Zdrowych Wesołych i przede wszystkim zalanych Świąt życzy wszystkim forumowiczom TWD, Ja
Merle, Daryl, Shane i gość honorowy - Bane ;D
Ma gorszy dzień i na dodatek nijak Go pocieszyć nie mogę, bo cały w maści. Wpadajcie z tym bimbrem.
Hahahaha majty zgubiłaś :-D.
Jak się opijemy, to nawet ogień Merle'a nie będzie Ci przeszkadzać :-D.
Ja i tak mam gorzej, bo tutaj prawie każda kocha Daryla ;-).
Podziwiać, nie dotykać haha :-P.
Za późno:>) No ale nie gniewaj się. To było dawno.
Chociaż krew nie woda, nie wiem co się stanie, jak zostanę z nim sam na sam:D
Wiesz, tak jak wcześniej napisałam, w obecności Daryla nie ręcze za siebie:D
Dzięki za ostrzeżenie, ale nie boję się w ogóle. Rick nauczył mnie posługiwać się siekierką, więc dam sobie radę:D
Spoko, zostało nam jeszcze 20 butelek...z 40.
No to nie jest śmieszne, nie mogłam ich znaleźć, na szczęście Merle sobie przypomniał że wsadził je do kieszeni i jeszcze z wątami do mnie że ma tam pełno kisielu teraz...
Pewnie tak. Ten bimber Chucka to taka siekiera że mówię Ci...Hershel będzie w niebo wzięty.
W ogóle to jeszcze mam 2 zdjęcia:
Tutaj Merle ma fotę z synem Bucka. Buck mówił że musiał go posłać na studia, bo się nie mieścił w przyczepie:
http://3.bp.blogspot.com/-E7oDna9B6rY/UJHankUi0pI/AAAAAAAAITU/4ErWMxHyFqA/s1600/ IMG_0384.JPG
A tutaj Merle na stacji benzynowej stwierdził że ten typ się na mnie gapi i powiedział że zrobi z nim porządek. Na szczęście udało mi się go uspokoić i się stamtąd zwinęliśmy za nim przyjechały gliny
http://www.michaelrookeronline.com/wp-content/uploads/2012/03/mikeguns.jpg
A tu Merle w lesie
http://wpc.556e.edgecastcdn.net/80556E/img.news/NE0ERTnzDb8E39_1_1.jpg
Dzięki bratowa. Ja to w ogóle nie wiem co to się dzieje. Dixonowie już zajęci są :-D.
Rick? Ten sam Rick, który chodzi do campero-burdelu Dale'a żeby za 5 zł zabawić się z byłą żoną, chodzi na kółko różańcowe i ma małego pyrdka? Sorry, ale rodzinka Dixonów się Was nie boi hahaha
Hershel jak się dowiedział ile butelek
macie, to się tak czerwony zrobił, że musieliśmy z Darylem wsadzić dziada do wanny z letnią wodą.
Hahaha syn Bucka :-D.
Merle już z gnatem do gościa :-D.
Za ile będziecie?
Daryl ma ze mną za dobrze żeby cośna boku kręcić ;-). Kusza jest szybsza od siekierki.
Rick jest wolny:-D.
Hahahaha gnat Merle'a :-D.
Wystarcza mi gnat Daryla.
W razie 'W' wsparcie rodziny jest :-).
Hahaha. Jak Wy mało wiecie o Ricku. Może, chłopak czasem się zapomina, ale przy mnie chodzi jak w zegarku. Po prostu ma trudny charakter, ale przy mnie jest grzeczny jak aniołek.
Zobaczymy co powiecie, jak wyskoczymy z Rickiem uzbrojeni w siekierki. Wasze umiejętności posługiwania się kuszą na nic się zdadzą hahaha
Hahahahahahahha sikam...lepiej mu lodu dajcie.
No duży jest..a przyczepka malutka :D
Wiesz jacy Dixonowie są porywczy, zwłaszcza Merle.
Dojeżdżamy. Tylko musimy na na meline wstąpić żeby zmienić stylówę.
Może ma dobrze, ale ostatnio narzekał, że za dużo uwagi poświęcasz jego bratu, więc nie bądź taka pewna siebie:D
Oj uwierz mi, nie jest taki wolny na jakiego wygląda:D
Ale odpowiedniej i słusznej poświęcam Jemu :-D.
