"Biegając z nożyczkami" to niezwykły portret szaleństwa, manipulacji, ekscentryzmu w najczystszej, prawdziwie niebezpiecznej dla życia dawce. Każda z postaci filmu jest barwna, fascynująca, niejednoznaczna, z jednej strony niezwykle wrażliwa, pełna bólu i krwawiących ran, z drugiej strony są to ziejące egoistyczną,...
"Biegając z nożyczkami" bardzo mi się podobało. Znacie jakieś inne filmy w tym kilmacie? Na wstępię piszę, że "Royal Tenenbaums" widziałem i jedynymi rzeczami, które łączą te filmy jest dziwna rodzina i to, że w obu produkcjach gra Gwyn.
Z góry dzięki za tytuły!!! :)
Jak zinterpretować? Film oryginalny, ale w pewnym momencie zaczyna się dłużyć. Mam mieszane uczucia.
Film psychologiczny/dramat. Śmieszne sceny? Hmmmm... z kotem była ok, jeżeli Was
śmieszyło jak ten mały 'zrobił kupkę' na podłogę to chyba nie mamy o czym rozmawiać :) +
za muzykę i za scenę z dziurę w suficie kuchni no i może za ten 'krzyk by wyrazić swój gniew'.
Nie polecam 2/10.
Dawno nie widziałam tak absurdalnego filmu, zabawnego. Nie jest to wybitne dzieło, jednak
ma coś w sobie i seans nie był katorgą. Nie bardzo wiem jak go ocenić, reasumując na
poprawę humoru będzie odpowiednim wyborem 6/10
Mam mieszane uczucia. O ile historia mi się podobała, o tyle czegoś mi tam brakowało i myślę, że to z winy reżysera. Co chwilę się gubiłam. Nie czytałam książki (chociaż teraz jestem jej bardzo ciekawa), ale jestem pewna, że wiele rzeczy było tam przedstawionych źle:
1) Główny bohater- nie wiem, czy to przegapiłam,...