PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=5319}

Dzwonnik z Notre Dame

The Hunchback of Notre Dame
1996
7,4 76 tys. ocen
7,4 10 1 76079
7,4 19 krytyków
Dzwonnik z Notre Dame
powrót do forum filmu Dzwonnik z Notre Dame

Komu się spodoba

ocenił(a) film na 10

Jak myślicie, komu ten film bardziej się spodoba? Panom czy Paniom? Mi się wydaje, że
bardziej facetom, bo po pierwsze Esmeralda to całkiem niezła laska według mnie, więc jest
na co popatrzeć :D
Po drugie to nie jest taki typowy romans, jest tu dużo akcji zwłaszcza pod koniec. Oczywiście
nie zabraniam paniom oglądać tego filmu, po prostu przedstawiam swoje zdanie.
A wy co sądzicie?

Kubasek

Mnie się podobał bardzo, dopóki nie przeczytałam książki, która okazała się całkiem odmienna (swoją drogą, dużo bardziej wzruszająca).

ocenił(a) film na 10
TheNekokuroi

Ja też uważam, że książka jest bardziej wzruszająca, ale nie płakałem przy lekturze. Natomiast kiedy obejrzałem scenę w której Quasimodo widzi Esmeraldę całującą Febusa, złapałem takiego doła, że się popłakałem. Ale to za pierwszym razem, za drugim byłem przygotowany psychicznie :) Mówisz, że podobał ci się, póki nie przeczytałaś książki, to znaczy, że teraz ci się nie podoba? Prywatnie wolę ten film od powieści bo film ma w miarę pozytywne zakończenie, a po lekturze książki można niezłego doła złapać :)

Kubasek

Dopóki nie przeczytałam książki podobał mi się BARDZO. :) Kiedy go oglądałam byłam w podstawówce. Książkę przeczytałam już jako gimnazjalistka. Teraz jestem jeszcze starsza i odbieram filmy w inny sposób, niż jako dziesięciolatka. Nadal uważam, iż jest niezły, jednak obecnie wolę literacki pierwowzór.
Niektóre książki muszą się kończyć smutno, bo w tym tkwi ich urok. :)

ocenił(a) film na 10
TheNekokuroi

Ja obejrzałem ten film stosunkowo niedawno, bo kiedy byłem mały, bałem się sceny w której Quasimodo zostaje obrzucony warzywami i obwiązany tymi linami. Uważam, że jest zbyt okrutna, jak na film Disneya. Wiem, że film porusza ważne tematy i ogólnie jest dość ponury, no ale jednak uważam, że ta scena jest zbyt "realistyczna". Inna scena która mnie zdziwiła, to scena w katedrze, kiedy Frollo mówi ten tekst o linie wokół szyi, a potem Esmeralda mówi : "Wiem co sobie wyobrażasz", a on: "Mądra wiedźma". Wiem, że małe dzieci pewnie tego nie zauważą, ale to nie zmienia faktu, że byłem BARDZO zdziwiony tym tym tekstem.

ocenił(a) film na 10
Kubasek

Myliłem się. Ja ZAWSZE płaczę, podczas sceny pocałunku Esmeraldy i Febusa :(

Kubasek

Cóż, jak by nie było, to jest na podstawie powieści Hugo. Niektórych rzeczy nie można było wyciąć, bo wtedy powstałaby słodka maź, którą można by było nazwać "Garbusek". Co do dzieci, to wiedzą czasem więcej, niż się dorosłym wydaje, zwłaszcza, gdy mają starsze rodzeństwo. :P
Mnie się to nie wydawało tak okrutne, jak w książce, gdzie miałam opisy przeżyć wewnętrznych bohaterów. A na mnie magia słowa działała zwykle nieco skuteczniej, niż sam obraz. Swoją drogą, pochłaniałam wszystko, co wpadło mi ręce, w tym "Ptaka Straszydło" braci Grimm i trudno było wywołać u mnie wrażenie grozy, zwłaszcza jakimś tak filmem animowanym. :)

