Co za amatorzy piszą te recenzje - masakra... :P A co do filmu - taki sobie. Techniczna strona świetna, ale historia poprowadzona tak, że jakoś się nie przejąłem losami któregokolwiek z bohaterów. Jedynie taka mała spoilerowa dygresja na koniec - niezły trójkącik sobie książę uwił... ;)
Film odbiera się z dość dużym zachwytem nad całą opowieścią. Choć jest słabszy chociażby od Kochanic króla, nie zmienia to faktu że jest to film bardzo dobry. 8/10.
Jakby ktoś nie wiedział - " Księżna " jest już na dvd za niecałe 20 zł! Otwiera nową kolekcję "Z kina na dvd". Podobno mają się ukazać jeszcze filmy takie jak " Obywatel Milk " i " Miasto ślepców ". Więcej na stronie Best filmu.
Ogólmie w porzadku ... rewelacyjna rola głównej bohaterki , kostiumy i hmm to wszystko
chyba :) Fajna historia opowiedziana z ogromnych rozmachem. Szokujące podejście
mężczyzn do kobiet w tamtym okresie. Minus ... że film mnie niestety momentami znużył....
lecz ogólnie to warto polecić. 7/10
Ciekawa historia, ukazany został dość znaczny galimatias obyczajowy pewnego małżeństwa. Gdyby nie była to jednak prawdziwa historai film byłby raczej nudny. Fakt, że Geoorgiana z domu pochodziła z rodziny Spencer, nadaje filmowi osobliwego smaczku.
Zamierzam go obejrzeć, bardzo lubię filmy kostiumowe. Przymierzam się do tego już parę dni..przyjaciółki mówiły mi, że jest nudny....
A jak wy sądzicie??
o Ile sam film z gatunku to dramat, dramatem jest tez gra aktorska Keiry - dramat,dramat, tragedia, stypa, smuta...kompletnie sie nie nadaje do tej roli jak do wiekszosci innych. Sztywa, niewiele po niej widac, nie trafila do mnie w tym filmie, moim zdaniem obraz duzo przez nia traci na wartosci.Takie MOJE zdanie...
mam pytanie- czy podczas rozmowy Charlesa z Georginą on udawał że nie wie że Eliza jest jego córką mówiąc że to jego siostrzenica? czy to tylko tak dla zachowania pozorów żeby "niby było lepiej"
5/10 W filmie można dostrzec podobieństwo do filmu "Maria Antonina" z Kristen Dunst. Tam też Maria miała problem z narodzeniem syna i tu było podobnie. Tam było jej niezbyt szczęśliwe małżeństwo i romans i tu tak samo. I nie wiem dlaczego znów obsadzili w głównej roli Keirę. Można się nią znudzić, ale obejrzałam film z...
więcej
Prawo mężczyzn rządzi.
Uległość kobiet epoki podoba mi się.
Klimat iście angielski, podkreśla to także oprawa muzyczna.
Trochę nudnawe romansidło kostiumowe.
Wyciskacz łez dla kucharek.
Trochę mnie zastanawia, dlaczego w ostatnich latach Keirę Knightley wciskają do wszystkich filmów kostiumowych i takich, w których gra rolę damy? Nie wiem, czy wszyscy uznali, że ona po prostu do takich ról pasuje..?
W "Księżnej" szczerze mówiąc niezbyt mi się podobała.
wedlug mnie bardzo udany film, bardzo... wzruszajacy, szkoda tylko ze takie nieszczesliwe zakonczenie, coz ksiezna musiala wybierac, pomiedzy dziecmi a ukochanym, wybrala dzieci czy to zle? chyba nie, widocznie byly one dla niej najwazniejsze... i wcale nie uwazam ze Knightley nie poradzila sobie z ta rola, moim...
... może dlatego, że jestem kobietą? I dla mnie Kiera Knightley to nie tylko obiekt do oceniania pod kątem atrakcyjności, ale po prostu druga kobieta, kobieta, której dramat (jako tytułowej księżnej) mogłam ze wzruszeniem oglądać na ekranie?... I nie, bynajmniej nie chodzi mi o "nieszczęśliwą, bo niekochaną", chodzi...
więcejTylko oni trzymają klasę. Warto też pochwalić Simona McBurney'a. W przypadku Knightley trudno tu mówić o aktorstwie. Jej gra ogranicza się do kilku min. Większym problemem jest tu jednak scenariusz. Nie udało się w postaci jednej osoby, Księżnej Devonshire zamknąć Księżnej Diany, Matki Teresy, Juli z dramatu...
Ogromne brawa za kostiumy i bogatą scenografię wnętrz. Za te dwa elementy film ma u mnie prywatnego Oscara. Na pewno wielkimi atutami filmu są świetna muzyka, gra aktorska Keiry Knightley i Ralpha Fiennesa, a także świetnie opowiedziana historia tragedii Księżnej Georgiany Cavendish i wątek melodramatyczny....
Czy ktoś czytał może książkę na podstawie, której został nakręcony film? Jeśli tak to jaki ma tytuł i gdzie można ja zdobyć?
Bardzo mi sie podobało. A Keira wyglądała pięknie (zresztą jak zawsze) a jej mały biust wcale nie rzucał sie tak bardzo w oczy. Juz mnie irytują te ciągłe komentarze na ten temat... A co do jej gry aktorskiej, również nie mam nic do zarzucenia. Jak zwykle zagrała z klasą i zaangazowaniem. Do tego piękne kostiumy....
Recenzja pana Pietrzyka, proszę wybaczyć, jest tak kompletnie
bezsensowna, że aż komiczna... No bo czy, przepraszam po raz kolejny,
'płaska jak deska' Keira, a raczej sam fakt, iż nie posiada kokosów
Anderson, sprawia, że film jest do bani? No sorry bardzo, szanowny panie
wielbicielu oscarowego Słonecznego...
8/10 bardzo dobry. Piękne kostiumy, historia którą napisało życie ,może piękna nie jest, ale prawdziwa. Dodatkowo moja ulubiona, a przynajmniej jedna z 3 aktorek czyli Keira Knightley ;)
p.s. a pomysleć, że w podobny sposób do dziś traktuje się kobiety w niektórych krajach -szok!
pozdrawiam i czekam..... na co ? ;]...