Wajda nakręcił kolejny film na którym chce zbić kasę. Już widzę wycieczki szkolne wybierające się do kina. Takich, którzy naprawdę czekali na ten film, podejrzewam, że jest niewielu.
Lestat, lestat. Może coś byś powiedział na swoją obronę a nie kierował do mnie wycieczek osobistych. Zmądrzej chłopie.
Mysle, ze tekstem: "bronisz tego filmu, a nawet nie wiem, czy go widziałeś", przekroczyles juz granice smiesznosci. Przypomne Ci dwie rzeczy. Po pierwsze to Ty krytykujesz ten film nie ogladajac go i z gory zakladajac, ze go nie obejrzysz, wiec nie odwracaj znow kota ogonem. Po drugie, jak juz wspomnial moj przedmowca przypomnij sobie od czego zaczela sie nasza dyskusja i na jaki temat rozmawiamy, bo chyba Ci to umknelo.
Skad pomysl, ze ja chce Cie namawiac do obejrzenia "Katynia"? Jesli nie chcesz to Twoje prawo i nic mi do tego. Chodzi tylko o to, zebys nie wyglaszal bezsensownych tez zwiazanych z filmem, o ktorym nie masz pojecia. Jesli nie masz nic madrego do napisania, to nie pisz i tyle.
Zadałem ci pytanie. W żadnym poście nie napisałeś, że obejrzałeś film, a bronisz go, jak niepodległości. Pytam jeszcze raz. Jeśli go obejrzałeś, to rzuć powody, dla których jest taki wspaniały, i warto go obejrzeć.
Co tu dużo mówić. Z ludźmi, którzy są tępi i nawiedzeni, po prostu nie da się logicznie rozmawiać.
trish1984 ma racje, jak mozesz wypowiadac sie o czyms czego nie widziales na oczy, rownie dobrze mozesz podjac polemike na temat budowy ufo.
baran
Niestety Lestat, stworzyłeś temat w którym atakujesz "drewnianym mieczykiem".
Trish jest tym który prowadzi rzeczową rozmowę, a ty tylko zamieniasz po kolei swój "oręż" na pistolet na wodę, lub plastikową pałkę. Niestety, tymi metodami od pierwszych postów to TY byłeś na straconej pozycji. Teraz bezskutecznie próbujesz się wykaraskać z bezsensownie postawionych tez. Mierne...
To się nazywa krytykanctwo i jest żałosne. Wysłać trzeba ten film, bo nawet jeśli nominacji nie dostanie, to przynajmniej na zachodzie ludzie zobaczą co to Katyń. Poza tym a nóż widelec film oskara dostanie, a wtedy o tej zbrodni będzie jeszcze głośniej, co jest wskazane.
Hm, można polemizować, ale z tymi postami które napisałeś w tym temacie, sam pod sobą kopiesz dół...
Czy to ma coś do rzeczy czy przeczytałeś książkę, czy nie... Nic najwyraźniej z niej nie wyciągnąłeś, a czy w takim wypadku czytanie ma w ogóle jakikolwiek sens?
Na przyszłość zalecam czytanie zajawek filmów na które się planujesz wybierać(ze zrozumieniem:P) by nie mylić się już w doborze odpowiedniego dla siebie repertuaru. Ostatecznie Pan Tadeusz(czy jakikolwiek inny film Wajdy) to trochę inna kategoria kina niż np. Jackass, więc twoje oczekiwania mogły faktycznie zostać niespełnione.
Znowu gubisz watek. Mówiłem już że do obejrzenia Pana Tadeusza zostałem niejako przymuszony. I owszem, moje oczekiwania nie zostały spełnione.
A co do Jackass'a, to musiałeś długo grzebać w moich "ulubionych". To jedna pozycja jaką ludziska na FB lubią mi wytykać. Całkiem niesłusznie zresztą.
Nie czytasz ze zrozumieniem, niestety...
Z czytaniem zajawek chodziło mi, żebyś wiedział w ogóle czego oczekiwać po filmie który planujesz oglądać. "Pan Tadeusz" to właściwie kolejny wątek i nauka dla Ciebie, abyś nie popełniał tego typu błędów na przyszłość, jednak już z własnej woli...
