Jak myślicie co się wydarzy w 3 sezonie ? Jak rozwinie się akcja. Czy Elena i Damon zbliżą
się ? Czy Stefan całkowicie się podda planowi Klausa ?
Jakie skutki przyniesie zmartwychwstanie Jeremiego ?
Tu możecie pisać teorie. I zostało tylko czekać do września ...
ja też tak miałam wczoraj. Chciałam się tym dziś podzielić na forum bo ta teoria wydawała mi się to całkiem prawdopodobne, ale dziś już tego nie pamiętam;p
Chciałabym, żeby była możliwość wyłączenia lektora a ustawienia napisów. Chociaż i tak mamy lepiej niż w Niemczech- Damon spricht Deutsch! Fantastisch!:D
Nawet jakby puścili, to ja nie mogę tego oglądać, bo nie mogę przeboleć tego beznadziejnego lektora ;)
To prawda. Ja już nie mogę się doczekać jak zaczną się ukazywać pierwsze zdjęcia z planu, fragmenty przecieków ech..trzeba się uzbroić w cierpliwość.
Ciekawi mnie również, jak to najczęściej bywa z nowym sezonem, czy ulegnie zmianie wygląd bohaterów. Zwykle zmieniali im trochę sposób uczesania i inne tego typu drobnostki, które miały np. ukazać upływający czas. Fajnie gdyby Damonowi dali fryzurę podobną do tej, którą miał np w 1x02, 1x03.
No, tamta fryzura dodawała mu charakteru. Bo teraz, to po prostu porażka. Chociaż ciemniejszy kolorek dodał mu męskości.
upływu czasu raczej nie pokażą w serialu bo jak by to wyglądało. Odcinek 3x1 zacznie się pewnie tak jak się skończył 2x22 więc jak by to wyglądało gdyby Jer np miał dłuższe włosy
A kto powiedział, że muszą ich zmienić od razu? Przecież można to robić stopniowo. Z odcinka ,a odcinek...
Już to sobię wyobrażam np Elena z Damonem zakładając że wyruszyli w poszukiwaniu Stefana i po drodze poszli sobie do fryzjera :D haha
Dla niego to już jest rutyna (osobiście nie mam nic przeciwko, by wrócił. Wręcz tego chcę)
Dokładnie, na początku pierwszego sezonu Damon miał zdecydowanie lepszą fryzurę :) Powinien do niej wrócić :D
Ciekawe jak te dzieci miałyby powstawać, droga naturalną czy ekspresowa, jakieś ugryzienie...? Ta druga wydaje się bardziej prawdopodobna, bo inaczej tworzenie rasy dłuuuugo by mu zajęło.
A w ogóle to czy wilkołakiem się rodzi, tak po prostu?
A fryzura D z początku 1 sezonu- o nie, moja myśl wtedy, ale przystojniak, szkoda, że ma taką wieśniacką fryzurę ;) oj, nie dogodzą wszystkim.
według mnie Elena i Damon zbliżą się do siebie... bo jakby nad tym pomyśleć to Stefano ją porzucił . A ona biedna zraniona wpadnie w ramiona Damona ;D
co do wątku ze Stefanem to może będzie tak że bd na usługach Klausa i bd mu pomagał zniszczyć świat a potem wróci i zastanie swoją dziewczynę w ramionach braciszka ;DD chciałabym to zobaczyć ;D
ciekawe by to było. Stefan wraca bo przebojach z Klausem, a tu Elena z Damonem :D Nie ukrywam, że chciałabym to zobaczyć. Liczę jeszcze że Katherine doniesie Stefanowi o pocałunku Deleny
Później będzie ją przepraszał za to co zrobił i mu się zmarszczki pojawią :) najgorzej jak przyzywyczaił się do krwi ludzkiej i będzie taki dobry jaki był i powie Elenie, że zjadał tych ludzi specjalnie, żeby Klaus mu uwierzył, że jest zły...bo cały czas mi się wydaje, że scenarzyści niechętnie chcą połączyć Damona i Elene :( ale to tylko moje spostrzeżenie ;P
Zastanawiał się ktoś co się Stanie jeśli będzie się próbować zamienić wilkołaka w wampira, albo czarownice ?
