Z czystej ciekawości, chciałbym zapytać ile Was tu jest? Co sprawiło, że zainteresowałyście się fantastyką? Co w niej najbardziej lubicie? Książki jakich autorów czytacie? Kim jesteście i co robicie na co dzień? itp itd :D
Jakby nie patrzeć dziewczyny lubiące fantasy zdarzają się dużo rzadziej niż mężczyźni, toteż jesteście niesamowicie interesujące :D
Każdy ma swoje granice przyzwoitości. Ideał na waszym poziomie istnieje jedynie w waszych główkach. Nawet Adam pierwszy człowiek, obraz samego Boga przestał myśleć racjonalnie w kontakcie z kobietą.
Pozdrawiam serdecznie.
Panie ringos Pan zapewne w celach charytatywnych zadaje głupie pytania. Pozdrawiam serdecznie.
Załóżmy, że ideał np. nie klnie i szanuje innych (dla uproszczenia, jak chcesz, to wstaw tu sobie inne cechy). Ale jeśli obniżę wymagania, np. powiem że może kląć nie częściej niż 15 razy na tydzień i obrażać tych, którzy np. mają inne zdanie niż on, to już nie będzie ideał. Więc nie istnieje coś takiego jak "ideał na czyimś poziomie". Ideał jest idealny i tyle. A co do tego, że "istnieje jedynie w waszych główkach", to jest to dość nieudana próba wytłumaczenia się z okazywanego przez ciebie braku szacunku dla rozmówców.
Każdy ma swój ideał może kląć tylko 15 razy w tygodniu i będzie dla kogoś ideałem.
Pozdrawiam serdecznie.
Czy naprawdę trzeba pisać takie oczywistości jak: ideał jest idealny? Czyli nie klnie w ogóle, a nie stara się nie przekraczać limitu.
ty na serio myślisz że ADAM i EWA to tak na serio? że oni tylko we dwójkę? że wąż, że jabłko... ? :/
hehh Wątek o fanach fantastyki a tu znowu dysputa o zabobonach..I jak tu doszukać się czegoć na temat?? Jukatos Ty jesteś wszędzie!!!!
ale chyba dlatego że wydaje ci się iż trzeba brać je dosłownie. :D Bzdurą jest oczywiście że żyło sobie kiedyś dwoje ludzi: Adam i Ewa, i od nich wszyscy pochodzą. Bzdura! To tylko METAFORA i trzeba być, no nie wiem kim..., żeby brać to dosłownie!
bzdurą jest naiwne branie niektórych rzeczy dosłownie... proszę nauczyć się interpretować czyjeś stwierdzenia.
nie, ale wystarcza mi ODROBINA INTELIGENCJI, której widocznie nie masz, żeby twierdzisz iż ludzkość nie może pochodzić o kazirodczych związków. Być może był ktoś taki jak Adam i Ewa ale z pewnością nie byli sami.
Nie ulękne się twoich jadowitych słow i tego smoka, Ciebie! Będe głosił moje słowa aby ratować dusze ludzi przed złem. To ty jesteś bluźniercą i jadowitym wężem.idź stąd i więcej nie grzesz! Idź stąd i więcej nie grzesz!
Pozdrawiam serdecznie.
