Jak dla mnie drugi sezon przesądził o losach serialu, nietrafione castingi, głupoty scenariuszowe, szeroko idące zmiany względem książki. Bez znaczenia jest to, że trzeci i teraz czwarty sezon są w 90% zgodne z książkowym pierwowzorem, bo wyrok już dawno zapadł. Najważniejsze, że Jaskier jest bi, a czarodziejki grube...
więcej
Zaznaczam, że post będzie bardzo subiektywny.
Jak uwielbiam Henry'ego, tak moim zdaniem Liam lepiej wpisuje się w SYLWETKĘ Geralta, a głos Rozenka po prostu uzupełnia ideal tej kreacji (w polskim dubbingu). Wypowiadam się jako admirator tworu CDP, ponieważ książki przeczytałem po całej pecetowej trylogii, zatem tak...
Bałem się bardzo 4 sezonu. Ale gdy przymkniemy oko na kolor skóry bohaterów, to jest to naprawdę udany serial. Liam bardzo daje radę, Regis genialny.. Póki co wszystko klei i trzyma klimat, świetna ścieżka dźwiękowa.
Ps. Ludzie, którzy dają ocenę 1 powinni mieć zabroniony dostęp do internetu.
Jeśli zamknę oczy podczas, gdy w kadrze pojawia się Sztywnysław z Żelbetowni. No nie mogę zdzierżyć Liama jaki Wiedźmina, on jest postacią wycięta z innego, jakiegoś serialu kategorii B.
Ten sezon próbował chyba ratować to co kochamy w Geralcie ale nieudanie. Sporo bylo wędrówki z kompanią i walki z potworami co uwazam za plus. Liam jest dobrym aktorem ale z tą dobroduszną buźką nie miał szans pokazać nam Geralta rodem z pierwowzoru. Gdy sie uśmiecha to cała twarz mu sie śmieje. Probowali tą...
Myślałem, że zmiana aktora będzie najgorsza, ale można zrobić coś gorszego. Wystarczy wyrzucić do kosza wszystko co najlepsze w książce i nikt nie będzie się tym przejmował.
Pierwszy odcinek 4 sezonu będzie ostatnim jaki obejrzałem, chyba wrócę do książki, by zapomnieć co zobaczyłem :D.
Może jestem w nielicznym gronie tych, którzy nie czytali książek ani nie grali w gry z Wiedźminem i dzięki temu nie mam oczekiwań "na wyrost", więc uważam, że oprócz sezonu 1 ten obecny 4 jest jednym z lepszych. W końcu zaczęłam czuć i rozumieć tę historię. Ta nagonka na Liama jako nowego Wiedźmina i te celowo zaniżane...
więcejJeśli ktoś zastanawia się czy sezon 4 zapewnił odkupienie serialowi to od razu mówię, że absolutnie nie, ale za to obawiam się zagwarantował nam, iż nikt przez następne dekady nie odważy się spróbować zekranizować swojego Wiedźmina, a seria trafi do swoistego limbo, z którego nikt nie będzie chciał jej wyciągnąć....
Liam daje radę, świetny Regis, złowrogi Bonhart.
Oceny serialu są mocno zaniżone, pewnie głównie od osób którym nie podoba się zmiana Geralta. Nie jest to co prawda wybitne dzieło, ale całkiem przyzwoity średniak z paroma banałami (próba walki niczym z Gry o Tron). Widać dużą poprawę względem poprzedniego sezonu....
Voldemort i jego smolni śmierciożercy atakują Hogwart, a najpotężniejsza Yennefer pokonuje tego śmiesznego patriarchalnego samca w walce. Nie wiem dlaczego, ale mnie to bawi...
Ktoś znający całą serię książek Sapkowskiego o Wiedźminie powie mi, co ten czwarty sezon ma wspólnego z sagą? Pokaże wspólne elementy po za tym, że ktoś to opowiada, a nawet to, że nie jest to drzewo driudów?
I co z tym seksem i całowaniem wciskanym na siłę? Co za masakra. Wiedźmin dostaje baty od każdego po za dwoma...
Sezon 4. Odcinek 2.
Regis zmienia opatrunek Wiedźminowi. Okład zawiera jakąś miksturę która uśmierzy ból. Aktorzy stanęli na wysokości zadania. Gdy to oglądam to aż mnie boli. I ten niesamowity grymas "bólu na twarzy Geralda". Świetna scena. Gratulacje.
Coś strasznego. Totalne nudy. Nie wiadomo o czym są dialogi, jakiś bełkot o niczym. No i oczywiście wątek homo. Ciri lesbijką. Tego nie da się oglądać. Dałem radę 2 odcinki. Nigdy więcej.