemu (barman..) do zrozumienia, że Iga jest dla niego kimś wiecej niż koleżanką czy przyjaciółką..

ocenił(a) serial na 10
madziula_19_fw

pewnie oczekiwała sceny jaką mieli Iga i Marcin co on jej powiedział " Iga wszystko bedzie dobrze, jestem przy tobie przecież " ale on Aśce tylko pozwolił sie przytulić ,bo sam to jej nie przytulił tylko stał z dziwną miną

ocenił(a) serial na 9
nora101

Barman chyba wogóle nie wie o istnieniu Igi :/ Ja cały czas liczę na to całe porwanie, że to będzie taki punkt zwrotny w relacji Iga-Marcin, ech zobaczymy jak to będzie. I Marcin musi jeszcze w tym wszystkim sporo dojrzeć, bo on chyba też boi się, że straci pracę w kancelarii, która jest dla niego ważna.
Wiecie co, no ta sprawa z tymi zaręczynami musi się wyjaśnic! Tak nieudanego małżeństwa jakie tworzyliby Aśka i Marcin to jeszcze nigdy nie widziałam. Małżeństwo z jednostronnym uczuciem to raczej nie przetrwa, a wątpię żeby Marcin nagle coś do Aśki poczuł.

ocenił(a) serial na 10
madziula_19_fw

a to jest jednak jedyna osoba, którą można określić jako przyjaciel Marcina.. (pożycza od niego kaskę, zwierza się, itd..)
Tak daleko od siebie Iga z Marcinem to jeszcze nie byli :(
a swoją drogą.. "pół miasta" już wie o zaręczynach Marcina i Aśki, masakra teraz to odkręcać..
Świetna Laura Curyło w tym odcinku, babeczka z charakterkiem :D

ocenił(a) serial na 6
qzet

Zgadzam się co do Laury. Świetnie mu wygarnęła i coś się tam ruszyło pod tym drogim garniturkiem. Teraz już rozumiem motywy postępowania Laury i coraz bardziej ją lubię. I podoba mi się pani Zielińska w tym serialu :)

ocenił(a) serial na 10
1990kozakm

to jest fajne w tym serialu, postaci nie są jednoznaczne (zła bohaterka zawsze zła, a dobra zawsze dobra). Tutaj bohaterowie są tacy ludzcy, żaden nie jest czarny czy biały (no może oprócz Biczyńskiego;)

ocenił(a) serial na 6
madziula_19_fw

Do małżeństwa raczej nie dojdzie. To chwyt serialowy, który do naszej opowieści zupełnie nie pasuje. I mam nadzieję, że w drugim sezonie nie polecą brazyliadą. Teraz Marcin musi jakoś odkręcić sprawę z pierścionkiem. Fajnie, gdyby Aśka była obecna podczas rozmowy z Wiktorem. I byłabym spokojna o posadę mecenasa. Wiktor jest dobrym człowiekiem, a po szczerej rozmowie na pewno nie straci sympatii do Marcina. Gorzej byłoby gdyby ten oszukiwał Aśkę, biorąc z nią ślub.
Też liczę na porwanie i mam nadzieję, że Marcin coś sobie uświadomi. Szkoda mi go - znalazł się w sytuacji, w której zrani każdego, niezależnie od tego, co zrobi. Mógł posłuchać Adama, głupek jeden!

ocenił(a) serial na 8
qzet

Wydawało mi się, że mówiąc to o sprzedawczyni w sklepie miał na myśli, że nie oświadczył się przypadkowej kobiecie, którą zna tylko z widzenia, bo np. sprzedaje mu bułki co rano, tylko dziewczynie, z którą dotychczas był i z którą niby jest blisko.

