Ciąg dalszy dyskusji na temat Wspaniałego Stulecia i nie tylko ;)
Poprzednia część: http://www.filmweb.pl/serial/Wspania%C5%82e+stulecie-2011-645872/discussion/O+se rialu+%28sezony+1-+4%29+cz.+9,2681862
W początkowych odcinkach, kiedy Selim i Bajazyd byli już dorośli to widać było, że ten pierwszy stara się załagodzić konflikty z bratem, natomiast ten drugi nieustannie dolewa oliwy do ognia. Prawda jest taka, że Bajazyd nigdy brata nie szanował i zawsze "fikał" do niego z byle powodu. Selim jedynie chciał być szanowany, a w zasadzie każdy z pozostałych braci od zawsze dawał mu odczuć, że jest czarną owcą w rodzinie. I kto w takiej sytuacji nie miałby kompleksów. Zresztą uważam, że i Selim I Bajazyd byli postaciami tragicznymi i oboje czuli się niedowartościowani, a to głównie przez to jak traktował ich ojciec. Pewnie dlatego właśnie ich konflikt tak eskalował i doprowadził do takiego, a nie innego końca.
To też prawda oni sie nigdy nie lubili.Bayazyd go nigdy nie szanował.Sam Selim raz mówił że nie walczył by o tron ale bał się że go zabiją kaci jak któryś z braci otrzyma tron
Selim mowił tak za życia Mustafy, Nurbanu go podburzała. Myślę że bracia wobec Mustafy byli w porządku a nawet Mihrimah
Ja uważam, że gdyby nie Nurbanu to być może nie doszłoby do bratobójczej walki., no i gdyby to Hurrem przeżyła Sulejmana.
Bajazyda też mi bardzo szkoda. Sułtan nigdy go nie doceniał, cokolwiek by nie zrobił, zawsze było źle. A on tak bardzo się starał zadowolić ojca. No przekichane miał. Rozumiem dlaczego był taki rozgoryczony. Niestety swój gniew wyładowywał głównie na bracie-Selimie i to niestety skończyło się źle dla obu.
Najpierw Sułtan niewłaściwie traktował Mustafę a poteem Bayjazyda mysle że byłoby to spowodowane strachem przed utratą tronu
Selim czarną owcą nie powiedziałbym. Miał szacunek w stosunku do braci zwłaszcza do Cihangira i Mustafy
On do nich tak, oni do niego niekoniecznie. Mustafa chyba był najbardziej bezstronny. Cihangir zdecydowanie nie lubił Selima i nie wahał się tego okazywać. Z Bajazidem jak było, wiadomo.
Właśnie, Bajazyd niepotrzebnie tak otwarcie okazywał lekceważenie i wrogość Selimowi. To przyniosło odwrotny efekt. Może gdyby z nim dobrze żył to uniknęliby walki o tron, gdyż Selim jako jedyny syn Sulejmana zupełnie nie miał ochoty zostać sułtanem. Wystarczyłoby tylko nie niepokoić go i dostarczyć mu zapas wina i ładne nałożnice. No i oczywiście skutecznie(!) pozbyć się Nurbanu, bo Selim był moim zdaniem niegroźnym fajtłapą.
Podzielam Twoje zdanie. Gdyby pozwolili Selimowi żyć w spokoju i dostatku to on sam w nic by się nie wtrącał.
Z tego co wiem Selim z Mustafa mieli dobre stosunki lecz Mustafa dał Selimowi ochrzan za spine z janczarami. Myśle że oni sie nawzajem szanowali lecz Selim mógł być zazdrosny o dobre kontakty Mustafy z rodzeństwem złaszcza Cihangir Mehmed i Bajazyd oraz Mihri. Dla mnie obydwaj są postaciami tragicznymi.
Do niczego między nimi nie dojdzie oprócz wzdychania ,aczkolwiek Pedro będzie gotów przejść na islam,aby tyko Mihri z nim uciekła :)
Dla mnie sam pomysł jest głupi kto by się zgodził ją wywieźć na statku, przeciesz to wyrok smierci no i żadne państwo by jej nie przyjeło chyba że wrogowie sułtana by ją pojmali jako zakładniczkę
W samie jakby chcieli to by mogli uciec incognito,podając się za kogoś innego . W tamtym czasach nie było telewizji ,ani paparazzich i taka księżniczka jak Mihrimah z dala od Konstantynopola nie byłaby rozpoznawalna ,ale masz rację -wątek jest dość głupi :)
W ogóle miłosne wątki Mihri są głupie. Z Pedrem (z Pedro?) widzieli się raptem parę razy i już niby zakochani? Z Yahią to mogło być rzeczywiście zauroczenie, a nawet młodzieńcza miłość, bo przynajmniej znali się dłuższy czas i wymieniali się tymi listami i westchnieniami ;) Mam wrażenie, że Mihrimah gotowa była "zakochać się" w każdym kolesiu byleby był mniej więcej w jej wieku ;)
Bali Bey był dużo starszy i też się w nim kochała .