Zresztą to nie filmy które masz w ulubionych świadczą o twoim oczytaniu, czy wiedzy filmowej, lecz to co piszesz na forum...
Po "Panu Tadeuszu" i "Zemście" już tego błędu nie popełniłem. Mówiłem przecież, że Katynia nie oglądałem i oglądać nie mam zamiaru...
myśmy byli w kinie całą klasą i naprawdę, jest to film cudowny-->recenzja
wiecie, Wajda nakręcił ten film między innymi, by uczcić pamięć swojego ojca, Jakuba Wajdy, który został tam zamordowany:(
zresztą, z mojej rodziny brat pradziadka zginął tam:(
A mnie się film podobał. Był wstrząsający, szczery, prawdziwy. Na końcowej scenie aż mną wzdrygało, a moja koleżanka zamykała oczy i chowała je w moje ramię. A co do aktorów. Maja Ostaszewska jak dla mnie nie popisała się w roli, jakoś mnie nie przekonała, to samo Artur Żmijewski. Owszem nawet go lubię i nie przeszakadza mi, ale nie pokazał w pełni swoich możliwości. Andrzej Chyra- świetny, ogólnie lubię go jako aktora, dobrze gra, czasem ma taki sam wyraz twarzy, ale "trafia" do mnie. Danuta Stenka - wspaniała aktorka, uwielbiam ją, jedna z lepszych w kraju. Magdalena Cielecka- niezbyt wielka rólka, średnio wypadła, ale nie było źle. Paweł Małaszyński - lubię gościa, tutaj też nie zagrał źle, ale mam pewne zastrzeżenia.
Ogólnie film jest całkiem niezły. 8/10.
Ja też wybieram się na film z klasą. Jeszcze go nie widziałam, ale uważam, że chociaż część uczniów nie wie co to zbrodnia katyńska, to samo obsadzenie popularnych aktorów przyciągnie widzów. A to sprawi, że może część (z braku lepszego określenia) ignorantów dowie się o tym tak ważnym i tragicznym fakcie.
Tragedia dla żołnierzy i dla widzów. Film naprawdę słaby. Tę historię powinien znać każdy Polak, to fakt. Ale to nie uprawnia do nakręcenia tak beznadziejnego filmu. Brak zwartej historii, brak tempa, zdjęcia jak w teatrze telewizji, niepotrzebne wątki. Ociężały. Dopiero od wątku z chłopakiem z lasu, coś zaczyna się dziać. To nie film dokumentalny. Tu musi widza porwać historia filmu, a nie ta którą sami znamy. Dlaczego Kraków taki wyludniony, po co wątek z rosjaninem, motyw muzyczny zawsze w tym samym momencie. Zagrane jak w nudnym teatrze.
Czytałem kilka recenzji w gazetach, we wszystkich ten sam tekst: "Tego filmu nie należy oceniać, jak inne...", poza tym żadnych konkretów, tylko pisanie o muzyce, aktorstwie i o tym, jaki to ważny temat. Równie dobrze mogliby napisać "Film jest słaby, ale nie wypada mi tego mówić głośno, bo nakręcił go pan Wajda".
Bo film jest słaby bo wajda od paru ładnych lat kreci same lektury bo na ten film pojda całe szkoły.fakt faktem film do najklepszych niwenależy ale jak narazie nikt niema lepszego pomysłu na nakręcenie filmu o tej tematyce.wiec mimo ze film jest taki sobie to warto na niego isć nie dla tego że to film wajdy i być może wajda w końcu nakrecił dobry film ale dlatego ze ten film trzeba zobaczyc bo mimo swej mierności dobrze pokazuje historię polski zwłaszcza realiów panujących w "wyzwolonej Polsce"
PS ten film na pewno niebył nakrecony dla kasy ale dla spokoju dusz wajdy który w koncu mógł pojkazac ból po stracie ojca i męża jakiego doznał po jego stracie i ból że otym niemozna było głośno mówic wiec mimo wszystko wielki szacun dal wajdy
i tak ma już jej dosyć. Wolę zapłacić na bilet na film Wajdy, niż wywalać na jakiś głupi i durny amerykański film.
