Film z wyższej półki, jak na von Triera dość łatwy do przyswojenia, jednak prawdziwy przekaz,
tak jak w innych filmach reżysera, nadal może wzbudzać dużo problemów. Von Trier zostawia
swoim fanom duże pole do popisu, dając w prasie i telewizji bardzo mało wskazówek do
interpretacji swoich dzieł. Moim zdaniem,...
Co powiecie na taką interpretację:
Grace - mesjasz, żeńska wersja Jezusa Chrystusa. Przybyła do Dogville, pokazała
prawdziwą siebie (tak jak Jezus otwarcie głosił iż jest bogiem), została za to praktycznie
"ukrzyżowana". Również podobnie jak Jezus była skłonna do wybaczania.
Ojciec Grace - Bóg, na jedno skinienie...
Jeden z lepszych jakie widziałem. Brawo dla Nicole Kidman, która zagrała perfekcyjnie, podobnie jak Siobhan Hogan czy S. Skarsgard
Pierwszy raz spotkałem się z filmem, który zrobił pranie mózgu tak skutecznie że po wyjściu
z kina aż sam nad sobą się zastanawiałem, czy naprawdę byłbym do tego zdolny.
Kto nie oglądał niech nie czyta dalej.
Przez cały film główną bohaterkę szmacono, każdy ją wykorzystywał, robił z nią co chciał,
przez cały...
Zerknęłam w opinie i nastawiłam się na dobry film. Dostałam za to kilka godziny nudów, okropną scenografie i przemyślenia filozoficzne, które przerabiałam w wieku 12 lat. Nic odkrywczego, nic szokującego, nic nie zmieniającego światopoglądu. I nawet nie był przyjemny do oglądania, okropnie się dłużył...
tylko mnie nie pogryźcie ...liczyłem na 3 godziny dobrego filmu a nie dałem rady go obejrzeć ... muszę się wypowiedzieć.. no cholera soory ale mi chyba Trier nie zaimponuje .. Melancholii też rady nie dałem .. :/ widzę że są same zacne komentarze i dobrze .. ale nie ma nikt odwagi powiedzieć że mu się film nie podoba...
więcejPranie mózgu gwarantowane! Jeden z dziwniejszych ale i najciekawszych filmów jakie
oglądałem. Zdecydowanie daje do myślenia...
Nie czytałem wcześniej żadnych interpretacji filmu, ale chciałbym podzielić się własnymi refleksjami na temat filmu. Moim zdaniem głównym wątkiem filmu jest konflikt między autorem i bohaterem.
Autora symbolizuje Tom, natomiast główną bohaterką jest oczywiście Grace. Tom ma obsesję na punkcie wzbudzania refleksji...
Nie róbcie sobie tego zachęceni komentarzami. Wszystkie wysokie oceny są od ludzi, którzy boją się napisać/ocenić źle i wyjść na idiotów przed innymi pseudointelektualistami i psychofanami Von Triera. Ten film jest po prostu przeokropnie nudny, zły, długi, a Trier się śmieje, że gawiedź się spuszcza nad jego klocem....
więcejNigdy nie widziałam filmu, który przypominałby sztuke teatralną. Na początku strasznie trudno jest
się przyzwyczaić do takiej scenografii.
Z czasem poczułam, że mój umysł staje się tak mały i ściśle ograniczony, jak plan filmu. Świat bez
ścian, w którym wszyscy o wszystkich wszystko wiedzą, a jednak ogół udaje, że tego nie widzi, tak
dobitnie odzwierciedla rzeczywistość milionów małych miasteczek i wsi, że aż razi w oczy.
Piekielna czerwień za oknem...
Za zło MUSI być kara. Brak kary,uleglosc jest przyzwoleniem na większe zło. Prowadzi do destrukcji całej społeczności. A więc jeśli nie karzemy za zlo nam wyrzadzanym i jesteśmy ulegli wobec nas krzywdzacych, zlo narasta. Ludzie sa jak psy, muszą być tresowani /wychowywani hehe/ wtedy jest ok i da się z nimi...
Wiecie może dlaczego bohater nazywał się właśnie tak? Bo to jednoznacznie odsyła do historycznej postaci i zastanawiam się, czy to taki zbieg okoliczności, czy rzeczywiście nazwisko miało coś przekazać.
Albo się spodoba albo się nie spodoba. Mi niestety nie, a szkoda, bo liczyłam na Arcydzieło po opiniach i szkoda trzech godzin.