Ale fakt coś w tym jest ,że gotowa zakochać się w każdym ,byle by to nie był Rustem :)
Kiedy Mihri była małą, wredną jędzą, a Rustem - koniuszym to bardzo mu kibicowałam. Lubiłam jego postać. Wtedy był jeszcze tylko trochę "czarnym charakterem" (na sumieniu miał "tylko" życie swojego poprzednika) no i podobał mi się. I podobał mi się cały czas dopóki nie posiwiał ;) I powiem wam, że według mnie on i Mihri pasują do siebie. Mihrimah zawsze jakoś tak (moim zdaniem) poważnie wyglądała, nawet przy swojej matce (Meryem). Zawsze miała jakąś taką "niemłodzieńczą" fryzurę i te suknie ... też jakoś mało dziewczęce. W sumie między Hurrem (Meryem), a Mihrimah jest tylko 2 lata różnicy dlatego to nie było proste zadanie zrobić z równolatek matkę i córkę ;)
O Bali Beyu jakoś zapomniałam. Chociaż dalej uważam, że zakochanie się małej dziewczynki w dorosłym mężczyźnie było tak samo niezdrowe jak zakochanie się dorosłego Rustema w małej Mihrimah ... ;)
Ja kibicowalam rustemowi i mihri z jednego powodu patrzac na reszte tych malzenstw to zadne nie bylo szczesliwe nawet hatice i ibrahim wszystko popsulo sie w chwili kiedy hatice przypomniala mu kto w ich relacji jest panem a kto slugą nie bardzo rozumiem na co mihri liczyla ze sulej zgodzi sie na jej slub z jakims yahia czy pedrem wiadomo ze wybral by kogos z dywanu starego doswiadczonego szanowanego dziada ktory mialby mihri w nosie a jej trafil sie facet ktory naprawde ja kochal a ona nawet nie potrafila tego uszanowac najbardziej osmieszyla sie jak uciekali podziemnym korytarzem z palacu i nagle mihri powiedziala Ja wracam a ty sobie idz sam to ciebie chca zabic
Patrzysz na to bardzo jednostronnie. Co z tego, że Rustem ją niby kochał? Ale ona jego NIE i nie przeszkadzało mu to zmusić ją do ślubu, sorry ale dla mnie to żadna miłość. Niby dlaczego miałaby uszanować jego egoistyczne uczucie? Bardzo dobrze, że ten kundel w końcu zdechł a ona nie żałowała go ani przez chwilę. Tu ją popieram, choć często była wredną małpą.
Hatice uwielbiała Ibrahima, nawet wtedy kiedy zdarzyło jej się w ataku zazdrości powiedzieć kilka słów za dużo.
? Zakladam ze sulej nigdy by sie nie zgodzil na to zeby mezem mihri byl jakis chłopaczek przystojniaczek taka wizja istniala tylko w wyobraźni mihrimah ona miala do wyboru starego dziada ktory ma ja gdzies i wezmie z nia slub bo sultan kazal albo rustema ktory chociaz ja kocha , patrze na to jednostronnie bo sultanki nie wybieraly sobie mezow godzily sie na to co wybral sulej przypominam ze ibrahim byl chyba drugim mezem hatice a pozniej miala wyjsc za gruźlika cudem udal jej sie zwiazek z ibrahimem
Ja nie mówię, że Mihrimah mogłaby wyjść za chłystka, lecz że najzwyczajniej w świecie absolutnie nic nie jest winna Rustemowi. Może i zgodziła się wyjść za niego ale została perfidnie wykorzystana i przez matkę i przez świniopasa, zagrali na jej zranionych uczuciach i zastosowali wobec niej szantaż emocjonalny a ona była przecież bardzo młoda, miała chyba 17 lat, więc początkowo z dziecinnej urażonej dumy po odrzuceniu przez Bali Beja zgodziła się ale potem przecież zmieniła zdanie i prosiła matkę o odkręcenie wszystkiego ale na próżno, została siłą wmanewrowana w ten ślub a świniopas nie miał żadnych skrupułów, wiedział, że ona nic do niego nie czuła, więc nie miał żadnego prawa wymagać od niej więcej niż podstawowe obowiązki żony, które wypełniła.
