Film nie jest zły, ale szczerze mówiąc mimo, że nie nastawiałem sie na wiele to i tak zaambitnie potraktowałem ten film. Początek nie kłamiąc bardzo mi się podobał, ale im dalej tym gorzej a na końcówce to już usiedzieć nie mogłem, a słowa Toma "..mój cesarzu.." wydały mi się poprostu śmieszne. Jedyne co w filmie jest zrobione do perfekcji to kostiumy. Podobała mi się też wieś w której wieziono Toma, jak ja przedstawili. Ale sumujac - średnio