nieprawdopodobną reklamą. A teraz powoli odchodzi w niepamięć. Historia podobna do tej z "Awatarem". Dobre filmy z czasem obrastają w znaczenia, w kulturowe nawiązania itp. Jak na przykład "Odyseja kosmiczna" czy "Blade runner". Przeciętne filmy po prostu gasną, bo nie ma w nich żadnej siły inspirującej.
Najbardziej przereklamowana produkcja jaką przyszło mi kiedykolwiek obejrzeć.. jeszcze nigdy nie zabierałem się za jeden film aż cztery razy, bo przy poprzednich trzech zasypiałem w połowie. Dobre, by puścić dziecku kiedy nie chce pójść spać.
Szkoda że nie ma oceny 0 lub - np 10. ŻENADA ;/ Nie wiem kto się tym jara i dlaczego ma tak wysoką ocenę ;/ Pierwsza godzina jakiś szajs a później wszytko na co mógł byś wpaść sam ;/ Zbyt bardzo przewidywalny po godzinie zna się już zakończenie ;/;/;/
film z cyklu - "obudźcie mnie jak będzie działo się coś ciekawego". 3 godziny metafizycznych bzdur, dziur i dennych ciągnących się dialogów nie trzymających się kupy. Fabuła bez sensu, gra aktorska ..... klapa. Jestem zły bo zmarnowałem 3h nocnego świątecznego czasu na film o czosnku. Nie polecam.
Nie mogę się powstrzymać od komentarza. Właśnie obejrzałem ten film. Nie ukrywam że miałem duże oczekiwania, bo to przecież Nolan który miał ciekawe produkcje w przeszłości, trzymające w napięci itd. NA produkcję wydano sporo kasy...
Pomimo tych efektów specjalnych itd. to film jak dla mnie jest kiepski. Pomysł na...
Witamy w świecie pseudo-bełkotliwej Nibylandii Nolana który jest grafomanem zaraz bo Bay'u oraz Emmerichu ,czyli złota trójca ludzi którzy swoim brakiem wiedzy na elementarne pytania w zakresie czegokolwiek związanego z futurologią oraz astrofizyką tworzą futurystyczne kino moralnego niepokoju dla gospodyń wiejskich...
więcejLeci w tle jakiś motyw muzyczny który mi się nie podoba i jest po prostu bez sensu. A tak ogólnie film ciekawy.
Jest typ kina w stylu Grawitacji, Moon. Prawie nie ma fabuły i prawie nie ma akcji za to jest spoooro efektów w dlużących się i pozbawionych emocji w fabularnych scenach. W tym wypadku jest trochę lepiej, ale juz od poczatku ten caly klimat w styli filmu Droga - ludzi obawiajacych sie o skonczenie zarcia pomieszany z...
więcejhans zimmer powinien odejsc na emeryture.Tego arcydziela nie da sie ani ogladac ani sluchac.porazka Nolana.Ludzie wychodzili z seansu.
Naszło mnie na rozkminy. Wytłumaczcie mi łopatologicznie jak to jest możliwe, że ktoś w kosmosie czy na innej planecie może być np. 1 dzień a na Ziemi w tym czasie minie 10 lat.
Nie rozumiem podstaw tej teorii, tzn. rozumiem, ze gdzie indziej czas płynie inaczej, ze względu na np. inne prawa fizyki ale jest to nadal...
Film o tytule, który z jego treścią nie ma nic wspólnego. W ogóle cały ten kosmos nie ma w tej filmie racji bytu. Okładka i tytuł filmu nie mają nic wspólnego z jego zawartością. Owszem, jest kosmos i takie tam, ale to tylko jakieś bezsensowne tło. Równie dobrze można by ten film nakręcić na placu budowy.
Nie...
Byle bardzo pozytywnie nastawiony i dlugo czekalem na ten film. Niestety ogromnie sie rozczarowalem. Film jest nudny jak flaki z olejem i tak pelen bzdurnych idei, ze ciezko dotrwac do konca bez irytacji i smiechu nad tym co tworcy staraja sie tu opowiedziec. Totalny belkot i strata czasu.
W głowę zachodzę jak ten obraz mógł zdobyć choc jedną pozytywną recenzję, nie wspominając o mianowaniu go jednym z najlepszych filmów sf ostatnich lat! Przez cały czas zastanawiamy się o co chodzi w tym bełkocie o końcu (i misji ratowania) ludzkiej rasy oraz nad nielogicznością relacji między bohaterami. Gdy zaś po...