Fantastyczna 4: Pierwsze kroki
The Fantastic Four: First Steps
2025
Mam strasznie mieszane odczucia co do tego filmu i nie do końca rozumiem jego sensu. Co to było za uniwersum? Jakieś podziemne miasto kretów, całość osadzona w klimacie jak z Jetsonów. Cały czas miałem olbrzymią nadzieję, że nie uda im się ocalić planety, zostawią ją na pożarcie, a sami uciekną do uniwersum całego MCU,...
więcej
7+. Film jest przepiękny, super retro-futurystyczna stylistyka. Momentami pędzi na złamanie karku, nie mogłem patrzeć na fryzurę nowego Johnnego. Nie udało się też ominąć kilku boląco kliszowych momentów jak Johnny rozwiązujący 10 języków z innych planet mając 3 słowa do przetłumaczenia, końcówka z Sue, czy końcowy...
Na szczęście nie kupowałem biletu tylko obejrzałem na disney plus. Film jak dla mnie jest kompletnie nudny. Jak już akcja niby jest to jak dla mnie wygląda to jakby scenariusz był pisany przez nastolatka. Wszystko musiało ratować plot armor? Nie zmieniam zdania... Po End Game Marvel nie wydał ani jednego dobrego...
Jeżeli masz mózg, lubisz kino i masz więcej niż 12 lat, to odpuść. Film nudny, bardziej zaskakuje rozwiązany but. Każdy facet to pierdoła i jedyne co potrafi to przepraszać wszystko silne kobiety. Mr fantastic porażka! To był przywódcą grupy, a tu sprowadzony do zagubionego podnóżka. O dziurach w logice, scenariuszu i...
więcej
Tak bezpretensjonalnie nielogiczny, głupi i naiwny, że aż szczerze ubawił. Jakbym oglądał dziecko mażące się gównem i cieszące, ze to czekolada tylko dziwnie pachnie ;-). I ma jakiś inny smak .
Film średni. Taki do obejrzenia w niedzielę przy dopołudniowej kawie. Jedno mnie wkurzyło: Silver Surfer kobietą?! No bez jaj!
Kopia filmu Fantastyczna Czwórka: Narodziny Srebrnego Surfera z 2007. Gorszy od wersji 2005 i 2007, na poziomie 2015
ocenił(a) film na 3
Identyczny film jak Fantastyczna Czwórka: Narodziny Srebrnego Surfera z 2007, tylko aktorzy inni. Silver Surfer przylatuje na Ziemię, przekonują go żeby im pomógł, Galactus przylatuje na Ziemię, Silver Surfer się poświęca i wlatuje w Galactusa. Autoplagiat z innymi aktorami.
Film ogólnie na takim samym poziomie jak...
Zero chemii, Pascal wiadomo że wybrany z klucza jako gorące nazwisko, ale Kirby? Jedna mina przez cały film w dodatku jakaś sztuczna i wymuszona, mam wrażenie że to jakiś problem kosmetologiczny. Ta aktorka miała niezłe role ale tutaj po prostu nie pasuje. Co do Pedro, dobrze że ograniczaj jego rolę w MCU bo ta postać...
więcejOd takiej obsady i budżetu wymagam tylko jednego... zabawy, emocji i może trochę gęsiej skórki ! 3 razy na nie !
Wersja z 2005 dalej jest najlepszą wersją tych postaci. Chris Evans, Michael Chiklis i Jessica Alba dużo lepiej wypadli w Twoich rolach. Pedro Pascal i Ioan Gruffudd oceniam mniej więcej na remis. Ta wersja Fantasycznej 4 była średnia. Sam film dzieje się bardzo szybko, wątki szybko się zaczynają i szybko przechodzi do...
więcej
Nie wiem czy przez to, że ostatnio Marvel/Disney mocno obniżył poprzeczkę, czy przez rzeczywisty stan produkcji (świetna oprawa dźwiękowa + plus dobra gra aktorska), ale wyszedłem z seansu w kinie zadowolony. Trudno oceniać na gorąco...
przez ostatnie produkcje ze stajni marvela poziom oczekiwań spadł tak bardzo, że gdy wychodzi w końcu film jak ten "średni +" który ma w miarę sensowną fabułę, nie dłuży się, ma trochę humoru wydaje się w końcu czymś dobrym. Realnie jest to takie 6.5/10 i w złotych czasach byłby to jeden filmów z dolnej półki.
Dziwne to było, jakby sami nie wiedzieli jak, to ugryźć, wszyscy dobra dawaj smarka wielkiemu, trzeba go poświęcić, potem nagle nie oni będą walczyć, dziecko wygląda o-k-r-o-p-n-i-e a dialogi, to nawet nie wiem co napisać.
Stan mój po tym filmie mogę określić jako dezorientacja, sama nie wiem co myśleć.
Największa siła w znanym nam wszechświecie. Silver Surfer kobietą to nie ma znaczenia, bo jest 2 minuty na ekranie, a opowieść zasługiwała na więcej. Prawilny film o superbohaterach.
Widziałam wiele filmów Marvela, chociaż nie jest to repertuar, po który zwykle sięgam. Tym bardziej liczyłam, że film czymś mnie zaskoczy – niestety, nie udało się.
Fabuła filmu to w zasadzie odgrzewany kotlet – wszystkie zwroty akcji można było odgadnąć na długo przed ich pojawieniem się, a emocjonalne momenty,...