Mi jeszcze bardzo podobał się Mr Collins, tak samo wkur...ący jak w książce, taką miałam z niego polewkę że się popłakałam ze śmiechu, scena na balu u Bingley'a była zarąbista :-) Tylko Mrs Bennet mu dorównywała w tym względzie, a nawet czasem przewyższała, te jej nerwy i jej wieczne " Ooh Mr Bennet!!!" :-D
O Colinie Firth'cie to mogłabym poematy pisać, jaki on jest fantastyczny <3 Mój najbardziej ulubiony aktor, nie dość że taki przystojny to jeszcze taki utalentowany, tylko Brad Pitt mu w tym dorównuje. Jakby Oscary przyznawali serialom to z pewnością by go zgarną. Dla mnie wygląd aktora jest tak samo istotny co talent, jestem wzrokowcem więc to zrozumiałe, nawet najgorszą chałę ogląda się przyjemniej jeśli jest tam przystojny aktor ;-) Możesz sobie wyobrazić jakim ciosem było dla mnie obsadzenie Macfaydena w roli Mr Darcy, nie mogłam się na to patrzeć. Jak w książce jest napisane, że Mr Darcy jest przystojny to tego samego oczekuję też w filmie.
Masz rację. Kreacje Mr Collinsa i Mrs Bennett są nie do przebicia.
Jeśli chodzi Macfadyena, to moim zdaniem porażka- nie pokazał nic oprócz miny zbitego psa... Colinowi Firth'owi do pięt nie dorasta. Może i nie jest tak przystojny (Macfadyen), ale jeśli dobrze zagrałby swoją rolę, to można byłoby go znieść. A tak to co? Ani wygląd, ani gra.
Tak naprawdę w serialu to wszyscy zagrali bardzo dobrze, mi nawet aktorka grająca Jane nie przeszkadzała, chociaż wiem, że dużo osób krytykuje jej wygląd.
Jakoś po 'P&P' ciężko mi się do Macfaydena przekonać, wiele osób się nim zachwyca i planuję obejrzeć z nim 'Little Dorrit', 'Ripper Street' i 'Wuthering Heights', może wtedy zmienię o nim zdanie.
Dużo kobiet się nie zgodzi, że Matthew nie jest atrakcyjny, ale mi się też nie podoba, a mam słabość do Brytyjczyków, w tym do Pana z Twojego awatara, Roksolana_13. :D
ewej - ogólnie miniserial był zabawny, tak jak w książce było dużo humoru, a w filmie mi tego zabrakło.
Możesz pisać poematy, ja poczytam chętnie. :D Dla mnie wygląd może nie jest aż tak ważny jak gra aktorska i w sumie każdemu podoba się co innego, ale rozumiem o co Ci chodzi. ;) Dla mnie ta wersja jest bardzo spłycona i z 'DiU' ma niewiele wspólnego, nie ten klimat i nie ci bohaterowie, jak już zostało powiedziane. Na dodatek strasznie denerwowała mnie mimika Keiry, jak Macfayden miał cały czas jedną minę, tak ta musiała się dziwnie szczerzyć.
Może Matthew wypadł lepiej w tych filmach, nie wiem nie, widziałam. Ale jakoś nie zachwyca mnie bardzo, więc nie wiem czy obejrzę.
