DZIEWCZYNY ZE SPOILERÓW CHYBA NAM SIĘ WYCZERPAŁ LIMIT KOMENTARZY NA FORUM WIĘC ZAKŁADAM NOWY TEMAT!:)
Niepotrzebnie dawali ta fikret.a poza tym właśnie tu niby chce z synem mieć dobry kontakt to zamiast nim się zajmować w czasie wolnym to woli fikret. Teraz powinien pokazać iclal że Mert dla niego ważny.on wtedy się zaczyna interesować synem jak coś zrobi złego na jego oczach co go zabolało.powinien powiedzieć do iclal"słuchaj jesteśmy oboje rodzicami powinniśmy usiąść wspólnie z mertem porozmawiać oboje z nim o tym wszystkim wytłumaczyć mu żeby widział że mimo to że nie kocham cię to będę was wspierał i będę zawsze przy nim kiedy tylko będzie mnie potrzebował.jest mądrym chłopcem powinien zrozumieć a ty powinnaś mi pomóc w tym wszystkim jeśli ci zależy na dobrych stosunkach ze mną mimo tego wszystkiego jak cię skrzywdzilem rozwodzac się z tobą kiedy ty byłaś w śpiączce.życzę ci z całego serca miłości od osoby która cię pokocha tak samo jak ty ja.możesz mnie nienawidzić za to wszystko tylko nie zabieraj dziecku ojca którym byłem kiedy ty byłaś w śpiączce byłem dla niego i matka i ojcem "
Zgoda. Podzielę się moją refleksja. Początek serialu uważałam za dramatyczny potem rozwijało się w coraz gorsza akcję psychopatek, i wydawało się że gorzej być nie może do nadejścia 3 wiedźmy,która przebija wszystko co było. Sięgamy powoli dna i nie wiem czy damy radę odbić się z niego by zaczerpnąć powietrza. Jeśli nue dasz rady to zrozumiem.
W takim razie mam małą prośbę. Dotyczy tego co było. Często odeolijemy się do sceny z molo. Ja niestety tylko e strzepach waszych wpisów próbuje zrobić rekonstrukcje ich rozmowy. Jeśli więc nie będzie to dla Ciebie zbyt trudne; proszę napisz o czym rozmawiali y z n na molo i potem ba ławce. To jedt końcówka 42 odc I początek 43 oraz ok 20 min 43 odc. Będę b wdzięczna. Niech mam chwile przyjemności bo dziś nie ma na to szsnsy
ale wiesz, że to jest ryzyko. Teraz mamy dystans. Ja - w ramach sprzeciwu wobec debilnych scenarzystek - odmawiam oglądania scen z amoralną Fikret. Po prostu nie kręcą mnie coraz gorsze kłopoty kochających się ludzi. Poza tym to jest kompletnie niewiarygodne. Jak wrócimy do ich pojednania, które zaczęło się praktycznie fantastyczną sceną pierwszego zwolnienia Nur przez Yigita (ale przeciwstawił się Cahit i Nur pięknie ich obu rozegrała w wyniku czego pojechała na tę konferencję, a tam molo.....) I ich zaklęcia, że już zawsze razem to może znowu nam wrócić ciekawość ;) Pytanie czy warto? Bo scenarzystki nie szanują ich postanowień (ani po molo, ani po katastrofie)
Może masz rację. Ja nawet przestałam oglądać dawne odcinki bo mi tak b szkoda ze się wszystko tak potoczyło.. to już nawet nie to że się wkręciłam w ten serial ale takie zwykłe spojrzenie na produkcję . Przecież profesjonalni scenarzyści reżyserzy czy producenci filmu chcą uzyskiwać pokład i pozytywne opinie nt własnej pracy. Czytamy jak ludzie show bisnesu zalamuja się z powodu negatywnych recenzji nue tylko profesjonalnych recenzentów ale publiczności. Co czuli by twórcy, gdyby ludzie wyszli z teatru w trakcie sztuki a potem gdyby sprzedano tylkk kilka biletow. Tu mamy serial ale także liczna widownię która się kruszy z odc na odc. Spadek w rankingu pogłębia się. Moim zdaniem to b nieprofesjonalnie!!!
Zmiana reżyserki ma pomóc. Nie wiem nie oglądałam serialu tej reż który był w Polsce "sezon na miłość" ale podobno był niezły. Może ktoś z Was oglądał i może się podzielić opinią. Na szczęście ja chwalono. Moze coś wyprostuje ludzie piszą swoje oczekiwania. Ale któż to wie? Ja nawet nie wiem czy dam radę zobaczyć ostatni odc sezonu, bo nam przeczucie że nas sprowadza na dno piekła.
A chyba mam dość tych negatywnych emocji.
Na to liczymy że wróci dawny Yigit i dawna Nur.ale fryzura bardziej mi się podoba obecnego Yigita niż z początku serialu tam wyglądał ja gangster
Moze wyglądał jak gangster ale był takim facetem,który stał na ziemi i nagle zakochał się i zaczął pozbywać się tej skorupy obojętności i zimnego a czasem bezwzględnego dążenia do realizacji swoich planów. Zaczęła w jego życiu być inna osoba (prócz syna) dla której umiał tupnac nogą i krzyknąć "dość". Pasował mu ten image . Teraz jest bezwolnym lalusiowatym facetem, którym wiedźmy rozgrywają swoje interesy. W tym nowym image'u nawet by mu nie pasowało tupanie nogą. Nie wiem nawet czy potrafiłby stawić czoła mafii tak jak to robił wcześniej. Dlatego czekalam na nafie i chciałam zobaczyć starego dawnego yigita w akcji. Niestety pozbawiono nas tego i zostawiono z bezwolną kukielką w rękach fikret. Może jego fryzura nie przeszkadzała by mi gdyby ta łagodność wyglądu nie przekładala się na bezwolnosc i głupotę nowej wizji scenarzystek. Moze wtedy nie miałabym nic do wyglądu. Ale myślę że ten wygląd ma podkreślać to co sobą teraz przedstawia i chyba to mi głównie przeszkadza.
Ja mam dokładnie to samo.
