PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=559494}

Kaznodzieja z karabinem

Machine Gun Preacher
2011
7,1 39 tys. ocen
7,1 10 1 38657
6,2 5 krytyków
Kaznodzieja z karabinem
powrót do forum filmu Kaznodzieja z karabinem

Film porusza problemy nękające Afrykę, ale ewidentnie jest zrobiony na modłę religijnych skrzywieńców i fanatyków. Nachalna chrześcijańska propaganda jest strasznie żenująca. Narkus i krymuch nawrócił siebie i kumpla na ewangelię i opowiada ludziom w kościele o tym, że bóg czeka żaby się dla niego otworzyć. Gdyby pominąć tą całą religijną farsę to film byłby całkiem znośny. Niestety religijne psychole zawsze muszą lać wazelinę wiadrami. Zupełnie jakby ateista nie miał ludzkiej wrażliwości i wyczulenia na krzywdę.

andrzej_goscicki

Szkoda czasu.

ocenił(a) film na 7
andrzej_goscicki

"Księżymi"

Księżmi*

Przepraszam za błąd ;).

ocenił(a) film na 7
dardre

Tak właściwie, czy on przypadkiem nie walczył z organizacją fanatycznych chrześcijan?

andrzej_goscicki

... wszystko racja , chodziło mi o to że nie trzeba być przecież astronautą żeby odnieść się np. do "Apollo 13"
Tak jest , Sam Childers walczy(ł) z organizacją fanatycznych chrześcijan . Choć Joseph Kony nie różni się niczym od ekstremistów muzułmańskich , jest katolikiem . Ale z filmu zaledwie dowiadujemy się że walczy o ustanowienie teokratycznego rządu w Ugandzie, opartego na Dekalogu . I to zapewne Scumkill miał na myśli pisząc "Nachalna chrześcijańska propaganda" Pewne rzeczy się eksponuje inne zamiata pod dywan . Ja powiedziałbym że w tym wypadku religia czyni tyle złego co dobrego ...
pozdrawiam Darek .

dardre

Jedno pytanie: Znasz jakąś społeczność w historii ludzkości która nie stosowała się do dekalogu? Pomijam tutaj: Jest jeden Bóg, bo wiadomo że np. Grecy i Rzymianie mieli ich od cholery i trochę

berger00

...uważasz że w starożytnym Babilonie , Grecji ,Rzymie stosowano dekalog chrześcijan? Choć nikt jeszcze o nich nie słyszał . Ten zbiór przykazań/praw jest starszy od Mojżesza . Poza tym funkcjonuje na całym świecie niezależnie od wyznania kultury czy rasy wcale nie dzięki chrześcijanom ....

dardre

Odpowiesz na pytanie? Czy znasz społeczeństwo na ziemi kierujące się innymi zasadami jak dekalog?

berger00

... możesz doprecyzować o co ci chodzi ?

dardre

Precyzyjniej się już nie da.

berger00

... chyba mamy odmienne poglądy na słowo precyzja ...
... pierwsi z brzegu: Buddyści i Hinduiści ,nie kierują się dekalogiem ....

dardre

Wiec uważasz, że w społeczności Buddystów i Hinduistów nie ma sankcji dla kradzieży, morderstw, cudzołóstwa, poświadczania nieprawdy? Nie szanują ani przodków, ani rodziców, ani tradycji, ani prawa?

berger00

... pisałem już doprecyzuj ... teraz chcesz wiedzieć co uważam ? Buddyści nie kierują się dekalogiem a jednak potępiają zabijanie ,kradzież , kłamstwo itd.

dardre

Dobra, dzięki za rozmowę.

ocenił(a) film na 7
berger00

A ja mam jeden przykład: Państwo Starobabilońskie, o którym ktoś już chyba wspominał.

Prawo Hammurabiego odbiegało od dekalogu. Między innymi: "Nie zabijaj". Hammurabi uważał że za morderstwo, karą była śmierć, podczas gdy dekalog nakazuję nastawić drugi policzek.

Dziękuję :).

andrzej_goscicki

Niestety ale się mylisz, również kodeks Hammurabiego uznaje morderstwo za przestępstwo.
Moje pytanie do dardre było podchwytliwe, bowiem nie istniało nigdy społeczeństwo nie przestrzegające zasad dekalogu. Jest to podstawowa cecha każdej ludzkiej kultury, którą znamy czy to z badań socjologicznych, antropologicznych czy historycznych. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 7
berger00

Niestety, ale się mylisz. Przykazanie "Nie zabijaj" odnosiło się do KAŻDEGO. Do niewinnego i mordercy. Kodeks Hammurabiego nie uznaję morderstwa za przestępstwo. Nie do tego służy. Kodeks, był Prawem. Prawo to zbiór działań, które podejmuję się przeciwko przestępcy.

Kodeks Hammurabiego mówi, że mordercę czeka śmierć. Nic nie piszę że zabijanie jest karalne ;). Już sam ten fakt (mordercę czeka śmierć) jest sprzeczny z dekalogiem. Sam zakaz to nie zasada dekalogu.

W skrócie: Dekalog mówi - "Nie zabijaj". Prawo Hammurabiego mówi - "Mordercę czeka śmierć". Dwie sprzeczne zasady ;).

