Harlem, rok 1928. Muzyk Dixie Dwyer (Richard Gere), występuje w klubach nocnych. Przypadkowo ratuje życie gangsterowi Dutchowi Schultzowi (James Remar). W dowód wdzięczności gangster zaprasza Dwyera na wielkie przyjęcie, na którym muzyk ma akompaniować jego atrakcyjnej przyjaciółce, Vierze Cicero (Diane Lane).
Wbrew pozorom nie tak łatwo jest zrobić film o czasach prohibicji. Zwłaszcza film muzyczny. Coppola zrobił to tak, że lepiej by się nie dało. Po prostu czuło się tą duszną atmosferę zadymionych klubów w których mafia prowadzi swoje ciemne interesy, tych jazzujących lat, alkocholu lejącego się strumieniami mimo...
już kilka razy słyszałem, że film ten został okrzyknięty największą klapą coppoli... dlaczego?
bardzo lubię filmy opowiadające o amerykańskich gangsterach z początku wieku XX. te filmy mają swoją specyficzną i jakże atrakcyjną atmosferę, do tego ta fantastyczna muzyka... niebo! nie mówię, że ten film jest świetny, ale...
Aż dziw bierze, że film ten wyreżyserował Francis Ford Coppola. Kompletnie nieintrygujący i nie realny. Bohaterowie to jakieś wydmuszki popychane do niektórych czynów przez niekorzystny wiatr. Przeestetyzowana opowieść w stylu „Kiedyś to było”. Zero jakiegokolwiek napięcia i intrygi. W dodatku mamy tu jeszcze wpychane...
więcej