Też nie rozumiem tej produkcji, Bo z jednej strony rozumiem ich kult nieszczęśliwej miłości (czyli huśtawka emocjonalna), ale z drugiej strony pikowanie w ratingu na łeb na szyję właśnie w ich badaniach. Z tego wynika, że nie spełniają nawet oczekiwań własnej publiczności (cóż dopiero europejskiej). Przesadzili i to bardzo. Zwłaszcza, że to wszystko w tej ilości jest po prostu i niewiarygodne i niestrawne. Publiczność powinno się szanować, a skoro nie szanują to i oglądalność spada (publiczność odpowiada stanowcze NIE!
Jak już zaczynali spadać w rankingu to powinni zmienić koncepcję serialu zmienić reżysera lub scenarzystki coś dodać coś ująć i tyle.
I jeszcze jedna sprawa,która mi się w Yigicie bardzo nie podoba dzisiaj. On przestał traktować nur jak kogoś ważnego w jego życiu. Nawet bardziej szanuje dobre stosunku z icial niż z nur. Może i nur go wkurza ale to nie od dziś go wkurza zawsze cos mu w niej przeszkadzało. To jest jakiś dziwny rodzaj opuszczenia sobie nur. Moze nie umiem tego wyrazić ale wydaje mi się że ona w jego życiu przestała znaczyć. Jak mu nue brzecxy za uszami on czuje się lepiej. Szuka innego towarzystwa ( a kiedyś zatracal się w pracy) i to jest bardzo niepokojąca zmiana. Juz nie jeździ do warsztatu ani nad morze by się wyluzować. Spotyka się z fikret I chyba to mu się podoba. My patrzymy z boku ale to tak wygląda. Wiec jego zmiana i nowy image łączy się ,niestety, z odpuszczeniem sobie nur. Dlatego teraz gorzej znosimy wiedzmę fikret niż dawne wiedźmy niszczące ich wspólne życie. Wtedy widać bylo ze kocha nur i cierpi tak jak ona. Dzisiaj mamy nieszczęśliwa nur i rozbawionego yigita, który nie widzi lub nie chce widzieć ze ja rani. On już nie cierpi z powodu jej smutków jak kiedyś. Myślę że to to zepsuło serial. Właśnie ta przemiana yigita.
O tak. Ale gdyby było tylko 57 odcinków, to wówczas od 50-53 odcinka wszystko powoli by wychodziło i mogłybyśmy się cieszyć ich miłością.
Każdy jest zniesmaczony tymi ciągłymi krzykami, fochami, dumą. Na dłuższą metę nie da się tego znosić, bo my potrzebujemy pozytywnego przekazu.
Niech dobro zwycięża i że o prawdziwą miłość warto walczyć, a zło jak oliwa na wierzch wypływa i zostaje ukarana.
Jeszcze muszę coś dodać,. Nie wiem czy się za mną zgodzicie, ale w 55 odc. gdy Y i N zostają sami Y mówi, że każdą chwilę chciałby spędzać z N, a potem spławia ją bo ma dużo pracy (a jak wiemy znalazł cale popołudnie i wieczór dla F) wówczas N go całuje oczywiście w policzek (bo to chyba brat a nie ukochany?) a on ma minę jakby to I go pocałowała a nie N.
Byłam zaskoczona takim wyrazem jego twarzy. To nie jest mina zakochanego człowieka.
Sezon na miłość można oglądać na pulsie. Ogląda moja siostra i bardzo zachwala. Mi też się podoba i chyba zacznę oglądać. Podobno skończyło się dobrze :)
Dziewczyny, właśnie o to chodzi, że to jest chore. On ją bardzo kocha. To przecież jest dopiero parę dni po Adanie. Nie mówiąc o katastrofie. A scenarzystki każą nam wierzyć, że ten facet już wątpi w N. Może nawet nie wątpi, ale wierzy jakiejś obcej babie. To jest nie do uwierzenia, po prostu. I dlatego mówię o braku szacunku do widza. On się nie mógł odkochać w parę dni i nie mógł tak zawierzyć kolejnej wiedźmie. Takie coś nie istnieje w przyrodzie. To jest tak naciągane, że po prostu zęby bolą. Myślę, że pokażą nam coś więcej w ost. odc. Ale co z tego, jak nikt nie ma ochoty go oglądać!?!! I dlaczego Fatih nie mówi prawdy o sms?!? Po co to ciągniąć!??
Żeby coś zostało na 3 sezon chyba. Tak nas wkręcili w swoją wizję że zaczynamy w nią wierzyć. Ale masz rację Gabriela w takim czasie (kilku dni) nie moznacza się oodkochac chyba ze juz wcześniej ta miłość była tylko teoretyczna. Ha ha. To wymysł scenarzystek które nam wmawiają że cos złego stali się z tą miłością. Ale upieram się i obym nie miała racji ze w tym serialu czas jest wartością względna. To tylko po ciąży elmas wnioskujemy o czasie a po związku yigita i nur jakoś tego powolnego upływu czasu nue widać. Akcja jest jakby oderwania byśmy uwierzyli ze to możliwe ze coś między Yigitem i Nur umarło. Ale właśnie to co pokazuje yigit i co zauważamy (ze reaguje jakby go całowała icial) to szczęśliwego y zamysł. I my się w to wkręcamy i chyba o to chodzi. Ale muszę przypomnieć stara prawdę :i kropla drąży skalę. Dlatego zagrywki fikret tak nas niepokoją. I myślę niestety że słusznie.
Poprawka: to scenarzystek zamysł. Wskoczyło mi z podpowiadacza ze "szczęśliwego y zamysł". Oczywiście yigit tu nie na nic do gadania bo gra to co mu napisali. Pod wpływem naszych wpisów coraz bardziej rozgrzeszam aktorów tej farse.
jednego dnia przyjechali z Adany, nast. było śniadanie F z Y, oglądanie nowego domu, wizyta u Iclal, Y z N w nowym domu. Następnego była I w domu N na pogaduszkach z F i wizyta F w biurze Kozana, potem urodziny Merta. I teraz wyjaśnianie sms. Kolejny dzień to ostatni odc. To są 3 góra 4 dni.