ocenił(a) serial na 8
MagdaA_fw

Mnie się odcinek średnio podobał. Po pierwsze to nie podobało mi się, że znowu z Marcina zrobili nieodpowiedzialnego gówniarza, który się spóźnia na chrzest. Moim zdaniem kompletnie to niepotrzebne. Po drugie Iga mnie trochę drażni, wie że jest zaręczony z inną i w zasadzie między nimi oprócz pocałunku nic takiego nie było a ona mu opowiada jak to myślała, że mogą być razem. Poza tym to zgadzam się z Marcinem powinna zrobić porządek w swoim życiu jakby tak naprawdę chciała to powinna wynająć jakiś pokój i się wyprowadzić bo układ że mieszka z byłym mężem to jakaś paranoja. Co do Marcina to tak szczerze mówiąc to jak on ma się z tych zaręczyn wykręcić? Wyznanie Aśce prawdy oznacza utratę pracy a trzeba zauważyć, że mecenas do oszczędnych nie należy, pracuje w prestiżowej kancelarii i nie ma odłożonych 5 tysięcy, na początku Idze też nie mógł oddać kasy bo nie miał. Ewidentnie widać, że Marcin lubi luksusowe życie.

ocenił(a) serial na 10
Lipa88_2

Wyznanie Igi kompletnie niepotrzebne, Marcin cały czas gada o przyjaźni a ona o związku z nim, jakoś to się nie trzyma.. Poza tym zgadzam się z wypowiedzią Lipy w 100%...

ocenił(a) serial na 6
qzet

Marcin gada o przyjaźni, jakby sam próbował siebie do niej przekonać. I chyba mu to nie wychodzi, bo to on cały czas przekracza granice, które sam ustalił. Nie dziwie się Idze - nie chce być jego przyjaciółką, bo się w nim zakochała i to jej nie wystarcza. Chce, żeby pozwolił się jej zająć własnym życiem i przestał się zachowywać jak pies ogrodnika.

ocenił(a) serial na 6
Lipa88_2

Ale Marcin taki jest - dojrzały tylko w dowodzie :) Spóźnienie na chrzest było wynikiem upojnej nocy z kieliszkiem. Chłopak myślał intensywnie jak się wykręcić z zaręczyn i z tego wszystkiego się upił. Szkoda, że ponoć ma tak wysokie IQ - czasem nie widać :)
A ja Igę rozumiem. Gdyby wobec mnie ktoś się tak zachowywał jak Marcin, to nie wiem, czy nie pomyślałabym tego, co Iga :)

ocenił(a) serial na 9
Lipa88_2

Racja, tylko że Marcin nie może wziąć z Aśką ślubu ze względu na to, że straciłby pracę, gdyby jej nie powiedział prawdy. To byłoby niedorzeczne. Bardzo trudno się wykręcić z takiej beznadziejnej sytuacji, ale nie ma sensu w to dalej brnąć, przynajmniej ja takiego sensu nie widzę. W ich przypadku o małżeństwie z miłości nie ma co nawet mówić, a co więcej, to nawet nie byłoby małżeństwo z rozsądku, tylko z istnej głupoty i fatalnie skumulowanych zbiegów okoliczności.
Ale może faktycznie tak jak mówi 1990kozakm, Wiktor początkowo będzie wściekły, ale ostatecznie wszystko zrozumie i nie wyrzuci Marcina, sam zawsze powtarzał, żeby nie mieszać spraw prywatnych z zawodowymi. Chociaż Aśka będzie się czuła upokorzona, ech, nie wiem jak ona to wszystko przyjmie :/ Ale ci scenarzyści namieszali, co oni dla nas szykują!? No jakaś masakra po prostu.
No Marcin strasznie wciska Idze te kity o przyjaźni, czekam na moment aż sam przestanie w to wierzyć!

ocenił(a) serial na 6
madziula_19_fw

Już sama nie wiem, co mam myśleć o Aśce. Kiedy zrywała z Marcinem, pomyślałam, że wzięła ich związek na chłodno, doszła do wniosku, że żyje złudzeniem o uczuciu. A wystarczył tylko jeden pierścionek (czy tak wyglądają zaręczyny?) i ona zmienia zdanie o 180 stopni. Wniosek nasuwa się sam - jednak go kocha, a próbowała się odsunąć od Marcina, żeby nie cierpieć. Trochę mi jej szkoda...

