Nie mogłem doczekać się tego odcinka. Już odliczałem dni do poniedziałku i się nie zawiodłem. Gdyby każdy odcinek był tak starannie realizowany jak odcinek 8 wówczas oceny całego serialu wystrzeliłyby w górę! Tak! Po obejrzeniu tego odcinka bez przesady stwierdzam iż był to najlepszy odcinek jak do tej pory. Bardzo ekscytujący, wciągający i wiernie odwzorowany. Zgadzam się z opinią niektórych, że odcinek mógłby potrwać nieco dłużej. Tak z godzinę i 25 minut, gdyż jesteśmy już o krok od wielkiego finału Sezonu. Twórcy serialu poświęcili parę minut na nowe postacie i ich historię, ale tak poza tym był to odcinek nagrany zgodnie z tym, co było w grze, więc wyszło rewelacyjnie dobrze i nie mam się akurat do czego przyczepić. Zmiana, którą zauważyłem w scenie podczas polowania Ellie na jelenia różni się jedynie tym, że oryginalnie powinna była korzystać z łuku, a nie broni palnej. Tak poza tym aktorka świetnie sobie poradziła z odegraniem najważniejszych scen, które pamiętam z gry. Czekacie na odcinek, w którym będzie się działo? Nie zawiedziecie sie tym razem. Z pewnością nie da się o tym odcinku napisać, że był nudny. Naprawdę warto poświęcić trochę czasu i go obejrzeć. Gorąco polecam wszystkim i wszystkich zachęcam.
Ile osób zjadłeś? ;D Nic w smaku ludzkiego mięsa nie jest normalne ;) Ale ok, olejmy ten wątek i skupmy się na innych marnościach serialu... Pozdr.
Przeraża mnie zarówno twój komentarz jak i kolegi wyżej. Skąd możecie wiedzieć jak smakuje ludzkie mięso? Ja pierdl....
Dziwne prawda? Wiem jak smakuje np. wieloryb, albo kiszony śledź mimo, że nigdy nie próbowałem. Ta "tajemna wiedza" jest wbrew pozorom ogólnie dostępna.
No to uja wiesz, wiesz z opisów jaki to może być smak(który jest dość subiektywny) ale faktycznego nie znasz, poza tym "ludzkie mięso śmierdzi" to także fałsz, jak uważasz inaczej pokaż mi jakieś artykuły na ten temat.
"Jak można nie zauważyć, że to jest ludzkie mięso", nie wiem bo może nikt nie próbował jeść człowieka? Nie oskórował go, nie rozbierał mięsa.
"The Cannibal Cookbook: Human meat recipes from around the world" Nico Claux
"Das Parfum. Die Geschichte eines Mörders" Patrick Süskind
Artykuły? Sorry, to książki. Jestem z pokolenia, które czyta.
Nikogo, ale widziałem to i owo i opinie tych ludzi również słyszałem xd raczej po mimice twarzy można wywnioskować czy ktoś je kiepownice
Jeden tu pisał że nie odróżnia schabowego od drobiu, ten to dopiero herbatnik, mógłbyś mu dać kocią karmę i powiedzieć, że to gulasz i by wpieprzał ze smakiem. (:
Nie rozumiem, dlaczego 3 wychudzonych, słabych i chorych z głodu chłopów nazywasz uzbrojonymi samcami , a umniejszasz rolę nawet ledwo żyjącego zabijaki oraz dziewczyny która jest świetnie wysportowana, zwinna, szybka,zmotywowana i do tego rewelacyjnie posługuje się bronią! Jak .mozna tak stereotypowo myśleć! Nie wczules się w film. I na dodatek jeszcze to mięso najważniejsze:-)
Wiedzieli, że idą po zabójcę, trzymali broń gotową do strzału i ginęli bez choćby impulsowo oddanego wystrzału, włazili w ciemne zakamarki bez upewnienia się, że nikt się tam nie czai., itd. itp Naprawdę sporo bzdurnych zachowań jak na ludzi, którzy przeżyli lata apokalipsy.
W strzelectwie podstawową zasadą jest że nie trzyma się palca na spuście, żeby nie wystrzelić przypadkowo w sytuacji stresowej, no i jak mieli sprawdzić czy ktoś się nie kryje w tych ciemnych zakamarkach nie wchodząc tam?
"W strzelectwie" a na wojnie to dwie różne sprawy ;) Jak łapiesz bandziora to przestrzegasz reguł obchodzenia sie z bronią? Nie wchodzi się w takie miejsca bez ubezpieczenia, chyba że się prosi o kłopoty...