Chyba się złamię i przetłumaczę to molo (o ile jeszcze chcecie). Wtedy też wyglądało to b. katastroficznie. A zakręcili nami i ich pogodzili. Co prawda nie na długo, ale zawsze. To, co jest nie do wytrzymania to te nieustanne, zupełnie nieprawdopodobne nawrotki. Gdyby teraz był koniec serialu to wiadomo, albo happy end, albo tragedia i już. A to, że oni jeszcze to ciągną to jest nie do wybaczenia. Ta Fikret wygląda tak strasznie, że jeszcze okaże się najlepsza z nich wszystkich. Ale jest nowa pani reżyser i też nie wiadomo co z tym zrobi. Szkoda, że ci aktorzy pozwalają tak sobą pomiatać.
To moze się złam i przetłumacz. Tam było to zwolnienie nur nie wiem czego i C się nie zgodził i pojechała z fatih na konferencje. Wszystko było dla mnie nueprzetlumaczalne.
Nie wkręcę się znowu.
to, co mam w głowie napiszę od ręki, a scenę zwolnienia (nieskuteczną, którą b. lubię) wkleję później lub jutro. Podobnie rozmowę z molo.
Dla przypomnienia. N dowiedziała się o sztucznym zapłodnieniu i nie dopuściła do ślubu I z Y. Wie, że nie może powiedzieć Y prawdy, bo on zabije F i pójdzie do więzienia. Jednocześnie dla Y teraz najważniejszy jest syn i dla niego on chce ożenić się z jego matką, bo N go zabiła kiedy wyszła za mąż za psychola. Dlatego teraz N zaczyna walkę o niego. Dokładnie taką samą, jak on walczył o nią. Mówi mu, że będzie jego cieniem, będzie go śledzić, zaczyna pracę u Cahita, by codziennie widywać Y, i kupuje dom na który jej nie stać. Y jest na nią cały czas wściekły. Zapytał ją co się zmieniło, że ona teraz o niego walczy. Przecież była zdrada i ona brzydziła się nim. Na co N odpowiada, że wiele się zmieniło, ale prawdy mu nie mówi. W międzyczasie powoli zbliża się do niego. Przeżycia z jego ojcem, potem z Yagmur. No i w końcu firma Kozan ma zawrzeć kontrakt stulecia :) z Niemcami, który ma ich wyprowadzić na rynki światowe, a co najmniej europejskie. To marzenia Cahita. Wśród Niemców jest Turek (geniusz), który okazuje się bliskim znajomym Nur. I tu zaczyna się jazda zazdrości Yigita i kompletnie debilnego zachowania Nur. On był jej pierwszą miłością. Napisała do niego list miłosny, gdy on wyjechał do Niemiec. Niby chce Y o tym powiedzieć, ale nie wie jak. Ten oczywiście widzi jej dziwne zachowanie, ale nie chce się przyznać do zazdrości. wożą się z tym przeokropnie. Jest dużo zabawnych sytuacji np. kolacja braci z Fatihem, a potem idą przypieczętować umowę na wieczorku integracyjnym. Przed tym przerażony Cahit błaga Y, by nie zniszczył wszystkiego z Niemcami przez swoją zazdrość o N. Mówi mu: Jesteś zazdrosny o pierwszą miłość z dzieciństwa, a tam na pewno w podstawówce jakiś chłopczyk podniósł teczkę N, też będziesz go szukał i bił? A Y odpowiada: co chcesz ode mnie? idę tam przecież i jeszcze do tego idzie z nami Iclal. Dlatego zabawne były uwagi niektórych dziewczyn, które zauwazyły zachwyt w oczach Y gdy patrzył na I. Tak czy owak N spiła się na tej imprezie i wykrzykiwała o ich miłości, co nagrał Firat i przesłał I. Ta wściekła robiła awanturę Y rano, że ją tak poniżył przed wszystkimi, ale potem była śmierć Hafize i przez tydzień był spokój (pogrzeb, żałoba). Potem I wzięła się do roboty (bo przez te 7 dni obaj bracia cały czas siedzieli u sąsiadek) i pojechała do biura ugadać sekretarkę Y, by pracowała nad wywaleniem N z roboty. Na to przyszedł Y więc zaczęła pracować nad nim. Że zatrudnił po znajomości, że pracownicy go nie szanują, że się boją mu to powiedzieć, że wszystko idzie ku najgorszemu, że wszyscy tylko plotkują zamiast pracować i to wszystko wina N. Była na tyle skuteczna, że kiedy N przyszła do biura to on tak pokierował rozmową, że N zapytała: chcesz mnie zwolnić, prawda? Widzę, że I jest b. dobra. Naprawdę chcesz, żebym stąd odeszła? Y wymownie milczał więc N powiedziała. Dobrze zwalniam się, odchodzę. Wówczas wszedł Cahit i od Y wszystkiego się dowiedział. Ponieważ sam został właśnie wywalony z domu E przez Emina (bo jest żonaty i zrobił dziecko jego siostrze), z E nie ma dobrych relacji, bo ją wygonił z domu po upadku Nazan więc teraz walczy o N z Y. I mówi: Moim jedynym zmartwieniem jest moje dziecko. Ja martwię się tylko o niego. Jeśli wywalisz N to zniszczysz jedyny most jaki mam teraz z tym domem. Jeśli mnie kochasz nie zrobisz tego. I Y rad nie rad musi wszystko odkręcić. Ale to wkleję później, bo teraz muszę wyjść.:D
Dziękujemy bardzo :D...Wracając do dodatkowych aktorów, to pan Burak gra główną rolę w innej telenoweli, nazywa się "Kara Sevda"... od niej również się uzależniłam... różni się ona tym, że to mężczyzna wywodzi się z "uboższej" rodziny... między innymi dlatego tak polubiłam ten serial :) polecam, ale nie namawiam ;)
...Dodam jeszcze, że na Youtube przetłumaczono pierwsze odc (do 6 narazie), ale tłumaczki planują przetłumaczyć wszystkie odc :)
Dzięki za info. Teraz będzie przerwa to można się zaczepic. Ale przysiwglam sobie ze juz nigdy się nue dam przyspawac do żadnej tur telenoweli. Będę oglądać bez emocji i bez empatii dla bohaterów. Mam nadzieje zę mi się uda zwłaszcza ze nigdy dotąd nie miałam takich odczuć jak przy AV. Nie wiem co zadziałało że się tak wkręciłam.
