Chyba jednak dużo wczesniej musiałam zostać Dynią :D

O matko... Jakie wyznania :D Nie no, teraz czesci rzeczy juz bym chyba nie napisala, bo chyba sie odmienilo i chyba juz tak nie uwazam :D :D :D
I faktycznie to bylo daaawno, bo nawet po przeczytaniu postow malo co swita w glowie dyskusja :D Naprawde slabo pamietam :D
Ale okreslilas, ze ma fajny glos :D
W Polsce pewnie malo kto juz ja pamieta a tu w Niemczech ostatnio znowu robi kariere, przez niemieckojezyczna plyte, podwojna platyna - nawet pierwsza co przyniosla sukces i rozglos tak sie nie sprzedala :P (ta wlasnie najnowsza sama zakupilam w wersji deluxe :D) Moze po niemieckim repertuarze zmienisz zdanie? :D :D :D co do sposobu wykonywania, glosu i teledyskow :)
https://www.youtube.com/watch?v=XayWtrSmRNA&list=RDXayWtrSmRNA#t=0 3 single :D

Żmije - 23%, 1 znajomy: 3
Mordercze pszczoły - 26%

Z poprzedniej strony:

Mniam! Też muszę zrobić kiedyś Ratatouille, bo brzmi smakowicie :)
Mnie moja cukinia nie podeszła niestety, gorzej, że bulgur też mnie nie powalił. Chociaż trochę na silę wtedy robiłam i jadłam, więc może dlatego. Bardzo lubię cukinię i kasze, więc powinno smakować :)

Ojej ile jest tych rzeczy od Kindera :(
Chyba będę musiała po to pojechać do Niemiec :D Będę szukać :)

Podkleję zaraz ciasta :D

No, widzisz. Mam jednak pamięć :) Także jak mówię, że coś pamiętam, to pamiętam :D
Hmmm... To było 2,5 roku temu, więc może tak nie chciałam wprost pisać, że jej nie lubię, dlatego napisałam że głos ma niezły chociaż.
A link nie działa w moim kraju :D

Ja miałam po kilkanaście procent :)

http://i.imgur.com/sZSS396.jpg
http://i.imgur.com/4ndIiis.jpg

Ciasto na krakersach. Mnie smakowało bardzo, większość blachy zezarlam sama. Ten słony smak bardzo mi odpowiadał w połączeniu ze słodką śmietaną i krówką. Zupełnie inaczej niż przy banoffee.

Kotletowe? Bo stosunkowo niedawno był przepis, czytałam go :p wydaje się ciekawy :-)
Słone pasuje jednak do słodkiego, wiem po moich muffinkach z masłem orzechowym:-)

Tak :) Proste i fajne. Polecam :)
Jeszcze snickers z orzeszkami też może być fajny, zresztą pisała, że podobne smaki :)

Jest bardzo dużo ciast inspirowanych batonami czy innymi gotowymi słodyczami, mam ochotę porobić :D

Ostatnio przeanalizowałam pierwszą połowę deserów na kotlecie czyli ze 350, bo łącznie jest ich ponad 700 chyba. Dużo bym chciała spróbować :D

Dokładnie tak samo jak ja :D

Zrobiłam też ciasteczka kakaowe, ale popaliłam. Ogólnie chyba jakiś slaby przepis, bo ciasto słabo się wałkowało, a potem rozrywało przy przenoszeniu.

No a dzisiaj zrobiłam "tartę", piszę tak, bo trochę nie wyszła, bo boki się obsunęły. No i nie obciążałam spodu, mimo że czytałam, że powinno się. Mimo to ciasto samo w sobie bardzo dobre. Kupiłam najprostszą blachę na próbę, ale mam już na oku taka szklaną. Paulina pisze :D, że najlepsze.

http://i.imgur.com/VzDausG.jpg
http://i.imgur.com/oiubyfo.jpg

Dałam tylko bitą śmietanę i jagody, chciałam wypróbować w sumie tylko, to nie kombinowałam.

Ja upiekłam chleb, troszkę się przypalil od spodu a smak jeszcze nie wiem :p ale pachniał i wyglądał ładnie, zobaczę czy w ogóle upieczony, później :p

Nigdy nie robiłam tarty :-) A oczywiście mam ochotę :-)
Smakowicie wygląda :-)

O, to super. A jaki?
U mnie też chleb był pieczony, ale ja się do tego nie przykładam i w sumie też go nie jem, mimo że jest dobry.

Jeśli spód Ci się przypala, to możesz spróbować postawić formę na jakichś drewnianych listewkach np. mój tata tak zaczął robić i już się nie przypala. Inaczej właśnie za bardzo nagrzewa się od blachy.