Co do Pana z mojego avatara, to też mam do niego ogromną słabość. Moim zdaniem jest genialnym aktorem. No, ale to nie miejsce na zachwyty nad B. C. :)
Heej dziewczyny! A jak się Wam podoba mój avatar :-D? Czyż nie jest najprzystojniejszym mężczyzną jakiego w życiu widziałyście? ;-)
Podoba się awatar, bardzo się podoba, ale ja nie potrafię wybrać jednego najprzystojniejszego mężczyzny, wielu ich jest, a każdy inny i wyjątkowy na swój sposób. :D Nie zmienia to jednak faktu, że Colin jest cudowny. :)
Może i wypadł lepiej, ja na pewno ' Wichrowe wzgórza' obejrzę, bo kocham książkę, ale ta ekranizacja z nim podobno jest kiepska, więc nie wiem kiedy się za to zabiorę, 'Little Dorrit' obejrzę po przeczytaniu książki, to produkcja BBC więc nie powinnam być zawiedziona, seriale kostiumowe BBC są świetne i tego przykładem jest 'Duma i uprzedzenie' z 1995. ;)
Co do Bena to zgadzam się, jest niesamowity, wszędzie inny i strasznie go za to podziwiam, na dodatek jest pełny uroku, no nie jest to miejsce na zachwyty nad nim, ale ciężko się powstrzymać! ;)
Niestety nie mam zdolności literackich by te poematy pisać ;-) W filmie ani razu się nie zaśmiałam, chyba, że z zażenowania. Nie, to nie ma sensu już porównywać tych produkcji. Są tak od siebie różne, że trudno uwierzyć, iż są oparte o to samo dzieło literackie. Ja rozumiem, że chcieli nieco zmienić by nie było, że skopiowali BBC, ale tak pozmieniali, że to już w ogóle nie przypomina pierwowzoru, stracił ten film cały urok, całą tą lekkość i wysoki poziom, który cechuje książkę i serial. I pomyśleć że Kiera, była za to nominowana do Oscara, absurd!
Szkoda, może jeszcze kiedyś Cię natchnie dopadnie i powstanie poemat. :D
Ja czytałam jeszcze, chyba tutaj na forum, że Jude Law był brany pod uwagę do roli Darcy'ego i myślę, byłby on lepszym wyborem.
Tak ciężko uwierzyć, moim zdaniem np. nowsza wersja 'Jane Eyre' wyszła bardzo dobrze, chociaż wolę mini-serial, to i tak mi się film podobał i ja czułam ten klimat powieści.
Przy nominacji do Oscara na pewno nie brali pod uwagę zgodności z pierwowzorem, jednak i tak się cieszę, że Kiera nie dostała tej nagrody, nic wielkiego i nowego w tym filmie nie pokazała, ale ja nie krytykuje raczej Akademii i rozdawanych nagród, mimo , że nie zawsze się z nimi zgadzam. ;)
No jakby Juda na ciemno zrobili to może, ale i tak by mu było daleko do Colina (pacz zdj. obok :-D).
O tak! Jane Eyre to doskonały przykład jak można zrobić dobry film kostiumowy w oparciu o najnowszą technikę, chociaż ja nie mam porównania ani z serialem, ani na razie z książką (leży i czeka na lepsze czasy, może wakacje). Tam był scenariusz świetnie zrobiony i znów świetna obsada głównej roli męskiej :-D Michael Fassbender oooo... cudo-facet ;-) Depcze po piętach najlepszym gwiazdom jak Pitt czy Firth, jak nie lubię filmów typu Xmeny, to z nim tego typu film oglądało się o wiele przyjemniej :-D
Też myślę, że nie wypadłby tak dobrze jak Colin, ale wolałabym go w tej roli niż Macfaydena, uważam, że lepiej gra i wygląda. ;)
Michael Fassenbender to kolejny aktor, którego uwielbiam i podobał mi się jako pan Rochester. :) Przeczytaj książkę koniecznie, jest naprawdę świetna, a potem, jeśli Ci się spodoba, to obejrzyj miniserial BBC, myślę, że nie powinnaś się rozczarować. ;)
Jak tylko znajdę czas, to na pewno. Dzięki. Już mnie jedna Koleżanka stąd na mówiła na Północ i Południe, i to była mądra rada ;-)
Haha, bardzo mądrze Ci doradziła, kocham 'Północ i południe' - książkę i serial. :D Jak dla mnie 'PiP' klimatem trochę przypomina połączenie 'DiU' z 'JE'. ;)
Właśnie jestem w trakcie czytania Północ Południe. Książka bardzo fajna. A miniserial fantastyczny :) Miniserial jest na Youtube :)
Co Ci się bardziej podoba, jak do tej pory - książka czy mini-serial? ;)
Różnią się od siebie troszkę, prawda?;)
Książkę zaczęłam nie dawno czytać i jeszcze pierwszego rozdziału nie skończyłam czytać :) Miniserial bardzo mi się podoba. Wszystko ze sobą współgrało. Wiem, że pierwsza scena spotkania Margaret z Johnem jest zmieniona w miniserialu. No i ten John :))
Heh, myślałam, że więcej przeczytałaś. :D Tak, nie ma takiej sceny w książce i jej obecność w ekranizacji mnie zaskoczyła, tych zmian jest trochę więcej, ale nie są raczej bardzo istotne i nie działają na niekorzyść serialu, wszystko nadal ma sens i ogląda się cudownie. :) Pan Thornton jest cudowny, Richard Armitage również. ;)
Na jakiś czas zaprzestałam czytać książkę. Muszę wznowić czytanie :) Ach ten Richard... Od tego filmu stał się moim ulubieńcem :P Chociaż pierwszy raz widziałam go w Hobbicie. Na Północ Południe wpadłam przypadkiem ;D
Wznów, bo warto. :) Teraz są święta, to może znajdziesz czas.