Właśnie się zastanawialiśmy co się dzieje z Rickiem, a tu na jakieś amory Mu się zbiera.
Ze mną, Tortugą i Dixonami nikt nie ma szans :-D.
Już powoli robi się różowy. Ale nie mówimy Mu, że jesteście już blisko, bo by Nam zszedł jeszcze.
Będziemy musieli używać na Niego. Ok grzeje bigos :-).
O widzę że zaopiekowałaś się Rickiem. To dobrze. Może przestanie odwiedzać Lori w burdelu.
Nie strasz, nie strasz bo wiesz co...siekierki na spulwy? Really?
Jeszcze się nie zaopiekowałam, ale na pewno to zrobię:D
Jak Rick wpadnie w szał, to żadna spluwa nie jest w stanie go zatrzymać. Więc uważajcie, bo możecie się przeliczyć.
Hahaha z dziadkiem Hershelem to ja nie chcę mieć nic wspólnego :D
Grzej, grzej bo Merle jak usłyszał o bigosie to docisnął na pedał gazu , tak że jechaliśmy chyba z 180 na godzinę. Jeszcze do tego jak pił bimber to najechał na jakąś wyrwę w drodze i wylał pół flaszki na siebie...
Oj zbiera mu się na amory i to bardzo:D
Ostatnio zamęcza mnie telefonami. Tylko umów się ze mną i umów się ze mną. Nie wiem co mam robić. Chyba będę musiała się zgodzić, bo inaczej nie da mi spokoju.
Słyszałam, że Dixonowie znowu zaczeli pić. Jak wrócą do nałogu, to nie macie z nami szans:D
Lepiej się umów, bo jak nie to Ci zrobi wjazd na chatę z siekierką.
A to oni kiedyś skończyli z piciem? :D
Bierz się za Niego póki młody i przystojny.
Dixonowie nawet pijani dadzą radę :-D.
Dziadek się tak cieszy jak nigdy. Żeby tylko nie narobił w gacie jak Axel :-D.
Hahahaha wylał jeszcze na siebie :-D.
Daryl mówi, że Merle lubi dużo pieprzu w bigosie, bo to rodzinna tradycja. Ty też chcesz taki ostry?
Wysypka powoli znika.
Hershel właśnie podsłuchał jak mówiłam Darylowi, że zaraz będziecie, chwycił się za dupsko i zwiał do toalety!
Merle zastrzeli wszystkich śmiechem :D:D
A jak nie, to najwyżej będziemy się wszyscy w 4 tarzać po ziemi jak na tym filmiku.
Ok, w takim razie nie mam wyboru. Dopiero co sprzątałam po świętach, więc nie będę ryzykować.
Chodzą ploty, że podobno jakiś czas temu zapisali się do klubu AA, więc myślałam, że zerwali z nałogiem.
Kurczę, już nie taki młody, ale skoro Daryl NA RAZIE jest zajęty, to muszę zadowolić się tym co mam.
To Ty jeszcze nie widziałaś pijanego Ricka. Jemu wystarczy jedno piwo, żeby roznieść Waszą meline na strzępy:D
Hahahaha wyobrażam sobie Hershela jak kuśtyka do toalety trzymając się jedną ręką za dupsko.
A będzie ktoś tam jeszcze?
Nic mi o tej "tradycji" nie wiadomo. Ja nie. A jakie tam mięso jest? Jak wiewiórcze to zjem. Wędliny nie jem. Na samą myśl mam odruch wymiotny.
To dobrze, mam nadzieję że to nie zaraźliwe.
Powiedz Hershelowi że będzie musiał jeszcze chwilę wytrzymać, bo właśnie się przebieramy i Merlowi się zachciało "lodów włoskich" hahaha
Daryl JEST, BYŁ I BĘDZIE zajęty przeze mnie :-D
Jeszcze się skończy na wspólnym piciu, a nie ;-).
Te ploty to pewnie Andrea rozsiewa na złość, że Philipek woli siedzieć z nami, niż z nią.
AA - Amateur Alcoholic :D
Przyszedł i zapytał Daryla nieśmiało czy może Mu pożyczyć jakieś spodnie. Dał mu oczywiście z dziurą na lewym kolanie na wieczne oddanie.