Ja też, ale ciasto wyszło super ogólnie. Muszę przećwiczyć do jesieni :)
I było smaczne :D

Prosty, jakiś pszenno-żytni, mieszany łyżką :D ładnie wyrósł, ładny zapach, ciekawa jestem :-)

Na jakich listewkach? :-)

Ale właśnie czytałam że to obciążenie jest ważne, zrobię kiedyś na pewno :-)

Zwykłych drewnianych, krótkich i cienkich, byle tylko formę w dwóch miejscach podeprzeć, żeby była kilka cm nad blachą, a nie bezpośrednio.

Ja też czytałam, ale zaryzykowałam :D Trochę się faktycznie podnosiło, ale mimo to nawet jestem zadowolona. W końcu to pierwszy raz dopiero, nauczę się :)

A skąd takie wziąć? Lub co mogę wykorzystać? :D

Pewnie :-) :-) :-)

Hmm.. Niżej Kejt napisała o tej kratce, może Ty to masz, to nie musisz kombinować.

A jak nie masz, to w sklepach budowlanych najprostszą listwę jakąś i dociąć. Albo w dziale budowlanym? Ogólnie chodzi o 2 drewniane klocki. Bez lakieru oczywiście, czyste drewno.

Mam, ale nie używam, bo w piekarniku zamontowalam sobie (OK, nie ja osobiście :D) prowadnice, żeby blaszka się fajnie suwala. Ale może kratka też pasuje, musiałabym sprawdzić...

Blondynka... :-) :D

To próbuj z kratką, a jak nie, to wypróbuj na tych podkładkach, bo blacha od blachy za bardzo grzeje po prostu i stąd w przypadku chleba łatwo spod przypalić.

Ja też :D Ale czasem jestem Dynia majster :D

Kładziesz foremkę na blasze w piekarniku? Nie masz takiej kratki do tego? :D

Nie mam. Mam mega stary piekarnik bez kratki.

I tyle pieczesz mimo tego, wow!

Temperatura na oko, czas na wyczucie, bo niektóre rzeczy piekę 2x dłużej niż w przepisie i nawet kratki nie mam. No a w sumie i tak wychodzi, wiec się cieszę :)

Faza :P To masz talent do pieczenia :D

Nie mam talentu, po prostu na czuja robię wszystko całe życie, to chociaż to wychodzi ;)

No to dlatego wychodzi bo masz talent lol :D

Mi wychodzi bo mam dobry piekarnik po prostu, jak miałam gazowy to użyłam go chyba raz i byłam bliska zejścia na zawał :D

Ja mam co najwyżej syndrom oszusta :D

To ja taki w Łodzi mam. Zero wskaźnika temperatury, źle się odpala, syczy przez pierwsze ileś minut. No ale okiełznałam go. Matka Piekarników.

:DDD

Wulkan - 51%
Tunel - 56%, 1 znajomy: 7

My Little Pony: 49%

Polecam :D

Jest prosciutkie w wykonaniu, pokroić i do gara :-)

Może ponowne podejście lub inne połączenie bulguru, bo jest bardzo smaczny :-)

Zapraszam do siebie :-)
Kupiłam też białą Toblerone i ten sam pakiecik RS, które smaki mogę wypróbować w wersji to tak będę próbować, szybciej pójdzie :D

Jak to nie działa?? :o to podesle z innych stron, ale nie dzisiaj już...

Ja też nie jakoś dużo, no ale dwójki z przodu już były :D

Na pewno zrobię, bo mam 2 paczki :D

Oj chętnie wpadne i do sklepu zaraz pobiegnę :D
Muszę chyba przystopować ze słodyczami już normalnie, ale chyba przed okresem jestem, bo wpi.eprzam na potęgę.
Testuj ;) Napisz czy dobra ta biała.

No coś wyskoczyło, że zablokowane u nas.

Doła mam to głupoty oglądam na youtubie ;)

Od jutra zaczynamy ćwiczyć i ograniczamy się z zarciem...
Ja wracam też do hula hoop.

Dziwne, no ale może gema i do Polski dotarła :D

Ojej... nie smutamy... chyba, że to okresowe humory :p

Mnie też by się przydało. Nie tyle co dla sylwetki, bo w sumie nic się nie zmieniło, a dla zdrowia.
Powodzenia :)

Może jakaś Polska siostra Gemy.

Sama nie wiem, trochę okresowe, trochę ogolnozyciowe ;)

Rekomendacje

http://www.filmweb.pl/film/Bunt-1967-31719 80%, 3 chce zobaczyć
http://www.filmweb.pl/film/Nae+Meo-ri+Sok-eui+Ji-woo-gae-2004-123869 82%

50%, mam DVD :o :D
55%

Dynioglowy - 44%

54%

71% sporo.