ocenił(a) serial na 8
madziula_19_fw

Tylko że Marcin chyba ma nadzieję, że oni długo będą narzeczeństwem i w końcu to się jakoś samo rozejdzie po kościach. Poza tym ta jego wypowiedź że przecież nie oświadczył się przypadkowej kobiecie może świadczyć, że gdzieś tam w głębi rozważa, żeby jednak ożenić się z Aśką.

ocenił(a) serial na 6
Lipa88_2

Znaczenia tej wypowiedzi też nie rozumiem. Rozważ a taką możliwość, jak powiedziałaś, albo próbuje się sam przed sobą przekonać, że nie będzie tak źle w małżeństwie z kobietą, z którą już był.

ocenił(a) serial na 9
Lipa88_2

No jeśli tak rozważa, to życzę mu powodzenia. Tylko on potem u siebie w mieszkaniu, zamierzał jej o wszystkim powiedzieć, no więc chyba nie to miał na myśli mówiąc to.
Odbiegając trochę, to czy wam na głównej stronie też pisze: odcinki: 14? Nie rozumiem, ostatnio pisało 13.

ocenił(a) serial na 8
madziula_19_fw

U mnie tez pisze 14 ale to chyba pomyłka ale nie pogniewam się jak będzie 14. Wydaje mi się że jemu przez głowę przeszła taka myśl, że był z Aśką nie było im źle, pasują do siebie bo pochodzą z takich samych kręgów. Musimy zdać sobie sprawę, że on raczej nie ma w głowie perspektywy, że mógłby być z Igą w związku, nie mówiąc w ogóle o małżeństwie z nią to chyba dla niego kompletna abstrakcja. Marcin jest jednak trochę snobem ta jego wypowiedź o wiejskim weselu albo jak Iga mierzyła tą jedną sukienkę to tez coś powiedział o wiejskiej remizie.

ocenił(a) serial na 6
Lipa88_2

Albo to zwykła pomyłka, albo rzeczywiście będzie to czternastodcinkowa transza (dziwne, bo dotychczas tak nie było), albo zdążyli już zmontować pierwszy odcinek 2 sezonu i pokażą go przedpremierowo. Jest jeszcze jedna możliwość - 13 odcinek może mieć dwie części. W każdym razie ja się cieszę i mam nadzieję, że dadzą nam solidne podstawy do tego, żeby sądzić, że główni bohaterowie już niedługo będą razem.

Lipa88_2

Oni tak naprawde sa z innych swiatow i to w duzej mierze wplywa na to ze nie moga ze soba byc ot tak hop siup. Iga jest po prostu ciepla i szczera kobieta o dobrym sercu i to Kaszube w niej pociaga. Tylko najgorsze jest dla mnie to ze w tym odcinku zrobili z Igi jakiegos polglowka ktory nie potrafi i nie chce nawet przylorzyc sie do przeczyani jakiejs umowy i tylko prawnik za nia to moze zrobic.
Bardzo mi sie podobalo jak Iga mu powiedziala ze to on obiecal jej ze pomoze jej pozbyc sie Krzyska z jej zycia a on nic nie robi tylko jeszcze ma pretensje ze nie chce z nia byc bo ona nic nie robi. Dupy nie ruszyl od tej ostatniej sprawy, ze by jej pomoc i teraz ma wymowke. Nawet ten Biczynski chocial jest palantem ma jaja to chciaz wie co robic, tylko on to robi w zly sposob uciekajac sie do przemocy.

ocenił(a) serial na 8
iszani

Też mi się podobało jak Iga mu powiedziała ,że miał jej pomóc zrobić porządek z Krzyśkiem gdyby Marcin wtedy nie nawalił to Krzysiek już by nie mieszkał z nią w sumie mogliby to jakoś rozwiązać w drugim sezonie bo jakoś sobie nie wyobrażam Igi umawiającej się z Kaszubą i jeszcze mieszkającą z byłym mężem byłoby to zbyt dziwne.Biczyński mógł to trochę inaczej rozwiązać ,a nie wpada do cudzego mieszkania i zaczyna pakować Krzyśka wyszedł na niezrównoważonego.

