Dla mnie 3/10 zwykły zapychacz,jedyny pozytyw to rywalizacja a potem rozmowa między mieszkańcami więzienia i woodbury.
Oglądałabym.
Subtelny humor? Jest
Fajni bohaterowie? Są
Akcja? Jest
Character development? A juści :D
hm trafne spostrzeżenie, jednak mi nie chodzi tylko o gubernatora. Nudzą mnie te ich pseudointeligenckie wywody którymi nas często raczą w tle mając cykające świerszcze:P
No właśnie te świerszcze i inne odgłosy ! Mogliby coś z tym zrobić, bo nieraz głowa od tego boli.
Albo w więzieniu jakieś dziwne skrzypienia i inne odgłosy, ale te świerszcze są najgorsze.
1 seria była super , a teraz trochę słabiej jest ale ogólnie ok :) ten odcinek faktycznie nudy na pudy ..
Nie bardzo rozumiem dlaczego Rick go nie zastrzelil w tej stodole przeciez to rozwiazlo by caly problem Ciekawym rozwiazanie bylo by gdyby nagle pojawila sie grupa mocniejsza zagrazajaca miasteczku i wiezieniu
Najwięcej ekscytacji podczas oglądania tego odcinka dostarczyła mi walka ze snem. Czy ta pseudopsychologiczna otoczka kamuflująca nieporadność twórców i braki warsztatowe aktorów może być bardziej pretensjonalna? Nie wiem, czy czekać aż twarz Ricka na ekranie zacznie mi służyć za środek wymioty, a cały serial za resetor mózgu, czy postawić na nim krzyżyk już teraz. Dobrych seriali nie brakuje. Z tej mąki raczej chleba nie będzie.