http://variety.com/2013/film/reviews/the-hobbit-the-desolation-of-smaug-review-1 200919206/
Podobny lepszy od 1 części.
No i mamy potwierdzony romans między krasnoludem a elfką
Ale przecież ty niejednokrotnie pisałeś, że oceny ludzi z rottentoamtoes są dla Ciebie nieważne, sam sobie zaprzeczasz. Oj Kamil, Kamil:D
No bo dla mnie krytycy to niewiarygodne źródło przy tego typu filmach. Tutaj liczy się głównie zdanie fanów, bo to oni bardziej rozumieją taki film. Ale skoro już opinie krytyków sa bardzo pozytywne, to co dopiero opinie fanów. Można spodziewać się kolejnego arcydzieła.
Bzdury, wszędzie bzdury... Czy ja wiem czy 6.6/10 na RT to pozytywne oceny? Arcydzieło? Gdzie? Że pierwszy Hobbit to arcydzieło? RLY? Taka opinia zakrawa o żenadę Panie fanatyku.
Kolejna osoba pisze Ci trolku prawde o Twoim filmie ale ty jestes zbyt tępy, żeby pomyśleć logicznie.
Zaprzeczasz sam sobie pajacu. Tylko pozytywne opinie krytyków się liczą?? Jesteś głupszy niż ustawa przewiduje. Oceny fanów się liczą bardziej?? Tak na pewno ... oceny takich tępcyh trolli jak "na pewno" są ważniejsze hahahahah
Jak widzisz, piszą wyraźnie, że praktycznie wszystko jest lepsze niż w pierwszej części. Co tylko oznacza, że oceniaja rozsądnie a nie jak psychofani.
Można się było spodziewać. Przy Lotrze było tak samo. Kazda kolejna część była lepsza. Ale to że Pustkowie jest lepsze od NP nie oznacza, że NP jest słabe.
"wina widzów" - buahhahaha. Niemożliwe, najbardziej idiotyczne teksty przebijasz jeszcze bardziej idiotycznymi. "Wina widzów" - nie mogę co ignorant:D buhahhaah. Typie pierwsza część miała być majstersztykiem, a ocena 65% mówi wszystko. Miało być świetnie a wyszło co najwyżej nieźle. I skoro Pustkowie jest zdecydowanie lepsze od NP (i ty się z tym zgadzasz) to na to wychodzi, że NP jest co najwyżej niezła. A wina leży tylko i wyłącznie po stronie reżysera.
Aha czyli jesli Powrót Króla jest lepszy od Dwóch Wiez, to znaczy że Dwie Wieze sa niezłe tak? Twoje rozumowanie jest dziwne.
Upraszczasz. Powrót Krola akurat mniej mi sie podoba od Dwóch Wiez ale to nie o to chodzi. Pustkowie, zarówno jak i wielu innych hciałęm by było zdecydowanie lepsze od pierwszej części. Wszelakie recenzje dowodzą iż jest ZDECYDOWANIE,NIEPODWAZALNIE lepsze od jedynki. Wiec pomyśl jesli jest lepsze ZDECYDOWANIE to przy zalozeniu ze bedzie mialo srednia około 90% to skoro jest o wiele lepsze od jedynki która de facto miala 65% to jak mozna w takim razie nazwac jedynke? Co najwyzej niezla. Nie będę miał żadnego problemu a nawet ogromnie się ucieszę jesli wystawię dwójce z czystym sercem 9 lub 10. Ale to tylko dlatego, że na tyle będzie zasługiwało. Oceny pierwszej części nie zmienię bo przedstawia ona jak wielka różnica jest między tymi fi,lmami (mam nadzieję).
No bo co? Bo jedynka miała mniej akcji a wiecej dialogów? Bo była bardziej basniowa? Twoje upodobania nikogo nie obchodza. Obejrzyj może spoty z 1 części gdzie masz całą listę opinii. Od majstersztyku, po niesamowite doświadczenie.
Niesamowite prawda? Jak wielu ludzi alergicznie podchodzi do sytuacji, kiedy mamy trochę więcej dialogów i mniej akcji. We wszystkich recenzjach słyszałem, nudy, za długie i tak dalej. Po prostu straszne. Nie ma przez parę minut naparzanki i już jest nieszczęście.
Dla mnie sekwencja w Shire, z dialogami, z pieśniami była jednym z fajniejszych fragmentów filmu.
Zentaur, podałem Ci doskonały przykład gdzie nie ma akcji tylko same dialogi. Film Carnage. Wyśmienity. To że jedynka Hobbita jest średnia to nie oznacza, że przez to, że jest tam więcej dialogu i mniej się dzieje. Po prostu jest słaba i tyle. Tempo rozgrywania się wydarzeń jest nierównomierne, po prostu złe. I tego dowodzą opinie tych którzy widzieli już dwójkę. To tempo zostało naprawione w dwójce.
Ale to nie jest tak, że była nieprzemyślana czy nielogiczna. Ona po prostu nie była optymalnie zrobiona jeśli chodzi o 3D. No i generalnie odbiór Ragasta jest różny i jest kwestią subiektywną. Dla mnie jest ok.
Natomiast 3D w tej scenie niedomaga. Jedna z nielicznych usterek w Unexpected Journey dla mnie.
Niezłe bo co? Bo ty tak oceniłeś? Stary, mam 89 fanów w znajomych i średnia Hobbita to 9.5. To o czymś swiadczy. Faktów nie obalisz. Krytycy podeszli do tego filmu tak a nie inaczej, bo byli przyzwyczajeni do klimatów Lotra.
Świadczy to tylko o tym, że większość z Twoich "znajomych" tutaj to fanatycy a nie fani . Zresztą do Ceibie też się to odnosi.
