"Metro: Last Light" to kontynuacja uznanego przez społeczność graczy FPS na motywach powieści Dimitrija Głuchowskiego "Metro 2033". Znów wkroczymy w ponure tunele moskiewskiego metra, gdzie schroniły się niedobitki ludzkości po nuklearnej zagładzie. Powrócimy także w roli Artema znanego z "Metro 2033" i uzbrojeni po zęby będziemy kontynuować jego wędrówkę zarówno po tunelach metra, jak i na powierzchni.
Mam już powoli tego dość i czuję się kompletnie zniechęcony do oglądania lub grania w cokolwiek. Jestem niebywale czuły na zakonczenia a to mnie wku... i capiło takim zakończeniem już od połowy gry. Muszę koniecznie drastycznie obniżyć ocenę!
Strzelanka pierwszorzędna, tym bardziej mnie dziwi, że nie jest o niej głośno. Klimat jak i w książce niepowtarzalny, trzymający w ciągłej niepewności. Wraz z rozwojem akcji, co raz częściej zdarzało mi się nabierać powietrza ze zdumienia i zaskoczenia z przybranego obrotu spraw. Sama oś fabuły, że nietuzinkowa to mało...
więcejgra jest świetna, aczkolwiek do łatwych nie należy, miałam trudności w przejściu tej gry, no ale się udało, kilka wku*wień się zdarzyło... no ale... to taka gra, heh ;) ale ogólnie gra ma zajebistą grafikę i jest naprawdę ciekawie i świetnie zrobiona, kocham serię Metro, ale raczej nie mam jak na razie zamiaru kupić...
więcejMoja ocena gry byłaby dużo wyższa, gdyby nie jeden dosyć istotny element, ultra irytujące bugi, którymi ta gra jest niestety nafaszerowana. Jest tu wszystko, co fajne i klimatogenne w fabularyzowanym fpsie, brud, syf, duszna atmosfera, przekozackie i śmiechowe dialogi bohaterów wypowiadane w języku angielskim z...
Proste, bo to jest zwyczajna strzelanka bez większych rewolucji.
Głupie, bo gra oszukuje gracza, np. w czasie walki znikają różne rzeczy ułatwiające wygraną.
Wciągające, bo świat gry jest ciekawy.
Wiem, tępa recenzja, ale tak właśnie widzę tą grę. Poza tym wokół Metra roztacza się smród ruskiej onucy, więc siłą...