Wikingowie też nie przestrzegali zasad dekalogu. Wzajemne zabijanie było w ich społeczeństwie czymś naturalnym, podczas gdy dekalog mówi: "Nie zabijaj" ;).

andrzej_goscicki

Wyjaśnijmy sobie jedna fundamentalna rzecz. Jak sam zauważyłeś „Nie zabijaj” jest PRZYKAZANIEM, a nie ZAKAZEM BEZWZGLĘDNYM, dlatego w religiach abrahamowych może istnieć wyrok śmierć, można zabić w obronie własnej, można zabić podczas walki i można zabijać zwierzęta dla mięsa. Nie róbmy z Boga kretyna.
„Kodeks Hammurabiego mówi, że mordercę czeka śmierć. Nic nie piszę że zabijanie jest karalne ;)” – skoro zabijanie nie jest karalne to dlaczego mordercę czeka śmierć? Ze starości, nie jako kara?
Bądźmy poważni, skoro to ma być poważna rozmowa – w każdej kulturze zabójstwo jest przestępstwem. Również u wikingów.

ocenił(a) film na 7
berger00

"Kodeks Hammurabiego mówi, że mordercę czeka śmierć. Nic nie piszę że zabijanie jest karalne ;)”

Inaczej. Kodeks Hammurabiego mówi, że zabijanie jest karalne. Nic nie piszę że jest złe ;).

No i właśnie o tym mówimy. Dekalog to PRZYKAZANIA, a nie zasady. Zasadą Hammurabiego było zabijanie morderców, a nie zakaz zabijania.

Można zabić zwierzę dla pożywienia, lub kogoś w obronie własnej, ale kara śmierci? Ona jest przez dekalog surowo zabroniona! Dekalog nic nie mówi o karach!

"Również u wikingów."

To mnie rozbawiło. Ty w ogóle wiesz coś więcej na temat tej kultury, poza nazwą?

andrzej_goscicki

„Inaczej. Kodeks Hammurabiego mówi, że zabijanie jest karalne. Nic nie piszę że jest złe ;).” – skoro nie jest złe to dlaczego jest karalne?
Tak, wiem coś więcej poza nazwą.

Bez urazy, ale tobie też podziękuję za rozmowę.

ocenił(a) film na 7
berger00

"skoro nie jest złe to dlaczego jest karalne?"

Pytasz się która kultura nie przestrzegała zasad dekalogu. Otóż Hammurabi pisze że zabijanie jest karalne, a nie że złe. To że jest złe, to trzeba się samemu domyślić. To już samo w sobie, oddala nas od dekalogu.

"Tak, wiem coś więcej poza nazwą."

No najwyraźniej nie wiesz, pisząc że u Wikingów zabijanie było przestępstwem. Dodatkowo nie podałeś żadnego argumentu, anie przykładu.

"Bez urazy, ale tobie też podziękuję za rozmowę."

I to jest twój sposób na dobre samopoczucie. Ktoś udowadnia ci że twoje stwierdzenie graniczy z bzdurą (graniczy, bo jest w nim trochę racji), a ty już odcinasz się od rozmowy, z braku argumentów ;).

berger00

... panie "podchwytliwy" , wszystkie kultury i społeczeństwa stosowały uniwersalne zasady moralne ,starsze od Mojżesza . Więc to dekalog zawiera zawiera większość tych zasad a nie odwrotnie .Ty pisząc "zasady dekalogu" usilne szukasz potwierdzenia że to właśnie dzięki X przykazaniom (więc i chrześcijanom) zawdzięczamy potępienie morderstwa,kradzieży czy kłamstwa ...
-pierwotnie VI przykazanie brzmiało " nie morduj" co diametralnie zmienia jego znaczenie Tłumaczenie łacińskie spowodowało, że przekłady na inne języki (dokonywane z wersji łacińskiej, a nie z tekstu hebrajskiego) konsekwentnie stosowały "nie zabijaj", ale przyczyna była tu (najprawdopodobniej) znacznie głębsza, teologiczna. Chodziło zapewne o to, aby przykazanie to, dane Żydom na tablicach pod górą Synaj przez Boga, uczynić zgodnym z naukami Jezusa, historycznie późniejszymi o ponad 1200 lat. Jezus zdecydowanie przeciwstawiał się wszelkiej przemocy, nawet w obronie własnej (Mat. 5:39: „A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi” BT), myśle że szóste Przykazanie zostało sformułowane w tłumaczeniach tak, aby pasowało do tych poglądów i tej etyki.
Gdyby to przykazanie naprawdę nakazywało: „nie zabijaj”, a nie „nie morduj” – nikt i nigdy nie mógłby przeciwstawić się złu. Czyli zło odniosłoby tryumf. Ludzie jednak instynktownie wyczuwają tę różnicę tak jak Sam Childers, i wiedzą jak postąpić .Wszelkie dyskusję czy sprzeniewierzył się swojej wierze czy nie wynikają właśnie z błędnego przetłumaczenia ,nie morduj na nie zabijaj ...

ocenił(a) film na 7
dardre

To jest film biograficzny. Filmy biograficzne rzadko ukazują fakty, często wszystko upraszczają.

Według mnie historia Sam'a, nie potrzebuję filmu. Sama jest jak film! Gość był młodocianym przestępcą, później robił w przemycie narkotykowym. Ożenił się ze STRIPTIZERKĄ, a po nawróceniu się został pastorem i założył sierociniec w Sudanie, którego bronił z karabinem w reku. Film jak malowany!