Ja szczerze mówiąc nie lubię czytać po obejrzeniu ekranizacji, zawsze staram się to robić przed filmem/serialem i porównać moją wizję z tą reżysera. ;)
Ja najpierw 'Północ Południe' widziałam, potem 'Hobbita', ale tu i tu mi się bardzo podobał i nie mogę się drugiej części doczekać. :D Richard też jest jednym z moich ulubieńców i jak widać po moich postach, to sporo ich mam, nie wiem czy to normalne. ;d
Przez Święta mam zamiar nadgonić Grę o Tron. Dopiero zaczęłam w sobotę oglądać, a już mnie tak wciągnął ten serial :) Jest genialny :)
Ja też nie lubię czytać po ekranizacji. Nie mogę się wtedy skupić na książce tylko myślę o filmie.
Ja też mam parę ulubieńców, ale Richard jest moim nr :D Oglądałam prawie wszystko w czym grał :P
Nadrabiaj 'Grę o Tron', bo zaraz trzeci sezon będzie! :D Ten serial też jest na podstawie książek, które baaaardzo polecam. :) Serial genialny, tak jak mówisz, jeden z moich ulubionych, ale jak przywiązujesz się do bohaterów i przeżywasz ich losy, to będziesz rozpaczać.
Jak czytam po ekranizacji to denerwuje mnie, że mam konkretnych aktorów w głowie podczas lektury, nie lubię tego.
Ja planuję z nim 'Robin Hooda' obejrzeć, warto? ;)
W Grze o Tron ma już swoich bohaterów :) Np. Arya Stark ( taki mały łobuz :D), John Snow( pomocny), Jaime Lannister ( przypomina mi rycerza ze Shreka :D, zakochany w siostrze...), no i moja ulubiona postać Viserys Targaryen coś ma w sobie, że bardzo go lubię :P( On też gra w Robin Hoodzie :) A co do Robin Hooda, to warto oglądać dla samego Guy of Gisborne :D Richard stworzył fantastyczną postać :) Jeśli nie oglądałaś to polecam serial z nim Strike Back :)
Arya to moja ulubiona żeńska postać z GoT, a męska to Tyrion, jego brata Jaime'a też uwielbiam i dokładnie, on wygląda jak ten książe, już tyle razy słyszałam to porównanie. :D Tak naprawdę to ja wszystkich w tym serialu lubię, oprócz Joffreya. :d Viserys to bardzo ciekawa postać, ale chyba jesteś jedną z nielicznych osób, których jest ulubioną. ;) Ciekawy masz gust.
O, skoro i ten aktor tam gra, to w wakacje obejrzę na pewno.
Nie, nie oglądałam tego, ale jak polecasz to sobie dopisuję na listę. ;)
Joffreya nie znoszę :D W Visersys coś mnie kręci. Sama nie wiem co dokładnie :P Ja zawsze mam inny gust od wszystkich :)
Mi się wszystkie filmy podobają z Richardem :P Nawet jak grał w Dom na Wrzosowisku, mężczyznę zbytnio nierozgarniętego :P http://www.youtube.com/watch?v=V30HCIg8tC8 Tu masz urywki z Robin Hooda :)
Jecffreya chyba wszyscy nienawidzą. :D Oj, lepiej mieć własne zdanie inne od wszystkich niż nie mieć własnego zdania w ogóle. ;) Viserys mimo, że szalony to interesujący i ma fajne włosy. ;D
Świetny jest ten filmik, Richard jest taki seksowny... ;) Ciężko uwierzyć, że prywatnie jest raczej skromny i nieśmiały. ;)
Wydaje mi się, że dyskusja w tym wątku powinna być na inny temat, ups. Zaraz nas z filmweba wygonią. :D
Mam wiele jeszcze filmików w zanadrzu :D Od pewnego czasu mój gust się zmienił co do mężczyzn. Kiedyś nie lubiłam jak chłopak miał długie włosy :) A teraz niesamowicie podoba mi się Kili w Hobbicie z długimi włosami.