Fakt ze wcześniej bardzo podobała mi się cesarzowa ki, ale serial był skonczony. Naprzód obejrzalam 51 odc z napisami i miałam obraz całości. Zresztą serial osadzony w historii więc specjalnego zaskoczenia nie przeżyłam. Oczywiście poza dopisana przez scenarzystów historią miłosną między cesarzową a królem Korei.
No i potem trafił mi się ten nasz serial i zaczęłam go oglądać naprzód po turecku i tak to się skończyło. Dzięki Gabrieli mozna się jeszcze dowiedzieć czego nie zrozumiałam i wciąga gotowa.
Nie wiem czy ogkadalyscie serial Ezel. Jest z napisami ang. To facet który został wrobiony przez ukochaną i "przyjaciół" w napad w którym zginął człowiek o po ucieczce z więzienia i operacji plastycznej wrócił do rodzinnej miejscowości by dokonać zemsty. Dość sprawna historia kryminalna z miłością w tle. W roli kobiety Firuze ze wspaniałego stulecie. W roli bosa mafii sędzia ze wspaniałego stulecia a w podwójnej roli przyjaciela głównego bohatera gość który grał Jastrzębia wiernego sługę Księcia Musrafy. Fajna historia
Same szychy ze wspaniałego stulecia.ja lubiłam "1000 i jedna noc" że też oglądałam po turecku wszystkie odcinki a później po polsku.tamten bez emocji oglądałam na luzie choć też mnie czasem denerwowało zachowanie bohaterów ale nie aż tak jak w Asla vazgecmem. Wgl to ten tytuł brzmi "nigdy się nie poddawaj moja"
Nigdy się nie poddawaj "moja"? Ha nigdy nie myślałam że jest tam ten dopisek. Moze coś znaczy? Trzeba się zająć rozwiklaniem tej zagadki myślę. Skoroo moja to coś to może znaczyć. Może chodzi o to, ze to kobieta ma walczyć o faceta . Więc może ten zwrot akcji ma sens. To Nur musi walczyć o Yigita. Jak myślicie?
A tak w ogóle to tez na początku bardzo mu się podobała 1000 i 1 noc. Wzruszył mnie Onur ze tak przeżył wiadomość na co były potrzebne pieniadze . Jak zobaczyłam odc gdy ją zdradzał to pomyślałam że nie oglądam dale ale potem byłam zła na zachowanie Szeherezady. Wiec tez się nie wkręciłam w ten serial. I tak jak pisałam tylko AV mnie tak dziwnie nakręcił. W sumie to trzeba przyznać że potrafili we mnie zaszczepić chęć ogkadania. Coś potrafili jednak. A więc gra na emocjach im się udała
dobra wróciłam więc odc. 42; 1:02:27 Nur puka do drzwi gabinetu Yigita
Y: Wejdź (u nas raczej proszę)
N: Właśnie się pakowałam, kiedy pan zadzwonił. Proszę się nie denerwować.
C: Zupełnie niepotrzebnie N. Nigdzie się nie wybierasz.
N: Nie rozumiem.
C: Po prostu nie przyjmuję twojej rezygnacji. Będziesz tu nadal pracować.
N: Powiadomiłam p. Y. o moim zwolnieniu.
C: Zostaw ty p. Y. Ostatecznie pracujesz ze mną i ja nie przyjmuję twojej rezygnacji.
N: O nie. Nie chcę, by z powodu mojej obecności w biurze p.Y był nieszczęśliwy. On nie chce, bym tu pracowała. I nie podoba mu się moja praca. Tak naprawdę to ja tu nic nie robię. (nie pracuję).
C: Kto tak powiedział? Co? Kto powiedział, że ty nie pracujesz? To oszczerstwo! To wyłącznie plotki! Zostaw to i nie zwracaj uwagi.
N: O jeszcze to. Jestem tu tylko powodem do plotek.
Y: Nie ciągnij już tego. Na Boga. Choć ty nie ciągnij już tego.
N: Hm, tzn. pan chce, żebym została p. Y?
Y do C: Słuchaj, ona mnie jeszcze p.Y nazywa, niby dla przyzwoitości.
N: Nie dla przyzwoitości, a tylko dlatego, że jesteśmy w m-cu pracy.
C: Y, Y, daj odpowiedź N. Odpowiedz już, żeby sprawę zakończyć.
Y: Zostań mówię. Co ja ci w ogóle powiedziałem? Czy rzeczywiście powiedziałem ci, żebyś odeszła?
N: Nie powiedziałeś?
Y: Powiedziałem, ale teraz mówię zostań. Nie ciągnij już tego. Idź do pracy. Idź.
N: O nie, tak nie można. On tak mówi, ale tak naprawdę nie chce więc odchodzę. (odwraca się)
Y (krzyczy): Co mam zrobić?! Co?! Uklęknąć?! Mówię zostań.
N: (odwracając się) Możesz powiedzieć, że przesadziłeś. Że postąpiłeś niesprawiedliwie. Że chcesz sam się przekonać, jak ja pracuję. (na własne oczy)
Y (mamrocze): O Panie, cierpliwości. Cierpliwości.
N: Nie. On nie chce. Odchodzę.
C: YIGIT!
Y: Wiesz dlaczego chcę, żebyś została? Wiesz dlaczego? Rozumiesz?
N: Wiem. C nie chce nowych kłótni z powodu E, przepraszam z powodu dziecka. I chce, żebym mu o wszystkim donosiła.
C: Nie! Nie! Kto tak powiedział? My to nazywamy mostem. Mostem m. nami.
N: Proszę bardzo. C chce bym została i tobie nie pozostaje nic innego, jak mnie zostawić.
Y: Właśnie tak. Dokładnie dlatego ci mówię, żebyś została. Dobrze, że wszystko zrozumiałaś. A teraz idź do pracy.