I tutaj pewna sprawa, która dla mnie jest dowodem na istnienie Boga. Weźmy nazwisko "Childers" i trochę zmodyfikujmy. Już jak je wypowiadamy, nasuwa się słowo "CHILDRENS", co po angielsku znaczy: "DZIECI". Niektóre rzeczy po prostu nie dzieją się przypadkiem ;).

andrzej_goscicki

... he , zwróciłem na to uwagę .Nawet z początku myślałem że nazwisko to zabieg filmowców ,czytałem gdzieś już wcześniej o facecie ale jego nazwisko jakoś mi w głowie nie utknęło ...

ocenił(a) film na 7
dardre

Ja się nawet przez moment zastanawiałem, czy on tego nazwiska jakoś sobie nie zmienił :P.

Scumkill

Nie widzę tam żądnej indoktrynacji. Facet jak facet, odnalazł sens w życiu i poświecił się dla niego. Takich "religijnych skrzywieńców i fanatyków" jest pełno w hospicjach, szpitalach, domach sierot, tylko że nikt o nich nie kreci filmów. Dla takich ludzi jak ty "Dzieci Ireny Sendlerowej" to też pewnie propaganda i to żydowska.

Film nie jest rewelacyjny, ale przynajmniej ktoś opowiedział ta historię.

ocenił(a) film na 6
berger00

Zacznijmy od tego, że historia jest luźno oparta na faktach i spłyca historię Childersa. Mimo to śmieszą mnie zawodzenia maluczkich ateistów "Och, to indoktrynacja!". Ale co poradzić, że jak dotąd nie było ateistycznych misjonarzy? Czemu nie budowali swoich szkół, studni, szpitali? A nie, woleli jak wielki Bono, wysyłać pieniądze i myśleć, że władze same załatwią sprawę - jak na razie tego typu rozdawnictwo nie przynosi skutków, a pogarsza sprawę.A co robią wierzący? Jadą i narażając życie pomagają potrzebującym.
Jeśli ciekawi Was historia bohatera:, poczytajcie na wikipedii o Samie Childersie, tutaj dam skrócony opis.
Widać ateistyczne zaślepienie autora tematu nie pozwoliło mu racjonalnie myśleć i musiał zacząć pleść swoje antyklerykalne bzdury. Fanatyzm to straszna rzecz ;)
A co do filmu - historia Childersa, gdy ją poznałem, mocno mnie poruszyła, więc oczekiwałem filmu. Niestety, film spłycił historię i przez niego trudno zrozumieć przemianę Sama, oraz jego motywacje. Tak się składa, że jego proces "nawrócenia" trwał kilka lat, aż do czasu, gdy urodziła mu się córka (pokazane w filmie relacje to w dużej mierze fantazja reżysera). Potem podjął naukę, dzięki której dostał uprawnienia pastora i założył własną wspólnotę, co nawet zgadza się w filmie. Za namową innego wyjechał jako robotnik pomagać przy budowie studni, a widok cierpienia ludności sprawił, że założył z żoną fundację "Angels of East Africa", która zbierała datki i finansowała jeden z tamtejszych sierocińców, dzięki czemu uratowali tysiące dzieci. A Sam? Organizował wyjazdy na tereny kontrolowane przez Josepha Kony'ego by ratować więzione przez niego dzieci, a już uratowane bronił z karabinem w ręku. Ciekawe jest właśnie, że nim świat się oburzył na Kony'ego, Childers był jednym z niewielu, którzy mu się przeciwstawiali, gdy rzeczywiście ten zbrodniarz działał.
A co robią w tym czasie ateiści? Ile jeszcze chcą wpompować kasy w rządy, które nie pomagają ludziom? Serio
Sam Childers nawrócił się i ruszył pomagać potrzebującym osobiście. Dajcie mi przykład ateisty, który zrobił tak jak on.
Co do filmu, bo się rozgadałem ;) Tak naprawdę ten nie ma jakiegoś mocno przekazu religijnego. Wg zamysłu reżysera Childers przeżywa kryzys i w pewnym momencie traci wiarę, by potem znowu jakoś ją odzyskać. Także kazania w filmie nie brzmią zbyt przekonująco, są miałkie. Takich kaznodziejów jest cała masa, którzy powtarzają "Bóg od Was chcą tego i tamtego". Proste, a zarazem naiwne.
Dlatego, przez ten spłycony, skrócony przekaz zawiodłem się dosyć na filmie, gdyż zmarnował naprawdę dobrą historię o jednym z wielu, którzy narażają życie, by pomagać innym, realizując się jako prawdziwy chrześcijanin, oraz zwyczajnie, po prostu jako dobry człowiek.
Polecam też reakcje Childersa na film "Kony 2012", może do "oburzonych" coś wreszcie dotrze. /watch?v=DCvGL_sfxOM

Kopromill

1...Pierwsza z brzegu, "Polska akcja Humanitarna" niekościelna organizacja niosąca pomoc na całym świecie, w tym i w Afryce.
2..."ateistyczne zaślepienie autora tematu nie pozwoliło mu RACJONALNIE myśleć" ...to pisze ktoś kto wierzy w rodzące dziewice. Jakież to racjonalne, brawo.
3..."Wielki Bono", Bil Gates, i inni bywają w Afryce regularnie.
Najbardziej boli kościelne organizacje że taka masa pieniędzy przepływa omijając je. Najlepszym przykładem jest coroczny Festiwal ujadania z ambon podczas WOŚP. Kasa która trafia do potrzebujących z pominięciem kościoła to"rozdawnictwo", co za niegodziwość...
Google w ruch to dowiesz się więcej o organizacjach niekościelnych niosących pomoc na całym świecie.