...albo gra w serialu ;)
Na wojnie tym bardziej przestrzega się takich zasad. Każdy żołnierz, policjant czy jaka kolwiek inna osoba która potrafi strzelać ci to powie. A jak już wspomniałeś prędzej że to są ludzie którzy przeżyli apokalipsę i to w Ameryce gdzie co druga osoba posiada broń to tym bardziej nie trzymaliby palca na spuście bez widocznego zagrożenia. A co do proszenia się o kłopoty to chyba zgodzimy się że poszukiwanie zabójcy można wrzucić do tej kategorii.
Chłopie, ja już 30 lat noszę broń i gwarantuję Ci, że w close combat nie będę tracił czasu na szukanie spustu Tu liczą się ułamki sekund :) Miłego wieczoru.
Nie porównywał bym sceny gdzie 3 lumpów przeszukuje wioskę bo może tam być albo nie półżywy typ z walka na wojnie. Chłopie :)
Ja pierdziu, oprócz specjalisty od ludzkiego mięsa, mamy tutaj wyszkolonego żołnierza w close combat :-) Pozdrawiam!
Jakbyś służył w wojsku, też mógłbyś być wyszkolony w wielu dziedzinach. A tak... zostają gry ;)
A kolega czuje się lepszy dlatego, że służy w wojsku? Bo moim zdaniem to nasze wojsko do niczego się nie nadaje. I odpowiem od razu: tak, mam znajomego który jest wojskowym, i odpowiem, że on też tak uważa :)
pomyślałeś, że te postacie z serialu to dosłownie randomy które po prostu potrafią strzelać z broni? To nie są wyszkoleni żołnierze, i wiele osób właśnie tak by zrobiło jak jest w serialu, nie każdy jest mądry i potrafi myśleć, weź takiego typowego polskiego janusza.
"Jak łapiesz bandziora to przestrzegasz reguł obchodzenia się z bronią?"
No nie wiem, pewnie, marnujmy amunicje w postapo świecie, to na pewno jest doskonały pomysł
Nie zgodzę się. Dla Amerykanów broń to niemalże świętość. II poprawka do Konstytucji USA to jak "Ojcze Nasz" dla katolików. Są stany, w których strzelać uczą się dzieci.
Ale mniejsza o to. Cztery "piz...y" z bronią poległy w starciu z umierającym, który nagle cudownie ozdrowiał. Niech tak będzie... 10/10
a to kobiety mają jakąś zdolność do rozpoznawania ludziny? xDDD Pokazali przecież że to mięso przynosili z magazynu już, poćwiartowane w bardzo małe kawałeczki, żeby nikt się nie zorientował.
Ja bym tu zadała inne pytanie - nie potrafiły czy nie chciały odróżnić? Wioska głoduje, a typ i tak był już martwy, więc mogły uznać, że niech będzie taka "sarnina", coś do gara trzeba wsadzić.
Może, może zwykły instynkt przetrwania - albo zeżremy trupa, albo sami będziemy trupami.
Typie zluzuj majty, to jest serial o ludziach przemienionych w grzyba a ty na siłę szukasz elementów nierealistycznych.
O to to to. Ledwo żywy facet z gorączką i raną w brzuchu pokonuje trzech zdrowych samców ze strzelbami a 40kg 15latka pokonuje zdrowych dorosłych uzbrojonych facetów. (: No i ta ich ucieczka z osady, opuszczają ją przez nikogo nie niepokojeni, z pożarem w tle na który nikt nie reaguje. Ale odcinek ogólnie na plus poza tymi "bzdurkami". :)
często jadasz ludzinę? Tak się złośliwie pytam, zaciekawiony, dlaczego uważasz, że rozróżnienie mięsa ludzkiego od sarniego jest takie oczywiste.
Płacą Ci za to? Bo nikt normalny się tak nie zachowuje...
Jestem cholernie zawiedziony tym serialem. 8 odcinek już kompletnie odleciał w "plot armor", ale nadal lepszy niż inne, nudniejsze odcinki. Wierność z grą nie jest wyznacznikiem tego, jak dobry jest serial.
Przecież to już jest szablonowy klasyk wyciskacza pieniędzy z ludzi - przegadać 90% odcinka żeby walnąć akcję na końcu + sporadycznie cliffhanger. Typowy tasiemiec z TVP czy innego Polsatu.
Żeby jeszcze to było dobrze zrobione - bo mogliby, pierwszy odcinek był przykładem że mogą - ale nie.
Kolejny przereklamowany twór, kpiący z inteligencji oglądających.
