Myślę, że ten film mógł być niezły ale przede wszystkim to reżyser chyba sam nie wiedział jaki gatunek filmu chce zrobić. Nawet aktorzy tu nie pomogli. wydaje mi się, że gdyby ten film bardziej skierował sie w stronę thriller niż sf byłby niezły. Mimo, iż wiele się po tym filmie nie spodziewałam to jednak najbardziej...
więcej
Zapowiadalo sie na horror-sf, ale na zapowiedziach sie skonczylo.
Fatalne aktorstwo (mimo iz gra Johny Depp), idiotyczne dialogi, zero emocji, zero efektow specjalnych.... mozna by jeszcze wady dlugo wyliczac.
Ale glowna jest to, ze film byl nieprawdopodobnie nudny. Pod koniec musialem mocno sie postarac, by nie...
Film mógł byc dużo lepszy, gdyby nie tandetne zakończenie, ktore praktycznie przekreśla cała warstwę psychologiczną filmu. Opowieść którą oglądamy mogłaby być zapisem paranoii, tak jest tylko marną bajką o kosmitach. Świetnie zagrała Charlize Theron , Deep średnio. Ogólnie jednak nie ukryje, że w filmie było wiele...
Widziałem wiele kiepskich filmów. Ten jednak zajmuje poczesne miejsce wśród najgorszych jakie miałem wątpliwą przyjemność oglądać. Nawiązania do Polańskiego aż rażą, Depp kiepski jak nigdy dotąd. Jeżeli ktoś ogląda sporo fantastyki (tzn. widział więcej niż 3 filmy) widział już ten film kilkukrotnie - patrz choćby...
Najwyraźniej twórcy tego filmu oglądają za dużo telewizji. No i nie stać ich na nakręcenie innych filmów. Zrobili więc tzw. "3 w 1". Niestety najgorzej wyszli na tym widzowie. "Żona.." to bowiem ani s-f, ani horror, ani nawet dreszczowiec, tylko marne popłuczyny po dziele Polańskiego...
Chociaż tak źle nie jest. Johnny...
Az dziwne, ze film nie nosil podtytulu - "Spadkobiercy Rosemary", tak duzo w nim
odwolan do slynnego filmu Polanskiego: ten sam nastroj, ta sama histeria glownej
bohaterki,wrecz malpujacej gre Farrow. Ciekawe,czy fryzura Charlize tez jest przypadkowa
czy tez specjalnie wzorowana na Mii. Fabula strasznie przewidywalna,...
Przypomina ,, Dziecko Rosemary ," choć nie do końca . Przemyślanie prowadzona fabuła dodaje mu tajemniczości , muzyka odgrywa ważną rolę w tym obrazie . Kreacje Theron , Depp bez zarzutu . Oglącając go , dobrze otworzyć umysł .
Film mogę streścić tak: nudy, nudy, nudy, nudy i interesująca końcówka. Aczkolwiek całą tą historię dało by sie opowiedzieć w 15 minut.
A mi tam najbardziej szkoda chyba tego obcego... czy ktoś pochylił się nad jego tragedią? Czyż nie widać, że bidulek chce tylko wrócić do domu, a nie inwazję robić ? Ewidentnie jakaś slabo rozwinięta rasa, skoro na gapę przyleciał i tyle lat ciężko pracuje nad powrotem. Może rozbil się , zaginął na misji i teraz...
I zakończenie do bani. Byłoby lepiej gdyby się okazało, że to wszystko były urojenia chorej psychicznie żonki niż ta kosmiczna ośmiornica wyłażąca z faceta.
Zastanawiam się, dlaczego Jilian ma na początku takie krótkie, blond włosy, bo strasznie
się tym obrzydziła i tak jest piękna, ale na końcu, w długich włosach jest jej dużo ładniej. A
może to taki symbol: rude - fałszywe? Że nie jest do końca tym, za kogo się podaje? Jak
sądzicie?
Po prostu nie wierzę :O Dla mnie film był świetny i spodziewałem się oceny w granicach 8 (sam dałem 9). Żona astronauty nie jest żadnym tam filmem akcji, tylko mrocznym thrillerem z odrobiną psychologicznego zacięcia. Nie rozumiem też negatywnych opinii co do zakończenia .. To, że miałoby to być wymysłem w jej głowie,...
więcejA morał tej bajki jest krótki i niektórym znany choćby się waliło i paliło nie zostawaj żoną astronauty
dlaczego Johnny Depp zagral w tym filmie.Film jest slaby,totalna bzdura,tylko dzieki Deppowi obejrzalam ten film
hehe:D siadlam przed TV, leci jakis film, sobie mysle 'ogladne' ale miedzyczasie czytalam gazete hehe i nagle zlukalam ze w tym filmie jakis facet hmm 'teguje' dziewczyne a ze jestem krotkowzroczna to nie zlukalam cóż to za delikwent:D dopiero potem zlukalam ze to Johnny i zaluje ze nie wpatrzylam sie bardziej:(
Dodałam go do obejrzanych dzisiaj, bo dzisiaj sobie o nim przypomniałam. Jak mało który zapadł mi w pamięci. Wciągający i tajemniczy, często do mnie wraca. Polecam, bo dobrze się go ogląda. Wywołuje takie napięcie... nie sposób opisać.