Jak w temacie orientuje się ktoś,kiedy dokładnie Greenland pojawi się w sklepach,na blu-ray głównie chodzi mi o Media markt,ewentualnie Empik tylko tam kupuje premiery na płytach.
Dzięki z góry za odpowiedz.
Film trochę przypomina inny tytuł w tej samej kategorii "2012", tyle że w przeciwieństwie do poprzednika bardziej mnie wciągnął. Aczkolwiek parę sytuacji w filmie mnie zdziwiło. Np. to że wiedząc jak ważne są dla synka głównych bohaterów posiadanie z racji cukrzycy odpowiednich lekarstw, oni chowają lekarstwa do...
"Not all stories are about state systems. Some of them tell stories of human cooperation across borders, systems of government, above races, above religions, etc.Or to put it differently, despite all these differences.
Not all stories are a competition for "the beauty of our rights, idealized imaginations about...
Kiedy myślę o Gerardzie Butlerze (nie, żeby jakoś często) i filmach katastroficznych, od razu rzuca mi się w oczy niesławny “Geostorm”, który do dziś wspominam jako lekką traumę. Do “Greenland” podchodziłem więc z niepokojem, rezerwą i z nastawieniem jak ten przysłowiowy pies do jeża. Jak się okazało – niesłusznie. Nie...
więcejefekty specjalne nie załatwią wszystkiego. Kolejny gniot z udziałem Butlera (po takich "dziełach" jak "Ocean ognia", "Geostorm", że o genialnych "Bogach Egiptu" już nie wspomnę) Facet zaczyna rozmieniać się na drobne jak swego czasu Cage
W zalewie apokaliptycznych bzdur filmowych zapomina się o pokazywaniu kondycji człowieka na rzecz różnego rodzaju fajerwerków. Ten film – choć oczywiście kulejący logicznie jak każdy taki – bardzo ciekawie pokazuje, jak w obliczu zagłady możemy być kanaliami i herosami. Jak paskudną i jak szlachetną istotą jesteśmy....
więcejTo już gdzieś było, dlaczego ostatnie hity kina katastroficznego muszą sprowadzać się do "tragedii kilku osób lub jednej rodziny na tle globalnego kataklizmu" ? "Pojutrze", "2012" czy "Dzień zagłady" i teraz Greenland - te filmy są praktycznie takie same. Obejrzałem ze względu na Gerarda Butlera, jednak pozostaje w...
więcejFilm katastroficzny bez katastrofy - tak w skrocie moge opisac fabule. Na pierwszy plan wysuwaja sie tutaj relacje rodzinne i walka o wspolne przetrwanie, a katastrofa jest jakby tlem. Zawsze pisze, ze efekty komputerowe w cale nie sa potrzebne, aby film byl dobry i to podtrzymuje, jednak w tym konkretnym przypadku...
w trakcie takiej tragedii. Nie wiem czy akurat tak dobrze składał by ktoś wszystkie fakty ze sobą, w takim czasie. Armagedon czai się za plecami, a sytuacje i decyzje, które są podejmowane, bohaterom idą jak z płatka. Sporo naciągania w tym wszystkim, ale jak na katastroficzny, których ostatnio nie za wiele, to nawet...
więcejTen film to bardziej dramat niż widowiskowe kino katastroficzne. Po efektach widać, że miał mały budżet, bo jest ich niewiele. Pewnie większość kasy poszła na gaże aktorów, którzy na szczęście dobrze grają, chociaż jak dla mnie to moge ciagle oglądać zjawiskową Morenę
Katastrofa jest tutaj głównie tłem dla jakiś rozterek sercowo-małżeńskich + tradycyjne w takich sytuacjach wyłączenie mózgu i działanie na emocjach, w produkcjach filmowych wyolbrzymionych do maksimum chyba..W sumie to w tych kwestiach ten film i tak nie był wcale zły w porównaniu do innych w tej tematyce. W pierwszych...
więcejPo obejrzeniu film wywarł na mnie dość pozytywne wrażenie. Fakt, że mogłoby być więcej scen katastroficznych z dużym rozmachem, ale jak dla mnie cała otoczka nadchodzącej katastrofy, dramat rodziny walczącej o przetrwanie zrekompensował tutaj deficyt efektów specjalnych. Greenland z gatunku filmów katastroficznych...
Fabuła słaba, dialogi beznadziejne, ludzie na sali się śmial i ziewali na przemian. Wszyscy czarni są dobrzy (nawet gangus z shotgunem), a biali w większości źli i chciwi (standard ostatnio w Hollywood). Butler był lepszy jako superagent który popadł w niełaskę bo tam ten kult jednostki się bronił, ale tu jest zwykłym...
więcejTrudno mi znaleźć przyczynę po co nakręcono ten film. Oczywiście porządnie nakręcony, również efekty na niezłym poziomie, choć uprzedzam, że jest ich nie za dużo, te co są bez fajerwerków, zresztą ich nie oczekiwałem. Po co gra w takich gniotach Hitler, nie wiem. Film zwyczajnie nie wciąga. Ani fabułą, ani nie...