ocenił(a) film na 6
dardre

1. Nie jest to ateistyczna organizacja, a typowo świecka, której nie przyświeca głoszenie jakiejś idei wiary. A to różnica.
2. Autor pierwszego postu nazywa propagandą historię, która jest prawdziwa. Ba, nawet w filmie przypominają, że jest na faktach. Przy okazji, nawet zmarły niedawno Christopher Hitchens stwierdził, że takie dzieworóctwo jest możliwe. Nikle, ale jednak.
3. I co z tego, że bywają regularnie. Faktem jest, że proponowane przez Bono przesyłanie coraz większych sum na rzecz Afryki wcale nie pomaga, a tylko pogarsza sprawę, bo kasę dostaję firmy i rządy, a nie potrzebujący.
4. Kościelne organizacje jak Caritas dysponują większymi sumami pieniędzy i im to rybka, co robi WOŚP. Ba, jeszcze im to pomaga! Jest procent księży zaślepionych, jak i procent księży popierających WOŚP. Ile razy widziałem, że pod kościołami stali wolontariusze i żaden "klecha" ich nie wyganiał?
Dodajmy, zbiórki i organizowanie pomocy Kościół robi dosyć często - już w przeszłości, zanim narodziły się państwowe instytucje, prowadził szpitale, szkoły, domy opieki itp. I dobrze mu to szło. Historia się kłania.
W Googlach można się dowiedzieć zwykle o świeckich fundacjach, nie ateistycznych. I te świeckie zwykle ograniczają się do rozdawnictwa, nie twórczego pozytywizmu. Wskaż m ateistyczną fundację, która pomaga w Afryce.

Kopromill

Co ty bredzisz, "ateistyczne fundację?" Ateizm to światopogląd a nie organizacja. Bill Melinda Gates są ateistami więc założyli fundację świecką. "Bill & Melinda Gates Foundation" Ty rozumiesz chociaż pytania które zadajesz?
Nikle możliwe jest też że oberwiesz meteorytem, utopisz się w samochodzie na pustyni lub że samoistnie zmienisz płeć, ale czy to są dogmaty?
W miejscu publicznym nawet przy kościele to "klecha" może co najwyżej pozamiatać a nie wyganiać kogokolwiek, co nie znaczy że takich przypadków nie było.
Co do Caritasu:
Dwa miliony złotych - tyle według szacunków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych wyłudził za jego pośrednictwem płocki Caritas.
Caritas katowicki. Tenże prowadzi firmę o nazwie Caritas Zdrowie Sp. z o.o. Dokumentacji jakiejkolwiek nie ma, bo... nie ma!
Nie inaczej jest w Legnicy, gdzie firemka kościelna prowadzi przychodnię zdrowia, której nie ma w żadnej dokumentacji. Istnieje, a jakoby jej nie było. Ot, katolickie "cuda".
10 tys. zł – za taką kwotę wicedyrektor Caritas Archidiecezji Warszawskiej kupiła od kierowanej przez siebie organizacji posiadłość. Ponad sześć tysięcy metrów kwadratowych ziemi i swój rodzinny dom dwie starsze panie podarowały Caritas na cele charytatywne, sprawie ukręcono po dojściu PiS do władzy.
Caritas bierze też udział w programie Unii Europejskiej o nazwie PEAT. To rozdział darmowej żywności dla najbiedniejszych członków UE. Ile tego jest i kto dostaje, nie wie nawet europejska wspólnota i grozi Caritasowi wstrzymaniem dostaw.
Nieprawidłowości w Caritas Archidiecezji Warszawskiej, w dokumentach finansowych Caritas AW fałszowano kwoty dobrowolnych wpłat od osób korzystających z noclegowni.Pod sfałszowanymi dokumentami podpisywał się Jan Krzysztof Ch., koordynator ds. bezdomności Caritas AW.
To tylko wierzchołek góry, takich przykładów jeszcze można zacytować mnóstwo.Na czym polega "fenomen" Caritasu", otóż przekręty Caritasu ciężko wykryć z jednego ważnego powodu - nie prowadzą żadnej szczegółowej ewidencji tego co przechodzi przez ich ręce, a szczególnie ile jest wpłacanych pieniędzy, oraz nie jest wiadomym ile osób rocznie uzyskuje pomoc z Caritasu - powód jest prosty, te dane nie są nigdzie publikowane i konia z rzędem temu kto znajdzie takie szczegółowe rozliczenie finansów Caritasu jak jest w przypadku WOŚP, Owsiaka.
Taka organizacja jak PCK musi udokumentować każdą skarpetkę, która przechodzi przez ich ręce, czy WOŚP Jurka Owsiaka, gdzie każda wydana złotówka jest szczegółowo i rzetelnie udokumentowana na co została wydana. Rozliczenia Caritasu podlegają takim samym przepisom, jak WOŚP, sprawozdania finansowe muszą być weryfikowane przez audytorów a dlaczego tak się dzieje, że Caritas stoi ponad prawem, to na to pytanie każdy sam niech sobie odpowie.

