Ridley Scott kręci biografię Napoleona Bonapartego pt. „Kitbag”. Główną rolę w nim zagra Joaquin Phoenix (znany m.in. z bardzo dobrych ról w "Gladiatorze" i "Jokerze"). O planach filmu wiadomo od października ubiegłego roku. Reżyser planuje pokazać Bonapartego jako genialnego stratega o nieustającej ambicji. Ma być to duże widowisko obfitujące w sceny bitewne. Jak podaje The Hollywood Reporter, film będzie śledził pochodzenie Bonaparte, jego „szybką i bezwzględną wspinaczkę po szczeblach politycznej kariery, widzianą przez pryzmat jego uzależniających i często niestabilnych relacji z żoną i jedyną prawdziwą miłością, Josephine”. Scenariusz do obrazu napisał David Scarpa („Wszystkie pieniądze świata”, „Ostatni bastion”, „Dzień, w którym zatrzymała się ziemia”). Film o cesarzu Francuzów zamierzał nakręcić Stanley Kubrick ale nigdy swojego planu nie zrealizował. Podobno Steven Spielberg na podstawie nieukończonego scenariusza Kubricka pracuje nad serialem o Napoleonie, ale brak konkretów na temat tej realizacji. Ridley Scott zdobył już filmowe doświadczenie z epoką napoleońską, kiedy nakręcił u progu swojej kariery film "Pojedynek" z Keithe Carradinem (jako Armand d'Hubert) i Harveyem Keitelem (jako Gabriel Feraud) w rolach głównych. Film gorąco polecam.
Mam nadzieję, że film nie będzie trwał 1h30 tak jak piszą na FilmWebie, bo nie wyobrażam sobie, że to wszystko o czym napisałeś zmieszczą w tak krótkiej produkcji. No cóż, zmieścić mogą, tylko żeby to miało sens.
Podejrzewam, że czas trwania jest podany błędnie. Ostanie widowisko historyczne Scotta "Ostatni pojedynek" to 2h32, a objętość fabularna znacznie mniejsza. Dziś rzadko kiedy duży epicki film to mniej niż 2h.