widzę już tą scenę - naszą grupkę goni 10 tysięcy zombiaków - , postanawiają uciec przez jezioro - truposze idą w ślad za nimi - po czym pod naporem ciężaru lód pęka - truposze całą ławą wpadają do jeziora... wszyscy happy

Pewnie i tak znacie zakończenie całego TWD. Ach, te podróże w przyszłość. Czy w przyszłości wuadza Pieseu przeniosła się z internetów na cały świat?

tak znam zakończenie , ale powiem tylko Kirkmanowi:)

Zakładam, że jest tak epickie, że cały świat oglądając je, będzie miał w głowie jedno wielkie WOW! :)

Już widzę to WOW!
http://blogcdn.photobiz.com/wp-content/uploads/2012/09/Wow-face1.jpg xD

I w ten oto sposób Pieseu rządzi fanami TyWyDy! Pięknie! :)

Widzę, że nie próżnujesz i twój spin-off powstaje :D
http://www.tickld.com/cdn_image_content/393637.jpg

Muszeu to gdzieś opatantować, czujeu forseu! :)

Witam.

Z racji tego, że majową majówkę mamy za nami, oguaszam seznon ogórkowy w temacie TWD :) Na strefie już pojawił się artykuł, co by było gdyby TWD było robione w Hollywood.

Ja zadam inne pytanie - kto najlepiej nadawałby się do spin-offu, The Walking Doge? Główna rola oczywiście obsadzona, ale kto z tego forum nadawałby się (waszym zdaniem) do pozostałych ról i dlaczego? :)

Ja mogę grać osobę przedzierającą się przez pół kraju do ukochanej ;D

Zakochany Valdoraptor podczas zombie-apokalipsy!

Ol rajts rizerwd baj Prezydent Pieseu Trejd mark.

Mogę wyrabiać z tępego biurokratę, który do końca nie wierzy głównemu bohaterowi i ignoruje fakty. Nawet jak te właśnie oszamały mu lewą nogę.

Mogę zagrać twoją ukochaną, będę czekała na ciebie objadając i opijając Wal-Marta :>
A jak mnie znajdziesz idąc po śladach rozsypanych śmiejżelków i kierując się szlakiem pozostawionych przeze mnie słynnych cytatów z filmów namazianych keczupem na ścianach, to dostaniesz zyebkę, że co tak długo, po czem spalimy i sfakujemy Wal-Marta, rozstaniemy się w gniewie i fochu, jedno z nas pójdzie do Kanibalusa, a drugie do Łódźbury.
I zaczniemy wojnę jak Kargule i Pawlaki :) A więzienie zajmiemy pod pretekstem bratniej pomocy ogórkom, pomidorom i świnkom :)

Oj ale mnie zaszczyt kopnął :3

Ale złożona fabuła! Ja bym jednak zajął więzienie pod pretekstem szerzenia demokracji.

A potem i tak ktoś podsumuje, że ten wątek to kiczowate romansidło i że te postaci były interesujące dopóki się nie poznały :D
Pamiętaj też, by zapomnieć o swojej siostrze, którą może zagrać Badly.

Z tym, że ja się na koniec okaże zdrajcą, oświadczę, że byłaś dla mnie tylko współkonsumentką Walmartu i udam do Wrocławia D.C. It's classified.

Pretekst szerzenia demokracji is sooo XX century, musimy być nowocześni! musimy być hip! Na czasie jest bratnia pomoc, sprawdziłam w tiwi :)

Na pewno nas będą hejtować, dlatego damy info na początku, że gimbusy mają nie oglądać, a jak smarki jednak obejrzą, to mają się nie wypowiadać!

Kiwam z politowaniem głową nad twoja naiwnością w kwestii współkonsumowania Walmartu. Toż to tam nic nie zostanie, jak przyjdziesz, już ja się o to postaram, a resztki zakopię sprytnie i chytrze w lesie :> Dla niepoznaki zostawię majonez i piwo z kukurydzy na poluzowanej półce połączonej sznureczkiem z wrakiem Wardburga na dachu.

Ale że co jest classified - bo ja słyszałam tylko o jednej Wielkiej Tajemnicy, czyli przepisie na panierkę w kejefsi. To o to chodzi?

Hahaha :D

Bratasz się z pomidorami i świnkami, no cóż, Twoja wola. Na szczęście nie pijam piwa z kukurydzy, majonezu samego też nie jadam, więc z przyjemnością popatrzę z boku na amatora takich trunków wpadającego w Twą chytrą pułapkę. Co do resztek, potem zapomnisz, gdzie to było jak wiewiórka ;D A takie były ładne, amerykańskie, szkuoda!