ocenił(a) film na 6
dardre

"Co ty bredzisz, "ateistyczne fundację?" Ateizm to światopogląd a nie organizacja" - ateiści się organizują, mają swoich guru, ulubione pozycje literackie, pewne slogany, oraz moralność (zwykle związaną z ideologiami lewicowymi, ekologicznymi i feministycznymi).
"Bill (i) Melinda Gates są ateistami więc założyli fundację świecką." - czyli jeśli katolik zakłada fundację zbierająca fundusze na leczenie dzieci chorych na białaczkę (przykład), to jest to organizacja katolicka? Nie, gdyż jej jednym z celów nie jest głoszenie wiary. Organizacja ateistyczna w swoim założeniu, jak np chrześcijańska, ma na celu głoszenie swej wiary przy okazji zorganizowanej pomocy. Znasz taką organizację?
"Ty rozumiesz chociaż pytania które zadajesz?" - ty chyba nie rozumiesz moich pytań, bo Twoje odpowiedzi są miałkie i łatwe do skontrowania.
"Nikle możliwe jest też że oberwiesz meteorytem, utopisz się w samochodzie na pustyni lub że samoistnie zmienisz płeć, ale czy to są dogmaty?" - nie, a cóż mają do tego dogmaty? Ateizm (najpopularniejszy obecnie scjentyczny) też ma swoje swoiste dogmaty. So what?
"W miejscu publicznym nawet przy kościele to "klecha" może co najwyżej pozamiatać a nie wyganiać kogokolwiek, co nie znaczy że takich przypadków nie było. " - co nie znaczy, że takie przypadki były regułą i wcale nie mogą służyć za argument, że księża zwalczają WOŚP. Jako wolontariusz spotykałem się z opiniami osób nie chcących wspomagać akcji, że WOŚP szkodzi, bo zabiera państwu jego decydującą rolę w pomaganiu ludziom.
Nawiasem mówiąc, państwo korzysta z pomocy WOŚP, to jakby ulżenie mu na budżecie, wliczenie w kalendarz i wydatki "tu nam pomaga WOŚP, więc możemy sobie odpuścić". Były przypadki, że wstawiany nowy sprzęt dany dzięki WOŚP zastąpił dany przez orkiestrę kilkanaście lat temu! Czy więc rzeczywiście WOŚP pomaga potrzebującym, czy też pomaga utrzymać obecny, katastrofalny system opieki zdrowotnej?
Tyle jest warte Twoje gdybanie o walce Kościoła z WOŚP.
A jak już jesteśmy przy Caritasie - widzisz, nie ma na razie dowodów na to, czy Caritas działa źle, czy dobrze. Jak będą, to można wysnuwać wnioski, gdybanie to tutaj nie argument. Tak samo na jaką skalę są te wyłudzenia, przekręty? Czy to znaczy, że cała organizacja jest z gruntu zła? Nie, to ludzie są źli. Z tego samego powodu dziwne, że jeszcze wciąż ludzie wierzą politykom, radnym, samorządowcom, policji itp, itd.
Czekam dalej na te organizacje ateistyczne, które pomagają potrzebującym. Nie "świeckie", bo te mogą sobie tworzyć osoby mające różne wyznania. Chodzi o promujące jakąś ideologię - czy to religijną, czy to ateistyczną.

Kopromill

... jesteś opóźniony czy jak?Ty naprawdę nie rozumiesz swoich pytań. Jeśli komuś pomagasz bo to musisz przy tym wciskać swoje poglądy? Pewnie dla katolika no normalka. Co to według ciebie jest ideologia ateistyczna? Światopogląd to dla ciebie ideologia? Ateizm nie jest wciskany nikomu na siłę przez jakąś organizację która z tego żyje. W przeciwieństwie do katolicyzmu na przykład. Równie dobrze możesz spytać czy jest jakaś organizacja tlenionych blondynów po 30stce, która pomaga dzieciom w Afryce. A przy tym szerzy "ideę" rozjaśniania włosów.
Organizacje ateistyczne, co za pajac...

ocenił(a) film na 6
dardre

"jesteś opóźniony czy jak?Ty naprawdę nie rozumiesz swoich pytań" Widać naprawdę nie rozumiesz moich jeśli tak trudno odpowiedzieć na moje argumenty i wypluwasz z siebie takie insynuacje.
"Jeśli komuś pomagasz bo to musisz przy tym wciskać swoje poglądy?" Nie muszę ale zarazem nikt nie zabroni. Odpowiedziałem na zarzut stawiany przez autora pierwszego posta, z którego wynika jawna niechęć z powodu przesłania filmu podejrzenie o manipulację, zapominając przy tym, że historia jest (choć luźno, ale jednak) oparta na faktach.