ocenił(a) film na 10
TheNekokuroi

Według mnie, ten film bardziej spodoba się rodzicom, niż dzieciom, bo dzieci zrozumieją z tego filmu, że nie można oceniać człowieka po jego wyglądzie, podczas gdy dorośli wyniosą z tej bajki o wiele więcej. Przykładowo: Małe dziecko będzie bało się Frolla, ale nie będzie wiedziało, co konkretnie chce zrobić. Swoją w tym filmie denerwuje mnie to, że zrobili z Frolla rasistę i ostatniego drania, podczas gdy w powieści wcale nie jest taki zły. W sumie to było mi go żal. Z drugiej strony pozytywni bohaterowie, są tak pokazani, że wydaje się, że nie mają w ogóle wad. Wiem, że to film dla dzieci, no ale jakoś mi to przeszkadza :) A Febus wkurza mnie i w powieści i w tym filmie, bo w książce jest ostatnim draniem, a w filmie Disneya nagle zrobili z niego świętego. Zastanawiam się czemu pokazują dzieciom takie skrajności?

Kubasek

Ponieważ ani nie lubię, ani nie chce mi się powtarzać, odsyłam do mojej wypowiedzi w innym wątku.

http://www.filmweb.pl/film/Przygody+Kubusia+Puchatka-1977-35153/discussion/Zbrod nia+na+literaturze!,1642193

ocenił(a) film na 10
TheNekokuroi

Chociaż muszę przyznać, że oceniając postać Frolla w oderwaniu od książki, jest on najlepszym czarnym charakterem jakiego widziałem w filmach. Za każdym razem jak go widzę przechodzi mnie dreszcz :)

Kubasek

Najstraszniejsza postać animowana? Hmmm... Ja jako dziecko bałam się tylko Gremlinów (do dziś nie jestem w stanie oglądać tego filmu). Mnie jednak pierwowzór bardziej przerażał. Był taki... chory. Ogółem "Katedra..." to niesamowicie smutna, wręcz tragiczna, bardzo mroczna książka. Nie wiem, czy ktokolwiek był szczęśliwy. Każda postać miała wady i zalety, jak sam napisałeś, nawet czarny charakter był osobą, która może jeśli nie budzić współczucie, to przynajmniej znaleźć zrozumienie u czytelnika. Kurczę, aż nabrałam ochoty, żeby ją ponownie przeczytać. :)

ocenił(a) film na 10
TheNekokuroi

Gremliny nie są filmem animowanym :) A Frollo to jedyny czarny charakter, który mnie przeraża, tak samo jak Esmeralda jest jedyną bohaterką filmu animowanego która mi się podoba :) Jest taka scena w filmie, kiedy Frollo odkrywa, że Quasimodo pomógł uciec Esmeraldzie. Wtedy dostaje szału i kiedy zobaczyłem wyraz jego twarzy, autentycznie przeszedł mnie dreszcz.

Kubasek

Pytanie: czy one nie powstały za pomocą technolgii komputerowej? i czy grafikę komputerową można uznać za animację? Ja jako dziecko bałam się jeszcze liska z baśni mojej babci. :P
Nie, ten gościu mnie nie przerażał. Był tylko człowiekem. :P

TheNekokuroi

Choć z baśni pisanych było sporo postaci, których się bałam. Nie wiem, może to kwestia tego, że miałam świadomość, iż w filmach Disneya wszystko się dobrze kończy?

ocenił(a) film na 10
TheNekokuroi

Zastanawiam się, jak to możliwe, że podczas tego festynu ludzie rozpoznali Quasimodo, skoro nigdy nie wychodził z dzwonnicy?

ocenił(a) film na 10
TheNekokuroi

Przerażał mnie swoim zachowaniem, nie wyglądem :)

ocenił(a) film na 10
Kubasek

BTW, Myślisz, że wygląd postaci odpowiada ich wyglądowi z książki? Oczywiście wiem, że w powieści Quasimodo wygląda naprawdę potwornie, więc o niego nie pytam.