No chyba jak coś jest classified, to znaczy, że classified i nie zadaje się o to pytań - jak oglądasz serial? ;P

Wyczuwam przebój ;) The Walking Doge będzie hitem nad (s)hitami!!!!! :)

Oczywiście, że się bratam, popacz, w oryginale TeWuDe olano bratnią pomoc i jak to się skończyło: świnki zdechły, a tyczki z pomidorami przejechał czoug. Takie rzeczy nie w moim spin-offie! Ja pomogę, przyjadę z moją Federacją, Carl będzie mnie witał komiksami, a Dziadek bimbrem z brzozy :)
Może faktycznie zapomnę i potem wyrośnie domb ze snickersa! Bo ma orzeszki, no nie? Haha, wolne żarty, choćbym miała wygryźć dziurę w kontenerze, to ucieknę do moich słodko-słonych zapasików :) Jak Rychu!

Ojejku, czyżbym wypadła z roli? Szybko, muszę zrobić coś serialowego.... yyyyyy.... uuuummm..... wiem! "Drogi Pamiętniczku, dzisiaj był bardzo udany dzień, wstałam, włączyłam kompa, odpaliłam internet, miałam czil aucik, nie zabrakło śmietanki do kawy, słonko naku*wiało jak szatan, osy, bonki i czmiele robiły bzz bzz w rytmie bozza novy, kosiarka odpaliła od razu, kosiłam trawę z radością w sercu jaką daje tylko koszenie głów wrogów, nie było ludzkich gości, był w gości kot somsiadów - nie gadał, telefony nie dzwoniły. Minęło 30 dni ostatniego Incydentu."
Uff, uratowałam swoją rolę, uf.

Takie rzeczy nie w moim spin-offie!

Say WOW! again! Say WOW! again! ;]

Tytył to The Walking DOGE, bogię! więc się pilnuj, mam Cię na oku!!!! :)

Ooops. Coś o mnie.

Za bycie zdrajcą i zranienie mej drogiej siostry spotka cię sroga kara. Z wymyślnymi torturami i końcem niczym Greyjoy z GOT, a później już tylko w stylu Dextera pociachać na kawałki, spakować w czerwone worki. Dalej to już z górki. Każdy worek do innego szpitala, do odpadów medycznych, a potem już tylko albo spalarnia albo jakieś wysypisko (zależy od rzetelności firmy, która obsługuje szpital). Ewentualnie, po pociachaniu, w panierkę i jacyś księża kanibale będą mieli pożywkę.

To takie podziękowanie za to, że Ci załatwiłem po znajomości rolę w serialu bez castingu i procedur biurokratycznych? Będzie Ci to zapamiętane! Że nie wspomnę już o tym, jaki proces wytoczy Ci stowarzyszenie księży kanibali za próbę otrucia ich!

Cóż mogę powiedzieć... Wczułam się w rolę :D

Co ja słyszę - Valdoraptoreu zatrudnia aktorów do mojego spin-offeu? To nielogiczneu! :D

Badly po prostu nie mogę uwierzyć, ze popełniłaś taką kolosalną pomyłkę,
worki Dextera na zwuoki były czarne. CZARNE!!
To jakbyś pomyliła wzorek na ponczu Deryla, taki kaliber!
Za karę musisz obejrzeć cały sezon Dextera, ten z Płaską Twarzą, jak-jej-tam, no wiesz - ten gdzie się mordują w hotelu pełnym kamer :)
(nie mogę się oprzeć i zapytam makabrycznie, czy używasz w swojej pracy czerwonych worków na makabryczne takie tam różne rzeczy o_o )

Wiem, że były czarne. Tylko do opadów medycznych w szpitalach nie można wrzucać czarnych worków, a czerwone. Czarne są na odpady komunalne, a czerwone ma medyczne, czyli strzykawki jakieś części ciała i inne odpady. Dlatego w mojej wersji Dexa są czerwone, a nie czarne.

Ja mogę zagrać tygrysa, który ucina sobie ogon i wstawia w jego miejsce miecz albo inne cudo. :D A potem na wstecznym bym ciął zombiaki niczym Michonne. xD

Utniecie sobie ogon Ministreu? Co Wy, Srerla się naglądaliście ;]?

Wymyślny crossover Kubusia Puchatka i Grindhouse: Planet Terror :)

Przypominając zainteresowanym, że do premiery TWD jest jeszcze WOW! dużo czasu, postanowiłem przeprowadzić WOW!bory!

Kandyduje Pieseu, i tylko Pieseu, na urząd Prezydent Pieseu Republiki DOGEolskiej.