Nie jest tak, że zachwycam się na każdym kroku tym serialem. W przypadku wcześniejszych odcinków wylapywalem wszystko, co mi nie pasowało i otwarcie to krytykowałem. Jednak im bliżej końca 1 Sezonu to jest o wiele lepiej. To trzeba przyznać. W końcu naprawdę fajny odcinek od dłuższego czasu. Nikt mi nie płaci za te moje spostrzeżenia i przemyślenia, a kto nie chce, ten zupełnie nie musi tego czytać. Każdy ma prawo do własnego zdania i każdy myśli inaczej. Miałbym pieniądze, gdybym był aktywnie działającym YouTuberem. Nikt się tak nie zachowuje jak ja? A to ciekawe, bo uważam się za osobę normalną, a nawet jestem Hetero normalny. Jestem inteligentny i wysoko wykształcony. Zwykle unikam zaczepek chorych i nienormalnych kretynów, którzy nie dorastają mi do pięt. Nie mam zamiaru użerać się z gówniarzami. Serial The Last of Us to produkcja HBO a nie TVP, czy Polsatu. HBO to nie jest wcale polski kanał.
HBO... Prawda? Też spodziewałem się czegoś więcej. Stąd ten zawód między innymi.
Może to kwestia perspektywy - 3 dni temu odkryłem serial (co lepsze od Amazonu), który poleciła mi znajoma dawno temu i nagle okazało się, że TLOU jest wręcz marne. Wystarczyło mi po prostu siąść i obejrzeć porządny (nawet nie wybitny) serial. Chodzi o Carnival Row.
TLOU jest naprawdę przereklamowany jako serial. Jedyne, co go ratuje to gra aktorska obojga bohaterów i Santaolalla, którego znam od czasów Deadwood (również polecam jak lubisz HBO).
Nie rozumiem po prostu tej 10 i zachwytu nad serialem. Siądź z boku i zastanów się czy ten serial zasługuje na 10. Ocena oceną a faworyzowanie czegoś na siłę to inna sprawa.
A i nie rozumiem dlaczego nagle wyskoczyłeś z upodobaniami seksualnymi - kogo to obchodzi czy serial jest o gejach, les czy hetero. Ocenianie przez ten pryzmat jest dopiero kretyństwem.
Wywaliłem to tak, abyś się nie czepiał i dał mi spokój. Nie jestem w żadnym wypadku ani rasistą, ani też żadnym homofobem. Byłem atakowany jako Hetero przez gejów tutaj. To jest dopiero chore i nienormalne. Wiele osób mi zarzuciło, że oceniam serial na 10, a mimo to sporo mi się nie podoba i krytykuję, co mi nie pasuje. Tak nie można. To się kłóci i takie tam. Mam jednak spory sentyment do gry i ogólnie uważam, iż serial nigdy nie osiągnie takiego poziomu, bo ma spore braki. Twórcy serialu sobie wymyślili, żeby zmieścić wszystkie najważniejsze wątki z 1 części gry w zaledwie 9 odcinkach serialu. Jak mnie 2 Sezon rozczaruje to przestanę oglądać.
Ja nawet o tym nie wspomniałem bo mam to gdzieś. To, jakie preferencje mają bohaterowie nie ma związku z oceną.
Wątpię, żeby chcieli umieścić najważniejsze rzeczy z gry, skoro marnują cały odcinek na melodramat miłosny albo bieganie po galerii, przeciągane rozmowy przy ognisku itd.
A mogliby, bo widać było nie raz że potrafią.
Są fajne momenty, ale przytłacza je ilość bezsensownych zapychaczy. Minie tydzień od premiery ostatniego odcinka i każdy o tym zapomni. Żadne to arcydzieło ani nawet dobry serial.
Mnie już rozczarował. Dokończę ale za kolejny sezon się nie wezmę.
Czekaj sam przyznajesz się że wiele Ci się nie podoba i krytykujesz ale mimo to podtrzymujesz ocenę 10? Przecież takie zachowanie pokazuję, że jesteś osobą, z którą nie warto dyskutować bo i tak nie zmienisz zdania. Oceniasz serial bo masz sentyment do gry a nie dzieło same w sobie. Brak logiki w takim zachowaniu.
a ty masz problem z ocenami innych ludzi. Może sobie wystawić ocenę jaką chce, jeśli merytorycznie i spójnie to wyrazi. Jego sprawa, my możemy dać 1 i też świat będzie funkcjonował. Ja myślę dokładnie odwrotnie, jak op, czyli ze świetnego początku zrobili melodramat sci-fi z ludźmi o inteligencji nieco ciut większej niż jelenie, na które polują w lesie. Może komuś to pasuje. Ja już oglądam bardziej dla beki i przyzwyczajenia, by zobaczyć, co jeszcze schrzanią. Na plus o dziwo dla mnie główna aktorka, tak nielubiana przez masy. Temat grzyba zarżnięty na początkowych etapach produkcji. Widać sypnięto kasą, by pokazywać coś innego zjadaczom popcornu. Nie mam z tym problemu, że komuś może to podchodzić.