Kinomaniaczka_95

Iga zreszta juz go raz spakowala ale Krzysiek ja zaczol szantazowac ze zabierze Oliwke, czyli podjela krok aby sie go pozbyca Kaszuba o tym nawet nie wie. Niestety nie da sie tego tak zalatwic i wasnie postawa Kaszuby w tej sprawie mnie wkurza bo nie dosc ze jej nie pomogl zeby to jakos rozaiazac to jeszcze ma pretensje nie zdajac sobie sprawy ze to wcale nie jest takie proste. Dla mnie to to bylo troche zenujace ze podal to jako argument ze ona ma bagaz zyciowy i musi sama sie tym zajac.
Mi sie wlasnie podobalo ze Biczynski bezposrednio sie zajol sprawa i po mesku. Chociaz ma jaja zeby cokolwiek zrobic. Zrezsta tak naprawde to Krzysiek rzucil sie na niego pierwszy, Biczynski tlko pakowal mu torbe.

ocenił(a) serial na 8
iszani

Marcin już parokrotnie podkreślił ,ze jest jej przyjacielem więc jego obowiązkiem jest pomoc i wspieranie jej,a jak na razie słabo mu to idzie.Iga ma bagaż życiowy za to on też ma niezły bałagan w swoim życiu mogliby spróbować sobie pomóc nawzajem .Biczyński jest dla mnie zbyt narwany i wybuchowy ,to jak traktował swoją żonę jeszcze ona sama mówiła ,że gra takiego bidulka .Co do Krzyśka to pewnie tak szybko nie zniknie z mieszkania czuje ,że weźmie na litość Igę sama Kulig mówiła w kulisach 13 odc ,że jej postać pierwszy raz przeprasza Krzyśka pewnie będzie miała wyrzuty sumienia ,a on to wykorzysta.

Kinomaniaczka_95

Zgadzam sie, w koncu uwaza sie za jej przyjaciela wiec zamaiast latac za Biczynskim i robic sceny zazdrosci powinien wziasc sprawy w swoje rece i pomoc Idze rozwiazac ten problem w taki czy inny sposob. Mysle jednak ze on jest zbyt roztrzepany i w calym tym swoim balaganie chyba go zacmilo i jest teraz na takim etapie ze sam juz nie wie czego tak wlasciwie chce. Jemu bylo dobrze i nie chce wprowadzac zednych zmian (dlatego tez nie chce sie zenic z Aska ) i to ze Krzysiek wciaz jest w zyciu Igi jest mu na reke tak wlasciwie i moze dlatego podswiadomie nic z tym nie robi bo ma wymowke.

ocenił(a) serial na 8
iszani

Zgadzam się z Wami, że Marcin powinien pomóc Idze pozbyć się Krzyśka jednak ja mam wrażenie, że Iga tez się specjalnie nie stara tego zmienić. Jak jest wkurzona to go wygania jak jest w dobrym humorze to się śmieje z jego żartów i jeszcze mu mówi, że nikt nie potrafi jej tak rozśmieszyć. Powinna porozmawiać z nim, że nie ma szans żeby się zeszli z powrotem albo się wyprowadzić i tak musi za wszystko płacić sama więc równie dobrze może wynająć jakiś pokój i skończyć tą sytuację. Pokazać Krzyśkowi, że nie będzie go utrzymywać.

ocenił(a) serial na 8
Lipa88_2

Krzysiek pomaga Idze odbiera dziewczynki ze szkoły ,pomaga w lekcjach, opiekuje się nimi kiedy Iga pracuje więc w jakiś sposób ją odciąża .To mieszkanie chyba do niej należy? Zgadzam się ,że powinna jasno powiedzieć Krzyśkowi ,że go nie kocha i nigdy nie będą już razem skończyć te szopkę .Iga ma na głowie Krzyśka ,a Marcin Asie .