Taka, że każdy film Wajdy będzie naprawdę ciekawszy i bardziej wartościowy niż np. Jackass (wiem powtarzam się)...
Jeszcze nie byłam na tym w kinie, ale będziemy szli ze szkoły. W sumie to idę z ciekawości i dla świętego spokoju, a nie z samej chęci zobaczenia filmu, bo uważam podobnie jak LESTAT, że jest to nabijanie kasy Małaszyńskiemu i reszcie bandy.
A jak dla mnie nie ważne jest kto to nakręcił, ile z tego będzie miał i co będzie miał. Lubie historie i na tyle ile było mi dane ją poznać-poznałam. Jestem ciekawa jak to zostało pokazane-tragedia tamtych czasów, jeśli film mnie wzruszy a aktorzy przekonaja mnie w swojej grze-to chyba najgorzej nie jest. Ja jeszcze tylko sie was zapytam ludzie-czy uważacie że oni,wykonywując swój zawód będą to robić za darmo?! Uważam że przy tej produkcji, najważniejsze jest to,że ktoś wreszcie głośno i z rozmachem poruszył ten temat. A kto i za ile..ehh..dziecinne podejście.
No bo to pewno dzieciaki pisza... eh wchodzac do netu powinno sie podawac pesel or sth, zeby bylo wiadomo z kim ma sie do czynienia:)
(: ukhm Trzeba było 59 lat, by prawda ujrzała światło dzienne. Potem zaś trzeba było czekać 17 lat by historia "mordu katyńskiego" trafiła na wielki ekran. jeszcze mała dygresja : więc mam piętnaście lat i dobrze wiem co wydarzyło się w Katyniu, poza tym nie wiem czy wiesz , ale w kazdym gimnazjum ( jak podały media) w moim również, odbyła się lekcja historii poświecona zbrodni katynskiej. Wiec może gdyby dzieci z przedszkola miałby sie wybrac na ten film byloby to absurdalne. Młodzież gimnazjalna potrafi myśleć samodzielnie ; ) Człowieku "dorosły , skromny"
Lestat, opowiadasz takie brednie, że każdy mądrzejszy od ciebie powinien zjechać cię z góry do dołu za te farmazony. Nie będę po tobie jechał ale powiem jaka jest prawda. Prawda jest taka, że jeśli dalej będziesz wypisywał głupoty o zarabianiu pieniędzy przez Wajdę lub o przymusowych wycieczkach do kina na "Katyń" to będziesz narażał się na smieszność. Weź sobie pod rozwagę słowa użytkownika serek_x bo ma 100% rację.
Każdy film jest dla kasy. Co ci do tego jak Wajda zarabia? Taką ma pracę i szczęście, że dzięki niej może realizować siebie poprzez swoje projekty filmowe. "Katyń" to film osobisty i poza oczywistym motywem finansowym Wajda nakręcił go dla siebie i dla Polaków. Już dawno chciał go nakręcić i uwierz mi gdyby nie rokowano sukcesu komercyjnego "Katyniowi" to i tak by powstał ponieważ Wajda robi filmy przede wszystkim z pasji. Co z tego, że organizuje się wycieczki szkolne na filmy Wajdy? I bardzo dobrze kurwa, bardzo dobrze, że organizowane są wypady klasowe na jego filmy. Im więcej zarozumiałych bachorów pójdzie na ten film tym lepiej. Trochę refleksji na temat polskiej historii nigdy za wiele nawet jeśli Wajda co roku będzie kręcił historyczne filmy. Jeśli nie będzie organizowanych takich wycieczek to jaki odsetek gimnazjalistów pójdzie z własnej woli? Nie wielki, a patriotyzm i pamięć historyczna to rzecz ważna i należy zaszczepiać takie wartości w umysłach młodych ludzi właśnie poprzez takie wycieczki. Filmu jeszcze nie oglądałem ale cieszę się, że powstał. Filmów o zbrodniach radzieckich powinno być jak najwięcej. Ruskie ścierwo i jego historia powinna być oczerniana na arenie międzynarodowej i koniec kropka, dlatego kandydat na oskara jak najbardziej słuszny. Pamiętem wypady do kina w liceum i wspominam je jako miły epizod w moim życiu. Pamiętam jak byłem na "Panu Tadeuszu" i jak na licealistę to film nawet mi się spodobał. Dopiero po latach w pełni doceniłem "Pana Tedeusza" i uważam, że jest to bardzo dobra ekranizacja i bardzo dobry film jako osobne dzieło. Kiedyś jak podrośniesz to docenisz ogromny wkład Andrzeja Wajdy w polską kinematografię. Jeśli już podrosłeś to zmądrzej, bo takie zdanie jakie napisałeś i jakie zaraz zacytuję dobrze o tobie nie świadczy.
