The Last of Us (2023)
The Last of Us: Sezon 1 The Last of Us sezon 1, odcinek 8
odcinek The Last of Us (2023)

Gdy będziemy w potrzebie

When We Are in Need 50m
8,4 5 240
ocen
8,4 10 1 5240
The Last of Us
powrót do forum s1e8

Nie mogłem doczekać się tego odcinka. Już odliczałem dni do poniedziałku i się nie zawiodłem. Gdyby każdy odcinek był tak starannie realizowany jak odcinek 8 wówczas oceny całego serialu wystrzeliłyby w górę! Tak! Po obejrzeniu tego odcinka bez przesady stwierdzam iż był to najlepszy odcinek jak do tej pory. Bardzo ekscytujący, wciągający i wiernie odwzorowany. Zgadzam się z opinią niektórych, że odcinek mógłby potrwać nieco dłużej. Tak z godzinę i 25 minut, gdyż jesteśmy już o krok od wielkiego finału Sezonu. Twórcy serialu poświęcili parę minut na nowe postacie i ich historię, ale tak poza tym był to odcinek nagrany zgodnie z tym, co było w grze, więc wyszło rewelacyjnie dobrze i nie mam się akurat do czego przyczepić. Zmiana, którą zauważyłem w scenie podczas polowania Ellie na jelenia różni się jedynie tym, że oryginalnie powinna była korzystać z łuku, a nie broni palnej. Tak poza tym aktorka świetnie sobie poradziła z odegraniem najważniejszych scen, które pamiętam z gry. Czekacie na odcinek, w którym będzie się działo? Nie zawiedziecie sie tym razem. Z pewnością nie da się o tym odcinku napisać, że był nudny. Naprawdę warto poświęcić trochę czasu i go obejrzeć. Gorąco polecam wszystkim i wszystkich zachęcam.

Fryzomaniak

Mam zupełnie inne odczucia, nareszcie zamiast pozbawionej głębszej treści krwawej papki mam na ekranie coś co po każdym odcinku skłania mnie do refleksji i z czym potrafię się jakoś utożsamiać, a jednocześnie jest to wciąż rozrywka w całkiem zgrabnym wydaniu, nie pozbawiona wad ale ok.

samotyja

"nie pozbawiona wad ale ok." - Dokładnie. Według mnie na "OK" można ocenić ten serial w tej chwili, a nie zachwalać jak twórca tematu.

kinoman_graczPS5

Ciężko mi się zgodzić. Od samego początku tego odcinka miałem wrażenie, że oglądam błyskawiczne i chaotyczne „streszczenie” tego etapu w grze, historia w tym wątku została bardzo spłycona. Odnoszę wrażenie, że twórcy postawili na efektywną wizualnie brutalność przeplataną poczuciem i dążeniem do celu Joela i Ellie.

Dlaczego nie polecieli na orłach?

ocenił(a) serial na 10
kagaan

To nie Władca Pierścieni. Tu nie ma Gandalfa, ani żadnych orłów. Jaja sobie robisz człowieku. Chcesz z zajefajnej gry parodię robić? Idź do Amazon Prime Video. Przydasz się tam przy realizacji kolejnego Sezonu The Ring of Power. :-)

ocenił(a) serial na 10
kinoman_graczPS5

jak już o parodiach mowa, to nie wiem co Ci się może podobać w Wiedźminie od netflixa, że tak ochoczo dziesiąteczkę wystawiłeś tej abominacji?

ocenił(a) serial na 10
Doktorek333

Masz ból dupy, dlatego że dałem 10 Wiedźminowi Netflix's? Pierwszy Sezon bardzo mnie przyciągnął. Niesamowite efekty specjalne oraz naprawdę świetny Henry Cavill w roli Geralta z Rivíi. Również 3 Sezon będę oglądał ze względu na niego. Henry Cavill ostatni raz wystąpi w tym serialu jako Geralt, a to dla mnie wystarczający powód, żeby oglądać.