Kubasek

Moim zdaniem nie bardzo. Choćby Esmeralda. W powieści była podlotkiem, dzieckiem prawie, strasznie naiwna i troszkę głupiutka, że tak powiem. Sądzę, iż wygląd musiał to odzwierciedlać. Czy też Febus, piękny niczym książę z bajki, o oczach pustych, gdyż nigdy nie widział nikogo poza sobą samym.

ocenił(a) film na 10
TheNekokuroi

W tym filmie Febus też jest przystojny niczym książę :)

Kubasek

Mnie się tam nigdy nie podobał. :P Za chudy. ;)

ocenił(a) film na 10
TheNekokuroi

Ja nie mówię, że mi się podoba :)

ocenił(a) film na 10
TheNekokuroi

Zastanawiam się nad sceną podczas festynu, kiedy ludzie widzą Quasimodo. mówią jaki to on niby jest brzydki, i w pewnym momencie jakiś człowiek mówi: "To dzwonnik z Notre Dame". Nie wiem jak do tego doszedł skoro Quasimodo, całe życie siedział w dzwonnicy i nigdy z niej nie wychodził?

Kubasek

W książce było jakoś tak, że on miał maskę (albo oni myśleli, że miał maskę). Tak czy owak było jakieś racjonalne wyjaśnienie tej sytuacji, aczkolwiek go nie pamiętam.

ocenił(a) film na 10
TheNekokuroi

W tym filmie też myśleli, że miał maskę. Nie wiem tylko jak się domyślili kim jest

ocenił(a) film na 10
Kubasek

skoro go przedtem nigdy na oczy nie widzieli?

Kubasek

Nie wiem. W filmie nie ma narratora wyjaśniającego rzeczywistość, może dlatego.

ocenił(a) film na 10
TheNekokuroi

W komentarzach na youtube, pod jednym fragmentem filmu ktoś napisał, że w powieści Esmeralda miała bardziej bladą skórę, niż w filmie Disneya, myślisz, że to prawda? Przecież była Cyganką, więc musiała mieć ciemniejszą skórę.

Kubasek

Z jednej strony - tak. Z drugiej - wiele zależy od klimatu, w którym żyła. Cygani w Polsce mają ciemniejszą karnację niż typowi Słowianie (blond włosy, niebieskie oczy), jednak porównywalną do tych, którzy mieli wśród protoplastów osoby innych nacji (ciemne włosy, ciemne oczy, ciemna cera).

ocenił(a) film na 10
TheNekokuroi

Swoją drogą jestem ciekaw, co mogło spowodować, że Quasimodo był taki brzydki?

Kubasek

Mutacja. Deformacja wewnątrzmaciczna spowodowana nieostateczną ilością tlenu. Wypadek w dzieciństwie. Krzywica.

ocenił(a) film na 10
TheNekokuroi

Nie wiem też, czemu z filmu usunęli wątek matki Esmeraldy.
Mogli go przecież trochę zmienić, skoro zmienili już tak dużo.

ocenił(a) film na 10
TheNekokuroi

Nie lubię Febusa nie tylko dlatego, że "wygryzł" Quasimodo, ale też dlatego, że nie śmieszą mnie te jego "śmieszne" teksty. No, może prócz "Tak panie" po tym jak Frollo, kazał mu patrzeć na taniec Esmeraldy :D Poza tym, dziwi mnie trochę jakim cudem Febus i Esmeralda tak szybko się w sobie zakochali. To znaczy mam na myśli to, że podczas sceny w Notre Dame ona się go pyta czego chce. On: "Poznać twoje imię". Ona "Esmeralda", on: "Piękne imię, piękniejsze niż Febus w każdym razie". A potem gra już milusia muzyczka, wiadomo, że na siebie lecą. Nie uważasz, że trochę zbyt szybko to następuje?

ocenił(a) film na 10
Kubasek

z innej beczki :czytając książke można było wywnioskować z opisu że Quasi naprawdę jest zły. Nienawidził ludzi. Był tak brzydki że aż groteskowy. Nawet zabił Jana Frolla.

ocenił(a) film na 10
jestemtwoimojcem

Myślałem, że zabił tylko Klaudiusza. W którym momencie zabija brata?

ocenił(a) film na 10
Kubasek

w czasie bitwy o katedre.

ocenił(a) film na 10
jestemtwoimojcem

BTW jeśli się mylę, to mnie popraw, ale wydaje mi się, że Quasimodo, to jedyny bohater bajki Disneya, który jest rudy.