Głosuje Pieseu. I tylko Pieseu.

Wygrałem jednoguośnie.

WOW!

Such democratic, much fair elektions!

Uszanowanko!

http://oldtown.info.pl/

Prezydent Pieseu rekomenduje :)

Pozdrawiam, uszanowanko.

WOW! :)

Uwierz, Eisenhou z radością bym się pobawił.... ostatni raz brałem udział w LARP jeszcze w zeszłym tysiącleciu, tyle że to było w klimatach fantasy, co mnie tak średnio interesowało.... Tam bym pojechał, Old Town ma już status legendarnej imprezy, i bym się odtruł po próbie grania w The Walking Dead: Survival Instinct. Tydzień później i bym pojechał.

Skoro już macie kaleczyć mój macierzysty nick to zwracajcie się do mnie Prezydent Pieseu.

Ciekawe, czy nie warto by było zajechać i narzucić im moją demokracjeu ;]

Oj, Einshaew (teraz dobrze?) trzeba by było skrzyknąć ludzi i założyć frakcje, poczytać scenariusz, przekabacić do współpracy kilku wyjadaczy...itd. dałoby się, dało.... Tak na marginesie, z AHS Asylum miałeś rację.

Prezydent Pieseu ma tylko rację. A jak nie ma racji to ma jou z racji urzędu Prezydent Pieseu.

O frakcji pomyśleu - Republika DOGEolska z goWOW!ermentem na czele zaanektuje Old Town ;]

A teraz ideu spać, dobranoc.

Dawno, dawno, daaawno temu...

COOOORL! gdzieś znalazł słoik dżemu
Merl go zaclaimdował po walce w ringu
i gówniarz został z puszką puddingu :)

Rick na to rzekł, a wszyscy go wsparli:
"Ci durnie nie wiedzą, z kim zadarli"
A zadarli z Rickiem i jego drużyną,
Wnioski oczywiste same z tego płyną.

że będzie się dziauo! że będzie pif-paf!
jak Ryyyk! ich pokaże co to Thaaaangs & stuffff!

Potem pójdzie z Carlem nad staw
Boże ryby od zgryzu Ricka zbaw
Daryl głowę Beth w akwarium znajdzie
A Termity przegrają ją w szczurzym rajdzie

Głowa Beth niczym w "Prometeuszu" ożywiona,
Wszystkich o swym losie niedawnym przekona,
Opowiadając historię co płacz wnet wyzwala,
Pobytu u nienażartego księdza kanibala.

Wzruszony Daryl ręką Merla ją pogłaszcze
Cała grupa z zachwytu głośno klaszcze
Biegną do nich niczym jak w "World War Z" walkery
Nie wiedząc, że Daryl powyszczela ich z kuszo-giwery

Ręka Merla nagle świadomość zyskała,
I w Rodzinie Adamsów odtąd sobie grała.
Odeszła z serialu śladem Darabonta,
Gimpla za to fani postawią do kąta.

jakiego księdza kanibala?
co Ministreu odpier....:D:D??
toż to teorie sou spiskowe,
za ich szerzenie urwę głowe :D

Ksiądz kanibal potwierdzony!
Spoiler poprawnie wyśniony!
Będzie uczta, będą zgony,
Ksiądz kanibal potwierdzony!

Niech Pieseu Pedigri odstawi
To się panu od razu poprawi
I w księdza kanibala uwierzy
Bo inaczej Rick w szyję upieeprzy

co ja pacze na herezje
które rosną tu jak frezje
które RYyyk miał w swym ogródku
więc powtarzam asz do skutku
ksiądz-kanibal to jest mit
ktoś wam mocno wcisnął kit
koncze temat księdza od tego momentu
i rzondam posłuszeństwa od goWOW!ermentu! :D

W każdym micie jest trochę prawdy
Tak jak o tym, ze kamień jest twardy
Bóg sprawił, że woda w trzech stanach skupienia występuje
A ksiądz kanibal się Beth w trzech stopniach przypieczenia zajaduje

oo????
doje*baliście do pieca tak, że aż zgasuo, Ministreu! :]

Łooooooo! To jest poezja na poziomie wieszczym!

Komentarz ałtorskii w kwestii stanów skupienia wody: hehe, tak mi wyszło przypadkiem, jak stwarzałam wutkie. Efekt uboczny w mojej bogę bimbrowni :>

Teraz wiem dlaczego chodzę po deszczu,
Bo ja jestem cholerny Wieszczu,
Kłajlifornia sobie wieczorem podśpiewuje,
Boską wutkie w Sylwestra odkorkowuje,
Potem cały rok wiersze układam,
Tak biegle rymami władam.