T:49 Poprzedni: (48) : http://www.filmweb.pl/serial/Pamiętniki+wampirów-2009-502112/discussion/Stefan+i +przyjaciele,2469587
No dobra, nie gniewa się :) Ja mam to samo... z łóżka ostatnio wyjść nie mogę, w nocy posiedzieć też nie mam siły. Wczoraj "zaszalałam" i do w pół do 2 dałam radę. Dzisiaj spróbuję posiedzieć :D
Jeść też bym jadła... Zresztą właśnie wróciłam ze sklepu z paczką chipsów xD
Nie gniewa, haha :D Nie wiem czy to ta pogoda czy co się dzieje, ale po prostu nieprzytomna jestem, a 2 dzień mam wolne więc nawet zmęczona nie powinnam być :P
Mam czipsy w domu, święto jakieś bo jadam może raz na rok albo i rzadziej xD Ogólnie jakieś małe zapasy chyba musze iśc zrobić bo ponoć jakieś święto jutro :c
Chyba pogoda, bo to aż niemożliwe jest. Ja nigdy sobie drzemek w ciągu dnia nie urządzam, a któregoś dnia w południe na ze dwie godziny chyba zasnęłam :D
Oj jak ja takich nie lubię xD Te jednodniowe święta zawsze mnie doprowadzają do szału, ludzie zapasy robią jakby miesiąc w bunkrze mieli siedzieć. Tak jakby tego jednego dnia mieli w planach od rana do wieczora wpier.dalać tylko xD A potem i tak następnego dnia są już w sklepach, ale co tam.
Też mnie to wkurza, 1 dzień, a oni 6 bochenków chleba albo coś tego typu :D Ja zawsze jestem taka ogarnięta, że nie wiem kiedy te kościelne święta są i później głoduję bo nic w lodówce nie ma xD
Ja dzisiaj spałam takimi rundami, najpierw od 4 do 9, później od 14 do 16, później od 18 do 19, masakra :D
Jakie tam kościelne... weź mi nic nie mów, ja tam jutro moja droga cud nad Wisłą obchodzę xD
Ostatnio też było jakieś święto, ale już mi się nie chciało znajomej pytać czemu tym razem była w kościele jak zadzwonić do niej chciałam :D
To ja tak nie umiem, jest czas na spanie i jest czas na "aktywność" :D
Ja nie mam pojęcia co jutro jest i jestem taka leniwa, że nawet nie chce mi się sprawdzać, jaka data jest i dzien tygodnia też nie wiem xD
Też tak nie umiem, albo śpię 20h albo śpię 5h, takie mam stany przeważnie, dzisiaj mnie napadło coś i czuję się teraz taka wyprana :x
Kupiłam sobie szpinaku na jutro <3
15 sierpnia, piątek, Święto Wojska Polskiego :P Akurat to zawsze pamiętam :D
20h? Takie coś to chyba z raz w życiu mi się zdarzyło :D
Dobrze że napisałaś, bo musiałabym spytać. Cholernie lubię wiedzieć co ktoś jadł/będzie jadł. Zawsze wypytuję ludzi xD
A widzisz :D Już się bałam, że jakiejś Matki Boskiej Zielarki czy coś tam :D
No może aż 20 to nie, ale czasami z takim moim przyjacielem lecimy na rekordy i śpimy z 16 albo 17 xD I później cały cykl snu rozje.bany :P
Haha :D Będzie makaron, bo nie jadłam ze 3 miesiące, musiałam sobie zrobić odwyk po tym jak wsuwałam prawie co dziennie :D
Mam tak samo... wstałam o 9,podjechałam do babci,wróciłam o 11,a o 12 leżałam już w łóżku.Wstałam o 15:30, a o 17 chciało już mi się spać.Pewnie przez to,że wypiłam dwa kieliszki wina :D
Slutty,jakkolwiek to absurdalnie zabrzmi,śniłaś mi się :D
Aż tak mnie to nie dziwi, a pamiętasz coś więcej? :D Mnie się Kejt dosyć regularnie śni xD
Wizaż:
Oo, świetny pomysł z tą oddzielną kategorią na "TŻ" :D
Nie wiem czy kobiety są głupie, po prostu często zdesperowane żeby znaleźć miłość i takie tam... a wtedy się głupie rzeczy robi niestety.
Pamiętam,że czytałam to nasze forum tutaj i że miałyśmy razem jechać do Afryki.I podałaś numer telefonu,tutaj,żebym do Ciebie zadzwoniła:D Ale z Twojego posta wynikało również,że ja chyba już wcześniej się rozmyśliłam,a Ty byłaś rozczarowana i napisałaś tu o tym.Heheheh,ale bzdury:D Ciekawe,po co do tej Afryki :D
Najgorsze,że jak znajdą już miłość,to od.pierdala im jeszcze bardziej. Do tego stopnia,że z każdą błahostką lecą na wizaz :D
Do Afryki bym się raczej tak z nowo poznaną osobą nie wybrała... Numer... Hmmm... może po pijaku bym i dała, właściwie to mam 3 telefony, to co tam mi szkodzi, w końcu wiem że lubisz sprawdzać głos obcych osób :* :DDD
Ale to z rozmyśleniem się to 100% ja. Strasznie się wkurzam na niesłownych ludzi. Nie znoszę być wystawiana do wiatru, lepiej mi nic nie obiecywać jak nie jest się pewnym :D
Może zarazić się ebolą xD
Prawda :D
Haha:D Lubię sprawdzać,chociaż sama mam baaaardzo dziecięcy :P I nie muszę dodawać,że go nie lubię ;)
Ja też nie lubię,jak ktoś mnie w maliny wpuszcza,chociaż samej zdarzyło mi sie czasem tak zrobić.Taka malutka hipokryzja ;]
Też o tym pomyślałam:D
Ja też...jak mam zadzwonić w jakiejś oficjalnej sprawie to jestem chora.. ;D A już na pewno wtedy,kiedy gadam z jakimś facetem :P
Tez to mam, ale nie ze względu na głos, a na to, że czasem czyjś głos mnie potrafi rozproszyć do tego stopnia, że pie.przę jak potłuczona :D Zresztą normalnie też tak robię, oficjalne rozmowy telefoniczne nie są moją mocną stroną :D
A ja w oficjalnych rozmowach często tracę wątek,więc jak mam gdzieś dzwonić pierwsza to wcześniej cały scenariusz sobie układam ;D
Nienawidzę się za to użerać z konsultantami z Plusa,non stop do mnie wydzwaniają,albo do mojej mamy,a wtedy ona szybko mówi,że córka się zna bardziej i mi oddaje telefonxD I weź tu teraz gadaj z babą,która nie rozumie,że nie chcesz zmieniać taryfy ani mieć szybszego internetu LTE :/
To jest taki paradoks trochę, bo obie mi się przyśniły po wymianie może jednego postu czy coś tego typu xD
No powiedzmy... chlip, chlip.
Tak w ogóle to przypomniał mi się ostatnio taki sen o Marcie o którym tutaj chyba nie wspominałam. Siedziałam u niej i oglądałam kasety z jej nagraniami z przedszkola jak tańczy na jakimś przedstawieniu xD
Dzięki za rozwinięcie z makaronem, teraz jestem zadowolona :D
Jest to bardzo wiarygodne powiem Ci, nie wiem czy ma takie nagrania ale zakładam, że tak, pasuje do niej xD
Polecam się :D
Posiadanie może i wiarygodne, ale to że chciałabym takie coś oglądać już nie za bardzo xD
Nie mam takiego niestety:( Mam sporo nagrań z liceum za to.
No i mam kasetę ze swojego chrztu i potem jak miałam roczek ;) Także wszystko jest możliwe, może kiedyś obejrzymy ;*
Ja mam takie jak mam kilka lat, no i takie z wesel, kompromitacje typu wszyscy patrzą na młodą parę, a wtedy zbliżenie na mnie jak wpierd.alam makaron palcami, bo już głodna byłam xD Albo jeszcze w kościele jak się tłukłam w pierwszym rzędzie z jakimś kuzynem czy kimś. Kamerzysta się na mnie uwziął :D
Nie obejrzymy, nawet gdyby okazja była to by mi się nie chciało. Zdjęcia mogę looknąć z ciekawości, byle też nie za długo :D
Ja mam doskonałe ujęcia ze studniówki jak jem jedyną jadalną tam rzecz czyli winogrona, pełna gęba jak chomik i jeszcze gadam, dzięki panie kamerzysto za to :')
Weź w ogóle nic już nie mów. Studniówki do tej pory nie obejrzałam i jak daję słowo, nigdy już nie obejrzę, bo teraz to już za dużo niemiłych wspomnień, patrzę na ludzi z którymi siedzieliśmy przy jednym stoliku i autentycznie - z nikim już nie utrzymują kontaktu, no z jedną osobą tylko :/ A to sami "przyjaciele" byli.
Ale raz sobie całą przewinęłam i natrafiłam na zbliżenie jak się z kolegą kłócę potwornie, traumatyczna jakaś ta studniówka była :D A jeszcze lepsza była ta czołówka co ją kręciliśmy, co za lamerstwo to jprdl xD I jak było to takie typowe ujęcie w klasie, że kamerzysta podchodzi i robi zbliżenie na Twój ryj, to mojego kolegę który siedział obok uchwycił jak mówi "ku.rwa mać" xD Dosłownie idealnie można odczytać z ruchu warg :D
Ja strasznie tęsknię za liceum i utrzymuję kontakty z niektórymi, ale studniówka to akurat niewypał był niesamowity :P Oglądaliśmy kiedyś, chyba w zeszłym roku właśnie ze znajomymi z LO i się pośmialiśmy nieźle obgadując wszystkich, ale jak pomyślę, że mam to kiedyś pokazać rodzinie, dzieciom czy coś to nic tylko się ze wstydu spalić :D
Hhahahah w sumie interesujący moment xD
Ja nie tęsknie, popaliłam wszystkie mosty, miałam gorszy moment w życiu i nawet najbliżsi nie przetrzymali tej próby. Zresztą nie dziwię się.
Rodzina błagała, nawet zdjęć nie chciałam pokazać, ale jakoś się sami dokopali :D
No ba, jedyny fajny moment z całego nagrania to był :D