Richard jest mego seksowny :P A na dodatek taki wstydliwy :) To jest urocze :) I na dodatek nadal wolny hehehe :D
Zabieram się za kolejny odcinek GoT odc.6 sezon 1 :)
Kili i Fili są uroczy. Oni i Thorin są za przystojni na krasnoludów, ale przymknę oko na te 'niedoskonałości' w filmie. :D
Ja nie wiem jak to możliwe, że ktoś taki jak on nie ma partnerki, chyba, że jakąś tam ukrywa, nie zdziwiłoby mnie to w jego przypadku. ;) Mi go szkoda jak oglądam wywiady, a on siedzi taki zawstydzony, bo ktoś mu komplement powiedział lub pochwalił. Taki Martin Freeman to jest wygadany, pewny siebie i pyskaty, a po Richardzie widać, że niekomfortowo się czuje. ;)
To już zaraz pierwszy sezon skończysz!
W końcu Fili Kili i Thorin są rodziną :) Nie widziałam jeszcze tak przystojnych Krasnoludów :D
Możliwe, że ją ukrywa :P To do niego podobne. Kiedyś czytałam, że wszystkie związki mu się rozpadają. On jest bardzo wstydliwy. Pamiętam jak w jednym wywiadzie był pokazany urywek filmu w którym Richard paradował na basenie w samych slipkach :D Wtedy bardzo się zawstydził jak mu to pokazali.
http://www.youtube.com/watch?v=r2UoznLSMNY Ale z niej szczęściara :)
Ale jestem wkurzona ;// Jak mogli zabić mojego ulubionego bohatera serialu :(( Na dodatek ten mutant go zabił... Nie znoszę go ;/
Widziałam ten wywiad, jego reakcja była powalająca. :D Może kiedyś przywyknie do tego wszystkiego, ale ja go uwielbiam za to, że jest taki skromny i normalny.
Jeszcze wielu bohaterów GoT zginie w tym serialu. :( George R. R. Martin się z postaciami nie pieści i zabija zarówno głównych, jak i drugoplanowych bohaterów.
Khala Drogo nie znosisz? Ja tam mam z nim inne uczucia związane. ;) Śmierć Vaserysa to też zasługa Daenerys, ciężko się jej w pewnym sensie dziwić, po tym jak ją traktował. Jednak i tak darzyłam go sympatią i było mi go szkoda. :(
Khala nie lubię od samego początku. A Daenerys jest dziwna. Do ostatniej sekundy myślałam, że go nie zabiją :( Myślałam, że trochę dłużej pogra :) Teraz moja uwaga będzie się skupiać na Jamie :P
Ja lubię i Drogo i Dany, jednak nie są moimi ulubionymi bohaterami. ;)
Jaime jest świetny, teraz w trzecim sezonie powinno go być więcej, przynajmniej w książkach tak było.
Nadrobiłaś już wszystkie odcinki? ;)
Jeszcze nie :) Zostały mi jeszcze 3 odc. 2 sezonu :P Muszę przeczytać książki :) Widzę, że zmieniłaś zdjęcie :) Właśnie wczoraj zachwycałam się tym zdjęciem na wikipedii :D
To mało ci zostało, ale już trzeci sezon się zaczął. :D
Przeczytaj, warto, pierwszy sezon jest bardzo wierny książce, w drugim już sporo pozmieniali, brakowało też pewnych wątków, scen, bohaterów, w trzecim pewnie też będzie sporo różnic ze względu na wcześniejsze zmiany. Trzeci sezon mnie chyba załamie, straszne rzeczy się będą dziać. :(
Często zmieniam awatar, a wczoraj przeglądałam sobie zdjęcia z 'GoT' i tak wyszło jakoś. :D Nikolaj jest cudowny!