ocenił(a) serial na 10
kinoman_graczPS5

Henry Cavill sam w sobie nie jest powodem, aby dawać temu obrażającemu twórczość Sapka "dziełu" najwyższą notę. Nie powołuj się na CGI, które nie było najwyższych lotów tylko niczym z science-fiction przeciętniaka, bo taki argument to po prostu żart. O jakim ty bólu piszesz człowieku? Tylko poprosiłem o argumentację dlaczego twoim zdaniem to zasługuje na 10, a ty nie potrafisz w normalny sposób odpowiedzieć

kinoman_graczPS5

Spieszę cię poinformować, że ostatnie pytanie było wyraźną formą sarkazmu - której wyraźnie nie załapałeś patrząc na emocjonalny ton twojego komentarza. Nie spinaj się tak chłopino, nie ma o co. Nawet o tę serialopodobną tandetę netflixa aspirującą do „bazującej” na świecie wiedźmina - jak wspomniał mój przedmówca ;)

kinoman_graczPS5

Gościu Ci normalnie odpowiedział a ty już lecisz z obrażaniem go...
I taka z Tobą dyskusja Jaśnie Panie "wykształcony i inteligentny" (jak się wcześniej opisałeś).

Serial jest co najwyżej marny. Wierny z grą momentami (co z tego), ale po 1 odcinku leci w dół na łeb. Więcej w nim pobocznych historyjek niż właściwej fabuły. Nudny, przegadany dramat osadzony w postapokaliptycznej rzeczywistości. Przereklamowany, obrażający inteligencję widza gniot.
Pierwsze i ostatnie 5 minut odcinków można obejrzeć i nic się nie straci.

5/10 jak do tej pory - tylko dla gry aktorskiej głównych bohaterów i muzyki Gustavo.

Ktokolwiek się nad tym zachwyca i widzi w tym wielkie kino, musi nie mieć pojęcia o tym, jak wygląda dobry serial, albo po prostu jest kolejnym krzykaczem LGHDTV.

Doszliśmy do czasów, gdzie widz jest na tyle wygotowaną żabą, że można mu wciskać wszystko.

To moja opinia.

ocenił(a) serial na 7
Fryzomaniak

A jak według ciebie wygląda dobry serial?

popas1

Dobry serial? Na pewno nie jak TLOU. Ok, wymienię kilka:
Sopranos, Band of Brothers, Deadwood, Sons of Anarchy, Peaky blinders i inne których zapomniałem.
Rozumiem że wymieniam po to, żebyś się teraz do któregoś przyczepił i powiedział jak to się nie znam?
Przypominam że pytasz o "DOBRE" seriale. Wymieniłem, co teraz?

ocenił(a) serial na 7
Fryzomaniak

To źle rozumiesz bo wymieniłeś dobre seriale, chociaż dziwi mnie to że uważasz że tlou jest przegadane skoro oprócz kompani braci to reszta tych seriali też w większości jest przegadana i tak jak w tlou nie ma w nich co chwila scen akcji. Co nie znaczy że to jest wada, bo te seriale tak samo jak tlou uważam za dobre pozycje.

popas1

To mam Ci tu teraz wymieniać wszelkie walory dobrego serialu? Zanim zacznę temat, to będę musiał wstawać do pracy...

Po 2 - jeżeli myślisz że sceny akcji = ciekawość, to grubo się mylisz. Ale wydaje mi się że to rozumiesz.

Tak jak w grze (mam na myśli tylko 1 część, bo o reszcie nawet nie chcę rozmawiać) ciągle jesteśmy połączeni z główną bohaterką i zmieniają się wątki, misje itd., ale wczuwamy się w postać, bo jest cały czas obecna - tak w serialu mamy co chwilę pełne odcinki pobocznych, nieznaczących dla fabuły serialu wątków, które często nic nie wnoszą i nie powalają poziomem.