ocenił(a) film na 10
Kubasek

nie zapomnij o Herkulesie

ocenił(a) film na 10
jestemtwoimojcem

Myślałem, że Herkules jest blondynem :)

ocenił(a) film na 10
Kubasek

Nie wiem czy się ze mną zgodzisz, ale według mnie ten film nie za bardzo nadaje się dla małych dzieci. Chociaż, jeśli ma się dziecko dojrzałe, które będzie w stanie zrozumieć tą historię, to można i młodszym ją pokazać.

ocenił(a) film na 10
Kubasek

pewnie że się nie nadaje. Pomimo nawet takich postaci jak gargulce. Zresztą wystarczy porównać część pierwszą z drugą:/

ocenił(a) film na 10
jestemtwoimojcem

Jak przeczytałem na tym forum o scenie, w której Frollo wącha włosy Esmeraldy, to pomyślałem sobie, że ludziom się coś pomyliło. Jak zobaczyłem tą scenę, poczułem się naprawdę dziwnie. Nie spodziewałem się zobaczyć w tym filmie, takich za przeproszeniem zboczonych scen. Przecież w tej scenie, wyraźnie pokazują dzieciom molestowanie.

ocenił(a) film na 10
Kubasek

Nie przeżywaj. ;] Bez przesady....
ja Dzwonnika puszczalem 5 letniej siostrze i 4 lateniemu bratu i jakos nie załapali tej sceny ;)

ocenił(a) film na 10
jestemtwoimojcem

Wiem, że małe dzieci tego nie widzą, ale mimo wszystko czuję się dziwnie za każdym razem, jak widzę tą scenę :)

ocenił(a) film na 10
Kubasek

a ja nie. Ja czuje tęsknotę i nostalgie za dawnym Disneyem. ;) Który nie bał się przekraczać granic.

ocenił(a) film na 10
jestemtwoimojcem

"Dzwonnik", to chyba jedyny tak "dorosły" film Disneya, no może prócz "Króla Lwa", nie uważasz?

ocenił(a) film na 10
Kubasek

Uważam. Wahalem się dodać jeszcze Pocahontas ale gadające drzewo przesądzilo sprawe.

ocenił(a) film na 10
jestemtwoimojcem

Dziwią mnie ludzie, którzy narzekają na gargulce. Mnie nie przeszkadzają. A ty co o nich sądzisz?

ocenił(a) film na 10
Kubasek

Mogą być bez nich byłoby zbyt mrocznie.
Ale niektóre sceny z nimi sa zbedne:
-Że Frollo nie zawsze przynosi.....blabla

ocenił(a) film na 10
jestemtwoimojcem

Którą wersję wolisz? angielską czy polską? Ja najpierw widziałem wersję angielską, próbowałem obejrzeć po polsku, ale jak usłyszałem rodzimy głos Quasimodo to odechciało mi się oglądać, a szkoda bo reszta aktorów brzmi dobrze.

ocenił(a) film na 10
Kubasek

Polski dubbing jest bardzo klimatyczny . Podoba mi sie głos Frolla. Quasi nie ma takiego złego glosu ale wolę Toma Hulca. Szczególnie gdy śpiewa:) jeszcze jakieś pytania odnośnie dzwonnika ?:) chętnie odpowiem

ocenił(a) film na 10
jestemtwoimojcem

Wolisz Pilaszewską czy Demi Moore? A głos Quasimodo w polskiej wersji, nie pasuje mi ponieważ uważam, że ten aktor mówi zbyt łagodnym tonem. To znaczy nie mówię, że Hulce mówi jakimś nieprzyjemnym głosem, ale uważam, że jego "polski" głos, niezbyt pasuje do takiego silnego chłopa :D Poza tym porównaj sobie scenę w której Quasimodo dowiaduje się, że Frollo zabił jego matkę. W oryginalnej wersji brzmi to naprawdę dramatycznie i buduje napięci. A w polskiej wersji mówi "Co?", takim wysokim głosem, że brzmi to śmiesznie moim zdaniem. Sprawdź na Youtube. A tak swoją drogą też uważasz, że Esmeralda jest seksowna? :)