Chcę dzisiaj już skończyć 2 sezon :)) Nikolaja widziałam po raz pierwszy w serialu Detektyw Amsterdam. Spodobał mi się ten serial i postać Johnego. Szkoda, że tak mało odc. nakręcili :( Kiedyś nie podobali mi się mężczyźni w długich włosach. A teraz to moi ulubieńcy :P
A Ty książki kupowałaś czy wypożyczyłaś? :)
Jamie jest cudowny :)) Śmiać mi się chciało jak go Catlin porwała, i tam mieli go gdzieś zamknąć. A jeden tam gada "choć pięknisiu" :D
Nie widziałam tego serialu, dla Nikolaja może obejrzę. ;D
Mi to obojętne jakie mężczyzna ma włosy, najważniejsze jest dla mnie to 'coś', po prostu niektórzy mają coś, co przyciąga uwagę, u każdego to co innego. ;)
Ja kupowałam, zazwyczaj wolę mieć swoje książki niż wypożyczane, ale to raczej nie powinien być problem w dobrze zaopatrzonej bibliotece znaleźć tę serię.
http://25.media.tumblr.com/tumblr_m1v6mtbC0A1r24z09o1_500.gif Ach, ten Jaime. :D
Serial Detektyw Amsterdam ma tylko 8 odcinków :) Ja też wolę mieć swoje książki :) Jutro jadę na zakupy i chcę kupić parę książek.
Och Jamie :D właśnie oglądam 7 odc. 2 serii :P
Widziałam właśnie, że krótki, a Nikolaj gra główną rolę, więc pewnie w wakacje obejrzę. ;)
Mi się wydaje, że bardziej opłaca się kupić te książki w internecie (na allegro), w księgarni sporo wyjdzie, bo jedna kosztuje 40-50 zł (zależy od wydania i części).
A jakie książki planujesz kupić? ;)
Chcę kupić Dumę i Uprzedzenie, 50 Twarzy Greya i może Czystą Krew :)
A ile jest w ogóle książek Gry o Tron? :D
Nie czytałaś jeszcze 'DiU'? ;)
Czytałam 'Czystą krew', ale dawno temu, '50 twarzy Greya' jest bardzo popularne ostatnio, wszędzie o tym słyszę.
Jest 5 części, ale 3 z nich są podzielone na dwie, czyli w jest 8 książek wydanych. :D Mam nadzieję, że rozumiesz o co mi chodzi, dwutomowe wydania. Teraz będzie nowe wydanie 'Nawałnicy mieczy', może będzie w jednym tomie, nie mam pojęcia. :)
Dumę i Uprzedzenie miałam Mbook na telefon. Zaczęłam czytać, ale skończyłam :D Rozumiem :)
Aha, 'Dumę i Uprzedzenie' warto mieć własną, jak wszystkie książki Jane Austen. Ja nie lubię ebooków, mbooków, audiobooków itp. Korzystam z tego kiedy naprawdę szkoda mi kasy na książkę, a mimo to chcę przeczytać. :D
Cieszę się, że rozumiesz. ;) Sporo tych części 'GoT' i będzie jeszcze więcej.
DiU koniecznie trzeba mieć w swojej biblioteczce :) Ja czytam mbooki, ale mój wzrok na tym cierpi. Części GoT jest dużo, ciekawe ile będzie jeszcze sezonów GoT :))
Czwarty jest już potwierdzony, myślę, że będzie tyle sezonów, co książek (podobno jeszcze dwie ma Martin napisać, czyli 7), chyba, że im oglądalność spadnie, ale na razie się na to nie zapowiada. :D
To fajnie :) Jeszcze parę miesięcy temu w życiu nie obejrzała bym takiego serialu. A teraz? Stał się jednym z moich ulubionych :P Coś też czytałam na temat serialu Doktor Who. Oglądasz może? :)
Dlaczego byś nie obejrzała? Widzisz, wiele byś straciła! :D
Tak, oglądam 'Doctora Who' i jeśli się zastanawiasz czy obejrzeć, to zrób to! Dużo jest odcinków, ale dla mnie to zaleta, serial jest świetny, jeden z moich ulubionych. :) Niektórzy mają problem z początkowymi odcinkami. Więc niech Cię one nie odstraszą jeśli się zdecydujesz. :)