ocenił(a) film na 6
Kopromill

"Pewnie dla katolika no normalka." jakoś ateiści chętnie prezentują swoje poglądy, wręcz tego pełno. Wolno im? Ale gdy pojawia się zarzut o ogłoszenie swoich poglądów, zaraz się wycofują i oskarżają, że sami tak nie robią.
"Co to według ciebie jest ideologia ateistyczna? Światopogląd to dla ciebie ideologia? " Tak, gdyż dotyka on pewnej idei która ma swoje argumenty i tezy
"Ateizm nie jest wciskany nikomu na siłę przez jakąś organizację która z tego żyje. " Czyżby? Działalność znanych ateistów, czy z polskiego podwórka portalu Racjonalista nie jest wciskaniem go? Czy ci ludzie nie żyją właśnie z wciskania tego swojego ateizmu?
"Równie dobrze możesz spytać czy jest jakaś organizacja tlenionych blondynów po 30stce, która pomaga dzieciom w Afryce. " Beznadziejny argument typu "próba zadziałania tą samą bronią, napiszę coś i będzie to udawać argument" Mówimy tu o głoszeniu pewnego poglądu, idei. Misjonarze oprócz działalności misyjnej mocno angażują się w pomoc miejscowym, żyją z nimi. Przy okazji pokazują swoją wiarę z dobrej strony, jako coś budującego. To źle?
"Organizacje ateistyczne, co za pajac" czy te dzieci nic się nie nauczą? Ja proszę o przykład organizacji głoszących ateizm i pomagających przy tym biednym ludziom, a w zamian dostaję wręcz agresję. Jakże typowe, gdy brakuje argumentów. Zupełnie jak rozmowa z przysłowiowym katolstwem.

Kopromill

... nadal nie rozumiesz? W szkole ateistów nie będzie wykładany ateizm zamiast religii. Po prostu nie będzie religii.
Na temat wciskania religii: Chrzest, komunia, bierzmowanie bez których nie dostaniesz ślubu lub miejsca na cmentarzu, religia w przedszkolu, religia w szkole z oceną wliczaną do średniej, obowiązkowe kursy kościelne przedmałżeńskie, dla rodziców chrzestnych, dla świadków do ślubów i Bóg wie czego jeszcze. Pasma religijne w telewizji publicznej i w telewizjach komercyjnych, stacji radiowych nie zliczę. Wszystkie te sytuacje wymusza organizacja która żyje z wiernych. I twoje porównanie do portalu "Racjonalista" w którym publikuje się najczęściej już wcześniej wydane gdzieś indziej artykuły, na który nikt nie musi wchodzić. Więc zapytam czego oczekujesz w odpowiedzi? Pochwały za "żeczowy" argument w dyskusji? Ja się pytam czy u Ciebie wszystko w porządku z głową.
To z twojej strony albo skrajna ignorancja albo demagogia. Próbujesz na siłę udowodnić że tylko chrześcijańskie organizacje pomagają innym. Świeckie założone przez ateistów się nie liczą bo być może działa w nich jakiś wieżący, więc już są "nasze".Uproszczony przykład z tlenionymi blondynami miał tylko uzmysłowić ci absurdalność twoich oczekiwań, co do tego że grupa ludzi o podobnych poglądach na coś, MUSI tworzyć organizacje i koniecznie wciskać swój punkt widzenia innym. Jak widać i to okazało się za trudne.
Pozatym twoja skrajna niekonsekwęcja, kilka postów wyżej:"Wskaż mi ateistyczną fundację, która pomaga w Afryce."
Bill & Melinda Gates Foundation, założona przez ateistów śmiało może reprezentować to o co pytałeś. Ale dla Ciebie dzień bez odwracania kota ogonem to dzień stracony, więc niżej mamy już
"Chodzi o promujące jakąś ideologię - czy to religijną, czy to ateistyczną","Ja proszę o przykład organizacji głoszących ateizm i pomagających przy tym biednym ludziom" Więc o co ci w końcu chodzi?
Sam Childers wybrał taką drogę jaką mógł wybrać. Był dobrym organizatorem, znał się na broni i budowlance. Niestety nie był bogaty.