"Jeśli ktoś po obejrzeniu filmu o papieżu ma łzy w oczach, oznacza to tylko tyle, że nie odróżnia kiczu od prawdziwego kina."
To oznacza tylko tyle, że ten film wzruszył ludzi a to czy jest kiczowaty czy nie to już inna sprawa i na pewno nie tobie o tym decydować bo widać, że nie masz do tego predyspozycji, choć gust filmowy masz niezły.
Pozdrawiam.
Pablo85, przemawia przez Ciebie tylko i wyłącznie nienawiść do Rosjan. Każdy naród ma w swojej historii momenty, za które powinien się wstydzić. Ciekawe, czy tak chętnie broniłbyś filmu o wydarzeniach w Jedwabnem? Ciekawe ilu Polaków wybrałoby się na taki film??????
Wybacz, ale fakt, że Wajda stracił ojca w Katyniu, przemawia tylko na niekorzyść tej produkcji. Wolałbym, gdyby temat podjął jakichś zagraniczny reżyser, który nie jest uprzedzony do Rosjan. Robienie tego filmu "na chłodno" wyszłoby tylko "in plus".
Nie przemawia przeze mnie nienawiść do Rosjan ale do Rosji a to wielka różnica. Rosja nie ma zbyt chlubnej historii w porównaniu do polskiej i nawet Jedwabne nie wiele tu zmieni. Gdybym obejrzał film o zbrodni w Jedwabnem i spodobałby mi się to broniłbym go jak każdego innego filmu. Zagraniczni reżyserzy nie podejmą się produkcji filmów o polskiej historii ponieważ nie wiele na jej temat wiedzą a szkoda. Na plus temu filmowi wyjdzie wtedy gdy wyreżyseruje go człowiek, który wie o czym robi film, taki jak Wajda a nie jakiś zagraniczny laik, któremu się nudzi i postanowi zrobić film o kompletnie nie znanym mu i egzotycznym wydarzeniu - gdzieś w Europie. Problem polega również na tym ża zachód jest zbyt mało uprzedzony do Rosji i zbyt mało uświadomiony. Nóż mi się w kieszeni otwiera gdy dochodzi do takich zakłamań historii ze strony Rosji jakie miały niedawno miejsce. Dlatego filmy o polskiej historii muszą być emocjonalne i jednostronne. Mimo to marzy mi się, że kiedyś powstanie superprodukcja amerykańska na temat powstania warszawskiego lub bitwie o Anglię z pespektywy polskich pilotów myśliwskich.
Takie jest moje zdanie a moje słuszne uprzedzenie (jak zwał tak zwał) podparte jest tylko i wyłącznie faktami.
"Ruskie ścierwo" i jego historia. "Jedziesz po Rosji, a nie po Rosjanach". Czyli, jeśli ktoś zza granicy jedzie po Polsce, to OK. Jak po Polakach, to nie? Rozwiń tę myśl.
Jeśli ktoś jedzie po Polsce czy Polakach to nie jest OK. W kontekście historycznym Rosja to bandzior a Polska biorąc pod uwagę wszystkie nasze nieliczne grzeszki w porównaniu do Rosji to święty naród. Jak się to wyraził jeden z naszych wieszczów "Polska Chrystusem narodów", i ja się zgadzam i chuj.
Nieliczne grzeszki. To jest ten pieprzony styl myślenia. Fakt, że w polskich podręcznikach nie pisze się o naszych grzechach, nie znaczy to wcale, że ich nie mamy. Jest ich więcej, niż Ci się wydaje.