Mięso przyniósł Daryl, więc pewnie z
wiewiórki, ale smakuje pysznie.
Ten Merle to zawsze na ostatnią chwilę ;-). Zatem działaj szybko :-D.
Hahahahaaha to teraz sobie może podać rękę z Axelem. A Szejnas nie przyjdzie z Beth?
To dobrze. Mam nadzieję że ta wiewiórka nie miała wścieklizny.
Mówi że lubi taką adrenalinkę. Skończyłam. Jeszcze ciągnął mnie za włosy i zaczął robić to "Ho ho ho holly shit" i "O!"
Merle się zapytał czy może iść do Was w takiej stylówie:
http://www.contactmusic.com/pics/l/jumper_premiere_110208/michael_rooker_5089050 .jpg
Powiedziałam mu że tak to sobie może iść na obiadek do mamusi to się trochę obruszył i poszedł się przebrać. Ostatecznie wystąpi tak:
http://www3.pictures.zimbio.com/gi/Michael+Rooker+AFI+Associates+Sony+Pictures+P 01Z8QXfWrBl.jpg
Ahhh aż chyba jeszcze pykniemy mały numerek...:D
Może i będzie zajęty przez Ciebie, ale to nie znaczy, że będzie wierny:D
Może tak być. Rick coraz częściej zagląda do kieliszka, więc pewnie nie miałby nic przeciwko takiemu rozwiązaniu. Kurczę, to nie dobrze. Z Merle'm w piciu nikt nie ma szans:D
Andrea niech z Nami nie zadziera,bo My jesteśmy szkolone przez mistrzów Dixonów :-D.
Philipek doznał szoku po tym jak Axel chciał zaimponować Michonne i zaczął wywijać jej katanom tak że urznął Penny łeb. Jeszcze do tego jakieś problemy z Andreą no i chłopina zaczął świrować, tak że teraz siedzi na 2 tyg. terapii w Waszyngtonie u Doktora Pedro Pedro.
Hershel przeszedł samego siebie z tymi gaciami.
Hahahaha mogłaś Mu pozwolić tak iść. Ale byśmy po pijaku miały ubaw :-D.
Dixonowie są niewyżyci. Darylowi też się zachciało, ale przez tę wysypkę nie możemy i musiałam przez rękawiczkę postrugać pionokia haha :-P.
Ale elegancko się Merle prezentuje.
Daryl też koszulę przyzwoitą założył.
Dzisiaj rodzinne posiedzenie plus czerwony Hershel :-D.
Ech, jak ktoś się uprze, to nie przegada.
Możesz próbować, ale niestety szans nie ma.
Merle pokona każdego :-D.
Pożyjemy, zobaczymy:D
Lojalnie Cię uprzedzam, że nie odpuszczę.
W to nie wątpię. Dixonowei mają picie we krwi:D
Axel to jednak pierdoła. Nic nie potrafi zrobić, tak aby nie narobić szkód. Z Andreą zawsze są jakieś problemy. Jej również przydałaby się terapia. Chociaż obawiam się, że dla niej może być już za późno.
Nie będzie mi siary robił. No elegancko jak nigdy. Aż się nie mogłam powstrzymać przed jeszcze jedną mała rundką :D:D Nie dość że Merle nie wyżyty to i ja też, bo Rick mi swoim małym pyrdkiem nie mógł dogodzić i po 1 razie już spał hahaha.
strugał przez rękawiczkę pinokia hahahahhahahahahha hit :D
Daryl zawsze jest gustownie ubrany, nie tak jak jego starszy braciszek.
No tak Hershel musiał się na krzywy ryj wryć. Ciekawe co to za prezenty nam wydziergał...już jedziemy do Was.
Możesz próbować. Daryl poza mną świata nie widzi :-D.
Nie tylko picie. Prawda Tortuga ;-)?
A co miałam zrobić jak miał chcicę? Ubrałam rękawiczkę i dałam radę :D.
A Hershel nie dość, że na krzywy ryj, to jeszcze przez Niego ta wysypka. Prezenty już czekają na Was.
Kuźwa Hershel się zaczyna znowu robić czerwony. Już nie mam siły do Niego.
Czekamy :D.