Częstotliwość
Frequency
2000
hymmm wypowiedz gosi wyglala bardziej na reklame niz na zachete do ogejzenia filmu... Czy aby polscy dystrybutorzy nie robia sobie darmowej reklamy... Wielu ludzi decyzje o wybraniu sie do kina uzaleznia od dobrej recenzji na tej lub podobnej stronie... oni o tym wiedza... a wyslac recenzje to nie problem... tylko czy...
więcej
Jak widać wszystko co robimy, każde nasze posunięcie odbija się echem w wieczności...
Tak naprawdę trudno do końca określić gatunek tego filmu. Nazwałabym go dramatem z elementami dreszczowca.
Pierwsza scena to imponująca akcja ratunkowo. Dzielny Amerykański strażak (Quaid) ratuje życie dwóm Amerykańskim robotnikom....
Po przeczytaniu paru dobrych recenzji m.in na FilmWeb-ie wybrałem się do (multi)kina na "Częstotliwość". Muszę przyznać, że się nie rozczarowałem. Aktorzy zagrali dobrze, niezłe były efekty, trochę humoru i kilka zwrotów akcji. W sumie dobre kino. Jedyna rzecz do której się przyczepie to niezbyt udana charakteryzacja...
więcej
Uważam, że film jest warty obejżenia. Przez większość czasu trzyma w napięciu i zaskakuje toczącą się akcją.
Co tu pisać, po prostu idź, zobacz i sam skomentuj.
Nie mówie że ten film miałby być podobny - po prostu treść była podobna... Zresztą nie widziałem jeszcze tego filmu ale jak mówisz że jest taki dobry to chyba sie na niego wybiore ..
Aha i jeszcze to: Jedyne co jest wspolne dla tych dwoch filmow, to fakt ingerencji w przeszlosc. Nawet przez moment nie pomyslalem o podobienstwie do "12 malp". To tak jakby porownywac "Insider" do "Boys don't cry".
OK, moze troche przesadzilem z tymi recenzjami w Stanach. Jednak kazdy z tych gosci uwazal, ze film jest wart obejzenia. Mysle, ze 90% publiki po seansie bedzie przekonana, ze bylo warto. Reszcie moze sie nie spodobac np. brak efektow, albo "familijnosc" historii.
Wow! Pisanie bez emocji o takim filmie to trudna rzecz i nie będę nawet próbował.
Bezapelacyjnie, to jeden z najlepszych filmów w tym roku, u mnie ma drugie miejsce po "Gladiatorze" i jestem pewien, że dla dużej części publiczności będzie to numer jeden. Jim Caviesel i Dennis Quaid są tutaj praktycznie bezbłędni....
Myśle że mylisz się Troyer : co że w USA ma ten film dobre recenzje - lepiej sobie poczytaj polskie a lepiej na tym wyjdziesz (niestety polskie nie są zbyt optymistyczne). Przez recenzentów film jest uważany za marną podróbke świetnych "12 małp" . PS. ja też go nie widziałem
Film otrzymal cholernie dobre recenzje w stanach. Mnie jakos takie powolne sci-fi nie pociaga i dlatego nie ogladalem. Im wiecej jednak o tym mysle tym bardziej wydaje mi sie, ze powinienem zobaczyc. James Caviesel niezle zaprezentowal sie w "Cienkiej Czerwonej Linii" i ciekawe czy cos z niego rzeczywiscie wyrosnie
ale wykonanie nie powala. Niewykorzystany potencjał, a szkoda, bo mógłby być to całkiem niezły film. Mało akcji, mało napięcia, film ciągnie się niemiłosiernie.
A teraz jednak drażnią te niedociągnięcia. Ale i tak trzyma poziom! 20 lat temu inaczej się filmy oglądało. Nie było takiego dostępu do nich. Teraz w internecie i na różnych platformach jest tego pełno. Wtedy raz na tydzień się pół godziny wybierało coś w wypożyczalni, kierując się okładkami :) A później czekało, aż...
więcej
http://www.filmweb.pl/reviews/Czasoprzestrzenna+klapa%22-45
Mam nadzieje ze nikt nie wezmie tej zalosnej, tendencyjnej i prymitywnej opini do siebie i na jej podstawie zrezygnuje z filmu.
Zbyt wiele błędów dla myślącego widza. Znajdziecie wiele lepszych produkcji w tej tematyce
ocenił(a) film na 3Na wstępie zaznaczam że jestem osobą która zawsze stara się przekonywać osoby które za wszelką cenę szukają gdzieś realizmu, logiki i tym podobnych spraw, że to tylko film i lepiej skupić się na seansie niż wynajdywać jakieś kruczki. Ale co wtedy gdy chyba reżyser sam się poplątał w tym co chciał przedstawić? I nie...
Właśnie jestem po lekturze tego filmu i jestem totalnie zawiedziony. Czytając wcześniej komentarze na filmweb skusiłem się żeby obejrzeć ten film, ale nie spodziewałem się że będzie to zwykły przewidywalny holiwoodzki gniot. Stracony czas nie polecam!
