Przede wszystkim - Andrea. Co oni z nią porobili? Przecież w komiksie to była na maksa konkretna postać, wiedziała, czego chce i była przydatna. Potem stała się twarda jak stal i na dodatek była świetnym snajperem.
A tutaj? Tępa, bezużyteczna i wnerwiająca. Plącze się pod nogami, skacze ludziom do oczu - ogólnie ktoś taki na bank wywoływałby u mnie agresję, chociaż prywatnie jestem spokojnym człowiekiem. I ta akcja typowej blondynki - złapała karabin i postanowiła sobie postrzelać. Masakra. Jeszcze najbardziej mnie rozwaliło to, że pozostali ludzie w takiej sytuacji zwyczajnie spuściliby jej wpie**ol za nieposłuszeństwo, a tu ją jeszcze brodziak pocieszał.:|
Dale - aka Dziadek Filozof - w komiksie był fajną postacią, nie wyróżniał się zbytnio, ale też z reguły całkiem rozsądnie gadał i był spoko facetem. A tutaj pie**oli jak potłuczony, ogólnie kazałbym mu się iść w y s r a ć, bo ewidentnie go coś uwiera w głowę.
Shane - ten człowiek po prostu miał szybko zginąć, zniknąć, aby nie powodować zadrażnień, ciągnięcie jego postaci w nieskończoność i robienie z niego Don Pedra z Krainy Dreszczowców nie ma najmniejszego sensu.
A ty spędzasz czas w temacie, który ci się nie podoba i masz o to pretensje do wszystkich wokoło. Skoro nie twoja ,,brocha", to nie wchodź tu więcej. Pa pa.
popieram cię w 100%
po co mieszać jedno z drugim jak fabuła i postacie w filmie i komiksie zaczynają się bardzo różnic
to takie nudne robi się jak prawie każdy abo w komiksie itp itd .... to po prostu nie oglądajcie
skąd oni na to czas biorą aby tu siedzieć i ciągle gderać ... jak takie stare przekupki na wsi
A skąd ty bierzesz tyle czasu aby komentować nasze komentarze? Dla sporej części ludzi, serial stał się nudny. Fora internetowe są od tego aby komentować różne sprawy i sytuacje.
A skąd wy bierzecie czas, żeby gderać na gderających ludzi? W ten sposób jesteście gderającymi babami do kwadratu. :P
zostawmy chłopców ze " swoimi zabawkami " niech się dalej dowartościowują bo jak widać nie dotrze do nich żadne tłumaczenie jak błędnie rozumieją budowę tego serialu
Popieram. W komiksie była to ciekawie prowadzona postać a w serialu tylko drażni.
Andrea - totalnie irytujaca, zachowuje sie oblakana, zero sensu zero polotu zero czegokolwiek pozytywnego..najgorsza z postaci w serialu! Lori - kolejna spaczona psychicznie..wydaje mi sie, ze aktorka odtwarzajaca jej role po prostu nie pasuje..Rick - ta zabawa w odgrywanie Matki Teresy robi sie powoli nudna i denerwujaca, postac niby z charakterem, ale w gruncie rzeczy przecietna...co do Shane'a scenerzysci podtrzymuja watek jego dawnego romansu z Lorii, w jakims sensie buduje to napiecie ( a przynajmniej im tak sie wydaje!;P) dlatego jeszcze zyje..nie nalezy do moich ulubiencow ale przynajmniej nie jest cukierkowych lizusem i pieprzacym glodne filozoficzne kawalki starym dziadem; jedyna postac, ktora zapada w pamiec i zostawia pozytywne wrazenia to Daryl ..
Ostatnio Andrea wyściskała Shanea po jajach i z pasją strzelała do Zombiaków, mam nadzieję że to przełomowa chwila i zaczną jej wyrastać rogi. Nie ma bata, w kolejnym odcinku musi być jakaś gruba akcja w związku z tą szopą. Brakuje mi tzw cliffhanger'ów które zawieszają akcję do takiego stopnia, że nie możesz sie doczekać kolejnego odcinka. Tak było (i jest) z komiksem, tak było z zagubionymi. Tego brakuje temu serialowi.
mam nadzieje, ze nie zrobia z tego jakiegos chorego romansu rodem z opery mydlanej....Shane zabawia sie z Andrea, ale nadal skrycie kocha Lori, jednak ta oddana mezowi ma go w dupie i lamie mu serce z kolei Shane lamie serce Andrei ......mam nadzieje ze to nie jest scenariusz na najblizszych pare odcinkow......
Andrea wpadła też w oko Darylowi. Hershell również dziwnie się ślini na jej widok. Myślę że tam może być niezły galimatias ;)
Hershell to sie moze slinic i nic wiecej;P nie dadza dziadkowi satysfakcji, to by juz byla lekka przesada...Daryl ??hmm watpie by wplatali go w jakikolwiek motyw zwiazany z romansami...Choc Andrea by sie dla niego nadawala, mala zmiana, zaprzestanie socjopatycznych zachowan i mogliby razem na wiewiory polowac haha! jak romantycznie;P