Lipa88_2

Ja mysle, ze po tym incydencie z Hanka Iga sie troche przesraszyla i woli juz teraz nie dolewac oliwy do ognia bo wie ze dziewczynki znow beda to przezywac, w koncu Krzysiek jest ich ojcem i dziewczynki bardzo go kochaja. Sytuacja wcale nie jest taka prosta, kiedy wplatane a to sa dzieci. Mysle ze on tamtego wypadku Iga nie chce wszczynac kolejnych klotni i kreowac wrogosci miedzy nimi bo jej corki badzo to przezywaja. Ona jakby go tak stara sie przecierpiec dla dobra jej dzeci bo kieruje sie dobrem dziewczynak a nie wlasnym dobrem czy zeby usatysfakcjonowc Kaszube.

ocenił(a) serial na 8
iszani

Dzieci przeżywają kiedy ich rodzice się rozstają ,ale Oliwka i Helenka wiedzą ,że są najważniejsze nic i nikt tego nie zmieni ,one zresztą są bardzo dojrzałe jak na swój wiek .Widać ,że Iga szczerze z nimi rozmawia Hela wie ,że ma innego ojca niż jej siostra .Zgadzam się ,że nie powinni się kłócić przy nich jednak na dłuższą metę tak się nie da Krzysiek by chciał by było jak dawniej ,ale Iga chce zacząć nowy rozdział w swoim życiu bez niego on tego nie rozumie i przez to jest jak jest.

ocenił(a) serial na 8
iszani

No tak stara się przecierpieć dla dobra dzieci tylko, że Krzysiek to idiota i może te jej zachowanie odbierać jako swoją szansę. Sam powiedział temu kumplowi, że Iga się uspokoiła w domu nastała stabilizacja. To taki typ, że jak mu nie wyłożysz jak chłop krowie na rowie to nie zrozumie. On myśli, że jak Iga się do niego uśmiecha i jeszcze mu mówi, że nikt jej tak nie rozśmiesza to ona zrozumiała, że są rodziną i powinni być razem. A co do dzieci to czy taka sytuacja, że rodzice niby nie są razem a jednak trochę są ( bo nie oszukujmy się jak się dzieli mieszkanie z byłym małżonkiem to jednak taki rozwód to tylko papier, który nic nie znaczy) to taka dobra sytuacja?

Lipa88_2

No tak, to nie jest takie proste. Jednak skoro Marcin jest jej przyjacielem to dlaczego jej nie zaproponowal chciazby finansowej pomocy i pomogl jej z wynajeciem jakiegos innego lokum dopoki sprawa sie nie roziaze. On woli szafiry czy ciuchy kupowac dla Asi i wiesc extrawagancje zycie.

ocenił(a) serial na 8
iszani

Wszystko przez ten pocałunek, on wszystko skomplikował. Ta cała wersja z przyjaźnią pojawiła się bo mecenas przestraszył się własnych uczuć ale tak na prawdę to żadna przyjaźń. Zgadzam się że powinien jej pomóc ale nie finansowo ( myślę, że kasy by od niego nie wzięła) tylko może znów wystąpić do sądu o eksmisje. Sprawa z Krzyśkiem nie jest prosta ale moim zdaniem Iga jest za mało stanowcza. Mam wrażenie, że Iga trochę marzy, że spotka jakiegoś faceta ( chciałaby żeby to był Marcin), który rozwiąże za nią problemy i uporządkuje jej życie.

ocenił(a) serial na 8
iszani

Wszystko przez ten pocałunek, on wszystko skomplikował. Ta cała wersja z przyjaźnią pojawiła się bo mecenas przestraszył się własnych uczuć ale tak na prawdę to żadna przyjaźń. Zgadzam się że powinien jej pomóc ale nie finansowo ( myślę, że kasy by od niego nie wzięła) tylko może znów wystąpić do sądu o eksmisje. Sprawa z Krzyśkiem nie jest prosta ale moim zdaniem Iga jest za mało stanowcza. Mam wrażenie, że Iga trochę marzy, że spotka jakiegoś faceta ( chciałaby żeby to był Marcin), który rozwiąże za nią problemy i uporządkuje jej życie.