N: Dobrze, nie będę dalej tego ciągnąć. Wiem, że ty sam nie możesz przyznać się do tego, że chcesz, abym została.... Udajesz, że to tylko C sobie tego życzy.....
Y: cierpliwości, cierpliwości...
N (z uśmiechem): Dlatego zostanę.
C: Doskonale! Doskonale!
Y: Gratuluję p.N. Teraz proszę do pracy.
N: Tak jest proszę pana.
C: N, jeszcze coś. Nie tylko zostajesz w pracy, ale jutro pojedziesz z nami w delegację.
Y (wstając): Nie pojedzie!
N: pojadę.
Y: nie możesz. Nie możesz pojechać dlatego, że E....... E cię potrzebuje. Jesteś jej potrzebna. Ona jest w ciąży i jest ostatni w b. złym stanie.
N: Żeby pomóc E to najpierw ja sama muszę być w porządku. Chcesz, to ci zdradzę tajemnicę? Nie będzie ze mną dobrze dopóki nie zmuszę cię do powiedzenia: "N kocham cię jak wariat, ale nie mogę wrócić do ciebie z powodu mojego uporu" A teraz, panowie pozwolicie, że odejdę. Czeka na mnie praca. (wychodzi)
C do Y: oooo, No i co p.Y? Otrzymałeś swoją odpowiedź??
Y: otrzymałem, otrzymałem (zachwycony, nieprawdaż?) Potem jechali samochodem do domu i Y niby się złościł na C, ale ten się nie patyczkował z nim. PowiedziaL coś w stylu: Przestań już. Z radości ledwie możesz usiedzieć. I taką N lubię. Zdecydowaną. Skuteczną. Te zwroty akcji. A Y pokonany, ale tak naprawdę on b. chciał być pokonany przez nią. Potem sytuacja nieco się zmieniła, bo N dowiedziała się od Yagmur, że Hafize umarła z powodu oszczerstw jakimi obrzuciła ją Nazan. Dlatego tam wpadła i ją pobiła. W rozmowie z Y domagała się, by zrobić z nią porządek, bo na razie to E została z domu wygoniona. A co ona ma teraz zrobić. Ostatecznie nic nie powiedziała E, ale most z C został zniszczony i dlatego nast.dnia pojechała z F. Y oczywiście wariował dlaczego, ale C domyślił się od razu.
Któraś z was pytala o serial "sezon na miłość" właśnie zaczęłam oglądać i powiem wam że nawet nawet, od tygodnia idzie na pulsie o 12 i co jest fajne idzie caly dwugodzinny odcinek, nie dzielą na krótsze. Serial jest sympatyczny i dowcipny, bardzo fajna "zwyczajna" główna bohaterka i trochę jak Nur zaślepiona, bo nie widzi póki co, że jej przyjaciółka dołki pod nią kopie :) więc jeśli to ta reżyserka teraz przyjmuje AV to może będzie lepiej :)
No właśnie ta reżyserka. Miejmy nadzieję że uratuje naszych bohaterów. A gdzie ogladasz? Bo nie mogę znaleźć od 1 odcinka.
Gabi dzięki za Twoje dobre serce. Rozmiwa cudna. Faktycznie kiedyś Nur była bardzo błyskotliwa. Też mi się podoba jak jest zdecydowana i walcząca. Może faktycznie to ona powinna zdobyć yigita i nigdy się nie poddać. Moze to dla niej ten tytuł
sezonnamiloscKROPKAblogspotKROPKAcom :) tam możecie nadrobić 5 odcinków, więcej nie ma póki co, bo wrzucają po jednym dziennie dopiero po emisji na pulsie na bieżąco, odc 6 w poniedziałek o 12 w tv i później jakoś i tam na stronie będzie
Powiem, że mi serial się spodobał :) taki dowcipny jak czasem Yigit z Nur bywali :)
Czasem z kłótni Yigita i Nur można było się pośmiać bo kłócili się o głupoty nie raz
Ja już się w żadne telenowela tureckie i inne nie wkręcam.nie lubię wakacji jeśli chodzi o tv..wtedy nic nie ma w niej niema co oglądać puszczają powtórki powtórek seriali programów do oporu że nudne się to robi
Tv uważa że ludzie w wakacje spędzają czas nad wodą w górach na wycieczkach za granicami Polski i potem się wkurzają ze ich coś ominęło. Tak jest od lat i w wakacje tylko YT zostaje. Ja zresztą o bez wakacji często oglądam filmy na Internecie bo niby w tv tyle programów a nie ma na czym oka zaczepic.
Ale wiele ludzi też zostaje w domach i też nie mają co ogladac.ja zaczęłam oglądać z nudów na necie serial o zawodnikach MMA bo już wszystkie moje seriale które dotąd oglądałam skończyły sezony i do połowy października muszę czekać z kolejnymi sezonami :-/
Masz racje. Wiele ludzi siedzi w domu i nie ma na czym oka zaczepic. Ja się czasem ratuje kryminalkami na AXN ale też głównie czegoś szukam w necie. Sezon ogórkowy niestety w tv trwa do września.
witam i zapraszam chętne na molo: 42 odc. końcówka:
Y: No i ? Jak podróż minęła? Nie mogliśmy porozmawiać.
N: Nie wierzę. Przyszedłeś tu za mną, by o to pytać?
Y: A o co mam pytać? Co? O czym mówić?
N: Nie chciałam jechać jednym samochodem z C. To takie dziwne?
Y: Jesteś jego sekretarką, ustalasz jego porządek dnia, a w jednym samochodzie nie chciałaś z nim jechać, tak?
N (wyrzuca wszystko z torebki i mówi): Patrz!
Y: (podnosi list do Fatiha): Zapisujesz porządek dnia C na papierze w listki i motylki?
N: kwiatuszki i motylki??
Y: (orientuje się co trzyma w dłoni): ooooch, popatrz co znalazłem! "Książę moich marzeń na białym koniu, Fatih, Nie nazywam się, bratem, aha, nie denerwuj się na mnie że nie nazywam cię bratem. Ale czy można nazywać bratem swojego przyszłego męża? (do N) Aaa? Czy można nazywać bratem swojego przyszłego męża?!?
N: Co to? Jak to?