ocenił(a) film na 6
dardre

"W szkole ateistów nie będzie wykładany ateizm zamiast religii." - a skąd wiesz, co będzie w szkole ateistów? Tego to nawet pewnie Dawkins nie wie.
"Chrzest, komunia, bierzmowanie bez których nie dostaniesz ślubu lub miejsca na cmentarzu" - dodajmy "chrześcijańskim" cmentarzu. A że nie dostaniesz też ślubu, zrozumiałem. Nie widzę w tym nic dziwnego. Po za tym, są jak najbardziej prywatne cmentarze, śluby państwowe, więc nie wiem, o co kaman. Chcesz mieć ślub w Kościele? To spełnij warunki, widać, że czepiasz się byle czego.
"religia w przedszkolu, religia w szkole z oceną wliczaną do średniej, obowiązkowe kursy kościelne przedmałżeńskie, dla rodziców chrzestnych, dla świadków do ślubów i Bóg wie czego jeszcze." - że religia jest, to pretensje miej do państwa, ale w gruncie rzeczy co się dziwić, jak podobno 90% społeczeństwa to katolicy. Dopiero teraz zrobił się szał na etykę. Inne wyznania mają swoje lekcje religii - sęk w tym, że są dosyć porozrzucani i tylko ściślejsze wspólnoty mogą sobie pozwolić na lekcje własnej religii w szkole, jeśli mają taką chęć - tak jest choćby na Podlasiu, gdzie są duże skupiska prawosławnych, oraz gminy muzułmańskie np.
"Pasma religijne w telewizji publicznej i w telewizjach komercyjnych, stacji radiowych nie zliczę. " - tego chcieli ludzie w 1989, mszy i programów religijnych w publicznej telewizji. A teraz się odechciało?
"Wszystkie te sytuacje wymusza organizacja która żyje z wiernych." - po pierwsze, programów chcieli ludzie, a Kościół przez lata komuny był ostoją walki z władzą, więc uznali, że po latach prześladowań coś im się należy. Po za tym, z ich "chceniem" państwo nie musi się liczyć. Po prostu chcą go mieć po swojej stronie, oparcie, dzięki któremu łatwiej trzyma się społeczeństwo.
". I twoje porównanie do portalu "Racjonalista" w którym publikuje się najczęściej już wcześniej wydane gdzieś indziej artykuły, na który nikt nie musi wchodzić." - na portale katolickie, protestanckie też nie trzeba wchodzić. "Racjonalista" jednak stara się być głosem polskich ateistów, poczytaj choćby o Agnosiewiczu i co wokół siebie skupia.
" Więc zapytam czego oczekujesz w odpowiedzi? Pochwały za "żeczowy" argument w dyskusji?" - żebyś ty chociaż umiał argumentować, oj żebyś ty chociaż umiał. Bo Twoje narzekania choćby na to, że żeby mieć chrześcijański ślub i pogrzeb, trzeba mieć chrześcijańskie chrzest i bierzmowanie dowodzi, że nie masz argumentów i czepiasz sie byle czego, by mieć w czymś oparcie.
"Ja się pytam czy u Ciebie wszystko w porządku z głową." - a ja pytam o organizacje ateistyczne, które pomagając potrzebującym krzewią ateizm. I dotąd nie otrzymałem odpowiedzi.
"To z twojej strony albo skrajna ignorancja albo demagogia." - a z Twojej brak rzeczowych argumentów i kontrargumentów.
"Próbujesz na siłę udowodnić że tylko chrześcijańskie organizacje pomagają innym. " - udowadniam, że organizacje pomagające innym i przy tym krzewiące swoją wiarę istnieją, w odróżnieniu od organizacji tego typu promujących ateizm.
"Świeckie założone przez ateistów się nie liczą bo być może działa w nich jakiś wierzący,.. " - są świeckie prowadzone przez wierzących, co wspominałem, wyjaśniłem, a ty się w ogóle do tego nie odniosłeś. Więc nawet nie czytasz co napisałem.
"Uproszczony przykład z tlenionymi blondynami miał tylko uzmysłowić ci absurdalność twoich oczekiwań, co do tego że grupa ludzi o podobnych poglądach na coś, MUSI tworzyć organizacje i koniecznie wciskać swój punkt widzenia innym. Jak widać i to okazało się za trudne. " - a ty dalej pokazujesz, że nie czytasz, co napisałem, bo to nie argument, a nieudolna próba odpowiadania w ten sam sposób, co druga strona, a to Ci nie wychodzi. Przecież napisałem - organizacja "chrześcijańska" promuje chrześcijaństwo. Ateistyczna promuje ateizm. Świecka tego nie robi, bo nie ma tego w programie. Co w tym nielogicznego? To ty na siłę szukasz dziury w całym, nie dając logicznych kontrargumentów.
"Bill & Melinda Gates Foundation, założona przez ateistów śmiało może reprezentować to o co pytałeś." - robi w praktyce to samo, co wiele organizacji świeckich, oraz religijnych. Tylko że nie ma wpisanego promowania ateizmu. Jest to więc organizacja świecka, nie ateistyczna. Zatrudnia ponad 400 osób i więcej wolontariuszy - a jeśli wśród nich wiele osób to wierzący? Nic więc na razie nie udowodniłeś.
"Więc o co ci w końcu chodzi? " - naucz się czytać i odpowiedz, bo jak na razie pokazujesz, że nie rozmiesz prostego pytania.
"Sam Childers wybrał taką drogę jaką mógł wybrać. Był dobrym organizatorem, znał się na broni i budowlance. Niestety nie był bogaty." - nie musiał i nie musi, bo wciąż działa. Robi to, co potrafi najlepiej i ważne jest, że dzięki takim ludziom jak on jest choć trochę więcej uratowanych dzieci, które mogą liczyć na normalne dzieciństwo i wychowanie.

Kopromill


...dobra, nie widzę sensu ciągnięcia dyskusji z trollem udającym że nie rozumie tekstu pisanego.
ps. jeśli już cytujesz posty innych to porządkuj to w jakiś sposób lub nie rób tego wcale. Bo robisz straszny burdel w wypowiedzi.

ocenił(a) film na 6
dardre

W ogóle nie odnosisz się do tego, co napisałem, widać nie umiesz Nazywasz mnie trollem, bo przedstawiam swoje zdanie i to argumentuję. Czy troll odpowiada wyczerpująco, nie używa przekleństw i stosuje argumenty?
Przyznaj - nie masz argumentów i to Cię denerwuje. I nie, że jest chaos w wypowiedzi, bo wyraźnie oddzielam kolejne cytaty i odpowiedzi do nich - może lepiej załatw sobie lepsze okulary? Próbujesz w ten sposób usprawiedliwić, że boisz się mi odpowiadać. Bo jeśli miałbyś rację, to byś to udowodnił. A jak widać, racji nie masz.
Pytanie: "Czy istnieją ateistyczne organizacje pomagające potrzebującym?" pozostaje w dalszym ciągu bez odpowiedzi.

Kopromill

...poproś kogoś żeby ci wytłumaczył, jeśli zrozumienie czegoś jest dla ciebie za trudne....

ocenił(a) film na 6
dardre

I pisze to człowiek, który na merytoryczną odpowiedź odpisuje jednym zdaniem-ucieczką. Widać umiejętność zrozumienia złożonej wypowiedzi jest dla Ciebie za trudna. Może lepiej, byś cofnął się do szkoły?