Nie napisałem, że ich nie mamy ale jest ich niewiele w porównaniu do Rosji, trudno to zrozumieć? Wydaje mi się, że nie zdajesz sobie sprawy z ogromnej liczby rosyjskich "grzeszków", że opowiadasz takie dyrdymały.
"Rosja nie ma zbyt chlubnej historii w porównaniu do polskiej i nawet Jedwabne nie wiele tu zmieni"
Pablos85 - mogłeś to napisać, bo uczysz się historii głównie z polskich filmów. Tak naprawdę każda władza ma grzechy, których nie rozgłasza. Polacy nie są tu wyjątkiem.
Kolejny się znalazł. Nie uczę się historii z polskich filmów ale z książek (nie szkolnych) oraz od osób co tą historię znają. Powtarzam poraz kolejny, że nigdzie nie napisałem, że Polska nie ma swoich "grzeszków" ale jest ich nieporównywalnie mniej niż u Rosji. Co wy kurwa historii nie znacie w ogóle?? Wiecie ile ludzi zginęło z rąk komuchów? Więcej niż z rąk faszystów.
"Ruskie ścierwo i jego historia". "Nie nienawiść do Rosjan, tylko do Rosji". Czyli, jak ktoś zza granicy, jedzie po Polsce, to OK, ale jak po Polakach, to już nie? Rozwiń tę myśl.
"Ruskie ścierwo i jego historia". "Nie nienawiść do Rosjan, tylko do Rosji". Czyli, jak ktoś zza granicy "jedzie" po Polsce to OK, ale jak po Polakach, to już nie?
A co ty wiesz o Jedwabnem?? Czy wiesz ilu Żydów wydawało Polaków Rosjanom? Ilu Polaków przez żydowskie donosy zostało wywiezionych na Sybir? Dziwisz się, że ci co zostali, gdy nadarzyła się okazja, wzięli odwet na tych, przez których potracili rodziny?? Nie nam ich oceniać. Ciekawe co Ty byś zrobił na ich miejscu... Tym bardziej, że w takiej stodole nie mogło się zmieścić tylu ludzi, ile podano w mediach. Nawet upychanych na leżąco czy poskładanych w kostkę. Fizycznie niemożliwe.
Nie wypowiadaj się na tematy, o których nie masz pojęcia, bo to Cię tylko ośmiesza.
Jak mozna podjąc sie ktytyki filmu "Katyń"? Ano można: według mnie ten film to jeden wielki GNIOT ! Żeby zrobić dobry film nie wystarczy zasłonić się tragiczną fabułą i prawdziwymi wydarzeniami. Nieumiejętne podjęcie tematu może - wręcz przeciwnie - spowodować konflikt polityczny lub zgorzknienie i wprowadzenie w błąd widza po jego wyjściu z kina. Zgorzknienie ze względu na durną, nie trzymającą się kupy fabułę i nic nie znaczące dla historii wątki wymieszane jak bigos z serialowymi pseudoaktorami i surową peuntą polaną zbędną bo przesadną ilością krwi... Na zdrowie!
"Jak mozna podjąc sie ktytyki filmu "Katyń"?"
Normalnie. Pójść do kina, obejrzeć, wyciągnąć własne wnioski i go zjechać.
Udowodniłem , że w tym kraju nie można mieć własnego zdania. Bo takie przypały, jak wy będą bronić filmu tylko dlatego, że jest to film o Katyniu. Tak samo byłoby z produkcją o papieżu, Wałęsie, Solidarności, Powstaniu Warszawskim, i nie wiadomo czym jeszcze. Jak sobie pomyślę, że takie głąby, jak wy pójdą 21 października do wyborów, i zagłosują na Pis, to mnie krew zalewa.
"Udowodniłem , że w tym kraju nie można mieć własnego zdania."
Przecież ty nie masz własnego zdania o filmie "Katyń" tylko o reżyserze Andrzeju Wajdzie. Obejrz film a później go krytykuj a jak nie widziałeś to nie gadaj bzdetów. Ja nie widziałem i bzdetów gadać nie będę.
Pablo naucz się czytać ze zrozumieniem, dopiero później miej jakieś uwagi do mnie.