Wg mnie.
Damon/Elena/Stefan/Katerina/Klaus- Damon Elena i Katerina wyruszą na poszukiwania Stefana. Może ożywią Elijah i wspólnymi silami będą ścigać Klausa.
Tyler/Caroline/Matt - sądzę, że Matt w tym sezonie będzie postacią epizodyczną. Myślę, że powoli T&C zostana parą na co liczę;)
Jeremy/Anna/Bonnie/Vicky - uważam, że w jakiś sposób duchy pomogą w zniszczeniu Klausa. Wskrzeszenie V i A raczej byloby dziwne, wiec obstawiam, że Jer jest czymś w rodzaju medium. Podoba mi się powrót Anny, kochałam ją z Jeremym. Nie podoba mi się powrót Vicky. Myslę, że BOnnie na tym ucierpi. Zobaczymy za pare miesięcy:)
ale może one nie są duchami?
zwracam uwagę na tytuł tego odcinka. Czy miałby się tylko odnosić do Jeremiego?
Ewentualnie do obu ;)
Chociaż Damon jest chyba bardziej oczywisty. Bo sądzi, że umiera i próbuje naprawić swoje relacje z Eleną na łożu śmierci.
Jak to tylko?
A w ogóle się odnosił? xD
Odcinek był poświęcony głównie Damonowi i na pewno tytuł odnosił się do niego.
Ja mam w głowie inną wersję: Delena wyrusza na poszukiwania Stefcia, ale gdy już go odnajdują ta oświadcza mu, że to już koniec, ponieważ kocha Damona, a ze Stefciem w takim stanie nie chce mieć nic wspólnego:P
Jakoś nie wierzę w tą całą akcje ,,Poszukiwania Stefana". Oni sie raczej przez te dwa lata rzadko ruszali z Mystic Falls. Raczej odmieniony Pierdzimączek będzie hasał mordując po okolicy, Elena zrozpaczona oglądała jego poczynania, Damon z Alariciem zaś przejmą opiekę nad miastem. Swoją drogą ciekawe kogo Carol Lockwood widziałaby w roli obrońcy miasta zamiast pani szeryf... Damona? :D
Nasze nowe medium, jak już się upora ze swoim haremem zapewne pomoże w poszukiwaniach Pierwotnych, bo nie wątpię, ze tylko oni będą wiedzieli jak powstrzymać Klausa.
Obawiam sie, że wbrew sobie Matt i jego szmata (nie mam tu na myśli Caroline) pozostaną na pierwszym planie, bo scenarzyści VD kochają trójkąty. Pozostaje nadzieja, ze Tyler nie jest ostatnim wilkołakiem na ziemi i pojawi się ktoś na miarę Mason. Tylko żadnych młodych wilkołaczyc i zagrań w stylu dylematów Tylera w stylu dziewczyna wilkołak czy dziewczyna wampir.
Bonnie też przydałoby sie jakieś towarzystwo ze swojego gatunku, niby jakaś kuzynka sie kręciła, ale byłoby fajnie jeśli moglibyśmy poznać też tę grupę. Zresztą w sumie skoro raz można było uśpić wilkołaczą naturę Klausa może i da się to zrobić drugi raz?
Wcale by mnie nie zdziwiło, gdyby Carol chciała Damonka zrobić obrońcą, raz już go mianowała szefem Rady.
Harem Jeremy'ego... To brzmi dumnie xD
Na pewno jeszcze jakiegoś wilczka przywieje, prędzej czy później.
I Lucy też mogłaby wrócić, już chyba nawet kiedyś o tym wspominałam.
A nowa klątwa - byłoby super, tylko wymagałaby znowu kilku ofiar i gigantycznych nakładów mocy.
