PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=37794}

Jak zamordować własną żonę

How to Murder Your Wife
1965
7,0 1,4 tys. ocen
7,0 10 1 1362
5,3 3 krytyków
Jak zamordować własną żonę
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Dziś w TV

ocenił(a) film na 9

Oglądałam dzisiaj w tv owy film. Zadziwiło mnie iż dostał tak złą recenzje w programie gazety wyborczej.
Mi się on podobał... troche humoru i lekcja dla mężczyzn, że nie warto .żenić się z kobietami (po pijaku tym bardziej ;p)

a było się żenić w ogóle, było się? jeden al bundy, patron męczenników, za milijony był żył już, i umarł, i cierpiał katusze, toć lepiej się strzec, niż potem żałować..

Ocena filmu

ocenił(a) film na 5

Początek filmu był świetny, akcja zapowiadała się super, ale końcowe sceny, moim zdaniem, były trochę bez sensu. Jednakże cały film wyszedł dosyć zabawny.

dobry scenariusz, dobre aktorstwo, ogólnie bardzo dobry film. nie ma co tu dużo pisać, raczej wiadomo czego można się spodziewać. 8/10

Pamietam to byl pierwszy film jaki ogladnalem i mi sie tak na serio spodobal do tej pory gdy to ogladam az placze ze smiechu niewiem byc moze jest nawet lepsza komedia od Pół żastem Pół serio po prostu klasyk a Jack wyśmienity

Jeśli nie chce tej żony, to niech po prostu jej to powie, wyrzuci z domu i jak najszybciej weźmie rozwód, tymczasem on daje się brać pod pantofel tak bardzo, że nawet nie umie jej nakazać wyłączyć telewizora. Proces i oskarżenie o zabójstwo bez znalezienia ciała, czyli bez żadnych dowodów, też wydaje się czymś...

- mężczyźni powinni więcej myśleć przed stanięciem na ślubnym kobiercu. Ciekawe, że w dzisiejszej Polsce kwestia ta nabrała ogromnego znaczenia. Kiedyś wydawało się to nie do pomyślenia ale jest faktem, że to oni wpadają często w przemyślnie zastawione pajęczynki uplecione przez spragnione łatwego życia Polki...

ale problem w tym, że nudna i mnie nie śmieszyła. Chyba odcinanie kuponów od sukcesu Lemona w Pół żartem, pół serio. Virna Lisi rzeczywiście ładna kobieta, choć jest wiele włoskich aktorek, które podobają mi się bardziej.

Niestety ten film to porażka. Daleko, daleko w tyle za najlepszymi filmami Lemmona z tego okresu „Pół żartem, pół serio” czy„Garsoniera”. Przyznaję, że parę zabawnych scen był, ale zdecydowanie za mało jak na komedię. Szkoda, bo spodziewałem sięnaprawdę dobrego filmu, a tak tylko strata czasu.