Lipa88_2

No tak najlepiej jakby zajal sie ta eksmisja ( i o to Idze chodzilo kiedy myslala o tym ze on obiecal jej ze sie tym zajmie) ale do tego czasu to moglby sie troche ruszyc i chociaz pozyczyc je jakies pieniadze i nie musi jej wcale sponsorowac tylko zwykle pomoc skoro juz sie podaje za tego przyjaciela. Pozniej ma tylko pretensje ze mieszka z bylym mezem - to gdzie ma mieszkac?

ocenił(a) serial na 8
iszani

Powinien wziąć sprawy w swoje ręce ,a nie czekać aż same się rozwiążą przez to brnie coraz dalej ,a im dalej tym gorzej dobrze ,że chociaż Wiktorowi powie prawdę może ten mu zagrozi ,że jeśli nie wyjaśni tego z Asią straci prace wtedy Marcin przyciśnięty do muru nie będzie miał wyboru i wyjawi jej całą prawdę choć wolałabym ,żeby sam to zrobił z własnej woli.Zachowałby się odpowiedzialnie i dojrzale.

ocenił(a) serial na 6
iszani

Nie znam się na prawie - studiuję anglistykę. Trzeba by sprawdzić, czy po przegranej sprawie o eksmisje ( z winy obrońcy ), można jeszcze wnieść o apelację i jaki czas musi upłynąć od takiej rozprawy. Szkoda, że pominięto ten wątek. Coś czuję, że Krzysiu bez pomocy Marcina się nie wyniesie. Chociaż ostatnio przestał powtarzać jak porąbany "moja Igunia" i ogólnie jest jakiś... przyjemniejszy w odbiorze. Wcześniej mnie tylko bawił i wkurzał. A teraz mu nawet współczuję :)

ocenił(a) serial na 8
madziula_19_fw

To chyba ich pomyłka zapowiedzianych jest 13 ostatni wypada 28 listopada.

Kinomaniaczka_95

Ale tam jest napisane odcinki:14 sezony: 1|2. Więc nie wiem jak to rozumieć ;/

ocenił(a) serial na 8
Roksi0318

To już nie wiem no nic zobaczymy jeśli będzie 14 odc to tylko na plus dla nas :)

Kinomaniaczka_95

Pewnie że na plus xD Tym bardziej że kolejny sezon będzie na wiosnę;)

madziula_19_fw

Pojawiła się informacja o 14 odcinkach z racji tego, że prawie oficjalnie zapowiedziano już 2. sezon serialu (bo chyba nie ma jeszcze takiej pewnej wiadomości od TVP, ale wiele serwisów zdążyło już powiadomić, że podjęto decyzję o kontynuacji przeboju). 1. seria liczy 13 odcinków i nie ma co liczyć na jej przedłużenie. 14. odcinek zobaczymy po przerwie.

ocenił(a) serial na 10
Lipa88_2

Mnie się wydaje, że jest tak jak któraś z Was napisała, Marcin to już sam się zastanawia nad tym ślubem. Dla niego się liczy na razie najbardziej, że Aśka jest dziewczyną, która pasuje do jego obrazka idealnego życia. Iga to sie kompletnie nie mieści w jego "ramce". Częśto przy niej używa określeń 'wiejski', tak jakby podświadomie ją utożsamiał z tym. On jest takim psem ogrodnika, nie pasuje mu jak ktoś się kręci, ale sam nie wejdzie w ten temat, woli prostszy układ z Asią. No i do tego jest ta sytuacja, że jej ojciec jest jego szefem..

Dla mnie dziwna była ta scena jak Aśka powiedziała Marcinowi, że gdyby on jej sie nie oswiadczył to ona by miała wrażenie, że każdy idzie do przodu z życiem tylko nie ona. Jak dla mnie to mega desperacja.. Niby go kocha ale odebrałam to jako takie chwytanie czego popadnie bo "każdy ma to ja też chce :P"- w tym przypadku łapanie gościa, z którym zerwała przed paroma dniami. Niby uczucie a u Marcina i Aśki to wszystko jest takie zimne i przekalkulowane. Emocje u Marcina się włączają tylko jak w okolicy jest Iga (zaczyna biec, pocić się, czerwienić:D)