A Damon nie jest już przypadkiem spalony w mieście? Nawet jeśli szeryf Forbes zachowa wszystko w tajemnicy to są przecież gliniarze biorący udział w ataku na dom i ten gościu, co przyszedł jak szeryf była z Eleną i powiedział, że Damon uciekł. No i jeszcze Matt wie wszystko.
Zaczynam się zastanawiać czy czasem po uratowaniu Elijah nie będzie jakiegoś wątku z nim i Kat. Te ich reminiscencje wyszły bardzo dobrze, coś tam się święciło.
Niewykluczone, że coś się podzieje między nimi. Wcale by mnie nie zdziwiło, gdyby rzeczywiście to Kat tym razem wyciągnęła sztylecik z Elijowego serduszka.
W ogóle dziwne, że Klaus miał ten sztylet (jeśli to był ten, który E. już miał wbity w serducho), takiemu bratu bym na wszelki wypadek nie dawała ostrych narzędzi do reki ;)
Może Klaus po prostu ma cały zestaw takich sztylecików. Czymś już w końcu uśmiercił dość trwale resztę rodzinki. Raczej nie pierwszymi lepszymi patyczkami.
może już mu się kończą, skoro całą rodzinkę przygwoździł do trumien :]
Naprawdę jestem ciekawa jak go załatwią, bo to, że jego dni są policzone wydaje mi się pewne, jednak rozpiszą to na dłuuugi czas, może i na 2 sezony.
No, mnie teraz wpadło do głowy, ze on rodzinkę to musiał chyba jakoś ta po kolei usypiać, bo na raz wszystkim by nie dał rady. I to chyba musiało być już po 1492, bo Elijah jeszcze w retrospekcjach do braciszka nic nie miał. Może ukatrupienie rodzinki było karą dla Eliaszka za niedopilnowanie Kateriny?
btw uwielbiam jak Eliasz mówi do Klausa Nicklaus :)
Wydaje mi się, że powstało dokładnie tyle sztyletów ile było Pierwotnych (po jednym na głowę; jakieś magiczne mambo- jumbo czarownic). Klaus spożytkował większość na swoją rodzinkę i musiał zostawić je w ich sercach. Więc zostaje jeden lub dwa (ten na Elijaha i ewentualnie na Klausa, ale na śmierć zapomniałam czy nie był na to odporny przypadkiem; taka pomroczność jasna). A Klaus mógł Elijaha'owi zabrać sztylet, nie musiał go dostać po dobroci (jeżeli był tylko jeden), ale jeżeli na Klausa też przypadał jeden sztylet to wtedy zużytkował swój a ten Elijaha był tym przechodnim i ten mógł zostać z nim pochowany (jeżeli miał go w kieszeni na przykład) albo Klaus go zabrał mu pośmiertnie.
wszystcy tutaj pisza odnosnie Deleny(jak nie wszyscy to zdecydowana wiekszosc)a mi sie wydaje ze Damon po tym co zrobil dla niego Stefan nie zrani tak latwo brata,tzn po tym jak Stefano sie dla niego poswiecil nie bedzie chcial mu odbic dziewczy.wiadomo ze D kocha Elene,ale moim zdaniem bedzie sie powstrzymywal od jakich wyznan i uczuc itp.i jezeli mial by byc z Elena to tylko i wylacznie jesli miedzy S i E sie nie ulozy.przeciez Damon ma swoj honor,a Elena i Stefan sa razem wiec watpie ze D bedzie sie tak pchal na trzeciego:P:D
Też tak sądzę. Dopóki Elena się nie zdeklaruje, że Stefcio jej nie obchodzi, to Damon nie przekroczy pewnej dopuszczalnej granicy. A nawet jeśliby Elena podjęła decyzję, że Stefana zostawia, Damon miałby problem, bo nie chciałby brata zranić.
Dlatego najlepszym rozwiązaniem byłoby, żeby Stefek znalazł sobie nową dziewczynę. Albo wrócił do Kat ;)