"Może sobie wystawić ocenę jaką chce, jeśli merytorycznie i spójnie to wyrazi" Otóż to. Jeśli ocena jest poparta argumentami to ja bardzo chętnie mogę nawet podyskutować o tych argumentach. Przyznasz jednak że jeśli ktoś wystawia 10 i jednocześnie napisał "sporo mi się nie podoba i krytykuję, co mi nie pasuje" to jednak coś jest nie tak. Masz rację niech każdy wystawia taką ocenę jak chce, ale według mnie to się mija z celem tego portalu. Co mi po ocenach 10 skoro serial jest nudny i nieciekawy. Dodatkowo serial jest bardzo nierówny i to jest fakt a nie subiektywna ocena. Jeśli ktoś nie widzi tych dołków i górek to niech później nie dziwi się że ktoś może nie brać go poważnie w rozmowie i zarzucać zaślepienie marką. Sam oglądam tylko dlatego że już przebrnąłem przez większość licząc na poprawę. Teraz dociągnę już do końca.
nierówna jest przestrzeń na Księżycu - to jest fakt. Mylisz fakty z opiniami. Nierówność serialu to opinia, subiektywna, nie żadna obiektywna. Lub pokaż skalę metryczną, to podyskutujemy, ale to retoryczna prośba, bez urazy. Co po ocenach? To już rozkład statystyczny na portalu zrobi swoje, spokojnie, kilka dziesiątek nie zamgli całościowej oceny dziesiątek tysięcy userów. Poza tym... to tylko portal filmowy, a nie debata oksfordzka. Biorę też poprawkę na to, że gracze mogą lepiej to oceniać, ja nie grałem w grę, to nie wiem. Zostało dwa odcinki, przeżyjemy.
Nie wiem czym jest przestrzeń na Księżycu. Zgodzić mogę się że nierówna jest powierzchnia Księżyca. Jeśli ktoś nie zauważa nierówności poziomu tego serialu to albo jest zaślepiony hajpem jaki wokół tego dzieła narósł albo widział w życiu dwa firmy. To że niektóre odcinki mają ciekawie zrealizowaną, angażującą widza historię, a inne są po prostu nudne i przegadane to fakt, który zauważy nawet dziecko. Nie bez powodu nie każdy może zostać scenarzystą, reżyserem czy operatorem, a w zależności od umiejętności każdy z nich jest bardziej lub mniej rozchwytywany. Prawie 20% oceniających uważa, że to arcydzieło a ty napisałeś, że to kilka dziesiątek tylko. Gdyby ten sam serial wyszedł pod inną nazwą i nie był promowany przez Sony to byłby średniakiem z oceną 6.5. Patrząc po twoich ocenach filmów Ty tego nie zrozumiesz i rozumiem już Twój poprzedni komentarz. Mimo wszystko życzę Ci miłego dnia.
Skąd te dane, że 20%? zy to dużo? To też polemiczne, moim zdaniem. Czy 20% jabłek to dużo, czy może 40% to dużo albo dopiero 75%? Niech każdy oceni. Moje oceny są, jakie są, to też subiektywne. Ty możesz ich nie rozumieć - mogę odbić piłeczkę retoryką dyskutanta i co to wnosi? W zasadzie nic nie wyraziłeś sensownego. Może dla kogoś to arcydzieło totalne, może nie odkrył wielu pozycji, nie każdy musi zaczynać od znawstwa Kurosawy po japońsku i nauki teorii dzieła filmowego od noblisty. Każdy może się uczyć i kształtować dopiero swój gust. A serial jest chwytliwy na takim etapie. Jedni też wolą przegadanie, jak to nazywasz, a nie rąbankę z zombi o mocy Conana. Ot, gusty. Dla nas jest nierówny, ale dla kogoś nie musi. Tylko do tego się odnosiłem i tylko w ramach subiektywizmu, bo obiektywnie to nie jest ani dobry, ani zły serial, bo obiektywizm tu nie istnieje. Są tylko oceny userów.
Fryzomaniak jak można porównywać wybitne TLOU do takiego średniaka jakich jest Carnival Row bardziej jak Carnival dno
OMG uspokój się to tylko serial . Nie musisz jego oglądać, szanuj opinie tych, ktorym serial się podoba.