"Nie ulękne się twoich jadowitych słow i tego smoka, Ciebie! Będe głosił moje słowa aby ratować dusze ludzi przed złem. To ty jesteś bluźniercą i jadowitym wężem.idź stąd i więcej nie grzesz! Idź stąd i więcej nie grzesz!" - czy to cytat z jakieś Biblii Szatana czy coś? :/
Wiesz co to jest w ogóle herezja? Odsyłam do wikipedii. Jeśli już zapoznałeś się z definicją pozwól że się obronię przed twoim naskokiem. Otóż nauka mówi że ludzie nie powstali tak po prostu, nagle i było ich dosłownie dwoje i kobieta powstała z żebra Adama. Z naukowego punktu widzenia jest to oczywistą bzdurą. Ale czy to oznacza że Biblia mówi coś błędnego? Otóż cytuję: „Pierwsze rozdziały Księgi Rodzaju w powszechnej opinii znajdują się na innej płaszczyźnie niż współczesna nauka i jej próby rozwiązania tajemnicy początku świata”. Wedle słów Jana Pawła II „prawda o stworzeniu świata widzialnego – tak jak przedstawia ją Księga Rodzaju – nie stoi w sprzeczności, w najważniejszych kwestiach, z teorią o ewolucji naturalnej, o ile rozumiana jest ona w ten sposób, że nie wyklucza boskiej przyczynowości”. Mniejsza lub większa ewolucja gatunków nie jest ani w zgodzie, ani w sprzeczności z opisem stworzenia świata z pierwszych rozdziałów Biblii. Nawet w ustępie o stworzeniu człowieka, twierdzi Arnaldich, „nic nie przemawia przeciwko możliwości zachodzenia procesów ewolucyjnych, pod warunkiem jednak, że będą one rozumiane w sensie teistycznym (czyli Bóg jako stwórca i opiekun)”.
„Kościół nie zajął nigdy stanowiska co do hipotezy transformacyjnej w odniesieniu do obecnie żyjących gatunków podrzędnych człowiekowi. We współczesnej teologii uważa się tę kwestię za całkowicie wolną i pozbawioną znaczenia teologicznego”. „Magisterium Kościoła zajmuje się ewolucjonizmem wtedy, gdy dotyczy on człowieka, a nie kiedy ogranicza się do pozostałych gatunków. Niczego zatem od Magisterium nie usłyszeliśmy, ani za, ani przeciw teorii ewolucji, która obejmuje całość stworzenia infrahumana, nawet włączając w to przejście od materii nieożywionej do materii żywej”. „Kościół stoi na stanowisko, że nie ma zasadniczej niezgodności pomiędzy wiarą a umiarkowaną teorią ewolucji”.
„Przyjęcie ewolucji na poziomie bytów nieożywionych, a nawet istot żywych (pomijamy w tym momencie człowieka), nie rodzi żadnych trudności z teologicznego punktu widzenia. Biorąc za punkt wyjścia pojęcie stwórczej ciągłości, czyli zależności wszystkiego od Boga we wszystkich momentach, a nie tylko u zarania czy pierwszej chwili tworzenia wszelkiego bytu, jest oczywiste, że nie istnieje żadna niezgodność pomiędzy ideą stworzenia i hipotezami ewolucyjnymi”. Rzecz idzie o świat stworzony przez Boga i ewolucję kierowaną Boską ręką. Działanie stwórcze Boga objawia się poprzez ewolucję." - i t jest z książki "Kościół i Nauka"
Także proszę się zastanowić czy jednak głoszę herezję...
Następnym razem proszę zwracać uwagę na odpowiedni dobór słownictwa bo można nieźle przesadzić...
nie wiem bo nigdzie nie jest napisane. A ty skąd wiesz że to protestant?
Poza tym ja cytuję fragment książki której autorem jest jakiś ksiądz. Skąd więc przypuszczenie że cytuję Protestanta?
Jaki ksiądz? Skoro Pan rzuca cytatami to powinien wiedzieć do kogo należą. Pozdrawiam serdecznie.
A co to ma za znaczeni? Jak ksiądz to wiadomo że chodzi o katolika :D
Widzę ze twoim sposobem jest unikanie pytań, wiec pytam dalej: skąd wiesz że Arnaldich to protestant i jakie ma to znaczenie dal cytowanego fragmentu ksiazki?
Podobne poglądy mają protestanci. Widać jakimi Pan operuje danymi nawet nie zna pochodzenia. Pozdrawiam serdecznie.
a czy mnie obchodzi jakie poglądy mają protestanci? Ty jesteś na prawdę taki tępy czy takiego udajesz?