Ok, weźmy dla przykładu Chernobyl (również dobry) - też przegadany serial w gruncie rzeczy, ale wciąga, ogląda się go, jest ciekawy. Jest w nim główny wątek katastrofy - tak jak w TLOU jest nim wątek postapokaliptyczny. Drugą rzeczą jest relacja i przejścia głównych bohaterów. I o ile oboje wręcz wyciągają ten serial z dna, brakuje tam tego, czym ma być.

Dramat można umieścić w dowolnej otoczce, ale ta otoczka musi być eksponowana i mieć znaczenie. Ludzie oglądają TLOU ze względu na to, a co dostajemy?
- pełny odcinek melodramatu
- kolejny odcinek skupiony na głuchoniemym dziecku
- bieganinę i oglądanie jak bohaterka uczy się comb w Mortal Kombat (dosłownie, zapytałem się w tamtym momencie czy będziemy teraz oglądać jak się uczy grać)
- w obecnym odcinku głodującą osadę kanibali nad rzeką, gdzie nikt nie umie łowić ryb a pożar spiżarni nikogo nie wzrusza. Obgadane 30% odcinka nad ogniskiem. Joel, który nie mógł nawet mówić, nagle wstaje i rozwala bandę uzbrojonych gości (chociaż plus, że chociaż trochę pokazali jaki jest brutalny przy torturach). Na koniec sobie odchodzą jak gdyby nigdy nic w stronę rzeki i nikt ich nie widział. Ellie też niezła wojowniczka skoro łatwo sobie radzi z dorosłymi facetami.

No bądźmy szczerzy - przecież mogli się postarać bardziej i zrobić to porządnie. 1 odcinek umieli.

Przez ostatnie odcinki dosłownie sobie podróżują po odludnych miejscach. Przewidywalnie, nudno i bez polotu.

Ale powiedz mi proszę, serio, co takiego wybitnego jest w tym serialu?
Serio chcę wiedzieć.

ocenił(a) serial na 7
Fryzomaniak

Ok. Po pierwsze nie twierdzę że serial jest wybitny, bo brakuje mi w nim wielu spraw i wolałbym żeby postacie były wierniej odzwzorowane. Niektóre odcinki są lepsze inne gorsze ale całościowo serial jest dobry. Twierdzisz że odcinek był nudny bo przegadany przy ognisku, chociaż te sceny są prawie wycięte z gry. Tak samo jak cały poprzedni odcinek. Wszystkie sceny wycięte z gry. Oczywistym jest że nic nie pobije gry bo ta jest arcydziełem ale bez jaj. Serial się powoli rozkręca ale od połowy jest coraz ciekawiej a według mnie póki co 8 odcinek jest najlepszy. Ps. W grach Ellie i Joel zabijali setki przeciwników, także walniecie tasakiem jednego gościa i ucieczka nie jest jakoś bardzo przekolorowana.

ocenił(a) serial na 10
popas1

Dokładnie tak. Jestem tego samego zdania właśnie. Sceny z gry zostały wiernie przeniesione do serialu i dlatego uważam, że ten odcinek był super.

ocenił(a) serial na 10
kinoman_graczPS5

Zgadzam się w pełni, odcinek ogląda się jednym tchem, fantastyczny, a Ellie zagrana rewelacyjnie.

ocenił(a) serial na 10
Julay

Najlepszy serial 10/10

ocenił(a) serial na 5
kinoman_graczPS5

wreszcie sie twórcy obudzili, że serial trzeba rozkrecic, szkoda ze tak późno i Joela uzdrowili w pół odcinka, a wcześniej zmarnowali 2 odcinki (3 i 7) na nic nie wnoszące wątki

ocenił(a) serial na 10
NYsunIN

Nie zmarnowali tylko 7 odcinek jest na podstawie dodatku, który był w grze.. Owszem nie był on jakoś spektakularnie wciągający, ponieważ prawie nic się nie działo, ale on ma nam pokazać po pierwsze jak doszło do tego, że Ellie się zaraziła i dowiedziała, ze jest odporna.. A po drugie ten odcinek nam pokazuje, dlaczego Ellie tak bardzo bała się stracić Joela.. Podpowiedź dla niekumatych... PONIEWAŻ JUŻ RAZ STRACIŁA OSOBĘ NA KTÓREJ ZALEŻAŁO JEJ NAJBARDZIEJ I BAŁA SIĘ SAMOTNOŚCI...