Y: Właśnie to mówię? Jak to? Jak?
N: Dobrze, zostaw to, oddaj mi.
Y: Chwila, chwila. Ja czytam. " Tak, być może się zdziwiłeś, ale ja ci wierzę, że pewnego dnia się pobierzemy. 5 nie, nie 15, 15 Brawo, no brawo!! (N zaczyna się śmiać a Y oddaje jej list) Jeśli się jeszcze postaracie to, idźcie to diabła, ale drużynę piłkarską stworzycie. (N się śmieje)
Y: Patrzcie na nią. Jeszcze się śmiejesz? Zaoferowałaś mu rękę i serce i jeszcze się śmiejesz?!
N: Miałam wtedy 12 lat.
Y: Miała 12 lat! To 12 lat, to "pierwsza miłość", to "rzecz dzieciństwa" Marzyłaś o tym, by wyjść za niego!
N: 12 lat!
Y: Tak, teraz 12 lat, 12 czy13. Ale byłaś w nim zakochana! Od 12 roku życia o nim myślisz. Popatrzcie na nią. I co ten list robi u ciebie? A? Dlaczego ty go trzymasz do tej pory?
N: Sama chciałabym to wiedzieć.
Y: (wzdycha) Dobrze. Ja mam już dosyc. Naprawdę mam już dosyć wszystkiego. I jeszcze ten list. Koniec... (odwraca się)
N: (przechodzi do kontrataku): Koniec! Dość tego! Rzeczywiście zaproponowałam mu małżeństwo. Mając 12 lat marzyłam o nim. I co?!
Y: Co ty gadasz?! Chora jesteś? Co ty gadasz?!
N: Ile już dni męczysz mnie z powodu tej dziecinnej historii. Koniec! Koniec! Nawet ten list przeczytałeś. Wiesz już wszystko. A ja to zrobiłam w wieku 12 lat. Gdybym spotkała cię w wieku 12 lat to nie zrobiłabym tego wszystkiego. Krótko żyjemy na tym świecie. Zobacz, moja ciocia umarła w jednej chwili. Nie widzisz, jak życie jest krótkie? To ja wsiadłam do samochodu Fatiha, to ja napisałam list miłosny mając 12 lat. Zostaw już to wszystko! CHCESZ MNIE CZY NIE! (Y przechodzi do czynu i całuje ją wreszcie)
stara Aytul ich widzi, a w tle słyszymy wcześniejsze słowa Iclal: Tym razem nie przegram. Nie mogę przegrać.
cd. po pocałunku 43 odc.
Y: Tak bardzo za tobą tęskniłem. Bardzo. Za twoimi włosami, za twoim zapachem
N: Tak strasznie za tobą tęskniłam. Za twoimi zakochanymi spojrzeniami, tęskniłam za tym, jak się do mnie przytulasz, za twoimi delikatnymi dłońmi (całuje dłoń Y i przytula do swojego policzka)
Y: Jak trudno mi trzymać się od ciebie z daleka, gdy jestem tak blisko ciebie.
N: To była najcięższa kara w moim życiu.
Y: To była najdłuższa męczarnia w moim życiu. Ale skończyła się.
N: Męczarnie skończone.
Y: Więcej tego nie wytrzymam.
N: Nie będziemy więcej cierpieć. (pogadaj ze scenarzystkami;)
Y: Nie będziesz już nic więcej przede mną ukrywać.
N: A ty nie odwrócisz się do mnie plecami.
Y: I my za nic...
N: Nie zrezygnujemy
Y: Nie zrezygnujemy (czas na pocałunek. Ale co? TELEFON)
N: Koniec przerwy. Czas wracać do pracy.
Y: O nie. Ja tak nie uważam.
N: Jak to? Praca czeka.
Y: To czas miłości, a nie pracy. (bierze N za rękę)
N: Czas miłości?
Y: Tak, czas miłości. (cd. rozmowa na ławce w parku)
cd. odc. 43; 8:46
Y: Trzymaj się mocniej. Mocniej. Przewrócisz się w tych obcasach.
N: Nieważne. Ja mogę z tobą cały park obejść.
Y: Miej litość. Jestem tylko człowiekiem. Wieszasz się na mnie, a czy ty przypadkiem nie przytyłaś? Jesteś jakby trochę cięższa? A?.
N: Na... Naprawdę? Przytyłam?
Y: Nie wiem, tak mi się wydaje. Obróć się, popatrzę. obróć się. Wciągnij brzuch. Wciągnij.
N: Yigit!
Y: No popatrz sama, tu pojawił się boczek.
N: Przestań już! Przestań!
Y: (śmieje się) Dobrze, idziemy. Ale wiesz, mam jednego znajomego. Jest naprawdę świetnym dietetykiem.
N: oooooo (myślałby kto)
Y: Ostrożnie. Teraz ostrożnie. Z takimi obcasami. No teraz skacz. (przy ławce)
N: Usiądźmy tu (siadają, obejmują się, Y ciężko wzdycha)
N: Jestem bardzo szczęśliwa.
Y: Jak ty mi przebaczyłaś Nur?
N: O ile dobre pamiętam, to ty mi wybaczyłeś ostatnim razem.
Y: Doskonale wiesz o czym mówię.
N: Kochanie, dziś pogodziłam się z tobą. Wiosna przyszła nie patrząc na to, że wszędzie jest śnieg. Jesteśmy sami w środku lasu. Po co teraz o tym mówić?
Y: To wszystko, wszystkie te męczarnie ciągnęły się miesiącami. A czy nie zaczęło się z powodu mojego błędu? O to pytałem, gdy stałaś przede mną i powiedziałaś, że teraz ty będziesz mnie śledzić ( przed domem tuż po przeprowadzce). Co się zmieniło? A? Wtedy nie mogłaś mi odpowiedzieć, a teraz czekam na twoją odpowiedź. Co się zmieniło N? Muszę to wiedzieć. Muszę wiedzieć, co się stało, że mi wybaczyłaś? Dlatego, że ja sam nie mogę sobie wybaczyć.
N: Kocham cię. Bardzo mocno cię kocham.
Y: Nur, powiedz mi. Ja też muszę sobie wybaczyć.
