Les Misérables: Nędznicy
Les Misérables
2012
Nie przyjrzałem się co prawdą żadnym informacją co do filmu więc zaskoczyło mnie kompletnie
kiedy okazało się, że to musical ?! Myśląc o tym temacie nigdy by mi to do głowy nie wpadło ;) A
jednak jak dla mnie to film zrobiony bardzo wybornie a poza tym znów miło się zaskoczyłem, z ręką
na sercu przyznam, że bez...
Ile można!!Idealizowanie lewicowej rewolucji jaka była we francji ,to już po prostu tragedia.
Jak można promować królobójców,morderców księży czy wybitnych ówczesnych intelektualistów!Jak można!Widocznie w dzisiejszym świecie można.
1/10.
Moje top 5:
1. Gavroche - jak ktoś go skomentował: "Gavroche is freaking badass. Favorite character."
Mały chłopak, rezolutny powstaniec. Każde jego pojawienie się na ekranie zwiastuje wielkie
wydarzenie i pcha fabułę do przodu. Nie ma wielkiej konkurencji, chyba że...
2. Eponine - najbardziej tragiczna...
Byłam dzisiaj w kinie i wyszłam oczarowana. Mnie się bardzo podobała głównie gra Jackmana,
jak i kreacja Hathaway. Tak mnie wciągnęło, że zaskoczyły mnie napisy końcowe:) Polecam tylko
dla tych co lubią piosenki, bo za dużo akcji to nie było. Dla mnie 10-tka :)
Ta wersja nędzników to prawdziwy majstersztyk. Film zdolny wywołać w widzu prawdziwe emocje i wzruszenia, których tak mało mamy w dzisiejszym świecie pełnym papierowości i powierzchowności.
Los młodych rewolucjonistów budzi zarówno współczucie, zarówno podziw, zarówno poczucie niesprawiedliwego potraktowania ale...
Trochę psioczyłam na Anne Hathaway przed obejrzeniem tego filmu, ale zwracam honor. Najlepsza jej rola dotychczas. Wyróżniała się na tle innych, jestem zaskoczona, nie spodziewałabym się tego po niej. Jeżeli będzie Oscar (chyba powinien), to jak najbardziej zasłużony.
Sacha Baron Cohen w Les Miserables? naprawdę? może ja sie nie znam, ale on pasuje do tego
filmu, jak pięść do nosa. Nie widzę go w żadnej innej roli niż komediowego prowokatora. ale
obejrzymy, ocenimy ;)
Lubię musicale, naprawdę, ale to, co pokazali tutaj było w porównaniu z kampanią reklamową - MIZERNE. Zwłaszcza śpiewy Jackmana i Crowe'a, a raczej tych, którzy podkładali ich śpiewy. Byłem na tym musicalu w teatrze ROMA i to, co tam pokazali aktorzy było wręcz WYBITNE.
"Jeszcze dzień" (One day more) z polskiej wersji musicalu + ekranizacja powieści Hugo w wersji anime:
http://youtu.be/K_jlXnWA66U?t=1m10s
Film to istna sztuka i temu nie da się zaprzeczyć. Każdy się wzruszy w nie jednym
momencie.
Doskonała gra aktorska,charakteryzacja, stroje,muzyka, piosenki. Niesamowity i
dopracowany w każdej minucie . Ja po obejrzeniu przeżyłem Katharsis. Gorąco polecam! M
W.Hugo napisać wg mnie trzy wybitne książki, arcydzieła zasługujące na przeniesienie na ekran przez najlepszych reżyserów i zagrane przez najlepszych w świecie aktorów, a są to: Nędznicy, Katedra Marii Panny w Paryży i Człowiek Śmiechu.
Człowieka Śmiechu zekranizowano 3 razy(w tym jeden serial), raz była to...
Całkiem ciekawa historia,film na wysokim poziomie,Hugh Jackman i Russell Crowe jakich jeszcze nie znacie,tylko wszystko psują te dialogi śpiewane i dzięki temu ciężko się to ogląda.
Film świetny, z rozmachem, piękną scenografią, zdjęciami i historią. Na minus wokal Jackmana i
moim skromnym zdaniem Hathaway oraz ogólnie brak scen "mówionych". Przepiękne popisy
wokalne Amandy Seyfried (kto by pomyślał:) i Aarona Tveita
Wysiedzieć się w kinie nie da. Wszystko piękne - gra aktorska, zdjęcia, kostiumy, charakteryzacja.
Wszystko jest na wysokim poziomie, ale przez to, że właściwie każda kwestia jest śpiewana to
prawie dostałam do głowy na tym filmie. Piękna historia i zasłużyli na achy i ochy zarówno
Akademii jak i widzów. Ja fanką...
Nie często udzielam się na forum, ale jak czytam te bzdury... Film jest świetny, w ogóle się nie
dłużył (choć obawiałam się tego, jednak to musical), bardzo dobry wizualnie i muzycznie. Nie
wiem, po co zawracać sobie głowę politycznym aspektem, skoro to już przeszłość. Rzeczywistość
ówczesnej Francji z lekko...
Nawet nie jestem rozczarowany. To nie musical. To jest farsa. Wysilone próby przekazywania emocji, gra aktorska na poziomie ciut wyżej niż średnim nie uratują musicalu,
jeśli aktorzy nie potrafią śpiewać. Darcie się to nie śpiewanie. Do tego brak rytmu w utworach, nie zgrywanie się w dialogach śpiewanych. Valjean...
Nie wiedziałem, że idę na musical - bo nie cierpię musicali - ale ten film.....
ocenił(a) film na 10
Pierwsza scena, jak zaczęli śpiewać - to całe powietrze ze mnie zeszło... co to jest??? pomyślałem.
Ale czym dalej tym bardziej zacząłem przestawiać się na odbiór zupełnie czegoś innego niż normalnie w kinie - i zadziałało :) Ta prawdziwość, uczucia na twarzach aktorów.. jak oni to robią, świetnie zagrane....
Niestety tytuł słusznie sugeruje, iż film ten jest nędzny. Musical tak słaby wokalnie to rzeczywiście dramat. Panowie Jackman oraz Crowe od śpiewania powinni się trzymać z daleka. Reszta stawki przynajmniej tak nie fałszowała, choć specjalnego również nic pokazała. Co ciekawe, im wokal stawał się gorszy, tym akcja...