ocenił(a) serial na 3
Walker94

Nie szukaj poważnej głębi tam, gdzie jej nie ma. Psychologia to najsłabszy element tego serialu.

ocenił(a) serial na 7
Walker94

To jak Ellie została zarażona dowiadujemy się w 1 lub 2 odcinku. Sama mówi o tym gdzie to było. Nie potrzebny był cały odcinek żeby pokazać to widzom. Na moment samego zarażenia poświęcono 5 minut na końcu odcinka a przez pozostały czas panowała nuda i nic nie wnoszące sceny. Podobnie było w odcinkach 4,5,6.

ocenił(a) serial na 3
kinoman_graczPS5

Serial jest bardzo słaby. To, że ostatni odcinek przenosi niemal całkowicie akcję z gry niczego nie zmienia, bo robi to nieudolnie. To co się sprawdza w grach nie musi w kinie I tego ten serial jest dowodem.

kinoman_graczPS5

No cóż, a ja się wynudziłem. Jeden z najsłabszych odcinków sezonu.

ocenił(a) serial na 7
kinoman_graczPS5

Chałupa cała zaczyna płonąć, ale w żaden sposób nikogo nie alarmuje i nikt nie przychodzi gasić, a Ellie z Joelem odchodzą sobie jak gdyby nigdy nic. Rzeczywiście bardzo staranne. Starannie zrobione odcinki to były te pierwsze. Niestety ostatnie odcinki nie dowożą. Leniwe, niechlujnie zrobione.

Elizeusz

Przecież ludzie siedzieli w domach bo była zamieć śnieżna.
taka , że widzisz na 2 metry. Plus ta chalupa płonęła ile z 10min ? Na penwo nie płoneła 2 godziny. Ludzie pewnie tam przybiegli ale, gdy ellie i Joel już się oddalili.

ocenił(a) serial na 7
Tomasz_Borowczyk

Nie było żadnej zamieci śnieżnej, o czym ty w ogóle mówisz.

kinoman_graczPS5

Profanacja i ellie z syndromem downa

ocenił(a) serial na 9
kinoman_graczPS5

Moje odczucia są takie, że podsumowując to dobry serial i dobra adaptacja gry jako pierwowzoru.
Natomiast brakuje mi dwóch rzeczy:
Pierwsza to zdecydowanie za mało "zarażonych" w całym serialu o jakby nie patrzeć apokalipsie ludzkości z nimi związanych.
A druga rzecz to przez spłycenie historii, mamy do tej pory 8 odcinków z czego 2-3 z nich pokazywały historie poboczne. Przez to ja osobiście nie czuje rozwoju relacji Joela i Ellie. Było to oczywiście pokazane jak na początku Joel traktował ją jak obowiązek transportu z miejsca A do B l, po czym teraz uznaje ją jak swoją córkę, natomiast ja osobiście tego rozwoju nie czułem patrząc przez pryzmat aż 8 odcinków.
Podsumowując to fajny serial, z dużym budżetem (dlatego tym bardziej nie rozumiem skąd tak mało klikaczy :D ) i porównując do "adaptacji" netflixa np Wiedźmina to TLOS to arcydzieło :p

tylak_konrad

Dokładnie mam te same odczucia. Ile było napięcia i frajdy jak Joel w 2 odcinku próbował przeładować broń obok klikacza. Przecież klikacze to esencja tej gry a była jedna porządna scena walki z nimi...rozwój relacji tak jak mówisz. Mało rozmow między nimi. Można to chyba jedynie tłumaczyć tym , że ich przyjaźń scementowały konkretne wspolne przeżycia takie jak- walka z klikaczami, walka z tą bandą i śmierć tego małego gluchoniemego. Jakby konkretne stresowe sytuacje a nie rozmawianie o komiksach.