ocenił(a) serial na 8
qzet

Wydaje mi się, że Aśka po prostu ma pewien plan na życie to znaczy studia, potem małżeństwo z prawnikiem, po jakimś czasie wypełnionym bankietami, podróżami będzie czas na dziecko. Marcin jej po prostu pasuje do wizji jaką ma. a jeszcze perspektywa, że jej koleżanka może ją prześcignąć zrobiła swoje.
Najgorsze jest to, że Marcin też ma taką wizję swojego życia tylko jemu się tak nie spieszy jak Aśce z realizacją tej listy. I według tej jego wizji to Aśka jest idealną kandydatką i nawet brak miłości może być plusem bo wiadomo tam gdzie uczucia to emocje i nie do końca wiadomo czego można się spodziewać.
Pojawienie się Igi w życiu Marcina zaburza mu tą perspektywę ponieważ stawia przed mecenasem dylemat czy życie nawet w raju może być szczęśliwe bez miłości. Kaszuba musi najpierw zrozumieć, że Iga jest gwarantem jego szczęścia i myślę, że jak to pojmie ( myślę, że trochę potrwa zanim to zrozumie) to stanie się takim facetem, który dla swojej kobiety jest w stanie poświęcić wszystko i walczyć z całym światem żeby tylko zapewnić jej szczęście.

ocenił(a) serial na 6
Lipa88_2

Myślę, że masz rację, co do tego, na co go stać. Tyle razy udowodnił, że dla Igi jest w stanie zrobić wiele. Ale wciąż się boi i nie rozumie swoich uczuć, jej bagażu w postaci Krzysia, no i tego, co ludzie powiedzą. Niby nie traktuje Igi jak sprzątaczki, ale zawsze obok czułości pojawia się w ich wspólnych scenach jakaś taka protekcjonalność. Niby dlaczego nie powiedział Adamowi o ich zażyłości? On się musi wyzbyć tego swojego myślenia snoba i będzie dobrze. Ale jest na dobrej drodze.

ocenił(a) serial na 9
Lipa88_2

Oj tak, moim zdaniem Iga będzie osobą, która pozwoli Marcinowi dojrzeć (bo na razie nie można o nim za bardzo powiedzieć, że jest dojrzałym mężczyzną), osobą, która nauczy go prawdziwej miłości, wogóle prawdziwego życia i wszystkiego, co jest z tym związane. Jeśli tylko wyjaśni się ta sprawa z zaręczynami, to wtedy będzie trzeba tylko dążyć do zmiany w relacjach Igi i Marcina, wydaje mi się, że drugi sezon będzie właśnie o tym. Pokazana będzie taka metamorfoza Marcina i Igi pewnie też, bo gdy tak na nich patrzę, to mam wrażenie, że będą zmieniać siebie nawzajem, a gdy już do siebie dotrą, to będą się nawzajem uzupełniać. Bardzo jestem ciekawa, jak będzie ich związek kiedyś wyglądał, bo jestem pewna że prędzej czy później będą razem.
Może nawet to i dobrze, że nie od razu powiedzą sobie 'kocham cię, ja ciebie tez' bo w rzeczywistości jest inaczej. Bardziej realna jest miłość, która przychodzi stopniowo, która rozwija się wraz z upływem czasu. Zawsze śmieszyły mnie te opowieści o miłości od pierwszego wejrzenia, moim zdaniem istnieje małe prawdopodobieństwo, że obydwie osoby poczują to samo. Gdyby Iga i Marcin zeszli się zbyt szybko, to ich związek mógłby wyglądać tak jak związek Marcina i Aśki, czyli pełen niedopowiedzeń, nieszczerości i czasami obojętności, a chyba nie chcielibyśmy ich oglądać w takiej wersji, są na to oboje zbyt fajni :)

ocenił(a) serial na 10
Lipa88_2

Odnośnie tego "pobicia" to inaczej to sobie wyobrażałam. Biczyński de facto się tylko bronił, zaatakował go Krzysiek a ten go odepchnął. W streszczeniach to wyglądało bardziej tak, że Paweł przyszedł w celu pobicia Krzyśka, a tutaj wyszło to bardziej przypadkiem to całe pobicie. Więc może i porwanie będzie inaczej wyglądać

ocenił(a) serial na 10
qzet

własnie przeczytałam na fanpage'u Stefan Pawłowskiego na fb ze : Iga nie będzie chciała już być przyjaciółką Marcina natomiast Marcin zerwie zaręczyny z Asią.