O ile sobie dobrze przypominam, to sama Mihrimah przystała na mariaż z Rustemem, po tym jak była świadkiem rozmowy Bali Bey'a i Hurrem o sobie. Zgodziła się po złości, a kiedy przyszło co do czego, błąkała się po pałacu z miną sierotki Marysi i warczała na Bogu ducha winnego Malkoçoğlu. Być może Sulejman nigdy nie zgodziłby się na małżeństwo swojej jedynej córki z jakimś fircykiem, ale też do niczego nie zmuszał Mihrimah i zawsze powtarzał, że jej szczęście jest dla niego priorytetem. To Hurrem naciskała na ślub z Rustemem, nie sułtan, więc Mihrimah wystarczyło tylko odmówić. Zamiast tego, Mihrimah przyjęła postawę rozkapryszonej smarkuli, która na złość Bali Bey'owi odmroziła sobie uszy, na czym ucierpiał też zakochany w niej na zabój Rustem. Swoją drogą, lubię Rustema i naprawdę szkoda było patrzeć jak się facet w tym związku męczył. Dawał dużo, a nie dostawał nic w zamian, żadnego miłego słowa, nic a nic, a przecież to sama Mihrimah, w rozpaczy czy nie, wzięła go sobie za męża! Na jego miejscu, każdemu puściłyby w końcu nerwy.
Pozdrawiam.
Chyba ma raka z przerzutami (czyraki, boleści w szyi, w nodze i nie może przełykać).
Dzięki za odp.No to cięzki ma koniec Ruda.w jutrzejszym odcinku chyba będzie prosić o wybaczenie Mahi
Kończy nam się serial. Trochę szkoda :( Hurrem zdycha chyba w 298 odcinku czyli w piątek 18 marca. Wiecie może czy TVP nosi się z zamiarem zakupu Kosem?
Ciągle jakieś tureckie seriale kupują, chyba ostatnio widziałem w programie jakiś nowy (nie pamiętam nazwy). Ale na pewno trzeba poczekać, WS zaczęli emitować, po tym jak w Turcji się zakończył. Może tu będzie podobnie.
Póki co Kosem jest od niedawna nawet w Turcji. Nie zakończył się nawet pierwszy sezon i myślę, że przed jego końcem nie ma szans na zakup. Nie wiemy ile w ogóle odcinków powstanie.
Szybko, mnie dziwiło że Hurrem jest zaskoczona selimem a on w sumie i z wyglądu i charakteru jest podobny do niej
Rustem grozi i straszy Mihrimah jakby nie wiadomo kim był, przecież to ona jest Sultanka i chyba może zrobić z nim co zechce. On jest tylko Wezyrem i co takiego może zrobić zeby jej zaszkodzić? Bardzo to było dziwne.
Śmieszne to było dla mnie. Mihrimah taka wyszczekana, wielka Sułtanka a dała się tak upokorzyć, wystarczyły trzy słowa i był by koniec Rustema, ale wiadomo było że tego nie zrobi ze względu na Matkę i Bayazyda.
Mam pytanko: czy Nurbanu wyjedzie z synem na prowincję? (podejrzewam, że nie, więc jak uda jej się od tego wykręcić? )
Wyjedzie, ale potem wróci sama bez pozwolenia, gdy dowie się o kolejnej potyczce Selima i Bajazyda. Selim pozwoli jej zostać.
Zastanawiałam się czy zakładać 11 część wątku, no i w końcu założyłam, żeby nie było...w końcu serial jeszcze trwa ;))
http://www.filmweb.pl/serial/Wspania%C5%82e+stulecie-2011-645872/discussion/O+se rialu+%28sezony+1-+4%29+cz.+11,2757768
Dobrze, ze wrocilas, bo trochę Ciebie nie było, no i dobrze ze zalozylas ta 11 cześć, pewnie już ostatnia ale jeszcze się przyda.:)))))))
https://www.youtube.com/watch?v=hFtQ8vGaZRM Z którego odcinka pochodzi 2 scena w tym filmiku , w którym mustafa wraz z rustemem walczą z jakąś armią?
Ostatnio nie udzielałam się ale wpadam tu od czasu do czasu by poczytać wasze wypowiedzi ;)