Ciągnie się i ciągnie, przegadany, nudny serial. Pewnie będzie rozciągnięty w nieskończoność jak Lost. Całość fabuły możnaby zmieścić w dwóch odcinkach.
Pierwszy sezon zleciał szybko. Drugi to już kiepsko, przypominał mi The Walking Dead, gdzie z każdym odcinkiem poznajemy przygody każdego z bohaterów, albo słuchamy ich nic nie wnoszących do serialu opowieści. Nuuuda. Trzeci sezon widziałem zwiastun, ale po tym co działo się w S02, nie spodziewam się niczego...
Czy tylko jak parskłem śmiechem przy tej scenie? .... na litość boską, miało być chyba strasznie a wyszło prześmiewczo i cringowo, ten dźwięk "zjawy" czy czegoś tam brzmi zupełnie jak Lulu z Lola -> https://youtu.be/MnkIHY8ajlk?t=31
W internecie krazy odcinek gdzie trwa 1h13 min a na platforme max dodali odcinek 58 minutowy.... sceny jakieś pourywali czy jak? Wie ktoś coś?
Nie wszyscy mieszkańcy Fromville to rodzice dzieci złożonych w ofierze. Wybrane osoby, które mają szczególną więź z tymi tragediami, są jednak wciągane do miasteczka, by cierpieć za swoje czyny lub decyzje.
Rodzice ofiar, którzy złożyli dzieci w ofierze, trafiają do Fromville jako część ich wiecznego potępienia....
Pamiętacie latarnie która miała taki mechanizm który się obracał? Wydaje mi się że dlatego ludzie nie mogą wyjechać z tego miasta, trzeba zniszczyć latarnie.
Sam pomysł na fabułę fajny. Takie połączenie "Zagubionych" z "The Walking Dead". Tylko jakoś mnie mierziła gra aktorska i niektóre dialogi w tym serialu. W ogóle wśród postaci brakuje takich wyróżniających się charakterów, którzy by zapadali w pamięć.
twórcy lost staja na wysokości zadania, spuszczają klimat serialu w kiblu, 3/4 scen bez sensu, czaso zapychacze ludzmi bez charyzmy, widać brak pomysłu na sensowny rozwój fabularny, ale kasa nadal plynie to będą nas karmic scenami rodem z mody na sukces, klimat tajemnicy i horroru został zastąpiony melancholia i w...