N: Zapomnij. Ja wszystko zapomniałam i ty zapomnij. Zapomnij o wszystkim oprócz nas. Wszystkie kłamstwa, gry, pułapki zastawione na nas - zapomnij o tym wszystkim. (przytulają się)
cd. 13:47
N: Co teraz zrobimy? Myślisz o M, prawda? Ja też o nim myślę. On mnie nienawidzi. Czeka na dzień, w którym ty pogodzisz się z jego mamą (rzeczywiście życzenie, by rodzice się pogodzili wykrzyczał na urodzinach), a przed nim będzie stać zła wiedźma N.
Y: Nie mów tak.
N: Nie chciałabym, żeby on miał takie trudne dzieciństwo przeze mnie.
Y: Nie mów tak N. Proszę cię, przestań.
N: Musimy o tym porozmawiać Y. Nie możemy przed tym uciekać. Porozmawiamy o wszystkim, wierzymy sobie, znów jesteśmy razem, obiecaliśmy to sobie. Nie będziemy od niczego uciekać. Nie wolno milczeć, gdy chodzi o M.
Y: M to bardzo wrażliwe dziecko. Ma taki wielki ciężar na swoich małych pleckach.
N: Nie będziemy dodawać mu ciężaru. Będziemy ukrywać nasze relacje tak jak na początku. Będziemy ukrywać.
Y: Nie, tak nie można. Po tym wszystkim co przeszliśmy, co się stało ja nie mogę znowu wszystkiego ukrywać. Ja tego nie wytrzymam.
N: Wiem, nie o tym marzyliśmy. Ale sam wiesz, że to najrozsądniejsze. M potrzebuje czasu. Przez Iclal potrzebuje więcej czasu niż wcześniej.
Y: To nawet nie jest tak jak było na początku. Kiedy I przyszła do tego domu i powiedziała, że jest w ciąży..
N: Proszę cie, nie chcę o tym nawet wspominać.
Y: Ja też. Ale my mieliśmy dom N. Mieliśmy dom. Zrobiliśmy razem pierwsze kroki w nowe życie. Jeśli znów będziemy się ukrywać, to czy nasze doświadczenie i trudny nie pójdą na marne? A? Ja tego nie mogę zrobić. Nie mogę ukrywać naszych relacji.
N: Myślisz, że mnie jest lekko? Nie chcę niczego ukrywać. Chcę teraz wziąć cię za rękę i krzyknąć: "Kocham tego człowieka. Jesteśmy znów razem" Ale musimy kontrolować nasze uczucia Y. I wiesz, że musisz to zrobić dla M.
Y: M to mój syn. Kiedy uwierzyłem w to, że zrezygnowałaś ze mnie dałem mu słowo, że od tej pory każdy krok w moim życiu będze miał jeden cel - lepiej umrzeć niż go zranić. Ale i nas nie chcę odkładać N! Ukrywając wszystko boję się straconego czasu. M na pewno się zdenerwuje, Iclal będzie się męczyć, ale..
N: I, I mam w nosie! Ale dla M, co więcej możemy zrobić niż ukrywać nasze relacje do jego wakacji? Sam powiedz. Jesteś jego ojcem. Martwisz się o niego najbardziej ze wszystkich. Znasz go lepiej niż wszyscy. Jeśli ty mi powiesz, że M jest gotów na tę wiadomość to od razu powiem wszystkim, że jesteśmy razem (głaszcze go po policzku) wiem, między tym co chce twoje serce a tym co mówi twój rozum jest ogromna przepaść. U mnie też tak jest. Popatrz, trzymam twoją rękę. Spójrz na nasze ręce. Znów się odnalazły Y. Od tej pory nic ich nie rozłączy. Nie pozwolimy na to. A kiedy przyjdzie czas nasze ręce będą trzymać malutkie rączki M. Ale dopiero wtedy, gdy przyjdzie na to czas. (przytulają się)
Y: Chodźmy.
Ale wiedźmy nie próżnowały. Poza tym spłata kredytu. N zwróciła się do F po pomoc. Y zawiedziony, że nie do niego. Skoro chce sama sobie radzić, więc tym razem zwalnia ją skutecznie (dla jej dobra oczywiście; musi dostać nauczkę). Potem katastrofa i znów są razem, a teraz prowadzą nas do kolejnej katastrofy. Ale nie uwierzę, że oni przestaną się kochać. Jednak dopóki prawda nie wyjdzie na jaw dopóty możliwe są wszelkie matactwa wszystkich wokół.
Może na koniec 3sezonu będą razem i skończą ta farse.w trzecim sezonie powinno się zakończyć go wszystko.niech z odcinka na odcinek powoli wychodzą te kłamstwa i matacwa tych wiedzm i nazan i iclal i aytul niech w końcu cahit i Yigit zrobią z nimi porządek.nie wróżę powrotu cahita do Elmas po tym wszystkim może powinno się wprowadzić nowego adoratora dla Elmas żeby zakochała się w tym gościu i wyjechała z nim ze Stambułu ?a po tym wszystkim to powinien teraz Yigit starać się o Nur jak wszystko związane z fikret i iclal i jego rodzinka.za to że to jej nie uwierzył tylko rodzince z piekła rodem
Wielkie dzięki Gabrielo! Jesteś naprawdę bardzo kochana dla tych co to ros nie znaja. Jesteśmy Ci ogromnie wdzięczne.
I teraz wiem skąd Twoja wiara w miłość Yigita on tak pięknie z Nur rozmawiał. I teraz ja też wiem, że po znanym nam tłumaczeniu roznowy po katastrofie niemożliwe jest by się odjechał.
A scenarzystki nowa reżyserka musi ustawic do pionu i juz.
oni przeszli tak nieprawdopodobne rzeczy i nadal się kochają, że ja nigdy nie uwierzę, że z powodu takiej Fikret to się rozpadnie. Zresztą ktoś przytomnie zauważył, jak można wybrać F, gdy obok jest N. Tak czy owak za nimi "zdrada", rozwód, "ślub N". Ja np. poprzednio mocno wątpiłam, czy N uda się zawojować znowu Y. Wiedziałam na pewno tylko to, że nie będzie ślubu z I. On mocno się bronił i był ewidentnie na nie. Aż tu nagle, rozkleił się w samochodzie wyznając narąbanej i śpiącej N miłość!!! Myślę, że my jakoś do końca go nie czujemy. Już N bardziej :) dobrze, że nie odpuszczała i dopięła swego.
