Obejrzałem ten film dzisiaj u uważam, że jest genialny! A najlepsza scena to moment, gdy Jerzy VI uczy się mówić i przechodzi na angielski odpowiednik polskiej łaciny :-)
KOLEJNY FILM KTÓRY OKŁAMYWAŁ HISTORIE ALE BRYTYJSKI TRON WALCZYŁ Z NAZIZMEM :) PO TAKICH FILMACH TO WOLE SOBIE OGLĄDNĄĆ JAKĄŚ MARVELOWSKĄ NAWAŁKĘ
FILM O GOŚCIU KTÓRY SIĘ JOOOOOKA BOŻĘ ...... TYLE ŻE ZOSTAŁ KRÓLEM I MUSIELI TO NAKRĘCIĆ JEDNYM SŁOWEM DRAAAAAAAAAAAAAAAMAT
według mnie Bonham-carter i Rush, który nadaje filmowi komediowego wyrazu, zresztą robi to chyba w każdym filmie ..
wystarczy dobra gra aktorska i nie trzeba żadnych fajerwerków do stworzenia naprawdę dobrego filmu, Firth jak zwykle pokazał, że jest świetny
Wciągający film, świetna gra Firtha i Rusha wspaniała Heleny Bonham Carter! Klimat
może trąca " zwycięską brytyjską propagandą" co nie ujmuje jednak klasy obrazu i
pozostawia przyjemne wrażenia. Stanowczo polecam!
Momentami bardzo zabawny lecz było tam również wzruszenie. Inteligentna opowieść oparta na faktach, historia i problem króla Jerzego VI pokazany jako osobisty dramat zwykłego. wrażliwego człowieka. Czas poświęcony na pójście do kina nie był czasem straconym. Gorąco polecam.
Nie wiem za co ten nobel. Ja o mało nie zasnęłam... w kinie! Może parę śmiesznych momentów, ale dla mnie klapa.
Uwielbiam Colina Firtha (jego akcent i atrakcyjność). Bardzo podobała mi się rola jego i Geoffreya Rusha. Lionel był bardzo wyrazistą postacią w filmie. Idealnie zagrał dystyngowanego dżentelmena tamtych czasów. Aż dziwie się, że nie dostał Oscara za tą rolę.
Ps. Wszyscy piszą, że nie mogą się pozbyć wrażenia że żona...
Geoffrey Rush !!
To jego postać najbardziej podobała mi się w filmie.
Zupełne przeciwieństwo do Barbossy. I o to chodzi ! Mnóstwo ról filmowych aktorów nieróżni się od pozostałych .. Geoffrey Rush > 10/10
Jak zostać królem > 8/10
Dziecko wie, ze Wielka Brytania zawdzięcza swoją potęgę i bogactwo przemocy przeciw koloniom i ich wyzyskowi.
koleś nie bał się samego rządzenia tak jak bał się publicznej mowy, tego że się zająka - ktoś by powiedział że to chore...bo przecież liczy się to co się mówi a nie jak...i własnie to jest ten brak zrozumienia czym jest jąkanie. To nie tylko wada wymowy to zupełnie coś większego - to blokada która zabrania wyrażac...