Jestem ciekaw ile zależą oceny od tego w jaki sposób ludzie spotkali się z tym filmem.
Rok temu fala krytyki z powodu odejścia od pierwowzoru i innego niż w Lotr stylu.
W tym roku ludzie już wiedzą czego się spodziewać po filmie i idą zwyczajnie z lepszym nastawieniem.
Cóż nieważne cz oraz jak bardzo lepsze będzie od pierwszej części - tamta mi przypadła do gustu to tę tez z lubością przyswoję.
To też jest ważny czynnik, pełna zgoda. Ludzie byli w szoku, że nie zobaczyli LOTRa bis. Teraz pewnie byli już przygotowani na inny styl. Spodziewam się szybszej akcji, ale pewnie poziom będzie porównywalny.
Recenzenci w zeszłym roku dla mnie przegięli - ocenami w stylu 5/10 - teraz pewnie chcą też zrekompensować momentami skrajne recenzje, które nie wynikały ze słabości filmu tylko z innych oczekiwań wobec filmu.
No dokładnie. Srednie filmy dostają mocne oceny bo przewyższyły oczekiwania, a mocne filmy dostaja średnie noty bo oczekiwania były inne. Dla mnie chore.
Nie oczekiwania byly inne. Tylko każdy oczekiwał wielkiego dzieła, którego nie dostał. Tak trudno to zrozumieć? Hobbit jedynka, w żadnym wypadku nie sprostał oczekiwaniom.
"Brak ciągłości akcji, brak rozwoju postaci, brak historii" - czyli dużo zmian od książkowego pierwowzoru nie ma. Tak jak w większości adaptacji wchodzimy do gotowej historii, więc rozwój bohaterów jest nikły (choć jestem pewien, że kilka postaci będzie tu zdynamizowanych). Ciekawi mnie co autor miał na myśli w braku dziejącej się historii - sam trailer chyba to wyklucza.
Za to Smaug chwalony w niebiosa.
"Szkoda, że czekamy na smoka 2 godziny. Przedtem jest właściwie nic. Grupa jednakowych krasnoludów ucieka przed rzeczami. Jest tam jeden gruby, jeden z szarymi włosami, przypomnienie Aragorna i jeszcze jeden przystojny krasnal [...] nie ma czasu na rozwój postaci - trzeba uciekać." Najwyraźniej w drugiej części krasnoludy są do siebie podobne.
Chwali też beczki i pająki.
Ciekawe, szczególnie, że podobał mu się poprzednik. Najwyraźniej elfy nie przypadły do gustu recenzentowi.
ten fragment mi sie najbardziej podoba: coolest movie dragon ever :D Okazuje się, że niepotrzebnie niektórzy po pierwszym trailerze jęczeli że Smaug będzie do bani. Chociaż sama nie rozumiem po co twórcy go okazywali tak wcześnie skoro był taki niedopracowany.
Klasyka. Człowiek już z pewnym nastawieniem podchodzi do filmu i to widać wyraźnie w recenzji. Wytykają to niektórzy w komentarzach.
kolejna
negatywna 4/10
http://screencrush.com/the-hobbit-the-desolation-of-smaug-review/
http://www.toplessrobot.com/2013/12/fanboy_flick_pick_desolation_of_smaug_has_th e_forc.php?page=2
Kolejna pozytywna :D
http://www.empireonline.com/reviews/reviewcomplete.asp?FID=137814
Ocena Empire - dali 5 gwiazdek ;)
http://www.theguardian.com/film/2013/dec/08/the-hobbit-the-desolation-of-smaug-r eview
Kolejna, 4/5, ale w treści b. pozytywna.
Rottentomatoes chyba nie może przeżyć, że DOS dostaje dobre recenzje bo zaniżają oceny, Empire wg nich dał 4/5 kiedy naprawdę dostał 5/5:
http://www.rottentomatoes.com/m/the_hobbit_the_desolation_of_smaug/reviews/
- 3 od dołu. Dziwne.
Najwyraźniej tak jak rok temu, Hobbit zbiera mieszane recenzje, choć więcej jest teraz pozytywnych.
Najwyraźniej dominują pozytywne.
Ale dlaczego rottentomatoes zaniża ocenę Empire? Błąd? Celowe działanie? Poza tym nie wiem jak oni wyliczyli to 71 % skoro jest tylko jedna negatywna osoby, która widać była już od początku negatywnie nastawiona, reszta pozytywna...Z czego część bez oceny tylko opisowa.
Dla mnie ten serwis jest mało wiarygodny.
Jeden napisał, że ta trylogia to nieprawdziwe filmy. Hahah specjalnie dla niego powinni zrobić Pustkowie Smauga trawające 200 minut, tak aby nie mógł już wysiedzieć. Może dla niego film jest za krótki.
Hahaha Kamilek nie może przeboleć, że ktoś nie strzela 10tki dla Hobbita tylko myśli nad oceną, rozważa za i przeciw. To takie niepodobne do Ciebie trollu. Nieprawdaż?:D
I kolejna pozytywna
http://www.thewrap.com/hobbit-desolation-smaug-review-peter-jackson-second-verse
A propos watku milosnego, podobno nie ma się czego obawiać:
"Among the additions created by Jackson and his team is a budding romance between the elf Tauriel and the dwarf Kili, a subplot that PLAYS LESS HOKEY than you might fear. The relationship certainly blooms quickly, but I guess when you're the only handsome dwarf in Middle-earth and the only hot chick Orlando Bloom's not really into then you move fast. Lily rocks as the beautiful, but deadly Tauriel, who serves as the captain of the Elvenking's guard."