Tak czy owak ten serial był do rozwiązania na wielu poprzednich etapach - wystarczyło tylko powiedzieć prawdę. Tak samo teraz.
Raz, że Fatih może powiedzieć prawdę.
Dwa, że oni mogliby ze sobą szczerze porozmawiać czy nawet skonfrontować się z Fikret. A oni tylko badają się wzajemnie nie tłumacząc skąd mają wątpliwości.
Ale skoro już wiem, że tu chodzi wyłącznie o emocje (których jest tu zdecydowany nadmiar) to staram się zachować dystans. Może to będzie pozytywny skutek tego serialu w n. życiu. Umiejętność zachowania dystansu?? Kto wie??
Ja liczę na to samo że w końcu te kłamstwa zaczną wychodzić na jaw i fikret i iclal
Boże Ty mój.. toż to ponad moją cierpliwość !!!
obejrzałam 54 odcinki, oczywiście z tłumaczem, nie musiałam przewijać (jak niektóre z Was) tekstów wypowiadanych przez Iclal i pozostałe wiedźmy.. miałam bardzo ładny dystans do tego i z uśmiechem mogłam czytać Wasze komentarze..
ale stało się !! .. wyprowadzili z równowagi tak spokojnego człowieka za jakiego się uważam.. i inni mnie odbierają..
to jakiś obłęd jest !!! co ta ruda wyczynia !!
w moim środowisku na "takie coś" nie mówi się inaczej jak po prostu "k..ewka" !!!
Oglądając ten odcinek "na żywo" bez tłumacza już miałam dość tego paszteta w roli głównej.. (ponieważ ja oglądam ten film ze względu na Nur).. ale teraz jak już wiem co ona tam wygadywała, to normalnie krew mnie zalała..
powtórzę to co już wcześniej napisałam, a zwłaszcza teraz po przetłumaczeniu tego co gadał ten pasztet ;/
moim marzeniem jest żeby Amine odmówiła udziału w 3 części !!! bo TO JEST CHORE to co się tam wyczynia !!!!
w 1 odcinku jest taka scena, w której Ygit rozmawia z Nur - ona odchodzi do ciotki - on zauważa, że spadł jej wisiorek, podnosi go i wkłada do kieszeni, a potem jedzie do pracy - Nur bierze od ciotki mleko i zanosi do Merta - wchodząc do pokoju Merta ma na szyi zawieszony wisiorek ..
wtedy już wiedziałam, że cały ten projekt należy traktować z przymrużeniem oka (i tak też go odbierałam).. no ale dzisiaj rozpalili mnie do gorąca !!!!
przepraszam, że zaśmiecam Wam forum, ale musiałam to z siebie wyrzucić, a w domu nikt już nie chce mnie słuchać .. :D
Hej hej rozumiem wzburzenie ale mam pytanie. Oglądałas odcinki do 54 z tłumaczem? Jak to się stało, gdzie można takiego tłumacza poszukać. Oświeć nas gdze można znalesc odc tur z tłumaczeniem.
Wgl wprowadzenie fikret rudej wiedźmy było błędem.od pierwszego spojrzenia jej na Yigita gdy otworzyła mu drzwi w adanie już wrozylo nic dobrego.i pisałam że będą kłopoty z nią.i miałam rację..jak przysłowie mówi "rude zawsze wredne'' tu przysłowie się sprawdza co do Fikret..żal mi Nur.żal mi jej i jej głupoty,jej naiwności i latwowiernosci
w pierwszej części "spoilerów" Gabriela podała namiary na stronkę.. do AV należy dopisać końcówkę: "rus sub" :)
Witam Was dzisiaj dopiero wieczorkiem. Ale mam info.
Wyczytałam niedawno na fb, że w3 serii wprowadzą 2 nowe osoby, z których jedna bardzo znana (pisałam o tym już wcześniej). Z tego co dalej informują to będzie znowu Hazal (ta od Kerema).
Mało tego piszą, że w nast. odcinku ma wyjść na jaw sprawa sms i ciąży Iclal.
Na ile to prawda a na ile przypuszczenia to nie wiem.
Ale fajnie jest się chociaż się połudzić.
A ja czytalam (ze znakiem zapytanua) ze w 3 serii nie bedzie icial??? Ale skąd oni to wiedza? Może to wszystko pobożne życzenia. Ale dobrze by było żeby wyszła sprawa smsa i ciąży, chociaż skutki tej wiedzy u yigita mogą być różne.
Dzięki Martyna za info ale ha niestety po russ ani w ząb. Miałam nadziejęba ang napisy..
Aktorka grająca Iclal zastanawia się czy grać w 3 serii.
Ale skąd mają takie informacje- nie mam pojęcia.
Mają chyba te swoje gazety plotkarskie i tam czytają i piszą. Tak było z 3 sezonem j sie sprawdziło.
Jeśli iclal nie bedze to muszą ja chyba usmiercic.Ridwan? Yigit (gdy się dowiedział o ciąży)? Wypadek? A moze ucieczka z firatem? Mnóstwo pomysłów. Ale to wszystko w sferze domysłów.
Chociaż bez iclal byłoby łatwiej dogadać się z metrem w sprawie nur.
A co do rudej to moje odczucia gdy ja ujrzalam w drzwiach w Adamie były iddntyczne. Jej spojrzenie wróżylo tylko nieszczęście. I stało się.. ale miejmy nadzieję że nowa reżyser uratuje nasza ulubiona parę.
Jeśli w ostatnim odcinku wyjdzie na jaw ciąża iclal(o ile wiarygodne jest źródło tej info) to co przedstawia w 3serii?? A może iclal w końcu zajmie się sobą i firatem,merta zostawi dzięki czemu znowu Yigit będzie mu musiał zastąpić i matkę i ojca i może dzięki temu mert pokocha na nowo Nur.ta