Atlas chmur
Cloud Atlas
2012
Każdy co twierdzi że to arcydzieło to nigdy nie widział arcydzieła jakim są np:
Lista Schindlera (1993)
Gladiator (2000)
Władca Pierścieni (2001-2003)
DOBRY film łapie widza od początku do końca.
Ktoś kto twierdzi że ten film na początku i do połowy jest niezrozumiały itd. i trzeba obejrzeć go do końca żeby się...
Z których każda mogłaby stanowić odrębny film.
Szkoda tylko, że żadna z nich nie jest ciekawa.
+1 za charakteryzację - następnym razem zatrudnijcie jednego aktora - skośnooki Agent Smith był żałosny
+1 za wciąż tego samego, łzawo-cienkiego Hanksa
+1 za osoby które uważają, że ten film jest głęboki, poruszający -...
Aktor z niego dobry, ale rola która mu przypadła beznadziejna, choć to co później się stało to mi się podobało. Film ogółem dobry, ale żeby pojąć o co w nim chodzi trzeba od początku oglądać. Ale zepsuli go trochę tą rolą Bena, no błagam, oczy by mi wypaliło, prawie oślepłam! Prawie, bo w porę odwróciłam wzrok......
historyjki, ale ostatecznie widać zmieszanie tych wątków po co na co skoro wszystkei są nijakie, tylko forma, przewaga formy nad treścią treści brak, albo też treśc jak wszedzie czyli brak.
Zauważyłem ostatnio pewną tendencję, że jeśli film stara się przekazać pewne idee, albo
dotyka tematyki filozoficznej (np. trylogia Matrix, Źródło, Atlas Chmur), to zawsze w
komentarzach pojawi się grupa filmwebowców, którzy stwierdzą krótko - 'pseudo-intelektualna
papka' czy też 'pseudo-filozoficzny bełkot',...
Widziałem wiele filmów które uznawałem za arcydzieła, które wzbudzały we mnie więcej emocji niż jestem w stanie wymienić, które sprawiały, że czułem się wyjątkowy po spektaklu. Jednak Atlas Chmur z jakiegoś niemożliwego do określenia przezemnie powodu, jest ponad każdym filmem jaki kiedykolwiek widziałem i jeśli ktoś...
więcej
ale mimo wszystko obejrzałam. Nie byłam zachwycona, zawiedziona też nie.
Jak dla mnie trochę za dużo wszystkiego na raz. Jedne sceny były nawet zabawne, inne lekko
niezrozumiałe.
Myślę , że każdy znajdzie inny sens i przekaz tej ekranizacji.
Serio, ocena 7.2 to jakaś kpina, zasługuje na co najmniej 7.8! Żal mi ludzi, którzy wylewają tu swoje
płacze jak to oni mają za mały mózg żeby ogarnąć co się dzieje w filmie. Za dużo postaci, aktorów o
jejku jej! A potem taka ocena, no cóż...
Film się dłuuuuży, jest nudny i banalny! Grają w nim 3 aktorzy i ciągle w różnych rolach- jakby chcieli zaoszczędzić ;) Chcieli zrobić film z przesłaniem,a wyszło jak zwykle...
Teoretycznie miał mieć jakieś przesłanie. Być o życiu.
A wyszedł środek nasenny. Parę historyjek udających, że stanowią jakąś całość czy w jakiś sposób
są powiązane.
Lubię zakręcone filmy, lubię głębokie przesłania, górnolotne myśli, zaskakujące zwroty akcji, niespodziewane wyjaśnienia... Ale ten film - to dwie i pół godziny nudy, nie wnosi nic nowego, nie uczy i nawet nie dostarcza wrażeń emocjonalnych, bo najzwyczajniej w świecie nuży. Kompletnie nie rozumiem "wniknięcia w ten...
więcejJakiś koszmar, że już od pierwszych scen jest wulgarne szczucie pedrylem, które rzuca cień na cały film i musimy być świadkiem analnych przemyśleń bohatera. Ja rozumiem, że teraz taka moda tolerancyjna, ale po tak zachwalanym "arcydziele" spodziewałem się doznań heteroseksualnych. Film oglądało mi się jak "Dzikie...
Kilka równoległych historii, aktorzy z najwyższej półki, głębokie przesłanie i najnowsze technologie do dyspozycji - brzmi jak przepis na film, który musi się udać. Niestety, w tym przypadku gwarantowany sukces okazał się tylko pobożnym życzeniem.
Czułem się, jakby ktoś postawił przede mną wykwintny obiad z kilku dań...
Słaby na maksa... ocene motywuję tym, że ten film nie nadaje się do normalnego oglądania. Film w
sumie o niczym. Masło maślane. Po co kręcić filmy o oczywistościach?
Ten film jest moralizatorską kupą ubraną w piekne obrazki a jego morlane przesłanie jest
ocenił(a) film na 5
Film z początku intrygujący swą wielowątkowością, osadzoną w różnych epokach i kulturach - w
dość ciekawy sposób prezentujący skrawki życia różnych ludzi, osadzonych w bardzo szerokim
spectrum społecznym. Przez długą część filmu cierpliwie czekałem, aż te motywy zaczną się
jakoś ze sobą splatać, jednak nadzieje...