Najlepszy film, o niezaleznym facecie !!! Jets poprostu super, najbardziej mi sie podobała scena w której mały swata Hugha z matką małęgo, a on w myślach komentuje jej sweter :D:D:D:D Heheh jestsie z czego posmiac :) Ale nie tylko !
Wyszłam z kina z bardzo dobrymi wrażeniami. Grant próbuje zerwac ze swoim imagem i nawet mu to wychodzi. Gra totalnego olewusa, który wcale nie jest szczęśliwy (chociaz dowiaduje sie o tym dopiero pod koniec filmu). Fajny film o przyjaźni, o tym co jest w zyciu wazne bez dydaktyki.
Tego się nie spodziewałem - wszystkie filmy z Hugh Grantem w roli głównej skazuję z góry na porażkę... Tak było i tym razem, jednak w miarę jak fabuła się rozwijała, coraz bardziej mi się podobało :-) Po seansie czułem się pozytywnie zaskoczony, szczególnie panem Grantem, niestety myślę że to tylko przebłysk. :/
Rzadko kiedy ruszają mnie takie filmy, ale ten ma w sobie coś wyjątkowego. To jest film, który faktycznie może człekowi pokazać, że nie powinno się zatrzymywać w miejscu i że nie pieniądze są najważniejsze ( przy czy mnie twierdzę, że w ogóle nie są ważne, bo są potrzebne do życia). Ciekawa historia, polecam....
uwazam ze to swietny film dla kazdego! pokazał, ze czlowiek nie moze zyc samotnie - przyjaźń jest najwazniejsza. Super! :)
Na wstępie powiem tylko, że w kinie siedziałem sam i tłumacze-nie było o wiele lepsze, niż to na kasetach.
Ale do rzeczy:
Od samego początku widać, że coś tu jest inaczej. Po pierwsze, widzimy prawdziwy fragment z teleturnieju "Milionerzy". "Zaden człowiek nie jest wyspą"? Co to znaczy? Jon Bon Jovi powiedziałby...
film po prostu zabojczy, hugh swietny (szczegolnie w tej scenie na koncercie), chlopak wyrabisty, film zabawny i jednoczesnie bardzo pouczajacy
Jeden z lepszych filmów jakie ostatnio widziałam. Hugh Grant świetny jak zwykle ( dla tych co go lubią ), historia super, dzieciak doskonały, godne polecenia. Szczególnie dla samotnych facetów, nie lubiących zobowiązań, film będzie dla nich przestrogą lub podpowiedzią:)) Ważne jest, żeby mieć obok siebie kogoś kto nas...
więcejPrzeurocza komedia i poruszający dramat. Film na prwdę warty oglądnięcia. A Hugh wygląda wręcz niewiarygodnie! Jeszcze nigdy nie był tak przystojny...
naprawdę fajny film. W sumie nie podziewałam się. Chyba tradycją już się stało że Hugh Grant w swoich filmach mówi sam do siebie. Trochę rozwalił mnie ten paskudny dzieciak... ale dzięki temu ten film wydaje się bardziej naturalny (?!). bardzo podobała mi się muzyka.
Zabrzmi to może dziwnie,ale podobał mi się styl życia jaki prowadził.Żadnych obowiązków ,żadnych trosk.Robienie tylko tego na co ma sie ochotę.Nie przejmowanie się niczym i stawianie siebie na pierwszym miejscu :)Chyba marzyło mi się,a może nawet nadal marzy takie życie.Oczywiście okazuje się,że człowiek żyjąc w ten...
więcej
Co można dostrzec w Willu, który wiedzie beztroskie 'dolce vita', żyjąc z tantiemów piosenki ojca, dzieląc czas na jednostki liczące 30 minut wypełniając je oglądaniem TV, bilardem i sztuką wymyślania niezliczonej ilości nieprawdopodobnych i zupełnie nierealnych historii
o własnym fascynującym życiu , w które sam...
cały ten marcus musi być inieznośnym dzieciakiem.. kto sie wpycha obcemu facetowi o mieszkania??? naiwność scenarzystów czasem mnie zadziwia. Oglądaam ten film bez głosu - godne polecenia
Powiem tak: dobry film rozrywkowy, ale jak się tak głębiej zastanowić... Marcus staje się bardziej lubiany, bo pokazuje, że lubi rap, że jest taki sam jak inni... Jednak wolę przesłanie "Forresta Gumpa" - zawsze bądź sobą, nawet jeśli całkowicie różnisz się od innych. No i Will - staje się szczęśliwy, chociaż nie...
Jeszcze nigdy nikt nie stworzył tak dobrego filmu. Inteligentnej komedii, która ma w sobie wszystko: przesłanie, humor, a także bajkowość i bardzo duż/o walorów wizualnych, artysytcznych.
Imponuje rola Hugh Granta. Mistrzowska, bezbłędna, precyzyjna, a jednocześnie "żywa", "ludzka" - czyli taka jaka powinna być....
Super film. Moim zdaniem bardzo wiernie oddaje treść książki. Jeden z lepszych filmów z Hugh Grantem. No i Marcus świetnie grał... Po prostu super obsada i super film.
Fabuła jest dość ciekawa, aktorstwo stoi na przyzwoitym poziomie. Można czasem się pośmiać (chociażby morderstwo niewinnego zwierzęcia... sami zobaczycie, co posłużyło za narzędzie zbrodni), ale momentami denerwował mnie tytułowy chłopiec.
Jego aparycja, sposób mówienia (taki to już urok bycia Anglikiem i tego...
Prześwietna komedia. Najbardziej podobała mi się w niej scena z martwą kaczką i strażnikiem którego kołuje Will. Fajnie wyszedł na ekranie dwugłos narracyjny o którym mi się wcześniej nawet nie śniło. A jednak to możliwe. W filmie znalazłem tylko jedną nieścisłość. Chodzi mi mianowicie o podkreślaną przez cały film...