Kupiłam Toblerone Fruit&Nut - w sumie identyczna jak ta żółta, tylko orzeszki i rodzynki duże w środku. Jak biała?
Upiekłam muffinki z końcówki jagód.

:-)
Później możesz szpiegowac na kolejny film, bo... chora jestem... Ale jutro już wracam do pracy.

Jednak bez szału, no i mimo wszystko czuć, że biała... zjem, oczywiście, ale więcej nie kupię...

Uuu :-) w środku jagody czy jak?

Ojej, niedobrze. Zdrowiej, niefajnie chorować latem, wiem coś o tym.

To chyba ja nie mam po co kupować, chyba że poczęstuje kogoś kto lubi i wtedy spróbuję.

No tak :) Zrobiłam z przepisu na te z porzeczkami. Miałam naprawdę mało tych jagód, bo może z 3/4 szklanki, a i tak wyszły mocno jagodowe i smaczne. Myślałam, że starczy mi na 6 tych jagód, a wyszło 14 :D

Latem jest tragedia... Ale już prawie przeszło.

Chyba że tak :p

Nie kojarzę żadnego takiego przepisu :p W tym tygodniu chcę jakoś w końcu zrobić Rudzielca... :D tylko, że w piątek okres a ja w końcu nie wiem czy to mit czy prawda z pieczeniem w czasie okresu... :/

No to dobrze :)

http://kotlet.tv/muffinki-z-porzeczkami-lekko-kwasne/
O, to fajnie :D To zdjęcie obowiązkowe. Tylko ta polewa z przepisu Marty chyba za rzadka, ona tam coś pisała o gotowej, że mama kupuje. Ta z kotleta miodownika chyba lepsza mi się wydawała, no ale zobacz sama.
Raz mi w tym roku nie wyszło, a raz wyszło. Trudno powiedzieć. Widziałam w komentarzach jak P pytali czy w to wierzy, ale nie odpisała :D Ja w sumie nie wierzę tak w przesądy, co jakieś jednak racjonalne tego wytłumaczenie. Może trzeba było napisać do pogromców mitów xD

Skończyłam książkę, w końcu :D już mam dosyć serii Dolittle :D ale jeszcze nie koniec... 2 tomy chyba, nawet nie pamiętam :D
Zrobię, jeżeli ostatecznie zrobię ciasto :-)

A te muffinki wyszły dobre? Jak owoce się "zachowują" :p po upieczeniu?

Ja jestem w połowie jakiejś poradnikowej, bo przez przypadek trafiłam i poszłam za ciosem i zaczęłam czytać. A potem chyba autobiografię.

Mnie bardzo smakowały. Oczywiście piekarnik jest taki, że jak górę chcę zarumienić, to dół się przypala, ale akurat teraz wyszedł trochę bardziej brązowy, ale nie spalony na szczęście, nie odbiło się na smaku. Bałam się zakalca, bo owoce wprost do ciasta, ale były już wczesniej umyte i w temperaturze pokojowej, wiec nic się nie stało.
http://i.imgur.com/SqzEHfb.jpg
http://i.imgur.com/OKO0LSw.jpg
Jestem hipsterem, fotografuję wszystko co wpi.eprzam... #instafood xD

Czyli porzucilas tą Wielką Tajemnicę? :D
Jaką autobiografię?

No przecież ja nie lepsza, też zdjęcia, tylko już dawno nic nowego nie robiłam stąd przestój i może się wydawać, że tak nie robię :p
Wyglądają fajnie :-)

No tak, póki co tak :D To kryminał w sumie był, a ja nie mam głowy teraz.
Walta Disneya xD już ściągnęłam.

No to się uspokoiłam :D
Smaczne przede wszystkim, a szybkie w wykonaniu.

Ughhh... i zostawisz mnie w tej niewiedzy... :g

Ooo :-)

Muffinki ogólnie są szybkie :-)

Przeczytam ją w tym roku :D

Czy ja wiem... :D Takie dyniowe powiedzmy wymagają pokrojenia Dyni, ugotowania bądź upieczenia i zrobienia purée. A biszkoptowe wymagają tyle pracy co na biszkopt czyli trochę schodzi. Do tego jakiś krem jeszcze na górę czy nadzienie do środka. A tu tylko mieszanie w misce, także pod tym kątem oceniałam :D

Chociaż pytanie czy ja odróżniam babeczki od muffinek xD

Czyli wracam do niecierpliwego czekania :D

To ja zawsze trafialam na mieszane :D