ocenił(a) serial na 6
kinoman_graczPS5

A mnie do serialu zachęciły zapowiedzi "Never let me down" Depechów w zakończeniu 1epizodu.Rzeczywiście spasowali to wybitnie i wyszło obiecująco.A póżniej ,no cóż bywało różnie.Nie znam gry więc oceniam bez backgroundu i muszę stwierdzić że to serial ani wybitny ani beznadziejny.Ot,kolejna opowieść drogi ,których w kinematografii na pęczki.Oczywiście, że budżet reklamowy zdziałał cuda i wielu dało sobie wmówić że to arcydzieło.U mnie solidne 6/10 ale bez szału.

zakole2010

Serial to zupełna kicha.
Ale nie ma się czemu dziwić, ponieważ gierka jako mix akcji i w tle banalnej historyjki sprawdziła się z wielu powodów, którymi wcale nie najważniejszymi była opowiedziana historyjka, ale efekty techniczne, piękne grafika sama akcja i tło jakim była opowiastka.
Serial zrobiony podobnie a więc z akcją ukazującą historię wyszedłby lepiej.
Postawiono na samą historyjkę wyjałowioną od akcji, nudną i przegadaną, źle poprowadzoną i nie pozwalającą widzom bardziej związać się z jej głównym bohaterem i jego "towarem"....
Nuda, niczym się nie wyróżniająca.
Serial w ogóle kładzie nacisk nie na to, co powinien.
Chociaż wydaje się, że sama opowiastka w grze to za mało, aż na tyle odcinków - to z drugiej strony tak oskórowali sam temat, że tak właściwie to co mogłoby zrobić z niego coś interesującego sobie odpuścili.
Aż się prosiło pokazać jak kaznodzieja zwiera w pewnym momencie szyki z Ellie i razem odpierają atak...ale nie, wykastrowali to - co mogło ubarwić tę melancholijną historyjkę.


ocenił(a) serial na 9
cyngiel_

Muszę się nie zgodzić.
To co sprawiło, że gra jest tak popularna i doceniana jest właśnie historia i sposób w jaki została opowiedziana. Grafika i efekty techniczne też oczywiście były na wysokim poziomie, ale robotę tu zrobił najlepszy story-telling w historii gier video. W mojej opinii. Oczywiście, że fabularnie historia jest banalna. Ale kto powiedział, że banalna historia nie może być dobra.

Co do braku akcji w serialu - faktycznie mogliby dać jej ciut więcej, szczególnie z zarażonymi. Z drugiej strony jednak lepiej, że poszli w tą stronę, niż przepełniony akcją serial ala Michael Bay.

Jako serial The last of us jest dobry, może nawet bardzo dobry. Jako adaptacja - cóż najlepsza ekranizacja gry jaka kiedykolwiek powstała.

m_szymon

Wiadomo, że nie powinno być tych zarażonych tylu, co w żywych trupach.
Jednak gra była nimi przepełniona, natomiast w serialu jest ich zbyt mało.
To sprawia, że całość się nie klei, ponieważ akcja nie posiada tego ważnego tła, jakim są właśnie zarażeni.
Więc właśnie jest tylko opowieść a akcji tyle co kot napłakał.

kinoman_graczPS5

Odcinek absolutnie genialny. Udowodnił też, że gdy autorzy nie kombinują to historia, emocje trzymają za ryj tak dobrze jak w grze. Szkoda że cały sezon nie jest tak dobry.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones