Ponieważ tam się miejsce skończyło 2 godziny temu, podsumowanie zrobię za godzinę, tutaj jeszcze osoby które chciały zagłosować (a jeszcze dziś tego nie robiły) na zagrożonych mają chwilę czasu :P
Tak więc.... Juliet czy Dan? Kto ma odpaść?
Georgina za tekst, który był moim zdaniem jednym z mocniejszych w tym serialu; do Blair podczas rozmowy telefonicznej" Tell the Jesus that the bitch is back" !! Rewelacja xD ogólnie uważam ją za złożoną i zaje*istą postać serialu, ma pazur i jak jest to się dzieje duuuużo i nie można narzekać na nudę :-)
Georgina, bo mimo tego, że jest postacią drugoplanową i nie pojawia się często, każda jej akcja jest fantastycxzna ;]
Nate - bo jest mądrzejszy niż wygląda :). Mimo że w 4 sezonie trochę przynudza, to przez 3 sezony grał tak, że nie mam mu nic do zarzucenia. Sprawdza się w roli jako " wujek dobra rada'. Zawsze pomocny, chętny do współpracy, potrafi postawić na swoim, nie robi tego co inni mu powiedzą :) No i zgadzam się z tym co napisała blair_waldorf, że jako jedyny jest normalny :)
Chuck - bo przez długi czas był moim ulubionym bohaterem i wierzę że scenarzyści przywrócą jakimś cudem jego postać do poprzedniego stanu rzeczy.
Chuck- za osobowość i jego uczucia do Blair. Teraz preferuję Dana, ale na względzie mam Chucka z 1 i 2 sezonu:-)
natalia_2 do normalnych zaliczyłabym też Dana. W sumie zawsze jest pomocny, jest dobrym kumplem i tworzył świetny duet przyjaciół z Natem:) Może i miał szalony odpał z tym romansem z nauczycielką, ale Nate też sypiał ze starszą babeczką;-)
Głosuję na Dana! Za to że mnie rozśmiesza i jest naprawdę uroczy :)
Chuck - mimo że jest łajdakiem to miał w przeszłości wiele pięknych scen, bez których serial byłby niczym. Swoją osobowością zgniata Georginę .
Głosuję na Chucka. Wydaje mi się że zasłużył na miejsce w pierwszej trójce. Zwłaszcza za pierwszy sezon w którym był moim ulubieńcem. I za noszenie fioletowej marynarki + żółte spodnie i muszka :D
Georgina - zawsze pojawia się wtedy kiedy nikt się jej nie spodziewa, zawsze coś namiesza, zawsze wywoła jakąś aferę i zawsze po tej aferze znika żeby znów pojawić się w najmniej spodziewanym momencie :D
Georgina - bo jest świetna! gdy tylko pojawia się w serialu rozkręca tą nudną akcje zasypaną przez NUDNE wątki miłosne Chucka i Blair...
Georgina - uważam, że zasługuje na ten finał... jest jedną z moich ulubionych bohaterek, wiele wnosi do serialu, jest nieprzewidywalna i pomysłowa, nigdy nie wiadomo co nabroi...
Georgina jest bardzo ciekawą i intrygującą postacią, zawsze kiedy się pojawia wnosi do serialu wiele ciekawych wątków a gdy tylko znika zaczyna wiać nudą... zasługuje na ten finał bardziej niż Chuck, Dan i Nate
Głosuję na Georgine bo jest bardzo barwną postacią, ma świetne teksty i nie lubie pozostałych bohaterów...
Georgina - za jej nieprzewidywalność, oryginalność, nietuzinkowość, pomysłowość.
Ogólnie uważam, że jest jednym z koni napędowych tego serialu... Gdyby nie Ona, gdyby nie Blair, gdyby nie Jenny - ten serial byłby nudny.
Chuck - ocenię go za dwa pierwsze sezony gdzie był naprawdę super. Później niestety się zeszmacił, ale sentyment pozostał. Gdyby nie te sezony zagłosowałabym na Dana który jest teraz wspaniały i to dla niego oglądam nadal ten serial:) Ale Chuck wcześniej był rewelacyjny i wnosił więcej niż Nate i Georgina razem wzięci:D
Chuck - już uzasadniałem ale napiszę jeszcze raz że koleś ma ciekawy sposób bycia i pewność siebie. Do tego potrafił otworzyć się Blair i zmienić się dla niej.
Głosuję na Georginę - bo zasługuje na finał, zawsze jak się pojawia dzieje się cos wielkiego, niespodziewanego :-P potrafi rozkręcić nieźle akcję
Georgina ponieważ jest jedną z najciekawszych postaci serialu. Zarówno Dan jak i Chuck nie zasługują na finał... Dan zawsze taki nijaki, Chuck chodząca wredota, a G. nawet w swojej wredocie jest urocza
Chuck - obok Dana, najlepszy z tej trójki bohaterów. Cenię go za jego humor i ciekawą osobowość.Nate jest nudnawy a Georginy nie trawię.
Georgina, ponieważ kocham ją za wszystko co robi w tym serialu, jest bezkonkurencyjna!!!
Chuck- za wszystko co było wcześniej, wszystkie jego wzloty i upadki z Blair oraz ten wrodzony sarkazm i poczucie humoru
Georgina - ponieważ jest bardzo złożoną postacią. Mimo, iż występuję rzadziej niż Chuck, Dan czy Nate, zawsze wokół jej osoby dzieje się na prawdę wiele, jest nieprzewidywana, i co to dużo gadać - niesamowita. Uważam, że zasługuje na finał, zawsze jest taka sama- nie zmienia się jak chociażby Chuck - najpierw fajny chłopak, a teraz - sorry - gówno a nie człowiek, ona zawsze jest taka sama. G. ma charakterek - jak trzeba umie pokazać pazur, gdzie jest miejsce danej osoby, ponadto pomijając tekst o którym pisał Sajmonnn, sposób w jaki się zakwaterowała do jednego pokoju w akademiku z Blair był bezkonkurencyjny... :)
Chuck - za to że jest zimnym draniem, który pod tą skorupą jest kochającym facetem. Do tego duży plus za styl ubierania się.
Chuck - jest rewelacyjny pod każdym względem, ma charyzmę i osobowość. Od pierwszego odcinka był moim ulubionym bohaterem:)
far from never - głosowałaś już dzisiaj, 7 godzin temu, więc Twój drugi głos nie będzie brany pod uwagę
Chuck-za jego związek z Blair, za jego charakter i poczucie humoru. I nieśmiertelne "I'm Chuck Bass" :D
true, true... Far_From_Never już dzisiaj głosowałaś, chyba że można po 2 razy? :D
Głosuję na CHUCKA ! Dlatego że nie wyobrażam sobie serialu bez niego i bez jego tekstów, mimiki, stylu, charyzmy i tego seksownego głosu.
A głosuję na Georgine - bo jest the best, sorry ale sądzę, że Dan, Chuck i Nate są duuuzo nudniejszymi postaciami i nie wnoszą tyle do serialu co ona
Chuck- za to że jest Chuckiem, czyli przystojnym, wygadanym i inteligentnym dupkiem z dobrym sercem :D Z wymienionej 4 jest dla mnie najlepszy:)
Georgina - poniważ uwielbiam jak ta "wariatka" występuje w serialu, jest świetna , teksty ma pierwszorzędne i przy niej się człowiek nie nudzi :)
A oto wyniki naszego głosowania półfinałowego:
Nate - 3 głosy
Georgina - 48 głosów
Chuck - 80 głosów
Dan - 3 głosy
Jak widać w tym starciu liczyli się tylko Chuck i Georgina xD I po tym się własnie rozpoznaję charakterystyczną postać serialu - budzi emocje :-) Dan i Nate.... fajne robili tło w głosowaniu....
Jako że oboje dostali po 3 głosy, drugim kryterium które przesądziło o ich pozycji w zestawieniu ogólnym zdecydowało to, że Nate miał zawsze mniej punktów, a poza tym był nominowany ostatnio, Dan - nie.
Tuż za podium Georgina, bardzo cieszy mnie jej wysoka pozycja w zestawieniu, bo uważam, że solidnie na nią zapracowała!!:-)
1,2,3... ?
4. Georgina Sparks
5. Dan Humphrey
6. Nate Archibald
7. Juliet Sharp
8. Dorota Kishlovsky
9. Vanessa Abrams
10. Serena van der Woodsen
11. Lily van der Woodsen
12. Ben Donovan
13. Eleonor Waldorf
14. Rufus Humphrey
15. Penelope
16. Eric van der Woodsen
17. Scott Ronsson
A więc wreszcie mamy finał... ufffff :P
Oto finaliści, których wybraliśmy punktując ich najwyżej:
Blair Waldorf
Jenny Humphrey
Chuck Bass
Zasady głosowania finałowego:
Każdy może raz dziennie oddać głos na swoją ulubienicę/-ńca. Jednocześnie zaznaczam , iż każdy głos ma być uzasadniony.
Głosujemy na TAK!!!
Wybór zwycięzcy potrwa tydzień, w kolejną niedzielę podliczę wszystkie głosy i wyłonimy ulubionego bohatera :-)
Miłej zabawy xD
Jenny - od początku przez wiele tygodni prowadziła w konkursie, co świadczy o bohaterce... Uważam, że dzięki niej kręci się wiele akcji tego seriali, nie jest nudna, ma w sobie to coś co przyciąga widzów (wywołując zarówno pozytywne jak i negatywne emocje), co świadczy o genialnie zagranej roli i o tym jak taka postać jest ważna w serialu:) Ponadto jest bardzo ładną dziewczyną i jak już knuję intrygę to porządnie, zbierając przy tym "krwawe żniwa" xD
Nie wiem, czy jest sens, żeby za każdym razem uzasadniać wybór, skoro i tak głosuję wciąż na jedną postać, ale ok.
CHUCK - ponieważ jest piękny, świetnie ubrany, błyskotliwy, sarkastyczny, oryginalny, zbuntowany, jedyny w swoim rodzaju i oglądać go to przyjemność;)
Blair - moja ulubiona bohaterka Plotkary. Wygadana, inteligentna, ma poczucie humoru, własny styl i niesamowity sposób bycia. Uwielbiam sposób jej ubierania się, osobowość oraz charyzmę. Uwielbiam również to że jest ambitna i zna własną wartość.
Jenny - za to, że jest idealna pod każdym względem! Fajna, potrafi pokazać pazur, fajny styl ubierania, ogólnie - za całokształt :)
Jenny! od początku jest moją ulubioną bohaterką, uwielbiam ją pod każdym wględem. Jest piękna, mądra, złośliwa i urocza jednocześnie... uważam że w 'knuciu intryg' jest lepsza od Blair i bardziej zasługuje na wygraną...
Blair - królowa intryg i spisków. Z łatwością przepędziła z miasta Jenny i Georginę co u mnie na plus. Jest piękna i inteligentna, a dla przyjaciół wierna i oddana.
Jenny - świetna postać po prostu! Inteligentna, cwana, sprytna, seksowna, ładna, wygadana... i też jej zniewalający uśmiech... ehhh :) co do intryg - też uważam, że jest ich królową
Blair - moja ukochana postać od samego początku. Wymienienie za co ją typuję zeszłoby mi do rana. Napiszę tylko że nie wyobrażam sobie serialu bez niej.
Blair - piękna, mądra i baaardzo temperamentna. To ona wnosi najwięcej do serialu bez dwóch zdań. I bez urazy ale jeśli ktoś myśli że to Jenny jest królową intryg to chyba nie widział odcinka, jak kajająca się przed Blair Jenny, uciekała w popłochu z miasta ;-)
Jenny - za całokształt... za słodką i uroczą blondynkę z pierwszych serii, za złośliwą jędze knującą najlepsze intrygi, za rozpieszczoną i utalentowaną nastolatkę oraz za dojrzałą i piękną kobietę z ostatniej serii... ogólnie za jej przemiany, za jej styl ubierania się, za jej włosy, uśmiech, nawet za jej pandzie oczy... uwiebiam ją!