Widzę ze twoim sposobem jest unikanie pytań, wiec pytam dalej: skąd wiesz że Arnaldich to protestant i jakie ma to znaczenie dal cytowanego fragmentu ksiazki?
Napisałem, że podobne poglądy jak oni. Radze czytać Panu uważnie. Pozdrawiam serdecznie.
Jak informuje nas pismo święte. Tylko Adam i Ewa żyli w raju, bo wkurzeniu starego pryka. Musieli opuścić raj. więc kiedy nowi ludzie mieli się naprodukować. Jakoś słowa boże nie wspominają o innych ludziach poza rajem. Więc na jakich zasadach mieli tam istnieć. Czyżby grzech pierworodny był też dla Pana fikcją. Okazuje się, że jest Pan heretykiem.
Moja jedna szara komórka mówi, że biblia to baja. Szkoda, że katolicy mają siano w głowie. Pozdrawiam serdecznie.
"Moja jedna szara komórka mówi, że biblia to baja" - a jednak szukałeś w niej uzasadnienia swojej nietolerancji wobec "wybryków natury" (powiedziałeś że są eliminowani i że są gorsi)
oj nie mój drogi, nie odwrócisz kota ogonem. Podałeś ten werset bo rzekomo miał dowodzić temu że WYBRYKI NATURY są gorsze i że są eliminowane tak jak ty to napisałeś. Mam cytować całą dyskusję na ten temat, czy przypominasz ją sobie?
To Pan odwraca kotem ogonem i pisze, że ja nie mogę udowadniać hipokryzji Pana i wiary cytatami z biblii. Pozdrawiam serdecznie.
Jak na razie nie dopatrzyłem się tych dowodów... Bo chyba nie powiesz ze te marne riposty typu: "Czym Pan jest bogiem aby mówić jak interpretować biblie", "Nie ulękne się twoich jadowitych słow i tego smoka, Ciebie" albo "Moja jedna szara komórka mówi, że biblia to baja" nie na temat to własnie te rzekome dowody? Nie ośmieszaj się.
"Jak informuje nas pismo święte. Tylko Adam i Ewa żyli w raju, po wkurzeniu starego pryka. Musieli opuścić raj. więc kiedy nowi ludzie mieli się naprodukować. Jakoś słowa boże nie wspominają o innych ludziach poza rajem. Więc na jakich zasadach mieli tam istnieć. Czyżby grzech pierworodny był też dla Pana fikcją. Okazuje się, że jest Pan heretykiem."
Pozdrawiam serdecznie.
A o krainie Nod nie słyszałeś ? -Zostawcie tego nawiedzonego idiotę i chama że cos zapisane jest metaforycznie nie oznacza że nie prawdziwe. Mam dosyć ciebie i twojej głupawej retoryki wszedłem tu po delektować się świadomością że są fajne dziewczyny lubujące się w tym samym co ja A TY PSUJESZ MI te wrażenia zasrany egoisto ! Więc za milcz wreszcie !
Nawiedzony katolik.Uwaga. Gra o tron jest antykatolicka Pan bliźni. Pozdrawiam serdecznie.
egoista i tępak do potęgi n-tej... za chwilę załozę osobny temat i poproszę forumowiczów o odpowiedź na pytanie czy w tej dyskusji JUKATOS ma odrobinę racji.
Wiesz co? Masz sporą wiedzę ale po prostu źle rozegrałeś tę dyskusję. Jesteś zbyt wielkim chamem i oceniasz ludzi powierzchownie, tylko po wyznaniu. Nawet ateista przyzna mi rację.
To jest ten szacunek do bliźniego według katolickiej tradycji? Pozdrawiam serdecznie.
Gdzie ja napisałem że jestem Katolem ? - Pisze się Bluźni a nie Bliźni ... kołku - interesuje się historią powszechną religiami kultami filozofiami , sztuką ,literaturą , kinematografią itd i dla chama nie będę zniżał się na poziom - a tak po za tym to jestem deistą a nie katolikiem dla twojej inf.