Jak na science-fiction "Oblivion" prezentuje się całkiem porządnie.
Fabuła interesująca.Film wciągający i ciekawy.Powoli odkrywamy z głównym bohaterem kim jest i co tak naprawdę się wydarzyło przed laty.Są zwroty akcji i nudzić się nie można.
Dobra rola Cruise'a i tej aktorki która grała Victorię.
Muzyka...
Wróciłem z seansu Oblivion i zgodnie z zaleceniami kolegi nie obejrzałem trailera kiedy po
powrocie sprawdziłem go okazało sie, że psuje 3/4 zabawy. Film bardzo dobry, ale po zwiastunie
ekscytacja spada o połowe :)
Ja przez większość filmu śmiałem się z fatalnej gry Toma Cruisa. Może trochę subiektywnie, bo nie lubię tego aktora, ale tutaj chyba przeszedł samego siebie. Ogólnie w filmie trochę ładnych obrazków, kilka gorszych. Zwróciłem też uwagę na tandetę wyposażenia. Broń głównego bohatera wyglądała jakby ją w chipsach...
Niestety popłakałem się na tym filmie. Mimo dość słabej gry aktorskiej
nie mogłem przestać płakać. Końcówka nie pomogła. Miałem tak samo A.I.
chociaż nie uważam żeby to było jakieś super szczególnie zarąbiste filmy.
Widać wiele nawiązań do 2001 Odysei kosmicznej Tom Cruise na kołowej bieżni ,nazwa statku
,komputer z czerwonym punktem.Ogólnie film ogląda się bardzo dobrze dbałość o design i cały
klimat,dobra gra aktorska , muzyka no i efekty specjalne. Niestety scenariusz pozostawia wiele do
życzenia...
jednym słowem niepodobał mi sie..........Dłużył sie jakoś ta akcja sie niemogła rozkrecic no myslałam , że o coś bedzie ciekawszego ale basenik był boskiiiiiiii cudo:)
Po reklamach spodziewałem się czegoś tak dobrego jak Incepcja. Film jest nudny, nieciekawy, pełen niezrozumiałych wątków. 1 godzina to totalna nuda pozostawiająca wiele niewyjaśnionych pytań, które i tak na koniec nie są do końca wyjaśnione. W kinie spoglądałem ciągle na zegarek kiedy ten gniot w końcu się skończy....
Nie jest to zły film, ale mogło być lepiej. Początek dobry, ale wykorzystanie potencjału i rozwinięcie intrygi zmarnowane. No i jeszcze to romansidło na dodatek. Ale plusy też były. 6/10.
Dlaczego? Ponieważ wpłacił największy datek - milion dolców. :) Ciekawe, czy z niejakim Jezusem było tak samo...
Zawsze wiedziałem że Tom Cruise to niezbyt dobry aktor ale tutaj przeszedł sam siebie swoimi dziwnymi minami (zresztą Olga też mu nieźle wtórowała).
No a film mogł być ciekawszy, jakoś się nie mógł rozkręcić.
Widzialem go dzis w Manchesterze. Pierwszy film z Cruisem na jaki poszedlem do kina bo za facetem nie przepadam. Genialny nie jest ale kazdy fan sf powinien obejrzec I z pewnoscia nie bedzie zalowal. 8\10.
Dla mnie ten film jest znakomity.Zrobił naprawdę na mnie duże wrażenie i nie można mu nic złego zarzucić.Świetnie zrealizowany , wciągający od pierwszej minuty , nie nudzący ani na chwilę i momentami zaskakujący.A także super klimat , solidne dialogi , muzyka , zdjęcia i efekty specjalne na najwyższym poziomie oraz...
więcej
Może to zabawne ale Niepamięć niesamowicie przypomina mi ten film animowany.
Dla mnie jest to zagrana przez aktorów bajka oczywiście z pewnymi zmianami. Zdaję sobie sprawę, że animacja również jest wzorowana na szeregu filmów, ale ja w Niepamięci dostrzegam niezwykłe podobieństwa z WALL-E.
Drony są niesamowicie...
film sklada sie z 3 czesci: rewelacyjnego poczatku, bardzo dobrego środka i przecietnego konca.
efekty swietne, dynamiczne akcje
i mulasto wolne sceny romantyczno- uczuciowo- milosne, które swoja rozciagloscia psuja niestety calosc i nudza widza
niektore momenty tak aburdalnie bez sensu ze az sie ludzie...
Jednak wtórnośc, kopiowanie innych pomysłów i przekombinowanie. Niezależnie od tego, kto jest czyją żoną, ile razy wypowiedziano "Jack" z zapartym tchem itp., film po prostu nie wciąga. Najlepszy ze wszystkiego jest tytuł.
Takie produkcje jak "Niepamięć" są w stanie udowodnić takiemu niedowiarkowi jak ja, iż połączenie wspaniałej wizji scenarzysty i wielkich pieniędzy może przyczynić się do powstawania naprawdę wyśmienitych filmów. Filmów, kŧóre pozostają na długo w pamięci i mogą stanowić kamień milowy w historii rozwoju gatunku....