Kopromill

...Prawda jest taka że sam ateista Gates zrobił dla Afryki więcej niż wszystkie katolickie organizację. Można to przyjąć do wiadomości lub nie. :D przygłup nie jest w stanie mnie zdenerwować, co najwyżej rozbawiłeś mnie. Co do merytoryki twoich wypowiedzi,cyt. " czepiasz sie byle czego, by mieć w czymś oparcie. "," szukasz dziury w całym, nie dając logicznych kontrargumentów." noo rzeczywiście udowodniłeś ze nie mam racji. Błaźnisz się tylko i tupanie nóżkami nic tu nie zmieni....

ocenił(a) film na 6
dardre

1."Prawda jest taka że sam ateista Gates zrobił dla Afryki więcej niż wszystkie katolickie organizację." - to proszę statystyki. Może jeszcze na przestrzeni ilu lat? Wyniki działalności tych i tych?
Tak udowodniłem, że nie masz racji - nie przedstawiłeś mi żadnych argumentów, po za tym Bilem Gatesem, lecz na tyle ogólnikowo, że nie można potraktować tego jako argument. Zrobił więcej na przestrzeni 20 lat niż organizacje chrześcijańskie na przestrzeni setek lat? Wow, stwierdzenie jest aż komiczne, bo nijak ma się to do rzeczywistości. I jak powtarzałem - to nie jest organizacja ateistyczna, bo w swoim programie nie ma promocji ateizmu.
" noo rzeczywiście udowodniłeś ze nie mam racji" - no jak praktycznie w ogóle nie odnosisz się do moich postów...
I dalej czekam na informacje o ateistycznych organizacjach charytatywnych.
Odniosłem się w swoim poście do pierwszego w tym temacie, będącym krzykiem bólu ateisty, że wierzący może nieść pomoc i robić to dobrze (uznał, ze historia jest zmyśloną propagandą, a nie jak w rzeczywistości że scenariusz jest luźno oparty na faktach).
Ty kolego snujesz jakieś dziwy, choćby narzekając, że żeby mieć chrześcijański ślub, trzeba mieć chrześcijański chrzest - no to jest chyba logiczne, więc czego się czepiasz?
W ogóle nie odnosisz się do tego, co napisałem, a czując frustrację nazywasz mnie trollem. No brawo, pokazujesz, że rzeczywiście jesteś wyważonym dyskutantem. O religii też tak dyskutujesz?

Kopromill

Jak mawiał Friedrich Schiller: "Z głupotą i bogowie walczą nadaremno" Więc na tym zakończę.

ocenił(a) film na 6
dardre

Typowe - nie mając argumentów i czując frustrację z powodu stanowiska drugiej strony robisz EOT udając przy tym, że to ty jesteś lepszy. Na dodatek rzucasz cytatem, który ma się nijak do tej dyskusji, a ma służyć jako próba zamaskowania tego, że nie masz już argumentów i nie chcesz się przyznać do tego, że nie masz racji. Bo jakbyś miał, to byś udowodnił, że istnieją ateistyczne fundacje pomagające ludziom i przy tym promujące ateizm.

dardre

Plaska akcja humanitarna nie jest organizacja ateistyczna tylko świecka – wystarczy przeczytać jej status.
Bil Gates nie jest ateistą, co wielokrotnie już potwierdzał, jest agnostykiem.
„Google w ruch to dowiesz się więcej o organizacjach niekościelnych niosących pomoc na całym świecie.” – Google nic nie pokazały. Jest powszechnie znanym faktem, że w stany w których więcej osób deklaruje ambiwalentny stosunek do wyznania i religii dokonuje się o wiele mniejszych odpisów podatkowych z racji darowizn. Ale jeśli dysponujesz innymi danymi to chętnie je poznam, mile widziane linki.
WOŚP tez nie jest impreza ateistyczna.
Darde jesteś chorobliwym fanatykiem, w dodatku osobą z jakimś kompleksami intelektualnymi, co można poznać po twoim nieustannym przekłamywaniu faktów. Szkoda czasu na rozmowy z Tobą.

berger00

Tak tak, fanatyzm, macie jakieś kompleksy że wciąż wtykacie swoje cechy innym?
Gates jest ateistą co wielokrotnie deklarował. Agnostyka robią z niego sfrustrowani wierzący bo w jakimś wywiadzie powiedział "nie wiem czy Bóg istnieje" i rzucacie się na to jak hieny na dziecko. Ale to normalne, katole zawsze wiedzą "lepiej".Ja zakładam że Gates zna różnicę między ateistą a agnostykiem. Nigdzie nie napisałem że WOŚP to impreza ateistyczna(więc przykład możesz sobie wsadzić w ...(_!_) ...) Ale dziwię się że o niej wspominasz bo dla kościoła WOŚP jest wręcz satanistyczna, antykościelna i antychrześcijańska. A ujadanie na plebaniach słychać już z miesiąc przed i jeszcze dłużej po WOŚP. Co do mojego "przekłamywania "faktów. Odnieś się do czegoś konkretnie, bo na razie wszystko co napisałeś to tylko z d*py wzięte, niczym nie poparte melepectwo.....
ps. Jeśli masz problem z "googlaniem"to zapisz się na jakiś kurs wyrównawczy

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem