wiem wtedy tym swoim dluuugim jezykiem wylizuje ten nektar, ale nie zwrocilem uwagi na to, ze laczyl sie z kwiatem ;). Bede musial sie temu dokladniej przyjzec nastepnym razem ;].
Ten koń po bokach ma takie długie coś...no wiesz to z czym Jake połączył warkocz. Właśnie tym, że tak powiem "maca" te kwiaty...;-)
a tak odnoscie juz tych warkoczy, ciekawe co Na'vi czuja jak lacza sie kims, czyms... Zawsze zamykaja oczy i maja wielkie zrenice ;)...
i tak się wzdrygają...zauważyłeś?
Myślę,że to zależy z kim się łączą...Jeśli ze zwierzakiem, to pewnie inaczej niż z ukochanym/ukochaną...
Napewno, inaczej tez jak lacza sie z tym drzewem glosow (czy tam dusz ;]). Przez to polaczenie para staje sie jakby jednoscia chyba ;).
wyobraznia mi podzialala... strasznie mnie to teraz ciekawi. Co oni tam czuja ;)...
a ja bym prosil o powiedzenie kiedy trzymali noz przy jake warkoczu i ze Tsu... wolal zginac bez niego :O
Z tymi nozami to chyba bylo podczas przyprowadzenia Jake'a do domowego drzewa po raz pierwszy. A ze Tsu'tey wolal zginac to bedzie w edycji rozszerzonej, scena ta byla w scenariuszu, a pozatym sa zdjecia to potwierdzajace ;).
gdy prowadzili Jakea pierwszy raz do drzewa domu. Trzymali mu noż z tyłu przy warkoczu.
Scena z Tsu`teyem ma być wersji rozszerzonej. Jake ma mu wtedy skrócić cierpienie i go "dobić" no, że się tak wyrażę...Jake nie chce tego zrobić, ale Tsu`tey go prosi.
National ale ciekawe z czym jest porównywalne to co oni czuli łącząc się w parę tymi warkoczami, w sumie nigdy się nie dowiemy ;-)
Osobiscie napewno nie, ale moze Cameron kiedys cos o tym wiecej powie ;). Ciekawe jakich doznan doswiadczaja podczas takiego zlaczenia ;).
To podobno coś bardzo, bardzo intymnego i wysoce erotycznie przyjemnego.
Ale z tego co wiem rozmnażają się jak ludzie ;-)
no wlasnie, wiem tyle samo co ty (czyli z ksiazki ;)). Jezeli ludzie nie moga sobie wyobrazic jak bardzo przyjemne (no bo chyba takie jest ;)) to jest, to domyslam sie troszke.... ;)
mi się zdarzyło ,ale nie poważny. Jednak stracha miałem olbrzymiego, jak już uderzyłem w co miałem uderzyć to czułem ulgę i złość.
Znalazlem :Kiedy mężczyzna wybierze kobietę, a kobieta mężczyznę, oboje udają się w miejsce, gdzie mogą nawiązać kontakt z Eywą. Tam łączą się za pomocą tsahaylu, neuronalnej więzi. Zapewnia to połączenie między partnerami o bardzo wysokim, nieosiągalnym na Ziemi stopniu intymności.
Połączenie poprzez tsaheylu nie wiąże się z reprodukcją. Aby dać życie nowemu Na'vi, potrzebny jest stosunek seksualny, podobnie, jak w przypadku żywych istot na Ziemi. Dzięki połączeniu neuronalnemu, wrażenia, odbierane podczas tego aktu przez partnerów są nieporównywalne z niczym znanym na planecie Układu Słonecznego.
tak, tak wiemy to juz ;), tylko teraz sobie myslimy jakie to odczucie mzoe byc. A ze nie jest one dla nas osiagalne, wiec nic nie wkoramy ;]
jebnąłeś sobie kiedyś w łeb? bo sądząc po Twoich wypowiedziach chyba wiesz jakie to uczucie aż za dobrze :D
ja wam pokazuję, że pytanie co odczuwali navi jak się łączyli warkoczami jest tak samo dobre jak moje pytania