Lestat, przestań mi wmawiać, że nie czytam ze zrozumieniem tylko odpowiedz na argumenty, które ci przytoczyli ludzie. Nie masz nic innego do powiedzenia to wciskasz ludziom kit.
Facet. Sorry. Pogadajmy poważnie. Jakie macie argumenty? Ty stwierdziłeś, że dobrze, że powstał film, bo "ruskie ścierwo" trzeba tępić. To jest wyważony argument wg Ciebie?
Jaki ty jesteś niekumaty. Tu się rozchodzi o to co ty napisałeś w pierwszym poście. Czytasz Andrzejowi Wajdzie w myślach, mówiąc, że nakręcił film dla kasy i to kolejny. A jakie filmy nie są dla kasy? To film bardzo ważny co kolwiek o tym sądzisz, nie zmienisz tego niepodważalnego faktu. Krytykując Wajdę za nakręcenie "Katynia" tak jakby przekreślasz jego dorobek twórczy. To film osobisty i na pewno głównym motywem nie były pieniądze, których i tak Wajdzie nie brakuje. Ten film już dawno był w planach najwazniejszą przesłanka jaką kierował się reżyser była jego osobista chęć pokazania Katynia w filmie i jest to powszechnie znany fakt. Pisałeś, że jest to kolejny film na który ruszą wycieczki szkolne. I bardzo dobrze. Dlaczego nie? Trzeba tych co niektórych zarozumialców z gimnazjum uświadomić o naszej historii i uczulić ich na nią. Napisałeś gdzieś jeszcze, że od 50 lat Wajda nie nakręcił dobrego filmu co jest kompletną bzdurą. Mówisz, że nie powinniśmy wysyłać "Katynia" jako kandydata na oskara a nawet go nie oglądałeś. Ja nie bronię filmu ale przesłanek z powodu których powstał. Napisałem, że ruskie ścierwo i jego historię trzeba oczerniać na arenie międzynarodowej a nie tępić. Szlag mnie trafia jak muszę tłumaczyć się komuś kto wciska mi słowa, których nie napisałem. Należy ten film wyświetlać za granicą aby ludzie wiedzieli bo nie wiedzą lub nie chcą wiedzieć o zbrodni katyńskiej. Niektórzy nawet nie wiedzą, że ruscy rozpoczęli wojnę razem z Niemcami, więc czego ty się jeszcze czepiasz? Świadomie używam sformułowania "ruskie ścierwo" i na pewno nie chodzi mi o Rosjan ale o całe to zbrodnicze imperium, ten zakłamany twór, który ogłupia ludzi po dziś dzień. Twoim argumentem jest jedynie kasa, wycieczki szkolne i uprzedzenie do Wajdy. Masz za smarkate podejście do tematu, zastanów sie co piszesz. Radzę ci abyś poszedł do kina na ten film, wtedy go ocenisz i stwierdzisz czy był niepotrzebny i dla pieniędzy.
Ja mam właśnie zamiar za kilka dni isć do kina na "Katyń". Od początku spodziewałem się słabego film ale moi rodzice byli na "Katyniu" i są pod wrażeniem dlatego moje oczekiwania wzrosły. Mam nadzieje, że będzie conajmniej "niezły" czyli 6/10
Czytam uważnie, co masz do powiedzenia. Podałem mnóstwo argumentów, dla których niewarto oglądać tego filmu. Na niektóre w ogóle nie zwracacie uwagi.
Jeszcze jedna sprawa, tępaku. Myślisz, że ktoś na zachodzie zainteresuje się tematyką Katynia? Nie, bo gówno ich obchodzi nasza historia!
No to podaj jeszcze raz te same argumenty o których mówisz bo ja czytałem każdy post i chyba jestem bleszczaty na jedno oko, że ich nie zauważyłem. Ja powyższe argumenty przytaczałem już wcześniej dlatego proszę cię o zrobienie tego samego ze swoimi argumentami. Daj kopiuj, wklej nie zajmie ci to dużo czasu. Co do historii Polski to własnie chodzi o to aby zachód zaczął się nie interesować geniuszu dlatego ten film jest wazny i dlatego jest to dobry kandydat na oskara.